The Death Of Common Sense
http://www.rense.com/general92/deathof.htm
Tłumaczenie Ola Gordon (13.12.10)
Dzisiaj opłakujemy zgon ukochanego przyjaciela, Zdrowego Rozsądku, który był z nami przez wiele lat. Nikt nie wie ile miał lat, gdyż jego metryka urodzenia już dawno zagubiła się w biurokracji.
Będziemy go pamiętać jako udoskonalacza takich lekcji jak:
– wiedzieć, kiedy ukryć się przed deszczem
– dlaczego kto wcześnie wstaje, temu Pan Bóg daje
– życie nie zawsze jest sprawiedliwe, oraz
– może to był mój błąd.
Zdrowy Rozsądek kierował się prostą, racjonalną polityką finansową (nie wydawaj więcej niż zarabiasz) i niezawodnymi strategiami (rządzą dorośli, a nie dzieci).
Jego stan zdrowia zaczął się gwałtownie pogarszać, gdy wprowadzono w dobrych intencjach ale wyniosłe przepisy. Jego stan pogorszyły doniesienia o 6-letnim chłopcu, który pocałował swoją koleżankę, oskarżonym o molestowanie seksualne, nastolatkach zawieszonych w prawach ucznia za używanie płynu do płukania jamy ustnej po obiedzie, oraz nauczyciela zwolnionego za upominanie niesfornego ucznia.
Zdrowy Rozsądek stracił rację bytu kiedy rodzice atakowali nauczycieli za wykonywanie pracy, której sami nie potrafili wykonać w dyscyplinowania swoich niesfornych dzieci.
Pogorszyło się jeszcze bardziej, kiedy szkoły potrzebowały uzyskać zgodę rodziców na aplikowanie uczniowi mleczka do opalania lub aspiryny, ale nie mogły informować rodziców, gdy uczennica zaszła w ciążę i chciała dokonać aborcji.
Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia kiedy kościoły stały się firmami, a przestępców lepiej traktowano niż ich ofiary.
Zdrowy Rozsądek czuł się pokonany kiedy w swoim własnym domu nie mogłeś obronić się przed włamywaczem, a on mógł pozwać cię za atak.
W końcu Zdrowy Rozsądek stracił chęć do życia, kiedy do pewnej kobiety nie dotarło, że parująca filiżanka kawy była gorąca. Rozlała ją na kolana i natychmiast otrzymała ogromne odszkodowanie.
Śmierć Zdrowego Rozsądku nastąpiła po śmierci jego rodziców, Prawdy i Zaufania, jego żony Dyskrecji, jego córki Odpowiedzialności i jego syna Rozumu.
Pozostawił czterech braci przyrodnich:
Znam Moje Prawa
Mam Mieć To Teraz
Zawinił Ktoś Inny
Jestem Ofiarą.
Na jego pogrzeb nie przybyły tłumy, gdyż niewielu zdało sobie sprawę z tego, że umarł.
Jeśli go jeszcze pamiętasz, mów o nim. A jeśli nie, dołącz do większości i nie rób nic.
Tylko mała uwaga: gajowy podejrzewa, iż owe kretyńskie przepisy wcale nie zostały wprowadzone w dobrych celach, lecz przeciwnie: w celu skłócenia pokoleń, kobiet z mężczyznami, dziećmi z rodzicami, uczniów z nauczycielami. I jest rzeczą porażającą, że już dziś ogromna większość ludzi na świecie uważa owe oburzające bzdury za coś racjonalnego i słusznego – coś, pod czym by się podpisali.
Po raz kolejny dzięki dla p. Oli Gordon – admin