Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Bezpartyjna o Wolne tematy (25 – …
    minka o Dlaczego kot ugniata? Uważaj,…
    minka o Wolne tematy (25 – …
    Głodomor_Znikł o Wolne tematy (25 – …
    minka o Dlaczego kot ugniata? Uważaj,…
    Bezpartyjna o Wolne tematy (25 – …
    minka o Tanie show Trybunału w Hadze ś…
    maksj o Sprawa biskupa Torres’a – odwo…
    Mietek o Tanie show Trybunału w Hadze ś…
    Mietek o Tanie show Trybunału w Hadze ś…
    karlik o Tanie show Trybunału w Hadze ś…
    Blady Pank czyli ski… o Wolne tematy (25 – …
    Yagiel o Wolne tematy (25 – …
    revers o Wolne tematy (25 – …
    Boydar o Ruska baba, czyli co dale…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Archive for Styczeń 2011

Czy to może być wskazówką, kto stoi za rozruchami?

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Niespodziewany ruch Sikorskiego w Brukseli

W odpowiedzi na powyborcze represje na Białorusi oraz antyrządowe, prodemokratyczne demonstracje w Egipcie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zaproponował powołanie Europejskiej Fundacji na rzecz Demokracji w krajach sąsiednich.

– Zgłosiłem propozycję – tak jak na Białorusi potrzebujemy wspierać demokratyczną alternatywę, tak samo powinno być w Egipcie. My Polacy – i tutaj się podpierałem naszymi doświadczeniami – wiemy, że sukces transformacji zależy od tego, czy istnieje alternatywna kompetentna elita, która jest gotowa do wzięcia odpowiedzialności za kraj, gdy dyktatura się chwieje lub idzie na ustępstwa – powiedział Sikorski na konferencji prasowej po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych „27” w Brukseli.
– Zaproponowałem stworzenie Europejskiej Fundacji na rzecz Demokracji – tak aby ona za pieniądze powierzone przez kraje członkowskie i UE zajęła się propagowaniem demokracji szczególnie w sąsiedztwie europejskim – dodał.

Tłumaczył, jak cenne są polskie doświadczenia w tej dziedzinie, przypominając o wsparciu dla aresztowanych lub internowanych działaczy opozycji w latach 80. i ich rodzin.
– My Polacy wiemy, jak się to robi, mamy tę technologię i mamy ludzi, którzy świadczą swoim życiem nie tylko, że można to robić, ale że można odnieść sukces – oświadczył.

Szef polskiej dyplomacji powiedział też, że podczas dyskusji ministrów o sytuacji w Egipcie apelował o wzmocnioną współpracę konsularną w opiece nad obywatelami UE, którzy się tam znajdują. Jego zdaniem, dzięki temu władze będą mogły skuteczniej nieść pomoc i np. zapewnić ewakuację, dzieląc się kosztami.

Więcej na http://wiadomosci.onet.pl

Posted in Polityka | 37 Komentarzy »

Reptilianie chcą się zemścić na Białorusi

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Unia ukarze białoruski reżim? 150 oficjeli nie wjedzie do Europy.

Unia Europejska ma wznowić sankcje wizowe wobec Białorusi. Na liście osób, które będą miały zakaz wjazdu na teren Wspólnoty znajduje się 150 przedstawicieli reżimu w Mińsku

To reakcja na prześladowania opozycji i sfałszowanie grudniowych wyborów prezydenckich. Decyzję w tej sprawie podejmą ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów na spotkaniu w Brukseli.

Listę otwiera prezydent Aleksander Łukaszenka. Są na niej czołowi ministrowie białoruskiego rządu, szefostwo służb specjalnych, prokuratorzy, przewodniczący centralnej komisji wyborczej, a także kilkudziesięciu regionalnych. Na liście są też dwaj synowie białoruskiego prezydenta.

Zakaz wjazdu obejmuje na pewno kraje Unii Europejskiej, ale bliskie państwa partnerskie takie jak Bałkany Zachodnie, Turcja, czy Norwegia jeśli zechcą, też mogą przyłączyć się do sankcji wizowych. Nie ma natomiast na razie mowy o sankcjach gospodarczych, choć chce tego kilka krajów, do najsurowszych kar namawiają też niektórzy europosłowie.
– Możemy iść dalej i wstrzymać strumień pieniędzy dla Białorusi, bo to co dzieje się tam jest zaprzeczeniem europejskich standardów – mówi w rozmowie z Polskim Radiem europoseł Elmar Brok, były szef komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. [„Europejskie standardy” –  to bezprawne anulowanie wyników referendów we Francji, Holandii i Irlandii i wymuszenie Traktatu Lizbońskiego. To zakulisowe wybory takich indywiduów, jak Van „Mokry mop” Rompuy czy Lady Ashton na najwyższe stanowiska unijne. – admin]
Mówi się więc o możliwości zablokowania pieniędzy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, czy Banku Odbudowy i Rozwoju, a także o ograniczeniu wymiany handlowej z Białorusią. Jednak przeciwnicy sankcji gospodarczych argumentują, że zamiast w reżim, uderzą one w białoruskie społeczeństwo. [O jakich strumieniach pieniędzy dla Białorusi pieprzy Elmar Brok? – admin]

Sankcje wizowe czy gospodarcze

Były wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Janusz Onyszkiewicz uważa, że wprowadzenie tak zwanej czarnej listy to dobry i dotkliwy dla reżimu krok dyplomatyczny. Onyszkiewicz dodaje, że sankcje powinny przyjąć również kraje aspirujące do Unii Europejskiej. – Na przykład takie jak Turcja, żeby osoby odpowiedzialne za represje nie mogły pojechać tam na wakacje – podkreśla Onyszkiewicz.

