„Radio Bez Cenzury” – rusza od czwartku 6 stycznia 2011

„Radio Bez Cenzury” – rusza od czwartku 6 stycznia 2011! Zapraszamy do współpracy, umieszczania linków i butonów na swoich stronach )adres radia także http://radiobc.pl

http://RadioBC.pl

Długa była nasza droga do uruchomienia tego radia. Sam pomysł, że fajnie by było mieć taka fajną rozgłośnię mówiącą o naszych tematach narodził się pod koniec lutego, po naszej wizycie w Radiu Kraków, gdzie mówiliśmy o „teoriach spiskowych” (Videorelacja na You Tube). Potem nastąpił jednak czas wyjazdów i spotkań w tematyce NWO organizowanych w całej Polsce. Dopiero w połowie sierpnia pomyślałem, że może być spróbować założyć własne radio.

Cóż, był tylko pomysł i żadnej wiedzy jak to zrobić. Wówczas spotkałem pewnego człowieka – byłego radiowca znającego nieco nasze klimaty, który zachęcił mnie do rozkręcenia tego projektu. Znalazłem inwestora, zaczęła się praca nad stroną oraz całym ekwipunkiem potrzebnym do nadawania. Niestety tuż przed końcem tych prac dostaliśmy cios poniżej pasa. Z pewnych względów musieliśmy zacząć cały niemalże projekt od nowa. Ale nie odpuściliśmy chcieliśmy mieć pierwsze takie radio na poziomie, które mówi bez cenzury o tym, co się wokół nas dzieje. Sporym wysiłkiem i determinacją doprowadziliśmy projekt do końca, a raczej do jego początku.

Tak oto narodziło się Radio Bez Cenzury!

Zapraszamy do pierwszej audycji na żywo: „Czas Przebudzenia” –  6 styczeń 2011 (Czwartek), godzina 20.00

Więcej na http://newworldorder.com.pl

Sztokolmski wybuch ma wszystkie oznaki roboty Mossadu

Stockholm Blast Has All The Hallmarks of a Mossad Hit
http://www.revoltoftheplebs.com/categories/breaking-news/one-dead-as-two-blasts-hit-stockholm/
Tłumaczenie Ola Gordon

Reuters donosi:

Dwa wybuchy zatrzęsły centrum Sztokholmu, co szwedzki minister spraw zagranicznych nazwał „atakiem terrorystycznym,” zabijając jedną i raniąc dwie osoby.

Wybuchy nastąpiły po otrzymaniu przez szwedzką agencję informacyjną TT grożącego listu o obecności militarnej Szwecji w Afganistanie i sprawie sprzed roku dotyczącej karykatur Proroka Mahometa.

Zapytany czy znaleziony martwy mężczyzna w miejscu drugiego wybuchu wysadził się w powietrze, rzecznik policji Kjell Lindgren powiedział: „Jest to możliwe.”

Uwaga redaktora: Najnowsza operacja fałszywej flagi w Sztokholmie ma wszystkie oznaki roboty Mossadu! Zauważmy, że w ostatnich miesiącach w Sztokholmie miały miejsce masowe demonstracje przeciwko okropnościom dokonywanym przez Izrael, zwłaszcza mordach na flotylli.

Oto niektóre z tytułów gazet:

Tysiące na demonstracji w Sztokholmie w obronie flotylli
http://salahuddeen.net/index.php?option=com_content&view=article&id=2305:thousands-rally-for-freedom-flotilla-in-stockholm&catid=42:latest-news&Itemid=37

Anty-izraelski protest na meczu tenisowym w Szwecji
http://www.reuters.com/article/idUSTRE5261R220090307

Ogromne anty-izraelskie protesty w całej Skandynawii
http://www.swedishwire.com/politics/4786-massive-anti-israel-protests-across-scandinavia

Anty-izraelskie protesty przeciwko nagrodzie Nobla
http://www.ejpress.org/article/4556

I nie ignorujmy propagandy:

Żydzi opuszczają miasto po gwałtownym wzroście anty-semitycznych zbrodni nienawiści
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/sweden/7278532/Jews-leave-Swedish-city-after-sharp-rise-in-anti-Semitic-hate-crimes.html

