Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Głos Prawdy o Wolne tematy (25 – …
    Aleksis o Sunak w Warszawie
    Boydar o Wolne tematy (25 – …
    Głos Prawdy o Wolne tematy (25 – …
    MarekWojcik o Wolne tematy (25 – …
    Ale dlaczego? o Gajowy bierze sobie tydzień…
    Zenon_K o Mentalna agentura
    Lechosław o Sołżenicyn oraz o Sołżeni…
    Boydar o Gajowy bierze sobie tydzień…
    Boydar o Wolne tematy (25 – …
    Boydar o Sunak w Warszawie
    Boydar o Do Polski z Ukrainy uciekło na…
    Josek o Sunak w Warszawie
    Wladca o Sunak w Warszawie
    Krzysztof M o Tak upada demokracja
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 705 subskrybenta

Archive for 29 lutego, 2012

Polska na Euro 2012 straci miliony

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Choć do Euro 2012 zostało jeszcze około 100 dni, to zwycięzcę już znamy. To UEFA, która na mistrzostwach zarobi miliardy złotych i nie zapłaci prawie żadnych podatków. Nie ma w historii Polski drugiej takiej instytucji, którą zwolniono by z płacenia CIT-u, podatków lokalnych czy cła – dowiedziała się Wirtualna Polska. Do polskiego budżetu nie trafi nawet podatek dochodowy od osób pracujących przy organizacji mistrzostw.

– Pracuje w zawodzie już 30 lat i nigdy jeszcze nie słyszałem, by ktoś dostał aż tyle zwolnień podatkowych. To niespotykane. Jeśli w przeszłości kiedyś ktoś dostał takie zwolnienia, to zapewne było to ściśle tajne, bo miało coś wspólnego z obronnością kraju. Euro 2012 samo w sobie nie służy jednak ani obronności państwa, ani jej nie zagraża – mówi Jerzy Bielawny z Instytutu Studiów Podatkowych.

Sprawa ulg podatkowych dla UEFA ciągnie się od 2005 roku. Ostatecznie do negocjacji usiadł rząd Donalda Tuska i powołana przez niego spółka PL.2012.

– To nie była walka. To były dobre partnerskie rozmowy negocjacyjne. Wszystko precyzuje rozporządzenie ministra finansów z 28 lutego 2011 roku. Mowa w nim o zaniechaniu poboru podatku dochodowego od osób prawnych wobec UEFA – mówi Tomasz Zahorski, koordynator krajowy ds. realizacji gwarancji prawnych w PL.2012.

Poza tym podatku dochodowego (PIT) nie zapłacą zagraniczni pracownicy UEFA, którzy przyjadą do nas obsługiwać imprezę. To m.in.: technicy telewizyjni, ochroniarze VIP-ów, cała obsługa techniczna czy sędziowie. Przede wszystkim będą to także sami piłkarze i sztaby szkoleniowe drużyn (trenerzy, masażyści, lekarze), którzy za swoją pracę też dostaną gratyfikacje finansową.

– Jest to praktycznie standard przy organizacji takich imprez. Pamiętajmy też o specyfice turnieju organizowanego przez dwa państwa. Przy meczach rozgrywanych przez tę samą drużynę zarówno w Polsce jak i na Ukrainie, przy dodatkowym spędzaniu większości czasu w centrum treningowym w Polsce mógłby powstać problem według jakich stawek opodatkować ewentualną nagrodę pieniężną za dojście na przykład do półfinału albo wygranie imprezy – tłumaczy Tomasz Zahorski.

Dla osób pracujących przy Euro 2012 nasze ministerstwo zgodziło się na ulgi nie tylko w trakcie samego turnieju, ale także podczas trwania przygotowań do niego. I choć prawo nie działa wstecz, to rozporządzenie z lutego 2011 roku dało zwolnienia podatkowe także za rok 2010.

– W przypadku osób fizycznych akredytowanych przez UEFA zaniechanie obejmie przychody uzyskane w okresie 1 stycznia 2012 – 31 grudnia 2012, w pozostałych przypadkach w okresie 1 stycznia 2010 -31 grudnia 2012 – tłumaczy Sylwia Stelmachowska z Ministerstwa Finansów. – Wobec braku podpisania przez Polskę odrębnego porozumienia w formie umowy międzynarodowej, która określałaby szczegółowy zakres i warunki zwolnień udzielanych dla UEFA, znajdują zastosowanie ogólne przepisy w zakresie zwolnień od akcyzy – dodaje rzeczniczka.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | 33 Komentarze »

Dom Wisielców na Czerskiej

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Wiadomo, że w domu wisielca nie powinno mówić się o sznurze. To jasne – bo domownicy wisielca zaraz mają nieprzyjemne skojarzenia.

