Tusk już dawno przestał kontrolować proces rządzenia
Posted by Marucha w dniu 2011-01-09 (Niedziela)
1. W mediach zaroiło się od komentarzy po tym, jak Prezydent Komorowski skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o 10% redukcji zatrudnienia w administracji państwowej w latach 2011-2013. Była ona jedną tzw. ustaw okołobudżetowych i miała doprowadzić do redukcji około 30 tysięcy pracowników w administracji państwowej oszczędności budżetowych w wysokości przynajmniej 1 mld zł w roku 2011 i kolejnych 2 mld zł w dwóch następnych latach.
W komentarzach podkreśla się poważne mankamenty w tej ustawie między innymi brak kryteriów, którymi powinni kierować się kierownicy jednostek administracji państwowej, zwalniając pracowników, a także że ma dotyczyć pracowników korpusu służby cywilnej , którzy mają odrębne regulacje prawne. Komentatorzy zwracają uwagę na samodzielność Prezydenta ,który nie podpisując jednej ze sztandarowych ustaw rządu Tuska wybija się na niezależność. Padają nawet sugestie o początku „szorstkiej przyjaźni” pomiędzy Prezydentem i Premierem.
2. Wszystko to jest być może ważne, ale z pola widzenia komentatorów umyka to co jest najistotniejsze. Próba wprowadzenia tej ustawy w życie przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w administracji publicznej (a więc rządowej i samorządowej) tylko w ciągu ostatniego roku o 40 tysięcy nowych pracowników pokazuje, że Premier Tusk już dawno utracił kontrolę nad procesem rządzenia.
Co więcej przyjęcie ustawy w której zapowiada się racjonalizację zatrudnienia czyli zwalnianie gorszych pracowników, a przyjmuje się rozwiązania oznaczające redukcję jeszcze bez określenia kryteriów (czyli zwalnianie według widzimisię kierownika jednostki), tylko utratę tej kontroli potwierdza.
Poza tym spod działania tej ustawy wyłączono policję, państwową straż pożarną, a także wszystkie instytucje państwowe mające certyfikaty zarządzania ISO co oznacza, ze miała by ona dotknąć głównie pracowników służb skarbowych, pracowników ZUS, pracowników urzędów administracji centralnej i wojewódzkiej i w tych przypadkach ta redukcja byłaby blisko 20%.
Nie twierdzę, ze w tych instytucjach zatrudnienie jest w pełni racjonalne, ale mechaniczna redukcja o 20% może tylko doprowadzić do ich kompletnego paraliżu co szczególnie w przypadku służb skarbowych jest sprzeczne z elementarnymi interesami naszego państwa.
3. Takich faktów potwierdzających utratę kontroli nad procesem rządzenia przez Donalda Tuska jest w ostatnich miesiącach znacznie więcej. Wymownym przykładem takiego stanu rzeczy jest postępowanie dotyczące Otwartych Funduszy Emerytalnych.
Najpierw Premier Tusk spotkał się z prezesami OFE i w stylu iście putinowskim ich obsobaczył za to ,że pobierają za wysokie prowizje i jednocześnie nie gwarantują godziwych emerytur. Po tym jak prezesi trochę „posypali głowy popiołem” Tusk ich zapewnił, że żadnych głębszych zmian w systemie emerytalnym nie będzie, a następnie przygotowano propozycje, które docelowo oznaczają przecież likwidację OFE.
O swoistej utracie kontroli nad procesem rządzenia świadczy także wbrew pozorom przygotowanie w kilka dni tzw. ustawy antydopalaczowej i przeforsowanie jej przez parlament w ciągu 2 tygodni. Wprawdzie w wyniku jej przyjęcia zamknięto ok. 1200 sklepów z tymi produktami ale jak się wydaje, z rażącym naruszeniem prawa. Handel tymi produktami trwa teraz w najlepsze w internecie i trudno ocenić czy ich spożycie wyraźnie zmalało.
Ponadto procesy rozpoczynane przez ich właścicieli przeciwko Skarbowi Państwa wprawdzie będą trwały latami ale na ich końcu będą zapewne wysokie odszkodowania zasądzane na ich rzecz. Będą je zapewne płacili już następcy Donalda Tuska.
Kontynuowanie tego rodzaju działań w ostatnim roku rządów przez premiera Tuska nie najlepiej wróży naszemu krajowi.