Natomiast Marek Bućko z Fundacji Wolność i Demokracja, dokumentującej represje białoruskich władz, podkreśla, że sankcje wizowe to za mało. – Jeżeli chcemy przełomu na Białorusi, to tylko pełne embargo handlowe Unii mogłoby coś zmienić – powiedział ekspert Polskiemu Radiu. Jak dodał, wątpi jednak, że Bruksela zdecyduje się na takie rozwiązanie.

Sankcje wizowe wprowadziła także Polska. Według nieoficjalnych informacji, na czarnej liście Warszawy jest między innymi prezydent Aleksander Łukaszenka. Nie ma natomiast szefa białoruskiego MSZ Siarhieja Martynawa, gdyż – według źródła IAR w MSZ – Polska chce mieć instrument do prowadzenia dialogu.

http://www.polskieradio.pl

Reptilianom nie udało się osadzić swoich ludzi w białoruskich władzach i perspektywa ograbienia Białorusi z jej dorobku gospodarczego znów się oddaliła. Reptilianie czegoś takiego nie wybaczają. Uruchamiają więc swoje gruczoły z jadem. Dołącza się do tego, jak zwykle, Judeopolonia – a w niej miliony Świadomych Polaków, pragnących dla swego sąsiada więcej demokracji, liberalizmu i kapitalizmu.

Haniebne decyzje żydofaszystowskiej Unii Europejskiej przejdą do historii kurewstwa i szubrawstwa.

A my życzymy Panu Prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence dalszych sukcesów w uwalnianiu jego kraju od zarazy.

Admin

Posted in Polityka | 16 Komentarzy »

Żnin uczcił pamięć Wiktorii

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Ulicami Żnina w Kujawsko-Pomorskiem, gdzie niedawno zmarła maltretowana przez ojca dwuletnia Wiktoria, przeszedł marsz milczenia. Mieszkańcy zebrali się spontanicznie i ze świecami przeszli przed dom zakatowanej dziewczynki.

Marsz został zorganizowany w związku ze śmiertelnym pobiciem dwuletniej dziewczynki, do którego doszło kilka dni temu w Żninie.

Mała Wiktoria trafiła nieprzytomna, w ciężkim stanie do szpitala w nocy z poniedziałku na wtorek. Mimo natychmiastowej reanimacji dziecko zmarło. O śmiertelne pobicie dziewczynki oskarżono jej ojca.

28-letni Sebastian Sz. już wcześniej był skazany na sześć lat więzienia za skatowanie syna z poprzedniego związku (wyszedł na wolność po czterech latach). [A jakże by inaczej? – admin]

Rok temu policja otrzymała zgłoszenie o obrażeniach Wiktorii, które mogły być efektem pobicia, ale sąd z braku dostatecznych dowodów umorzył sprawę. Teraz mężczyzna przebywa w areszcie. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 15 lat więzienia.

http://tvp.info

Ludzie, biorący udział w tzw. „Marszach przeciwko przemocy” mają, nie wątpimy, dobre intencje, ale niezbyt wiele zdrowego rozsądku.  Nie jest nam znany żaden fakt, który by świadczył o jakimkolwiek wpływie takich marszów na rzeczywistość, a w szczególności na zwyrodnialców i zbrodniarzy.

A w ogóle – kim jest ta „przemoc”, przeciwko której demonstrują tłumy? Czy nie można by jej było po prostu zaaresztować, wytoczyć proces i skazać na dożywocie (którego n.b. nie ma)?

Prostym i wypróbowanym przez wieki rozwiązaniem jest kara śmierci dla najgorszych degeneratów. Daje im to, w oczekiwaniu na wykonanie wyroku, szansę najpierw na strach, potem na zrozumienie swej nikczemności i w końcu na spowiedź.

Marsz w Żninie ma jedynie sens jako upamiętnienie krótkiego życia zakatowanego dziecka. Protesty przeciw „przemocy” mają tyleż sensu, co protesty przeciwko plamom na Słońcu albo przeciwko huraganom.

Pozostaje nam jedynie wierzyć, iż karę zwyrodnialcowi wymierzą współwięźniowie, zgodnie z ich niepisanym kodeksem.

Na zdjęciu poniżej: malutki Szymuś (1,5 roku) z Elbląga, zakatowany przez kochanka mamuśki.  Zdjęcia małej Wiktorii nie udało nam się znaleźć.


Posted in Różne | 22 Komentarze »

Szokujące wyznanie: Izraelska gazeta donosi, jak Żydzi mordowali Polaków

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry.

Wydra powiedział izraelskiej gazecie „Maariv” jak trzech sowiecko-żydowskich oficerów, którzy też byli świadkami zabójstw, powiedziało mu o mordowaniu. Zaznaczył, że dochowa tajemnicy przez cały czas, ale teraz chce ją wyjawić, nim umrze.

Nazwał swojego informatora sowieckim majorem Joshua Sorokin, który przyznał się, że brał udział w masowych egzekucjach na początku wojny. Gazeta przytoczyła wypowiedź Vidry: „Żydowski major w tajnej sowieckiej służbie i inni oficerowie przyznali mi się, że okrutnie zamordowali 12 tys. polskich oficerów w lesie katyńskim po wybuchu II wojny światowej”.

W drugim obozie pracy dwa lata później dwóch innych oficerów powiedziało, że brali udział w mordach. Wydra powiedział, że wierzyli w niego, ponieważ był Żydem.