Okazuje się, że takim domem wisielca jest jeśli nie cała Polska, to w każdym razie – niektóre jej części, ze szczególnym uwzględnieniem redakcji „Gazety Wyborczej” przy ul. Czerskiej w Warszawie.

Być może nigdy nie wyszłoby to na jaw, gdyby nie ustanowiony 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych, a więc – dzień wdzięcznej pamięci Polaków o uczestnikach zbrojnego oporu przeciwko sowieckiej okupacji Polski po zakończeniu II wojny światowej, kontynuujących walkę wbrew nadziei.

Ale oczywiście nie wszyscy mieszkańcy naszego nieszczęśliwego kraju zachowują tych ludzi we wdzięcznej pamięci. Dla tych, których przodkowie i krewniacy, kolaborując z sowieckim okupantem, uczestniczyli w eksterminowaniu żołnierzy niepodległości i w ogóle – polskich patriotów, wspominanie „Żołnierzy Wyklętych” nie należy do przyjemności, ponieważ przypomina im, skąd wyrastają im nogi i jaką treść niesie ich rodzinna tradycja.

Nic zatem dziwnego, że pan red. Seweryn Blumsztajn nawołuje w „Gazecie Wyborczej”, by „zostawić tych żołnierzy” i w ogóle – zaniechać „patriotycznych wrzasków”. Wtedy pan red. Seweryn Blumsztajn z towarzyszami mógłby wrzeszczeć po swojemu nie tylko bez jakichkolwiek przeszkód, ale również – bez kompleksów wobec gościnnego i cierpliwego tubylczego narodu.

http://michalkiewicz.pl/

Link do artykułu Blumsztajna: http://wyborcza.pl/1,75968,11247167,Zostawcie_tych_zolnierzy.html

Posted in Me(r)dia | 99 Komentarzy »

Zawiedzione nadzieje „pojednania”

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Kto miał jakiekolwiek nadzieje na pojednanie w oparciu o politykę podlizywania się Ukrainie, ten miał… – admin.

Szczątki polskich ofiar ze wsi Ostrówki - fot. L. Popek, „Ostrówki – wołyńskie ludobójstwo”, Wyd. Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2011.

Brak rozliczenia przeszłości Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i jej struktur zbrojnych oraz tuszowanie prawdy historycznej i postawa obrońców ukraińskiego nacjonalizmu, uniemożliwia rozpoczęcie procesu pojednania i utrudnia otwarcie się na nową rzeczywistość.

Na wstępie należy przypomnieć, iż sprawa pojednania narodów Polski i Ukrainy nie istnieje gdyż między narodami nie było i nie ma sporu, nigdy nie utożsamialiśmy OUN-UPA z Narodem Ukraińskim. Hasło „pojednanie polsko-ukraińskie” jest potrzebne pogrobowcom OUN-UPA w celu ukrycia ponurych kart historii. Sytuacja jest złożona, Polska realizuje geopolityczną strategię USA w czym pomocni są nacjonaliści ukraińscy, a OUN i jej agendy wykonawcze z tzw. UPA na czele dzielą społeczeństwo Ukrainy, które nie akceptuje faszystowskiej ideologii Doncowa i programu ekstremistów galicyjskich.

Problem “pojednania”

Polaków z nacjonalistami ukraińskimi powraca i powracać będzie dotąd dopóki parlamenty obu państw nie ogłoszą prawdy o ludobójczym charakterze OUN i nie podejmą decyzji o potępieniu tej organizacji oraz jej struktur zbrojnych. Na ukraińskim ruchu nacjonalistycznym typu faszystowskiego, ciąży udowodniony zarzut ludobójstwa m.in. 200 tys. Polaków, 80 tys. Ukraińców, tysięcy Żydów, Rosjan, Czechów, Ormian.