Były holenderski komisarz Unii mówi, że „rozpoznawalni” Żydzi nie czują się bezpieczni w Holandii z powodu muzułmańskiego antysemityzmu
http://www.jpost.com/JewishWorld/JewishNews/Article.aspx?id=198382

Andy Ram: na proteście w Szwecji pierwszy raz poczułem nienawiść do Izraela
http://www.haaretz.com/news/andy-ram-sweden-protest-was-first-time-i-felt-anti-israel-hate-1.271627

Szwecja finansowała oskarżenia anty-izraelskie
http://www.israelnationalnews.com/news/news.aspx/133042

W każdej zbrodni, ci którzy mają motyw są najbardziej prawdopodobnymi podejrzanymi. Jest wyraźne, że Izrael prawdopodobnie zyska na tym wydarzeniu. Jego celem jest zneutralizowanie anty-izraelskich uczuć i obrócenie gniewu narodów północnej Europy przeciwko społeczności muzułmańskiej.

Czy nie jest wygodne, że samotny zamachowiec zginął w wybuchu?

"Zamachowiec": Taimour Abdulwahab Al-Abdaly

Jak to możliwe, że ten mężczyzna po zdetonowaniu do siebie przypietej bomby zachował się w całości? I od kiedy Irakijczycy wysadzają się w powietrze za wojnę w Afganistanie, a nie w Iraku?
Tak było w ostrzeżeniu. – Redakcja.

 

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2010/12/13/sztokolmski-wybuch-ma-wszystkie-oznaki-roboty-mossadu/

USA: agenda ONZ promuje niebezpieczne zachowania seksualne

Gajowy czyta i oczom nie wierzy…

O zniesienie obowiązku informowania „partnera seksualnego” o zagrożeniu przez osobę zakażoną wirusem HIV ubiegają się dwie ważne organizacje międzynarodowe. Według przedstawicieli grup chrześcijańskich, świadczy to, że dla zwolenników depenalizacji niebezpiecznych i nieodpowiedzialnych zachowań ważniejszy jest seks jako cel sam w sobie, niż życie drugiego człowieka.

Międzynarodowa Federacja Planowanego Rodzicielstwa (IPPF) – specjalizująca się w mordowaniu dzieci nienarodzonych – oraz ONZ-owska organizacja UNAIDS w swej kampanii „Behind Bars” podkreślają, że prawo, zgodnie z którym partner seksualny jest jedyną osobą, którą chory ma obowiązek poinformować o swym zakażeniu, stygmatyzuje nosicieli HIV [SIC!!!!!!!! – admin] i powinno zostać zniesione.

Katolicki Instytut Praw Człowieka i Rodziny (C-FAM) z siedzibą w Nowym Jorku ostro krytykuje tego typu działania i przypomina, że dla IPPF bardziej niż życie liczy się niedozwolony prawem seks. „Oni są w stanie ryzykować życie innych, by realizować swój seksualny program” – mówi Wendy Wright, kierująca organizacją pro-life Concerned Women for America.

Zdaniem zwolenników depenalizacji świadomego zarażania śmiercionośnym wirusem, odejście od restrykcyjnych przepisów, pozwoli zaoszczędzić pieniądze wydawane na śledztwo w takich sprawach. Wright odpowiadając na ten argument przypomina, że koszty śledztwa są niczym w porównaniu do kosztów leczenia osób chorych na AIDS.

Źródło: KAI,  http://www.piotrskarga.pl/ps,6272,2,0,1,I,informacje.html

A kiedy u nas nadejdzie nieubłagany postęp?

Holandia: pedofile w żłobku

Ponad 50 dzieci wykorzystał w kilku żłobkach w Amsterdamie ich opiekun. Pod specjalny numer telefonu zadzwoniło od niedzieli prawie 800 zaniepokojonych rodziców, którzy chcą wiedzieć w jakim czasie i w jakich placówkach pracował podejrzany.

Jest nim 27-letni, urodzony na Łotwie, Robert Mikelsons. Łotysz został zatrzymany. Podejrzany o pedofilię mężczyzna, który 2 lata temu uzyskał holenderskie obywatelstwo, przyznał się do winy. Wymienił nazwiska ponad 50 dzieci, które molestował seksualnie. Ale prawdopodobnie ofiar jest o wiele więcej.