Jeden z oficerów, utożsamiany jako porucznik Aleksander Susłow, powiedział mu: „Chcę ci opowiedzieć historię mojego życia”. Tichonow (drugi oficer) i ja jesteśmy dwoma najbardziej nieszczęśliwymi ludźmi na całym świecie. Mordowałem »polaczków« moimi własnymi rękami. Zastrzeliłem ich.”

dr Ed Fields

Posted in Historia | 67 Komentarzy »

Stolica Apostolska krytykuje posoborowy łże-ekumenizm

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Za Radiem Watykańskim:

Benedykt XVI surowo napomniał współczesny ruch ekumeniczny. Uległ on bowiem dominującej kulturze tolerancji i pluralizmu. Rezygnując z trudniejszych celów, zadowolił się unikaniem napięć i uprzejmym potwierdzaniem istniejących między nami różnic – zauważa w cotygodniowym felietonie rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej.

Ks. Federico Lombardi SJ nawiązuje do papieskiej homilii na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. „Dążenie do przywrócenia jedności chrześcijan – mówił wówczas Benedykt XVI – nie może się ograniczyć do uznania wzajemnych różnic i pokojowego współistnienia”. Za takimi formami ekumenizmu zdają się przemawiać rozsądek i realizm. Dalekie są on one jednak od prawdziwego dążenia do jedności – konkluduje ks. Lombardi SJ.

„Jedność to coś innego – stwierdził watykański rzecznik. – Jak powiedział Papież, «pragniemy jedności, o którą modlił się Chrystus i która ze swej natury przejawia się w komunii wiary, sakramentów i posług». W obliczu «pokusy rezygnacji i pesymizmu» Benedykt XVI wzywa nas, abyśmy ożywili w sobie «ufność w moc Ducha Świętego» i «gorliwie kontynuowali drogę do jedności». Św. Paweł spadł z konia, kiedy spotkał Chrystusa i jego życie uległo zmianie. A czego od nas chce Chrystus? Na pewno nie tego, byśmy stali w miejscu. Bo wtedy nasze spotkania ekumeniczne będą co najwyżej pięknym widowiskiem. I zamiast być zaczynem przyszłości, wiarygodnym świadectwem obecności Ducha Bożego, pozostaną jedynie echem podziałów z przeszłości”.

Ciekawe tylko, czy te napomnienia dotrą do naszych, rodzimych ekumaniaków, którzy wizytując “braci odłączonych” pozostawiają dogmatykę w szatni, wraz z marynarką i pektorałem…

http://breviarium.blogspot.com

Ojciec Święty bardzo łagodnie skrytykował oburzające każdego katolika (nie mówimy tu o katolicznikach) ekumaniactwo. Co gorsza, od czasów II Soboru nie ma już formalnych środków, aby wymusić posłuszeństwo wśród biskupów. Zakaz organizowania  szokujących multireligijnych spędów będzie tu papierkiem lakmusowym intencji Benedykta XVI.

Jedyny, naszym zdaniem, dialog jaki Kościół może prowadzić, to rozmowy z Prawosławiem. Jedyna forma ekumenizmu – to nawracanie na katolicyzm. Niestety, także dzięki Janowi Pawłowi II, ekumenizm przerodził się na dobrą sprawę w synkretyzm – uznawanie, że każda religia może doprowadzić do zbawienia, bo w każdej istnieją jakieś okruchy prawdy. Jest to jawny sprzeciw wobec nauk Chrystusa. – admin

Posted in Kościół/religia | 38 Komentarzy »

Żeby tylko świat nie usłyszał o bohaterstwie Polaków

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Pierwsze w Polsce muzeum dokumentujące bohaterstwo Polaków ratujących Żydów może nie powstać. Pieniądze na budowę chce zablokować rządząca na Podkarpaciu koalicja PO – PSL – SLD

W trakcie dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego radni PiS złożą interpelację w sprawie planów związanych z ograniczeniem finansowania budowy Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej. Jak ustalił „Nasz Dziennik”, w ramach oszczędności Zarząd Województwa Podkarpackiego chce zmniejszyć finansowanie budowy obiektu, cedując ciężar inwestycji na gminę Markowa.

W 2008 r. ówczesny Zarząd i radni Sejmiku Województwa Podkarpackiego podjęli decyzję o utworzeniu w Markowej pierwszego w Polsce muzeum dokumentującego bohaterstwo i tragiczne losy Polaków ratujących Żydów. Inwestycja ma być sfinansowana z budżetu marszałka województwa podkarpackiego. Samorząd województwa zadeklarował, że do 2013 roku przeznaczy na ten cel 6 milionów złotych. Pod koniec 2010 roku rozstrzygnięto ogólnopolski konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej muzeum, który wygrało Studio Projektowe Nizio Design International Mirosława Nizio, opracowało ono m.in. projekt wnętrz Muzeum Powstania Warszawskiego. Budowa miała się rozpocząć w tym roku, a muzeum powinno być gotowe za trzy lata.

Wybór Markowej nie był przypadkowy, miejscowość ta jest bowiem symbolem odwagi i męczeństwa Polaków, którzy za cenę życia chronili Żydów przed zagładą. Znany jest zwłaszcza przykład heroizmu rodziny kandydatów na ołtarze Sług Bożych Józefa i Wiktorii Ulmów, którzy wraz z siedmiorgiem dzieci zostali zamordowani w marcu 1944 roku przez żandarmerię niemiecką za ukrywanie dwóch żydowskich rodzin. Obecnie dobiega końca polski etap w procesie beatyfikacyjnym rodziny Ulmów.

Tymczasem – jak ustaliliśmy – niewykluczone, że budowa w zaplanowanym kształcie może stanąć pod znakiem zapytania. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego ma być głosowany wniosek, który umożliwi przeznaczenie na inny cel, bądź przynajmniej znaczne zmniejszenie, środków finansowych przeznaczonych na budowę muzeum w Markowej. W tej sytuacji inwestycja miałaby być prowadzona nie przez zarząd województwa, ale przez Urząd Gminy w Markowej. To, co powstałoby w wyniku tych działań, byłoby znacznie skromniejsze i nie byłoby już muzeum o randze wojewódzkiej, lecz instytucją gminną o znacznie mniejszym znaczeniu.