Na temat tragedii Kresów ukazały się opracowania naukowe. Prokuratorzy pionu śledczego IPN dokonali oceny prawnej i ustalili, że zbrodnie, których dopuściła się OUN-UPA nie podlegają przedawnieniu zbrodni ludobójstwa. Zgromadzony materiał dowodowy pozwala zrekonstruować rozwój wydarzeń od 1939 r. Z relacji świadków wyłania się obraz szczególnego barbarzyństwa, do którego sprawcy nie przyznają się, wybierając „metodę turecką”, wydarzenia usiłują przedstawić jako „wojnę domową” i zaniżają liczbę ofiar.

Zręcznym wybiegiem postounowskiej propagandy jest utożsamianie zbrodniczych działań OUN-UPA z interesami Narodu Ukraińskiego, to niewątpliwie łagodzi winę i zwalnia od odpowiedzialności. Wprawdzie Rada Najwyższa Ukrainy nie uznała OUN-UPA za ruch narodowo-wyzwoleńczy, a sąd nie uznał za bohaterów narodowych Bandery i Szuchewycza, to jednak władze Ukrainy dotąd nie uporały się z problemem nacjonalizmu i jego dokonań w czasie II Wojny Światowej. Wyjątek stanowiło 95 parlamentarzystów, którzy w 1999 r. wystosowali apel do narodów, parlamentów Ukrainy, Białorusi, Izraela, Polski, Rosji, Słowacji i Jugosławii, aby uświadomiły sobie niebezpieczeństwo groźby nacjonal-faszyzmu jakie zawisło nad Ukrainą. Niestety apel zignorowały władze polskie, stanęły po stronie wskrzeszonych upiorów przeszłości, stanowiących zagrożenie przede wszystkim dla Polski. Opiniotwórcza prasa, która już nie była w rękach polskich, dramatyczny apel pominęła milczeniem.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Polityka | 21 Komentarzy »

Cień „Ognia”

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Sobota, 25.02.2012 r., jadę do Waksmundu na obchody 65. rocznicy śmierci Józefa Kurasia „Ognia”. Od pewnego czasu towarzyszy mi jego postać, wciąga w swoje życie. Budzi ciekawość i podziw. „Ogień” był zwykłym człowiekiem, popełniał błędy. Co w tym wielkiego? Wielka była sprawa, o którą walczył, której na imię wolna Ojczyzna. Wielka była też w tej walce jego samotność. Od samego początku był sam i w miarę upływu czasu coraz bardziej sam. Zabijano mu systematycznie rodzinę, zabijano mu nielicznych przyjaciół, a on walczył. Samotny wilk nigdy nie przetrwa w świecie, na którym zapanowała wieczna zima – wieczna zdrada. Zginął przez zdradę, zginął zdradzony przez przyjaciela, przez sąsiada. Jak zawsze, jak zwykle od wieków. Począwszy od początków naszej ery i Chrystusa.

Syn Podhala
Fenomen „Ognia” polega na tym, że potrafił zgromadzić wokół siebie tak wielu ludzi. Szli do niego młodzi chłopcy w czasie, gdy komuna ofiarowała im, nie burżujom, tylko synom małorolnych chłopów, taki „piękny” nowy świat, świat, w którym władza jest w rękach „ludu pracującego miast i wsi”.

Skąd wiedzieli, że to kłamstwo? Kto ich nauczył od dziecka, że to tylko pułapka zastawiona dla głupich i naiwnych, prostych ludzi przez sowiecki aparat bezpieki poszerzany szybko o podobne duchem szeregi Polaków. Nabrał się nawet „Ogień”, wstąpił do Milicji Obywatelskiej, chciał budować tę swoją Ludową Polskę, o której zawsze marzył. Co zobaczył w Lublinie, a potem w Warszawie, gdzie wyruszył na poszukiwanie nowego, „polskiego” rządu? Co zobaczył, że wrócił odmieniony, odrzucił tę propozycję spokojnego i łatwego życia po zakończonej wojnie i ruszył w lasy Podhala? I ruszył do walki z władzą marionetkowego państwa zwanego PRL? Bardzo chciałabym, by mógł odpowiedzieć mi na to pytanie. Przecież inni, bardziej wykształceni, doświadczeni, mądrzejsi, na tę współpracę z sowieckim reżimem instalowanym w Polsce rękami Polaków poszli. Gdyby ich nie było, Sowieci nie mogliby zalegalizować PRL na świecie.