Zbigniew Kuźmiuk, http://iskry.pl
Możemy spokojnie napisać: a ja se neboim, ja mam raka. Cóż to znowu można wywróżyć naszemu krajowi? Już wszystkie wróżby się spełniły. Z nawiązką. – admin
Komentarzy 10 to “Tusk już dawno przestał kontrolować proces rządzenia”
Sorry, the comment form is closed at this time.
aga said
Przyjażń Niesiołowskiego i Kurskiego
POPiS za kamerami telewizyjnymi
Jeżeli ktokolwiek wierzył, że spór między PO i PiS ma realny charakter może doznać rozczarowania zapoznając się z ustaleniami „Newsweeka”, które przytacza „Dziennik”: „Ci dwaj politycy z wrogich sobie opcji w telewizyjnym studiu zazwyczaj niemal skaczą sobie do gardeł. Ale jak się okazuje w życiu są prawdziwymi przyjaciółmi. Kto odstawia szopkę na wizji? Jak pisze „Newsweek” takimi przyjaciółmi, którzy kłócą się tylko na pokaz, są Stefan Niesiołowski z PO i Jacek Kurski z PiS. Tygodnik opisuje zasłyszaną rozmowę polityków po wyjściu z telewizyjnego studia:
„Nie za bardzo ci przywaliłem?” – pyta Niesiołowski. „Nie ma sprawy, stary, to było jak łaskotanie” – odpowiada Kurski. Po czym razem ruszają na spotkanie. Wcześniej o nietypowej przyjaźni obu polityków pisała „Rzeczpospolita”. Wedle informacji tego dziennika Kurski i Niesiołowski ustalają przed programem do którego są zapraszani, jakich tematów nie poruszą. Po nagraniu razem wracają jednym autem do domu”.
Za: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/316394,dziwna-przyjazn-politykow-nie-za-bardzo-ci-przywalilem.html
Aleksander said
Re: Aga
Cytując Jacka Kurskiego: „Ciemny lud wszystko kupi”.
Zbigniew Koziol said
Tak sobie mysle, wyczuwajac rowniez ironie (zgaduje) w komentarzach Maruchy i tez zastanawiajac sie nad uwaga Agi: Czyli co, teraz bedzie nam sie serwowac spor miedzy premierem a prezydentem zamiast rozrywki dla ubogich? A PO i PiS niby beda bardziej razem? Ale co to oznacza wlasciwie z punktu patrzenia mediow (i Newsweek i Dziennik sa w duzej mierze de facto niemieckie)? Czyzby Komorowski im podpadl? Moze za bardzo wychyla sie ze stosunkami z Rosja – rzecz przecie zarezerwowana dla Niemcow? Takie to moje gdybanie. Wam nieco blizej Polski pewnie latwiej tego rodzaju zagadki rozszyfrowywac…
Bogdan Goczyński said
Prezydent bardzo chętnie sięga do Konstytucji, gdy może zaszkodzić w porządkowaniu finansów państwowych. Gdy w grę w chodzi konstytucyjny obowiązek działania na rzecz sprawnego funkcjonowania społeczeństwa, Konstytucja traktowana jest jak nicnieznaczący świstek papieru. Polecam: http://bgoczynski.wordpress.com/2011/01/08/czy-prezydent-i-jego-ludzie-wiedza-co-robia/
towMaślak said
Panie Zbigniewie po czym pan wywnioskował ,że Bronek
z Rosją zamierza współpracować?Ja nic oprócz kontynuacji
polityki L.kacza nie zauważam.Broniu to taki sam rusofob
jak kaczyński tylko trochę lepiej się maskuje(pod publike).
Puki co,to żydostwu, nie przeszła ochota na rządzenie
światem.
Zbigniew Koziol said
@5 (Pan TowMaślak)
Alez o czym pan mowi.
Wcale nie wywnioskowalem, ze Bron Chrabia chce wspolpracowac z Putinem.
Ja sie zastanawiam nad sensem tego, co nam „polskie” mas media serwuja.
desperado said
W świecie zwierząt formą całkowitej dominacji i podporządkowania jednego osobnika wobec drugiego jest położenie łapy przez jednego psa na grzbiecie drugiego.Czy musimy to też zrzynać z natury?Prościej byłoby tak po ludzku na kolana.
ONZ666 said
W tej długości geograficznej bardziej opłaca się mieć teściów w UB-cji
niż dziadków Wehrmachtowców.
Bloew said
http://www.propolonia.pl/blog-read2.php?bid=142&pid=2964
aga said
Putin przygotowuje się do wojny
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/01/10/putin-przygotowuje-sie-do-wojny/#more-6330