Zdziwiony i oburzony nowymi planami zarządu województwa jest radny PiS Bogdan Rzońca – wicemarszałek województwa podkarpackiego poprzedniej kadencji. – Uważaliśmy, że upamiętnienie bohaterstwa ludzi tak wielkiego serca to nasz obowiązek jako Polaków. Stąd taki pomysł PiS poprzedniej kadencji. Obecnie działania rządzącej koalicji PO – PSL – SLD, która wywraca do góry nogami nasz pomysł, tym samym obniżając rangę upamiętnienia rodziny Ulmów, jest niedopuszczalny – mówi. Jego zdaniem, to także próba ukrywania przed światem wiedzy na temat bohaterskiej postawy Polaków. – To bardzo niedobra decyzja, zważywszy na opinie szkalujące dobre imię Polaków, które pojawiają się po publikacjach Tomasza Grossa – ocenia Bogdan Rzońca. – Mam nadzieję, że zarząd województwa otrząśnie się i zrewiduje swoje plany. Tym bardziej że dopóki nie zostanie uchwalony nowy budżet i nie ulegnie zmianie wieloletni program inwestycyjny, pieniądze zapisane na tę inwestycję wciąż są w budżecie – dodaje były wicemarszałek województwa.

Fakt, że w projekcie budżetu, który będzie przyjmowany na najbliższej sesji, jest 6 milionów złotych na budowę muzeum, potwierdził nam również Wiesław Bek, rzecznik marszałka województwa podkarpackiego. Jak stwierdził, wokół projektu budowy muzeum w Markowej wciąż toczą się dyskusje, i to dobrze. – O ostatecznym kształcie budżetu zadecyduje sejmik i nie można wykluczyć zmian w różnych obszarach – stwierdził Wiesław Bek. – Trzeba mieć świadomość, że za kilka lat deficyt budżetowy zbliży się do granicy bezpieczeństwa, dlatego należy wszędzie szukać oszczędności, które pozwolą uniknąć krachu finansowego – dodał rzecznik marszałka województwa podkarpackiego.

Próby manipulowania projektem muzeum w Markowej krytykuje rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. – Muzeum ma być namacalnym pomnikiem dla wszystkich, którzy zostali ustaleni jako osoby pomagające, ale także dla anonimowych obrońców Żydów. Świadectwo to winno być przestrogą, nauką i drogowskazem dla kolejnych pokoleń. Biorąc to pod uwagę, pragnę za pośrednictwem „Naszego Dziennika” zaapelować do marszałka, zarządu oraz radnych Sejmiku Województwa Podkarpackiego o utrzymanie w mocy decyzji przekazującej ponad 6 mln złotych na budowę Muzeum Ratujących Żydów na Podkarpaciu im. Ulmów – mówi Ewa Leniart, dyrektor rzeszowskiego oddziału IPN.

Mariusz Kamieniecki, Nasz Dziennik 31.01.2011

Admin zadaje sobie pytanie, po jaką cholerę Polacy ratowali Żydów, zamiast – jak inne kraje – wypiąć się na nich dupą? Czy po to, aby Żydzi mogli nas potem oskarżać o niemieckie zbrodnie i przypisywać nam budowę obozów koncentracyjnych – a poza tym okradać z naszego dorobku?
To, że nadejdzie drugi Holocaust jest pewne, jak amen w pacierzu. Czy Polacy znów będą ratować swych „starszych braci”?
Będą, gdyż są narodem, który się nigdy niczego z własnej historii nie nauczył.

Posted in Historia, Kultura | 5 Komentarzy »

Wczoraj „Zielona Wyspa”, dziś tonący statek?

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

CDS-y straszą. Polska idzie na dno?

Świat obiegła informacja, że możemy zbankrutować. To żółta kartka dla rządu za brak reform – uważa „Puls Biznesu”. Za brak odwagi rządu zapłacimy wszyscy. Obsługa długu będzie coraz kosztowniejsza – dodaje gazeta.

Według „PB”, pryska czar Polski jako zielonej wyspy na czerwonym morzu recesji. Rośnie za to prawdopodobieństwo, że spełni się obietnica premiera Donalda Tuska, iż Polska będzie drugą Irlandią. Obecny kontekst jest jednak zupełnie inny niż przed kilkoma laty, bo Irlandia boryka się ze skokowo rosnącym deficytem. Groźba niewypłacalności wisi też nad Polską – ostrzega gazeta.

Zamieszanie wywołał Barclays Capital, który zalecił swoim klientom kupowanie 10-letnich instrumentów typu CDS (credit default swap) na polski dług. Mają na tym dużo zarobić wraz z coraz gorszym odbiorem przez rynki finansowe sytuacji finansowej naszego kraju. „PB” wyjaśnia, że CDS to instrument pochodny, dzięki któremu można przenieść ryzyko niewypłacalności wystawcy danego instrumentu bazowego. W praktyce duży bank inwestycyjny może sprzedać CDS inwestorowi, który takie obligacje (np. polskie) posiada, lub spekulantowi.