Skąd u Józefa Kurasia wzięła się umiejętność odróżnienia prawdy od kłamstw, zrozumienia, że nowy ustrój niesie za sobą zburzenie tak ważnych dla życia punktów odniesienia, jak własny kraj, naród, suwerenność narodu, jego przodkowie, przeszłość i pamięć, rodzina, ojciec i matka, wiara w Boga?

Gdy patrzę na pokryte śniegiem, mijane po drodze do Waksmundu góry, smreki leśne pochylane prawie do ziemi podmuchami porywistego wiatru, majestat wyłaniających się po prawej stronie drogi Tatr, myślę w pierwszej chwili, że może to ziemia Podhala potrafi rodzić takich ludzi jak „Ogień” i jego żołnierze. Może rodzina Kurasiów, dom rodzinny ukształtowały tak mocno „Ognia”, że do końca pozostał wierny dwóm sprawom: patriotyzmowi i idei ludowej.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia | 57 Komentarzy »

USA kręci nosem w sprawie legalnych transakcji obrotu cygarami!

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Unia Europejska przyzwyczaiła nas już do tego, że np. hiszpański sędzia może nakazać holenderskiej policji aresztowanie Greka przebywającego w Austrii za złamanie szwedzkiego prawa na terenie Francji.
Teraz kolejne łajno z tej samej serii: USA bezczelnie kradnie pieniądze obywateli krajów trzecich jako karę za dokonywanie transakcji, które nie podobają się władzom USA, ale które są legalne w owych krajach trzecich. To już przekracza ludzkie pojęcie!
Admin.

Źródło: http://cphpost.dk/news/international/us-snubs-out-legal-cigar-transaction
28.02.2012 r.
Tłum. wMordechaj

Interwencji musiał się podjąć aż minister spraw zagranicznych Danii po tym, jak Duńczyk przegrał odwołanie w sprawie zwrotu przez amerykanów kwoty 137 tysięcy koron duńskich. W związku z embargiem handlowym, obrót kubańskimi cygarami w USA jest nielegalny.

Władze amerykańskie odmówiły zwrotu kwoty 137 tys. koron, jakie zarekwirowano duńskiemu policjantowi, który legalnie starał się kupić kubańskie cygara w Niemczech.

[Proszę państwa, powtórzmy, bo to się w pale nie mieści: Duńczyk LEGALNIE kupuje kubańskie cygara w Niemczech. USA wtrąca się w transakcję i zabiera Duńczykowi pieniądze, choć Duńczyk w żaden sposób nie podlega ani prawom, ani władzom amerykańskim, ani nawet nie przebywa na terenie USRaela! – admin]

Torben Nødskouv zamierzał sprzedać kupiony towar w swoim small-biznesie „Cigarhuset” i zawarł transakcję w dolarach z dystybutorem cygar z siedzibą w Hamburgu. Lecz transakcja, która została automatycznie przekierowana do USA, została przez władze amerykańskie wychwycona, a następnie wszczęto procedurę zamrożenia przelewu pieniężnego argumentując, że transakcja narusza amerykańskie embargo handlowe nałożone na Kubę.

Nødskouv odwołał się od tej decyzji, a środki w przeliczeniu na dolary 20 tysięcy, były od jesieni ubiegłego roku zabezpieczone w depozycie, lecz mogą zostać całkowicie utracone, gdyż ostatnio poinformowano go, że nie otrzyma ich zwrotu.

Interwencja władz amerykańskich w legalną transakcję dokonywaną na terenie dwóch krajów europejskich wywołała wielki krytycyzm szeregu polityków i ekspertów, którzy podnieśli argumenty, że USA przekroczyła swe uprawnienia w zakresie polityki dotyczącej transakcji finansowych, jaka dokonuje się pod płaszczykiem zwalczania terroryzmu.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka, Polityka | 9 Komentarzy »

Przemówienie inauguracyjne na Pierwszej Sesji Żydowskiego Parlamentu Europejskiego

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

O tym, że zaistniała przedziwna struktura zwana Żydowskim Parlamentem Europejskim (coś jak Cygański Parlament Egipski), informowaliśmy tu: https://marucha.wordpress.com/2012/02/28/19352/.
Ciągniemy temat dalej dzięki p. Oli Gordon, choć nie bardzo rozumiemy, po co Żydom jeszcze jeden własny parlament. Czy nie wystarczy im ten, który już był? A może po prostu zlikwidować ten pierwszy parlament, a zostawić tylko drugi, żydowski? Będzie klarowniej.
Admin.