Policja aresztowała też jego partnera i współpracownika. Mężczyźni pracowali w dwóch żłobkach w Amsterdamie. Opiekowali się dziećmi także w ich domach. Swoje usługi oferowali w internecie. “Chcieli nawet założyć własną placówkę opiekuńczą i adoptować dziecko” – mówi Richard Korver, adwokat rodzin poszkodowanych dzieci. W rzeczywistości molestowali dzieci i kręcili filmy pornograficzne, które umieszczali w sieci.

Udało się ich ująć dzięki informacjom z Bostonu. Amerykańska policja dotarła do informacji, iż na jednym z filmów jest dziecko z Holandii. Śledczy badają, czy aresztowani mężczyźni byli częścią międzynarodowej siatki pedofilów.

IAR/Jolanta van Grieken-Barylanka/lm
Za: stooq

http://www.bibula.com/?p=29315

Będą dużo ćwiczyć

„Nasz Dziennik” (14.12.2010) donosi, starannie kryjąc przerażenie, żeby nie robić paniki:

Rosyjscy żołnierze mają mieć w przyszłym roku więcej szkoleń i manewrów – zapowiada ministerstwo obrony. Ma to podnieść sprawność wszystkich rodzajów wojsk. Nie dojdzie jednak do zapowiadanych od dawna manewrów rosyjsko-amerykańskich.

– Młodzi żołnierze będą uczestniczyli w zajęciach po 13-14 godzin dziennie – poinformował dowódca wojsk lądowych gen. płk Aleksandr Postnikow. Deklaracja ta padła przy okazji nowego roku szkoleniowego, który w Rosji tradycyjnie rozpoczyna się 1 grudnia, gdy zaprzysiężeni zostają żołnierze służby zasadniczej. Według tych planów, armia rosyjska oraz flota zamierzają wziąć udział w sześciu manewrach międzynarodowych, m.in. z wojskami z krajów szanghajskiej organizacji współpracy, siłami zbrojnymi Białorusi oraz z wojskami Mongolii, Indii i Włoch. W przyszłym roku, wbrew zapowiedziom prezydentów Baracka Obamy i Dmitrija Miedwiediewa, nie zostaną przeprowadzone wspólne manewry wojsk USA i Rosji. Mają się odbyć w 2012 roku, pod warunkiem, że nie pogorszą się relacje pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem.

Ministerstwo obrony zapowiada, że rozpocznie się także szersza współpraca Rosji z NATO. Wiadomo już, że do walki z piratami somalijskimi w Zatoce Adeńskiej wspólnie z okrętami Paktu Północnoatlantyckiego zostaną skierowane kolejne okręty z Floty Oceanu Spokojnego, na czele z niszczycielem „Admirał Winogradow”. O swoich planach szkoleniowych poinformowali także przedstawiciele rosyjskich strategicznych sił jądrowych.
– W roku 2011 w ramach ćwiczeń wojska rakietowe dokonają wystrzelenia 10 rakiet – poinformował dowódca tych wojsk generał lejtnant Siergiej Karakajew. Prawdopodobnie chodzi m.in. o rakiety SS-18 i SS-25 (Topol-M). Według ekspertów, można się spodziewać, że w przyszłym roku dojdzie też do kolejnych prób z nowymi rakietami Buława, które rosyjskie siły zbrojne chcą dołączyć do uzbrojenia wojsk rakietowych.

Wiesław Sarosiek

Zdaniem admina niedobrze to wróży Polsce. Wiadomo, że współpraca Rosji z NATO, czy walka z piratami, to tylko zasłona dymna. Tak naprawdę to Rosji chodzi o napaść na Polskę, po uprzednim uzyskaniu gwarancji, iż UE i NATO będą udawali, że nic nie widzą i nic się nie dzieje.
Gdyby Rosjanom nie chodziło o napaść, to by nie ćwiczyli żołnierzy. Wiadomo, że żadne pokojowo nastawione państwo żołnierzy nie ćwiczy, lecz używa ich do występów na estradzie, na pięknych defiladach, do pomocy przy powodziach itd. – admin

13.XII po raz kolejny

Kolejna rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego ponownie wywołała spór o Wojciecha Jaruzelskiego i Stan Wojenny. Dla jednych Jaruzelski jest bohaterem, dla innych zdrajcą. Osobiście uważam obydwa stanowiska za skrajne.