„Rząd nie ma realnego planu zreformowania finansów publicznych. Nie ma również planu zapobiegania wzrostowi długu publicznego. Dlatego prawdopodobne są dalsze duże emisje polskiego długu rządowego” – pisze w nocie Daniel Hewitt, londyński ekonomista Barclays Capital. O tym dziś w „Pulsie Biznesu”.

http://biznes.onet.pl

Do wypowiedzi tzw. analityków rynków finansowych należy przywiązywać tyleż samo wagi, co do bredzeń Wałęsy na temat np. energii atomowej. Są to albo dziwki opłacane przez wiadomo kogo, albo idioci, biorący grę pozorów za rzeczywistość. Tym niemniej uwagi na temat polskich długów są słuszne. – admin

Krzywa rośnie

Posted in Gospodarka | 2 Komentarze »

Ogromne dysproporcje w dopłatach rolnych

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Większość unijnych dopłat rolnych trafia do nielicznych wielkich producentów rolnych. Aż 81 proc. rolników w UE dostaje mniej niż 14,8 proc. całej, wynoszącej 39 mld euro, puli dopłat bezpośrednich, czyli mniej niż 5 tys. euro rocznie – wynika z raportu KE za 2009 r.

Opublikowany w piątek przez Komisję Europejską raport potwierdza przekonanie krytyków Wspólnej Polityki Rolnej o nierównomiernej dystrybucji unijnych funduszy, których lwia część przypada wielkim potentatom i producentom, zaś tradycyjnym rolnikom pozostaje niewiele.

Aż 3,4 mln rolników w całej UE otrzymało w 2009 najwyżej 500 euro (kolejnych 1,4 mln otrzymało między 500 a 1250 euro). Z drugiej strony skali – około 3700 „gospodarstw” otrzymało ponad 300 tys. euro, z czego 1700 w Niemczech, 350 w Hiszpanii i we Włoszech, nieco ponad 300 w Wielkiej Brytanii, 270 w Czechach, 200 na Węgrzech i 150 we Francji.

Więcej na http://www.pb.pl

Posted in Gospodarka | 10 Komentarzy »

Wyliczono dokładną datę końca świata

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

Dokładną datę możliwego końca świata wyliczyli naukowcy z Państwowego Uniwersytetu w Sankt-Petersburgu – podaje portal mk.ru. Ich zdaniem „apokalipsa” może nastąpić dokładnie 13 kwietnia 2036 roku.

W tym dniu bowiem asteroida Apofis może uderzyć w Ziemię.

Wyniki swoich analiz naukowcy z Petersburga zaprezentowali w ubiegłym tygodniu w Moskwie. Asteroida Apofis została odkryta w 2004 roku. Jej średnica wynosi 270 metrów. Naukowcy wyliczyli moment w czasie, kiedy ta mała planeta (tak nazywa się asteroidy) zbliży się do Ziemi. Będzie to 13 kwietnia 2029 roku.

Wtedy obiekt przeleci w odległości 32 tys. km od powierzchni naszej planety (księżyc znajduje się 380 tys. km od Ziemi). To na tyle blisko, że asteroida może łatwo uderzyć w jednego z geostacjonarnych satelitów Ziemi. Apofis nie runie wprawdzie na naszą planetę, ale obejmie go grawitacja, która może zmienić trajektorię jego lotu w ten sposób, że gdy zbliży się do Ziemi za kolejne 7 lat, to w 2036 roku może na nią spaść.

– Naszym celem jest wykrycie możliwych zderzeń Apofisa z Ziemią po 2036 roku – powiedział prezentujący wyniki analiz Leonid Sokołow. Powołał się także na obliczenia NASA, zgodnie z którymi w XXI wieku istnieje 11 możliwych zderzeń, z których cztery mogą się wydarzyć do 2050 roku.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka

Posted in Różne | 11 Komentarzy »

Rząd nie ma mieszkań i pieniędzy dla polskich repatriantów, ale posiada środki dla uchodźców z Afryki

Posted by Marucha w dniu 2011-01-31 (Poniedziałek)

W Polsce inicjatywę ustawodawczą mają także zwykli ludzie, tyle że pod projektem ustawy muszą zebrać 100 tysięcy podpisów. W sierpniu i wrześniu zeszłego roku zebrano ich bez problemu ponad dwa razy więcej. Mowa o ustawie repatriacyjnej, czyli projekcie “Powrót do Ojczyzny” rozpoczętym przez tragicznie zmarłego 10 kwietnia 2010 roku marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego.

Ustawa miała ułatwić przyjazd do kraju tysiącom naszych rodaków. Zebrano pod jej projektem 215 tysięcy podpisów. Jednak w ostatnich dniach zeszłego roku okazało się – jak poinformował serwis tvp.info – że ustawa w proponowanym kształcie nie będzie miała w praktyce szans na wejście w życie. Rząd Donalda Tuska bardzo krytycznie przyjął projekt proponowanej ustawy i najprawdopodobniej skieruje ją do… kosza, pomimo wcześniej wielokrotnie wyrażanego poparcia dla tej inicjatywy obywatelskiej.

Ustawa mająca na celu umożliwienie powrotu do Ojczyzny Polakom wygnanym głównie z Kresów w latach 30. i 40. na tereny azjatyckiej części Związku Radzieckiego budzi największy opór w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rządząca Platforma Obywatelska po latach nieudolnego realizowania obietnic wyborczych, do których należało m.in. budowanie mieszkań, twierdzi, że z powodu braku lokali mieszkaniowych nie będzie w stanie przyjąć Polaków, którzy od dziesiątek lat tułają się na azjatyckich stepach. Jak twierdzi resort, minister właściwy do spraw wewnętrznych jest dysponentem jedynie 468 lokali mieszkalnych będących własnością skarbu państwa. Ustawa repatriacyjna przepadła więc przez zapis o konieczności zagwarantowania przez Polskę mieszkań dla osób objętych repatriacją. Ponadto rząd negatywnie ocenił też propozycję powołania nowego organu – Rady do spraw Repatriantów. W projekcie stanowiska, do którego dotarło tvp.info, zwrócono uwagę, że funkcjonowanie Rady byłoby dodatkowym obciążeniem dla budżetu państwa.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 10 Komentarzy »

Polska nie ma żadnych przyjaciół

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

“Polska nie ma żadnych przyjaciół. Tak jak kiedyś Irlandczycy, Polacy mogą liczyć tylko na siebie”

Amerykańska literaturoznawca, profesor Rice University w Houston, redaktor naczelna kwartalnika „The Sarmatian Reviev”, odpowiada na ankietę w ostatnim numerze Dwumiesięcznika z 2010 roku. Pytania dotyczyły Europy Wschodniej po 2010 roku, zostały zadane także Januszowi Bugajskiemu, Janowi Kieniewiczowi, Andrijowi Portnowowi, Romanowi Szporlukowi i Piotrowi Eberhadtowi.