Opening speech of MEP Antonyia Parvanova at inaugural session of first European Jewish Parliament in Brussels
Pierwsza sesja Żydowskiego Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
Przemówienie inauguracyjne z 16 lutego Antonii Parwanowej [członek Parlamentu Europejskiego – przyp. tłum.]
http://www.ejpress.org/article/news/eastern_europe/56257
17.02.2012
Tłumaczenie: Ola Gordon.

Haverim, Haverot. Panie i Panowie, szanowni goście!

Jestem dumna i zaszczycona stając dzisiaj przed wami, otwierając historyczne spotkanie, które oznacza przyszłość Żydów w Europie i poza nią. Faktycznie po raz pierwszy zebraliśmy w tej sali przedstawicieli organizacji reprezentujących ponad 3,5 mln żydowskich obywateli na całym naszym kontynencie.

Pozwolę sobie również powitać kierownictwo Konferencji Przewodniczących Głównych Amerykańskich Organizacji Żydowskich, których mamy przyjemność dzisiaj gościć w Parlamencie Europejskim. Jak wiecie, dialog pomiędzy kierownictwem amerykańskiego i europejskiego żydostwa będzie pierwszym punktem tego spotkania i mam nadzieję, że będziemy mieć owocną i wzbogacającą dyskusję.

Patrząc na zgromadzonych, pozwólcie przywołać historyczną paralelę, o której wspomniał mi kilka dni temu mój dobry przyjaciel (on jest na tej sali …), w nawiązaniu do Parsza Yitro z ostatniego tygodnia.

3324 lat temu, ponad 3 mln Izraelitów zebrało na górze Synaj, i za pośrednictwem Mojżesza otrzymali 10 przykazań. O tym wydarzeniu jest mowa w Torze i wyjaśnił je Rashi, wiodący komentator, który żył w Europie 900 lat temu, kiedy wszyscy ci ludzie rozbili obóz “jako jeden mąż o jednym sercu” – keish ehad belev ehad.

Po raz pierwszy w historii, europejski [sic! – admin] naród żydowski stawia się dziś jak jeden mąż, czy może powinnam raczej powiedzieć – jako jedno zgromadzenie zebrane w jednej sprawie. To prawdziwy zaszczyt, że otwieram to spotkanie, które będzie pierwszym i inauguracyjnym posiedzeniem Żydowskiego Parlamentu Europejskiego, w którym uczestniczy 120 wybranych członków, pochodzących z 40 krajów europejskich. Istnienie Europejskiej Wspólnoty mówiącej jednym i tym samym głosem, z pewnością będzie najbardziej wartościowe dla wielu europejskich debat, w których jej udział jest oczekiwany i potrzebny.

I to chyba nie jest przypadkiem, że w tym tygodniu czyta się Parasha Mishpatim, określający prawa i zasady społeczeństwa, i który stanowi kolejny ważny i zdecydowany krok dla Wspólnoty. Posiadanie zasad i praw nie tylko służy integracji i spójności grupy, ale także chroni i mobilizuje każdego człowieka. Wierzę, że nowo utworzony Żydowski Parlament Europejski będzie głosem reprezentującym i mobilizującym społeczność żydowską w Europie.

Jesteśmy tu dziś w Parlamencie Europejskim, domu który zawsze był symbolem pokoju, tolerancji [sic! – admin] i wspólnej przyszłości. Oczywiście, jest jeszcze długa droga, zanim się wzmocni naszą Unię Europejską, ale kontynent zebrał się ponad 50 lat temu uznając wartości, które nadal muszą być zachowywane. Ekstremizm, rasizm, nietolerancja i antysemityzm nie mają miejsca w Europie, a ten dom będzie stał na straży praw i ochrony każdego obywatela Europy.

Dlatego mam szczególny honor w otwarciu tego spotkania, jako członek Parlamentu Europejskiego. Europejska rodzina żydowska – albo Mishpaha – spotyka się dziś w domu europejskiej rodziny. Siłą napędową w rodzinie zawsze są debaty i dyskusje – i czasem mogą być różnice zdań. Ale jestem pewna, że Europejski Parlament Żydowski będzie silnym głosem, który pozytywnie przyczyni się do europejskiego rozwoju. Życzę Państwu owocnych obrad, życzę skutecznych rezultatów, i życzę wielkiego sukcesu.