1. Jaruzelski nie jest i nie był nigdy wielkim polskim patriotą. Nie miejmy złudzeń: w XII 1981 roku wprowadził Stan Wojenny nie dlatego, że tak bardzo kochał Polskę, iż chciał ją uchronić przed sowiecką agresją. Zrobił to dlatego, że obawiał się, że wkraczający radzieccy towarzysze odepchną na boczny tor jego ekipę, ponieważ nie umiała sobie poradzić z „elementami kontrrewolucyjnymi”. Widział co stało się z rządzącą grupą komuchów w 1956 na Węgrzech i 1968 w Czechosłowacji. Gen. Jaruzelski ratował więc tylko własny stołek. Jestem jak najdalszy od przypisywania mu patriotycznych motywacji. Wiele osób pamięta mój wywiad z gen. Jaruzelskim na łamach „Pro Fide, Rege et Lege”. Ci nieliczni, którzy go przeczytali (większość chyba obszczekuje mnie bez lektury tegoż wywiadu), bez kłopotu zauważą, że jest to tylko polityczny oportunista, a nie Konrad Wallenrod polskiej prawicy i kontrrewolucji.

2. Jednak fakt, że gen. Jaruzelskim kierowały wyłącznie osobiste i partyjne motywacje nie zmienia faktu, że przy okazji mógł zrobić coś dobrego dla Polski jako takiej. Większość historyków twierdzi, że „Stan Wojenny był zbędny, bowiem nie groziła nam sowiecka interwencja”. Stawiam tedy pytanie: to co by się stało gdyby go nie wprowadzono? Czy w 1982 roku mielibyśmy wolne wybory? Czy Polska wyszłaby z Paktu Warszawskiego? Czy ktoś może poważnie wierzyć w to, że ZSRR zgodziłby się na wyjście Polski z bloku, mając na terenie NRD półmilionową armię inwazyjną do wojny z NATO? W jaki sposób sowieci zaopatrywaliby swoje armie w NRD, jeśli nie przez Polskę?

Czy wierzą Państwo, że Leonid Breżniew zgodziłby się na wyjście Polski z Układu Warszawskiego i „kontrrewolucję”? Pytam: tak, czy nie?

3. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w 1981 czy 1982 roku rzeczywiście nie groziła nam sowiecka interwencja. A wiecie Państwo dlaczego? Dlatego, że gen. Jaruzelski poradził sobie sam z „Solidarnością”. Dokumenty radzieckie – na które powołują się antykomunistyczni historycy – zawierają stwierdzenia w rodzaju „Jaruzelski musi sobie poradzić sam”. A więc interwencja sowiecka nam nie groziła. No dobrze, a co by się stało, gdyby sobie nie poradził sam?

Ponawiam pytanie: czy wierzą Państwo, że Leonid Breżniew zgodziłby się na wyjście Polski z Układu Warszawskiego i „kontrrewolucję”? Pytam: tak, czy nie?

4. Będąc dalekim od gloryfikacji gen. Jaruzelskiego i dopatrywania się w jego życiu wyższych motywacji niż najpierw chęć fizycznego przeżycia, a następnie kariery partyjno-wojskowej, muszę oddać mu szacunek: ratując w XII 1981 roku własny stołek, przy okazji uratował mój kraj – Polskę – od gigantycznej rzezi i masakry tysięcy moich rodaków, może i mnie samego. Dlatego nigdy nie brałem, nie biorę i brać nie będę udziału w demonstracjach pod domem Generała, tak jak nigdy nie będę wypisywał dyrdymałów o „zdradzie margrabiego Wielopolskiego”. Branka z 1863 i Stan Wojenny z 1981 to dwa bolesne i niepopularne, ale realistyczne politycznie czyny polskich przywódców, którzy żyli i działali w świecie stworzonym nam przez silniejszego sąsiada zza wschodniej granicy.

Adam Wielomski, http://www.konserwatyzm.pl

Za podrzucenie artykułu podziękowania dla „Gnoma”.- admin