Czternaście tez A. D. 2010

1. Nie widzę kluczowych zmian w polityce międzynarodowej w ostatnich paru latach. Próba Obamy ubicia interesu z Rosją kosztem Europy Środkowej i Wschodniej nie udała się, ale wartość tzw. tarczy dla Polski byłaby niewiele większa, niż gwarancje Anglii i Francji w 1939 roku. USA ma horrendalne problemy z zadłużeniem, będącym w znacznej mierze wynikiem wplątania się w wojny z muzułmanami. 20 września b.r. brytyjski dziennik „Financial Times” rozważał możliwość bankructwa euro, czyli początek końca Unii Europejskiej. Scylla i Charybda zawsze czyhają. Mimo to amerykańska ulica (jak również amerykańska klasa polityczna) widzą politykę jako pasmo ciągłe i nie mające przewidywalnego końca, bo nic w polityce nie jest na zawsze.

2. Liczenie na amerykańskich przyjaciół było i jest nieporozumieniem. Polska nie ma żadnych przyjaciół wśród silnych państw i polityków świata. Tak jak kiedyś Irlandczycy, Polacy mogą liczyć tylko na siebie samych. Sympatie polskiej diaspory do Polski ważą zero w polityce amerykańskiej, bo ta diaspora politycznie nie istnieje. Polska była i jest pionkem, bez którego Stany Zjednoczone mogą się obejść po upadku komunizmu—co nie znaczy, że jeśli kiedykolwiek dojdzie do nowych spięć pomiędzy USA a Rosją, Polska nie zostanie znów użyta przy pomocy pochlebstw, gwarancji pomocy i wsparcia finansowego (pamiętamy te miliony dolarów dla Solidarności, które jak głosi legenda Bronisław Geremek wiózł w walizce do Polski). To prawda, że lepszy rydz niż nic, ale trzeba zdawać sobie sprawę z istotnego stanu rzeczy. Polakom wciąż wystarczy powiedzieć: „Bardzo szanujemy naród polski, jego długoletnią walkę o wolność, jego cierpienia i rolę w pokonaniu komunizmu”, a już są gotowi uwierzyć, że mają w mówcy przyjaciela.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 72 Komentarze »

Bomba na moskiewskim lotnisku: dlaczego ten atak wywołuje dreszcze

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Moscow airport bombing: why a terrorist mastermind is sending chills down spines
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/russia/8290410/Moscow-airport-bombing-why-a-terrorist-mastermind-is-sending-chills-down-spines.html
Andrew Osborn – 29.01.2011, tłumaczenie Ola Gordon

Kiedy mężczyzna w czarnej baseball czapce wysadził siebie i 35 innych w powietrze na najczęściej używanym rosyjskim lotnisku, zwykli Rosjanie byli pewni, że zrobili to islamscy terroryści.

Dowody wskazują na to, że mieli rację – ale fotografia mężczyzny, podejrzanego o zorganizowanie najgroźniejszego na całym świecie ataku na lotnisko, zdołała wstrząsnąć narodem.

W ten weekend z pierwszych stron gazet patrzy nie zwykły ciemnoskóry, z gęstą brodą islamski terrorysta, którego się spodziewali i obawiali, ale etniczny Rosjanin, który wygląda jak miliony rosyjskich braci, synów i mężów.

Podejrzany, 32-letni Witali Razdobudko, jest jednym z rosnącej liczby Rosjan, którzy przyjęli radykalny islam, stwarzając koszmar dla rosyjskich brygad anty-terrorystycznych.

Oswojeni od ponad 10 lat do ataków terrorystycznych na pociągi, samoloty, szkoły, szpitale i teatry, zwykli Rosjanie stawiają czoła niewygodnej prawdzie: terroryści pochodzą teraz z ich własnych szeregów, a nie wyłącznie z zubożałej ludności muzułmańskiej regionu Północnego Kaukazu.

„Pojawienie się słowiańskich muzułmanów w szeregach terrorystów grozi tym, ze stanie się to tendencją,” powiedział Andriej Kuzniecow, komentator portalu lenta.runews.

„On (Razdobudko) nie jest pierwszym słowiańskim terrorystą muzułmańskim. Są to ludzie, którzy przeszli na islam w chaotycznych latach 1990, kiedy dla ludzi żyjących z dala od stolicy stało się jasne, że nie było jasnej przyszłości. Woleli raczej przyjąć radykalny islam, niż gnić w delirium alkoholowym lub otępieniu wywołanym heroiną.”

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 6 Komentarzy »

Szczecin-Świnoujście spisane na straty?

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Decyzje podjęte w ostatnich latach przez rząd D. Tuska były wyjątkowo niekorzystne dla zespołu portów Szczecin-Świnoujście, a w konsekwencji także dla tych miast i całego regionu. Seria złych wiadomości jakie napływały z Warszawy nie tylko nie daje szans na szybszy rozwój w najbliższym czasie, ale wręcz uderza w podstawy funkcjonowania tego głównego, obok Gdańska i Gdyni, ośrodka polskiej gospodarki morskiej. W ten sposób najdalej na zachód wysunięta polska aglomeracja traci na znaczeniu i staje się zapleczem dla Berlina powoli, ale systematycznie rozluźniając więzy z centrum kraju.