Pozwolę sobie zakończyć błogosławieństwem tradycyjnie wymawianym przy specjalnych okazjach. Jako kobieta, czuję się uprzywilejowana to powiedzieć przed wami, jako mówią Żydówki kiedy zapalają świątecznego świece:

Zapalam świecę, symbol pokoju. Zapalam świecę na tym zgromadzeniu i pierwszej sesji Żydowskiego Parlamentu Europejskiego.

She eheyanu. Ve Ki manu. Vehijianu lazmán azé.
Mazel Tov!

Posted in Polityka | 23 Komentarze »

Po co Goldman Sachs opłaca europejskich polityków

Posted by Marucha w dniu 2012-02-29 (Środa)

Na temat banku Goldman Sachs pojawiło się w gajówce sporo artykułów. Nie podajemy linków, bo wystarczy wrzucić do gajówkowej wyszukiwarki hasło Sachs. – admin.

Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs stał się głównym graczem w Europie. Pracowali dla niego obecny szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi, nowy premier Włoch Mario Monti, a współpracował nowy premier Grecji Lucas Papademos.

Jak mawiał znany warszawski ksiądz Bronisław Bozowski „nie ma przypadków, są tylko znaki”. Na ów znak zwrócił uwagę kilka miesięcy temu francuski Le Monde. Wszyscy dostali swoje stanowiska w ubiegłym roku. Największą „szychą” w tym towarzystwie był Draghi, w latach 2002-2005, wiceszef Goldman Sachs w Europie. Draghi sprzedawał produkty finansowe Grekom, które pomagały im ukryć faktyczne zadłużenie. W dużym skrócie Goldman Sachs robił podobne sztuczki z greckim długiem co rząd Donalda Tuska z polskim. Czyli zadłużał się w obcej walucie i przed końcem roku manipulował jej kursem (pomagał w tym procedurze właście GS), aby nie wykazać prawdziwego zadłużenia.

Włoski premier Monti pracował jako doradca dla Goldman Sachs od 2005 r. Z kolei Papademos był szefem greckiego banku centralnego w latach 1994-2002 i brał udział w operacji „redukowania” na papierze greckiego długu.

Po zakończeniu kariery politycznej dla Goldman Sachs rozpoczął pracę były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Na przełomie 2008 i 2009 okazało się, że Goldman Sachs uczestniczył w ataku spekulacyjnym na złotówkę (Marcinkiewicz zaprzeczał, aby jego praca była związana z tym działaniami banku). Ten atak, a także kompromitujące show jakie zrobił wokół siebie Marcinkiewicz sprawiły, że na GS skupił się wzrok mediów. Chociaż bank tem miał wziąć udział w kilku prywatyzacjach, to jego rolę marginalizowano, przynajmniej na użytek opinii publicznej. W jednej miał pracować wspólnie i innym ulubionym bankiem naszego rządu Unicredit (o tym inny duży tekst już wkrótce).

O tym czym jest ten bank pokazuje historia jego głównego prezesa. Henry Paulsona, który w 2006 r. porzucił stanowiska szefa GS i został skeretarzem skarbu. To Paulson przeforsował w USA chory plan ratowania pieniędzmi podatników upadających banków.

Obsada kluczowych stanowisk w Europie wskazuje na to, że sektor bankowy bynajmniej tutaj też nie zamierza poddać się prawom rynku, tylko przejmuje kluczowe stanowiska polityczne. To byli pracownicy Goldman Sachs będą teraz robić ściepę dla upadającej Grecji. Zgadnijcie proszę do kogo te pieniądze trafią…

Jan Piński
http://janpinski.nowyekran.pl/

Prawdę mówiąc nie rozumiemy, w czym rzecz. Bank Goldman Sachs po prostu okazał się najlepszy w konkurencji wolnorynkowej i co niby ma teraz zrobić? Czy ma być ukarany za efektywność? Oddać pieniądze na biednych? Biedni sami są sobie winni, że biedni.
Poza tym nikt przecież nie broni Kowalskiemu i Maliniakowi założyć własny bank i konkurować z Goldman Sachsem. Jeśli Kowalski i Maliniak okażą się lepsi, to puszczą Goldman Sachsa z torbami. Do tego potrzeba tylko mniej socjalizmu.
Admin.

Posted in Gospodarka | 26 Komentarzy »