Zablokowany rozwój portów

Zaczęło się od likwidacji stoczni w Szczecinie. Pracę straciło ponad 2 tys. osób. Ale produkcja statków to złożony proces. Potrzeba do tego wielu urządzeń i elementów wyposażenia. Potrzebne też różnorakie usługi dodatkowe. Upadek stoczni oznaczał więc dodatkową likwidację paru tysięcy miejsc pracy w zakładach kooperujących. Znaczna część z nich zlokalizowana była w najbliższej okolicy. Dodatkową gorzką pigułką był program przeszkolenia dla tracących pracę. W ramach tej operacji np. ok. 680 stoczniowców przeszło kurs operatora wózków widłowych. Ale żaden z nich nie znalazł pracy na takim stanowisku. A koszty szkolenia były opłacone z budżetu państwa.

Potem nie było lepiej. W końcu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że ostatecznie Gazociąg Północny kładziony po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec zablokuje rozwój portów. W grudniu premier D. Tusk rozmawiał z kanclerz A. Merkel na temat zakopania gazociągu w morskim dnie na odcinku tylko 5 km. Ale nawet na to nie uzyskał zgody. Strona niemiecka odpowiedziała, że jak port w Świnoujściu zostanie zmodernizowany i będzie w stanie przyjmować większe jednostki wrócą do rozmów na ten temat. Ale to jest wymówka. Wiadomo, że o wiele trudniej jest doprowadzić do zakopania rury, którą już płynie gaz. A bez takich gwarancji nie jest też racjonalne wydawanie pieniędzy na przebudowę portu.

Sytuacja ta zagraża opłacalności planowanego gazoportu. W ramach dywersyfikacji dostaw gazu polski rząd zdecydował się na zbudowanie w Świnoujściu terminalu przyjmującego skroplony gaz. Byłby on dostarczany drogą morską za pośrednictwem wyspecjalizowanych statków zwanych gazowcami. Gazoport miałby przyjmować 5-7,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Im większe statki dostarczałyby gaz tym mniejsze byłyby koszty jednostkowe transportu, który ma istotny udział w cenie tego typu gazu. Po położeniu Gazociągu Północnego do Świnoujścia będą mogły wpływać tylko jednostki o maksymalnym zanurzeniu 13,5 m. Tymczasem planowano przygotowanie portu na przyjmowanie statków o zanurzeniu do 14,5 m. Jest to niewielka różnica, ale bardzo istotna. Eliminuje bowiem z możliwości skorzystania z dużych jednostek: zarówno handlowych, jak i właśnie gazowców.

Na tym wszystkim najbardziej skorzysta niemiecki port w pobliskim Rostoku, który takich ograniczeń nie ma. Dodatkowo ma też o wiele lepiej rozbudowane lądowe zaplecze transportowe, służące do przywozu i rozwozu ładunków.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | 7 Komentarzy »

Paweł Graś dostał instrukcje i zmienił zdanie

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Mądrzy politycy nie wierzą żadnej informacji, zanim nie zostanie zdementowana – admin.

Paweł Graś rano podtrzymywał informacje o tajnej instrukcji w 36. SPLT. Po południu zmienił zdanie.

Nie było i nie ma takiej instrukcji, zgodnie z którą prezydencki samolot może odlecieć na zapasowe lotnisko tylko za zgodą głównego pasażera – twierdzi Sztab Generalny Wojska Polskiego. Wojsko ucięło w ten sposób medialne spekulacje jednego z moskiewskich dzienników, jakoby w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, odpowiedzialnym za przewóz VIP-ów, istniała tajna instrukcja z obligacją do zgody „głównego pasażera” na odejście na zapasowe lotnisko.
– Doniesienia prasy rosyjskiej oceniam jako mistyfikację, która ma na celu przedstawienie fałszywego przebiegu wydarzeń związanych z lotem samolotu Tu-154M – mówi Antoni Macierewicz, szef zespołu smoleńskiego. [Skoro tak twierdzi p. Antoni Macierewicz, to nie wypada nie wierzyć, choć chętnie usłyszało by się również opinię np. Lecha Wałęsy albo Janusza Palikota – admin]

Jak poinformował wczoraj rosyjski dziennik „Komsomolskaja Prawda”, do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą „głównego pasażera”. Rosyjski dziennik sugerował, że to właśnie ta instrukcja mogła przyczynić się do katastrofy smoleńskiej. Wyjaśniono, że o istnieniu takiej tajnej instrukcji w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego gazeta dowiedziała się od jednego z polskich dziennikarzy. Nie podaje jednak jego nazwiska. „W specjalnym pułku lotniczym, obsługującym VIP-ów, na krótko przed katastrofą pojawiła się służbowa, tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą głównego pasażera” – przekazuje moskiewska gazeta.

Publikację ostatecznie zdementował wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś. – Informacje o tajnej instrukcji to nieprawda i manipulacja – twierdzi Graś, który w godzinach rannych zapewniał jednak, że dokument taki „na pewno istnieje”.
– Wszystkie dokumenty, które wiążą się z organizacją lotu, zarówno te dotyczące organizacji przez zlecających, czyli Kancelarię Premiera, Kancelarię Prezydenta, jak i te dokumenty, które znajdują się w 36. Pułku, są elementem badania przez komisję pana ministra Millera – tłumaczył rano Graś w RMF FM.
Pytany, czy w trakcie tego badania ustalono, że instrukcja, o której pisze rosyjska prasa, istnieje, odpowiedział tylko, że nie zna raportu, prac nad raportem, jak również nie zna samej instrukcji.
– Podejrzewam, że nie jest to materiał jawny, ale na pewno będzie elementem badania komisji ministra Millera, więc trzeba spokojnie poczekać na jej efekty – ocenił Graś.
Dopytywany, czy taka instrukcja może rzeczywiście istnieć, odparł:
Taka instrukcja na pewno istnieje, natomiast, jakie są w niej zapisy, trudno mi powiedzieć, chociaż szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby akurat takie szczegółowe zapisy tam się znajdowały, ale nie wiem – mówił rzecznik rządu.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 8 Komentarzy »

Stany Zjednoczone i kat Polaków Mykoła Łebed

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Związek Mykoły Łebeda z CIA trwał przez całą zimną wojnę. Podczas gdy większość operacji CIA, w których zaangażowani byli przestępcy wojenni, nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, o tyle te z udziałem Łebeda w sposób zasadniczy przyczyniły się do powiększenia niestabilności Związku Radzieckiego.

Utalentowani” banderowcy

Próby zbudowania relacji pomiędzy SSU a grupą Hryniocha-Łebeda podejmowane w latach 1945-46 nie okazały się skuteczne ze względu na brak zaufania obu stron. W grudniu 1946 Hrynioch i Łopatynskij zwrócili się o amerykańską pomoc dla działań na Ukrainie począwszy od sprawy łączności poprzez szkolenie agentów aż do kwestii pieniędzy i broni. W zamian oferowali stworzenie siatki wywiadowczej na Ukrainie. Zsolt Aradi, kontakt SSU w Watykanie, zaaprobował propozycję. Zauważył , że „UHWR, UPA i OUN Bandery są jedynymi wielkimi i efektywnymi organizacjami działającymi pośród Ukraińców” oraz że Hrynioch, Łebed i Łopatynskij to ludzie zdeterminowani i utalentowani… zdecydowani kontynuować [walkę]…z nami, bez nas, a jeśli to potrzebne, nawet przeciwko nam”. SSU jednak odrzucił porozumienie. Późniejszy raport winił Ukraińców za „niestosowne zachowanie podczas dyskusji nad ich propozycją i uprawianie partyjnictwa pośród emigracji”.

Na zdjęciu: protektor bandytów z UPA Allan Dulles, szef CIA (cia.gov)

Protektor bandytów z UPA, Allan Dulles, szef CIA (cia.gov)

Raport CIC z lipca 1947 cytował źródła, które nazwały Łebeda „dobrze znanym sadystą i współpracownikiem Niemców”. Nie zważając na to, CIC w Rzymie pozytywnie odniósł się do propozycji Łebeda, w której ten zobowiązywał się dostarczać informacje na temat ukraińskich grup emigracyjnych, działań Sowietów w strefie amerykańskiej oraz bardziej ogólnych informacji o Sowietach i Ukraińcach. W Monachium także Hrynioch stał się informatorem CIC. W listopadzie 1947 Hrynioch, działając z polecenia samego Bandery, zwrócił się do władz amerykańskich z prośbą o przeniesienie Łebeda z Rzymu do Monachium, żeby uchronić go przed ekstradycją do Sowietów, w związku z zakończeniem działalności przez amerykańską administrację wojskową [we Włoszech] w następnym miesiącu. CIC w Monachium zyskiwał zaufanie Hryniocha i nadzieję na zorganizowanie spotkania z Banderą. Armia przeniosła Łebeda i jego rodzinę do Monachium w grudniu. W międzyczasie Łebed poprawił biografię wojenną, swoją, grupy Bandery i UPA, wydając 126-stronicową książkę-list, w której położył nacisk na walkę przeciw Niemcom i Sowietom.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Polityka | 17 Komentarzy »

Kącik humoru, czyli „Polska będzie gwiazdą w regionie”

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

W najbliższych dwóch latach Polska wciąż będzie należała do najszybciej rozwijających się krajów Europy Środkowej i Wschodniej – poinformował Narodowy Bank Polski w opublikowanej w piątek „Analizie sytuacji gospodarczej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej”.

Dynamika wzrostu gospodarczego pozostanie wyraźnie wyższa w porównaniu ze średnią dla regionu. Głównym źródłem wzrostu gospodarczego pozostaną rosnące wydatki gospodarstw domowych, wspierane przez ożywienie popytu inwestycyjnego” – napisano w dokumencie przygotowanym przez Instytut Ekonomiczny Biuro Gospodarki Światowej i Europejskiej Integracji Gospodarczej.

Według banku centralnego do wzrostu konsumpcji przyczyniać się będzie przede wszystkim poprawa sytuacji na rynku pracy i przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń, jak i przewidywany wzrost akcji kredytowej. „Jednak wpływ tych czynników może zostać nieco osłabiony w wyniku podwyższenia stawek podatków pośrednich” – zastrzeżono.

Bank przewiduje w 2011 r. „względnie wysoką” dynamikę inwestycji publicznych, wspieraną napływem funduszy strukturalnych UE, w związku m.in. z realizacją projektów związanych z mistrzostwami EURO 2012. Do tego dołączy się wzrost inwestycji sektora prywatnego.

„Rosnący popyt krajowy oraz zagraniczny powinien dodatkowo sprzyjać większemu napływowi kapitału zagranicznego. Przyspieszenie popytu krajowego prawdopodobnie znajdzie odzwierciedlenie w nieco wyższej dynamice importu niż eksportu” – ocenia bank centralny.

Więcej nieśmiesznych żartów z czytelnika na stronie:
http://biznes.interia.pl/news/polska-bedzie-gwiazda-w-regionie,1589606,

Posted in Gospodarka | 5 Komentarzy »

 
%d blogerów lubi to: