Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

Archive for 21 stycznia, 2011

Grenlandia: Słońce wzeszło dwa dni za wcześnie

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

W miejscowości Ilulissat na zachodnim wybrzeżu Grenlandii miał miejsce pierwszy wschód Słońca po wielodniowej nocy polarnej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że nastąpił dwa dni za wcześnie – informuje serwis geekweek.pl.

Według wszelkich naukowych wyliczeń noc polarna w Ilulissat powinna skończyć się 13 stycznia, w tym jednak roku mieszkańcy tej miejscowości mogli po raz pierwszy oglądać Słońce dwa dni wcześniej. Naukowcy przystąpili natychmiast do wyjaśniania tej zagadki.

Nie zaobserwowano zmiany nachylenia osi Ziemi, co niewątpliwie doprowadziłoby do wcześniejszego wschodu Słońca, ale i poważnych konsekwencji dla całej planety. Niektórzy mieszkańcy Ilulissat nie do końca uwierzyli naukowcom i łączyli zaobserwowane wydarzenie z informacjami o spadających ptakach i śniętych rybach w innych częściach świata.

Naukowcy zaczęli szukać wyjaśnienia zjawiska wcześniejszego wschodu Słońca w globalnym ociepleniu, które mogło pozbawić południowego horyzontu Grenlandii znacznej pokrywy lodowej, dzięki czemu Słońce wyłoniło się wcześniej.

Inna teoria łączy wydarzenie z Ilulissat ze zjawiskiem fatamorgany. Znaczna ilość kryształków lodu lub mas powietrza o różnej gęstości, mogła doprowadzić do załamania i zakrzywienia się promieni słonecznych, co ostatecznie dało obraz pozornego słońca powyżej tego prawdziwego, które wciąż było pod horyzontem. Za tą wersją może przemawiać również fakt, że wcześniejszego wschodu słońca nie zaobserwowano w innych rejonach strefy polarnej.

Za http://wiadomosci.onet.pl

Zaledwie zdążyliśmy przeczytać tytuł notatki, a już z góry wiedzieliśmy, że pojawią się brednie na temat „globalnego ocieplenia”. Najwyższy czas wprowadzić – oprócz handlu powietrzem opatentowanego przez Al Gore’a – handel czasem, z którego to handlu tenże Al Gore będzie czerpał odpowiednie procenty. – admin

Posted in Różne | 9 Komentarzy »

Urodzony na Hawajach ma problemy

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Fiasko ws. aktu urodzenia. Złe wieści dla Obamy.

Gubernator Hawajów Neil Abercrombie zasugerował, że kwestia aktu urodzenia Baracka Obamy „może mieć znaczący wpływ” podczas najbliższych wyborów prezydenckich w USA. Do tej pory obecny prezydent USA nie przedstawił aktu urodzenia w długiej formie potwierdzającego, że urodził się na terytorium Stanów Zjednoczonych. – To uniemożliwi mu reelekcję – stwierdził Abercrombie, komentując poszukiwania tego dokumentu w miejscu, gdzie miał się narodzić amerykański lider – informuje serwis wnd.com.

Rzeczniczka gubernatora, Donalyn Dela Cruz odpowiadała dziś na pytania dziennikarzy o efekty poszukiwań wspomnianego dokumentu. Dela Cruz poinformowała jednocześnie, że gubernator, za pośrednictwem hawajskiego ministerstwa zdrowia, próbował znaleźć akt potwierdzający urodzenie się Baracka Obamy, w którymś ze szpitali na Hawajach, ale poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

– To zaszkodzi prezydentowi w 2012 roku, kiedy będzie się ubiegał o reelekcję – ocenił Abercombie. Według niego, ta kwestia, podnoszona przez przeciwników Obamy, będzie miała „konsekwencje polityczne” w następnych wyborach prezydenckich.

Pytania o dokument potwierdzający amerykańskie korzenie Baracka Obamy powróciły po dwóch latach jego urzędowania w Białym Domu. Według amerykańskiego prawa, prezydentem Stanów Zjednoczonych nie może być osoba, która nie urodziła się na terytorium tego kraju. Do dziś administracja Obamy, ani sam prezydent nie przedstawił aktu urodzenia w długiej formie (lecz jedynie jego skróconą wersję), co jest politycznym paliwem dla jego adwersarzy – czytamy w serwisie.

http://wiadomosci.onet.pl

Oczywiście odpowiednie służby już dawno mogły sporządzić, jeszcze lepszy niż prawdziwy, akt urodzenia Obamy w dowolnie długiej formie, wykazujący, iż urodził się na Hawajach, albo w Nowym Jorku, albo w Nowym Orleanie. Że tego nie zrobiły, wskazuje jednoznacznie, iż chcą go trzymać w garści i pod kontrolą. – admin

Posted in Różne | 14 Komentarzy »

Białoruś: „Lawinowej prywatyzacji nie będzie”

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Aleksander Łukaszenka oznajmił we wtorek, że jego kraj jest gotów sprzedać najwyżej 25 proc. akcji zakładów jednego z największych eksporterów soli potasowej. Wezwał, by nie spieszyć się ze sprzedażą krajowych przedsiębiorstw.

Na posiedzeniu dotyczącym rozwoju gospodarki Łukaszenka zapewnił, że w kraju nie będzie „lawinowej” prywatyzacji.

– Zaproponowaliśmy na sprzedaż, i to już nie jest sekret, Biełaruśkalij. Powiedzieliśmy, że więcej niż 25 proc. nie sprzedamy. Określiliśmy cenę, która dziś rośnie. Chętnych do kupienia za taką cenę jest niewielu, ale są. Chcą – niech kupują, nie – to niższej ceny nie będzie – powiedział Łukaszenka, cytowany przez oficjalną agencję BiełTA.

– Nie spieszcie się ze sprzedażą. Gospodarka ożywia się, na całym świecie nadchodzi wzrost gospodarczy, wzrośnie wartość aktywów i przedsiębiorstw – wtedy zobaczymy, co sprzedawać i za ile – mówił Łukaszenka. – Jeśli ktoś ma nadzieję, że będzie tutaj lawinowa prywatyzacja za bezcen – to tego nie będzie – podkreślił.

Biełaruśkalij został przekształcony w sierpniu zeszłego roku w spółkę akcyjną, w której 100 proc. akcji należy do państwa. Jest to element przygotowań niektórych białoruskich przedsiębiorstw do prywatyzacji. Pod koniec listopada władze białoruskie ogłosiły, że cały pakiet akcji zakładów ma wartość 30 mld dolarów, ale sprawa sprzedaży Biełaruśkalij na razie jest w zawieszeniu, a warunki strony białoruskiej rozważają potencjalni inwestorzy z Chin. Zakłady należą do największych na świecie producentów soli potasowej i głównych białoruskich przedsiębiorstw-eksporterów. Zatrudniają około 20 tys. pracowników.

mm/PAP

http://kresy24.pl/showNews/news_id/14666/

Polska nie ma już tych dylematów. Wszystko, co wartościowe, zostało już rozdane za bezcen. Pozostało jeszcze sporo ziemi, lasy, wody – i organy Polaków na części zamienne. – admin

Posted in Gospodarka | 4 Komentarze »

Czy będziemy gospodarczą ruską gubernią?

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Piękny przykład surrealistycznej paranoi – tak można streścić poniższy artykuł – admin

Wczoraj niezależne rosyjskie pismo „Nowaja Gazieta” za słynnym portalem Wikileaks opublikowało depesze z amerykańskich ambasadorów w Wilnie i Moskwie na temat zablokowania przez rosyjskiego wicepremiera Igora Sieczina dostaw ropy naftowej z Rosji do rafinerii Możejki na Litwie.

Rzecz miała miejsce w lipcu 2006 roku, tuż po nabyciu akcji rafinerii Możejki przez polski Orlen (maj 2006) wtedy kiedy czekano jeszcze na zatwierdzenie tej transakcji przez Komisję Europejską.

Amerykańcy dyplomaci twierdzą, że rosyjski wicepremier zakazał rosyjskim firmom dostaw ropy naftowej do rafinerii i pod koniec lipca Rosjanie poinformowali rafinerię w Możejkach o awarii ropociągu Przyjaźń, którym dostarczano do niej surowiec. Awaria trwa do tej pory co potwierdza, że brak dostaw tą najtańszą drogą przesyłania surowca, był decyzją polityczną.

Od momentu zmiany drogi dostaw ropy, efektywność inwestycji Orlenu na Litwie uległa znacznemu pogorszeniu (rafineria nie wykorzystuje swoich zdolności przetwórczych i pracuje ze stratą) i coraz częściej mówi się o sprzedaży tej rafinerii rosyjskim firmom naftowym.

Orlen do tej pory zaangażował w inwestycję na Litwie około 3,5 mld USD, a według znawców rynku naftowego sprzedając ją obecnie nie uzyska więcej niż 1 mld USD. Co więcej tą ewentualną transakcją w najwyższym stopniu zaniepokojona jest Litwa, której rząd w 2006 zawarł porozumienie z polskim rządem w sprawie tej transakcji po to tylko, żeby już wówczas Możejek nie nabyli Rosjanie.

Rząd Jarosława Kaczyńskiego nie zgłaszał protestu w tej sprawie na forum UE ponieważ oczekiwał na usunięcie awarii ropociągu ale dlaczego tej sprawy na tym forum nie zgłasza rząd Donalda Tuska, to jest co najmniej zastanawiające. Czy jesteśmy gotowi stracić 2 mld USD, żeby tylko nie narazić się Rosjanom?

A przecież Rosja stara się o członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO) i stanowisko UE w tej sprawie oprócz stanowiska USA jest decydujące. Jeżeli Rosjanie kierują się w handlu międzynarodowym kryteriami politycznymi i wykorzystują dostawy surowców do politycznego oddziaływania na inne kraje to nie mogą być członkiem tej organizacji.

Coraz silniejsza presja Rosji na to co się dzieje w polskiej gospodarce jest zresztą widoczna od dłuższego czasu. Podczas wizyty w Polsce w dniu 1 września 2009 roku Premier Putin na konferencji prasowej z udziałem Premiera Tuska domagał się, zmian w strukturze własnościowej EuRoPol Gazu tak aby zostały tam tylko dwa podmioty rosyjski Gazprom i polski PGNiG.

Mimo, że udział w EuRoPol Gazie polskiej firmy Gaz Trading dawał na przewagi zarówno w zarządzie jak i w radzie nadzorczej, polski rząd zgodził się z żądaniem Rosjan i rozpoczął realizację tego postulatu.

Ostatecznie zgodziliśmy się na szalenie niekorzystną dla Polski nową umowę gazową uzależniającą nas od dostaw rosyjskiego gazu po najwyższych cenach w Europie aż do 2027 roku z jednoczesnym znaczącym ustępstwem cenowym dla Rosji za tranzyt gazu z Rosji do Niemiec Gazociągiem Jamalskim przez polskie terytorium. Ceny za ten tranzyt są nawet niższe niż te które płaci Rosja Białorusi czy Ukrainie.

Wreszcie polski rząd nie reaguje na sposób położenia Gazociągu Północnego na dnie Bałtyku na wysokości Świnoujścia choć wygląda na to ,że Rosjanie w porozumieniu z Niemcami chcą utrudnić dostarczanie skroplonego gazu do budowanego właśnie gazoportu.

Po informacjach amerykańskich dyplomatów przedrukowanych przez rosyjską gazetę widać jak na dłoni ,że Rosjanie realizują swoje interesy w sposób zupełnie bezwzględny przy zupełne pasywnej postawie rządu Tuska, który nie wykorzystuje nawet instrumentów jakie daje nam członkostwo w UE.

Co więcej podczas wizyty wspominanego wicepremiera Sieczina, który przybył do Polski na podpisanie umowy gazowej, zaproponowano mu udział rosyjskich firm w prywatyzacji naszych naszych największych przedsiębiorstw w tym paliwowego koncernu Lotos.

Prywatyzacja Lotosu z udziałem Rosjan oznaczałaby śmiertelne zagrożenie dla płockiego Orlenu bo Rosjanie mając dostęp do własnego surowca są w stanie podyktować takie ceny paliw, że żadna firma nie jest w stanie wytrzymać z nimi konkurencji.

Coraz natarczywiej pojawia się więc pytanie czy Polska powoli nie staje się gospodarczą ruską gubernią?

Zbigniew Kuźmiuk
Za: Zbigniew Kuźmiuk blog

Pytanie „Czy Polska powoli nie staje się gospodarczą ruską gubernią?” powala po prostu na wznak.
Pan Kużmiuk popada w panikę z powodu ewentualnej prywatyzacji Lotosu udziałem Rosjan – podczas gdy w latach ubiegłych sprywatyzowano w Polsce niemal wszystko, włącznie z przedsiębiorstwami o strategicznym znaczeniu dla kraju. I „prywatyzatorami” bynajmniej nie byli Rosjanie.

Polska nie STAJE SIĘ gospodarczą rosyjską gubernią.
Polska od wielu lat JUŻ JEST żydoeuropejską gospodarczą gubernią, niezdolną do podejmowania własnych decyzji i skazaną na posłuszeństwo wobec Unii nawet wbrew własnym interesom, jak choćby ograniczanie produkcji mleka czy zamykanie stoczni. Pan Kuźmiuk jednak tego nie dostrzega i straszy konającego na HIV pacjenta, że może dostać kataru, jeśli nie założy szalika.
Czy p. Kuźmiuk jest ślepy, czy udaje ślepego?
Admin

Posted in Gospodarka | 24 Komentarze »

Moralna zdrada Dawida Icke. Radiowcy Rense i Jones promują kłamstwo o uczciwych Żydach

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

The moral treason of David Icke.
Broadcasters Rense, Jones promote the lie that there are honest Jews.
http://johnkaminski.info/
John Kamiński – 13.01.2011, tłumaczenie Ola Gordon

Czy pozwolimy zniszczyć nasz świat, żeby nie obrazić znikomej liczby ludzi, oskarżających nas o antysemityzm, by mogli ukryć popełniane przeciwko nam zbrodnie? – Książę Czerep-Spirodowicz,The Hidden Hand, 1925 [Ukryta ręka]

Jest moralną zbrodnią przeciwko ludzkości obrona Żydów, judaizmu czy żydowskości w jakikolwiek sposób, bo religia żydowska zaleca swoim zwolennikom zabijanie lub zniewalanie wszystkich nie żydowskich mieszkańców świata, zgodnie z ich świętą księgą, Talmudem. Ona również nakazuje swoim zwolennikom, że MUSZĄ okłamywać nie-Żydów, albo znosić kary od rabinów.

NIE MA uczciwych Żydów. Żydowska religia ZAKAZUJE Żydom uczciwości względem nie-Żydów! W paskudnych księgach w sercu żydowskiej religii, Talmudzie i Torze, można znaleźć setki fragmentów wzmacniających te filozofię w żydowskiej psychice. I wiele dowodów na takie praktyki można zobaczyć bez względu na to gdzie patrzymy.

NIE MA uczciwych Żydów. Wystarczy spojrzeć na kulturę. Spójrzmy na masowe zgony wokół nas.

Tę mikroskopijną liczbę wyzdrowiałych Żydów, którzy rozwinęli w sobie koncepcję sumienia, zdecydowali się być ludźmi i ujawniać swoje śmiertelne dziedzictwo, można policzyć na palcach jednej ręki: Benjamin Freedman, Jack Bernstein, a ostatnio nasz ukochany brat Natanael Kapner, który ostentacyjnie próbuje ostrzec nas o nihilistycznym szaleństwie judaistycznym, które wciąga świat w swoją zatrutą kanalizację, to tylko kilku z bardzo nielicznych Żydów, którzy zobaczyli światło, i zdecydowali się być raczej godnymi sąsiadami niż morderczymi robotami rabinów.

Żydzi którzy. wydaje się, przeszli do jakiejś formy prawdziwej ludzkiej postaci, z których większość, przykro powiedzieć, ukradkiem pozuje by uzyskać jakieś korzyści, czy oczekuje na okazję popełnienia sabotażu na każdym z projektów, który sprzeciwia się dzikiemu sadyzmowi izraelskiego potwora, który popisuje się patologiczną dumą ze sposobów w jaki zabija ludzi i z czego się śmieje.

W dzisiejszych programach telewizyjnych, wszyscy bohaterowie są przekupni i samotni, każdy chce zdradzić innego, by odnieść sukces w społeczeństwie, które Żydzi stworzyli dla nas na ekranie. Dzisiejsi ludzie są tacy sami jak ci, których widać w telewizji, i to nie jest dobre, bo oni nie są prawdziwi, podobnie jak my.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka, Różne | 26 Komentarzy »

„Kapciowi” przeciwko „Obłąkanym”, czyli czemu polskie „elity polityczne” nie lubią Aleksandra Łukaszenki

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

W Polsce od 10 kwietnia 2010r – kiedy to Lech Kaczyński, wypełniający zadania powierzone mu przez Zbigniewa Brzezińskiego, likwidator suwerennej Polski, wcielając się w coraz bardziej groteskową postać jakiegoś „neokonserwatywnego Che Guevary przemierzał przestrzeń Eurazji z misją zbawiania uciemiężonych ludów „od tej okropnej, imperialnej Rosji”, aż znalazł swój niechlubny koniec w symbolicznym lesie, nieopodal Smoleńska – trwa urągający powadze i dostojeństwu państwa polskiego gorszący spektakl krajowy i międzynarodowy. Jego główni aktorzy, to dwa potworki zrodzone przez śp. Solidarność, tę dziewicę orleańską, która okazała się w rezultacie ladacznicą. Te dwa potworki, albo jak kto chce przerażające bliźniaki, to Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość.

Jednemu, wykarmionemu przez niemiecką mamkę, wyfiokowanemu na brukselskiego beniaminka nakazano umizgi do solidnej Matiuszki Rasiji, której szerokie serce nie wyklucza karcącej matczynej dłoni, ale której spiżarnia powoduje wyciek śliny zachodnich obżartuchów.

Drugiemu, rozpieszczonemu prymusowi, wykarmionemu na sztucznej czekoladzie wujka Sama, kazano spróchniałymi od słodyczy ząbkami kąsać rozbudzonego z zimowego snu rosyjskiego niedźwiedzia. Bliźniaki w wyścigu do pochlebstw swych opiekunów, pokazały wszelkie braki nie tylko swego wychowania, ale co gorsze- swego pochodzenia. To po prostu nieodrodne dzieci tej samej zdeprawowanej dziewicy, czy raczej pełnokrwistej nierządnicy udającej damę. Jej KORewska natura bierze górę.

Skrywana świadomość swych mankamentów powoduje, iż potworne bliźniaki tracą wszelkie hamulce swego powierzchownego wychowania. Wyłazi na światło publiczne ich prawdziwa dusza .

Z PO wychodzi natura „kapciowego”, słupa wynajętego do pełnienia funkcji przez zakulisowego, zagranicznego mocodawcę; figuranta który dobry jest do pewnego poziomu swoich funkcji, w sprawach poważnych jednak się gubi i strach, potężny strach przed nieuchronnym ujawnieniem zaniechań i malwersacji, kupczenia polskim majątkiem oraz dewastacji instytucji państwa – zagląda w oczy i paraliżuje działanie. Póki co pozostaje tupet, hipokryzja oraz obślizgła, medialna poprawność. Narasta agresja wobec potwornego brata bliźniaka i agresja wobec coraz bardzie krytycznego i przeglądającego na oczy społeczeństwa, głównie dorastającej i świadomej oszustwa jakiemu się poddała- młodzieży.

PiS natomiast dryfuje w kierunku portu ”Obłąkanie”. Wielu jej liderów, ale i omotanych, nieszczęsnych zwolenników, to przypadki kliniczne, wykluczające i jednych i drugich z funkcji kierowniczych w państwie i sprawach publicznych. W wymiarze prywatnym, to osoby o zachowaniach sekciarskich i urojonych, łatwe do manipulacji i sterowania, niestety także w kierunku destrukcji państwa i narodu.

Cechą PO jest zupełny konformizm i prywata ubrana w kostium troski publicznej. Fasadowość i pozoranctwo działań poraża przy analizie wszelkich sfer pracy publicznej i ogólnonarodowej tej partii. Nieodpowiedzialne zadłużanie państwa, ukrywana katastrofa finansów publicznych i pogłębiana dewastacja infrastruktury społeczno-gospodarczej przerażają. Brak troski o rezerwy strategiczne wprawia w osłupienie. Scenariusz grecki jest nieuchronny, chyba że wyalienowany naród polski nie wytrzyma i wystawi rachunek uliczny, ale będzie to wtedy porażka nas wszystkich. Jedyny ratunek, to wyłonienie się nieokrągłostołowych elit i głód cywilizacyjnego sukcesu młodzieży.

Cechą PiS jest eksploatowanie sfery symbolicznej i to odnoszącej się do atrap prawdziwych wartości narodowotwórczych. Rozgrzewanie uprzedzeń i próba kamuflowania swojej mizerii programowo-politycznej za pomocą oderwanej od rzeczywistości obawy przed sowietyzacją, co jest anachronizmem i leży poza sferą priorytetów przywódców na Wschodzie. PiS konserwuje w sobie kompleks niekochanej formacji, udającej fundament polskości, a przecież w istocie wasalnie prożydowskiej.

Na tym tle, zarysowanych wyżej konfliktów, w najgłębszej istocie pozornych, bo obie partie – PO i PiS – są partiami kompletnej nieodpowiedzialności narodowej i destrukcji państwa, jest jednak coś, co o dziwo jednoczy tych konkurentów. Jednoczy je stosunek – niechętny, wręcz nienawistny – do naszego najbliższego i wcale nie najpotężniejszego sąsiada na Wschodzie, do Republiki Białoruś.

Jest to efekt lustra. Jak ladacznica przeglądająca się w nim w towarzystwie damy, jak łajdak i utracjusz przeglądający się w nim w towarzystwie statecznego mężczyzny i gospodarza.

Tak nasze elity władzy przeglądają się w nim w towarzystwie prezydenta Łukaszenki.

Paweł Ziemiński
http://wiernipolsce.wordpress.com

Posted in Polityka | 10 Komentarzy »

Grecy domagają się odszkodowań za niemieckie zbrodnie

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

12 stycznia Georgios Papandreu, premier Grecji, oficjalnie poparł przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS) w Hadze żądania grupy obywateli greckich, domagających się odszkodowań za niemieckie zbrodnie wojenne popełnione podczas II wojny światowej.

Decyzja szefa greckiego rządu wywołała ostrą ripostę ministra spraw zagranicznych RFN Guido Westerwellego.

Według Westerwellego posunięcie greckiego rządu jest „niezrozumiałe”. Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że jego kraj zdaje sobie sprawę z własnej odpowiedzialności za historię, jednocześnie jednak domaga się poszanowania immunitetu RFN jako państwa. [??? – admin]

Toczący się od 2008 roku proces w Hadze, w którym RFN występuje przeciwko Włochom, dotyczy właśnie immunitetu Niemiec. MTS ma zdecydować, czy włoskie sądy miały prawo rozpatrywać wnioski osób prywatnych przeciwko państwu niemieckiemu i skazać RFN na wypłacenie odszkodowań krewnym włoskich i greckich cywili pomordowanych w akcjach odwetowych przez Niemców.

Wsparcie greckiego rządu nie będzie miało żadnego wpływu na ostateczny wyrok trybunału. Jest to raczej kolejna odsłona medialno-politycznego konfliktu między Berlinem i Atenami, trwającego od wiosny ubiegłego roku. Media niemieckie i niektórzy politycy oskarżali grecki rząd o doprowadzenie państwa na skraj finansowej katastrofy. Z kolei pod adresem Berlina padały oskarżenia o egoistyczną politykę gospodarczą i niewykonywanie zobowiązań wypłaty reparacji za II wojnę światową.

za: osw.waw.pl
http://mercurius.myslpolska.pl

Posted in Polityka | 7 Komentarzy »

Reakcja USA na śledztwo ws. przyczyn katastrofy Tu-154

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem to „w zasadzie sprawa między Rosją a Polską” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu w odpowiedzi na prośbę o komentarz na temat dochodzenia i pytanie czy USA w nim pomogą.

Podczas czwartkowego briefingu w waszyngtońskim Centrum Prasy Zagranicznej rzecznik Departamentu Stanu J.P. Crowley wyraził też nadzieję, że dochodzenie w tej sprawie nie popsuje stosunków między obu krajami.

– To jest w zasadzie sprawa między Rosją a Polską. Rozumiemy emocje, jakie może wywołać rozpatrywanie tych problemów. Nic nie wiem, by USA zostały poproszone o dostarczenie jakiejś szczególnej pomocy w śledztwie w sprawie tego wypadku. Oczywiście jesteśmy gotowi pomóc w jakikolwiek sposób. Na razie jednak mamy nadzieję, że śledztwo w sprawie tej tragedii w żaden sposób nie zahamuje poprawy stosunków między Rosją a Polską – powiedział rzecznik amerykańskiego MSZ.

http://wiadomosci.onet.pl

Posted in Różne | 7 Komentarzy »

Zakazać rytualnego uboju

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Poseł Nicolas Duihcq z rządzącej Francją Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) zapowiedział, że złoży w lutym w Zgromadzeniu Narodowym projekt ustawy zakazującej rytualnego uboju zwierząt. Jeśli parlament przyjmie taką ustawę, uderzy ona we wspólnoty muzułmańskie i żydowskie.

Duihcq ma poparcie innych deputowanych oraz stowarzyszeń obrony zwierząt, które zorganizowały w 50 miastach Francji akcję plakatową informującą o sposobie uśmiercania zwierząt wymaganym rytuałem żydowskim i muzułmańskim. Twierdzą one, że konsumenci nie wiedzą, co oznacza to, że zwierzę było zabite według zasad koszerności lub halal.

Inicjatorzy ustawy przekonują, że we Francji od 1964 r. obowiązują przepisy o obowiązku ogłuszania zwierząt przed ich zabiciem, gdy tymczasem u muzułmanów i żydów zwierzęta trzeba zabijać na żywca. Nad Sekwaną obowiązują bowiem przepisy unijne dopuszczające wyjątek od obowiązku ogłuszenia zwierzęcia z racji przekonań religijnych, co oburza stowarzyszenia, dla których praktyki te są barbarzyństwem.

Sami zainteresowani podchodzą na razie spokojnie do zapowiedzi Nicolasa Duihcqa. „Ta kampania jest dezinformacją” – napisano w komunikacie wielkiego rabina Francji i odmówiono szerszego komentarza. Wielki Meczet Paryski stwierdził, że akcja plakatowa go nie dotyczy, przekonując, iż w praktyce zwierzę nie cierpi, bo ostrze jest bardzo ostre i cios zadany w gardło jest tak pomyślany, by śmierć nastąpiła natychmiast. Obrońcy zwierząt alarmują, że ponad 60 proc. owiec i kóz, 28 proc. krów i 43 proc. cielaków zabijanych jest we Francji według rytuałów religijnych.

Franciszek L. Ćwik, Caen
Nasz Dziennik, 21.01.2011

Nie wyobrażamy sobie, co by się działo, gdyby to chrześcijanie ze względów religijnych stosowali barbarzyński, rytualny ubój zwierząt. – admin.

Posted in Kultura | 8 Komentarzy »

Zachodnie banki wywożą z Polski miliardy

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Oni wszyscy już byli i nadal są.

Wyrzućmy ich na śmietnik historii. Dla Polski nic dobrego nie zrobili. Ponad 8400 polskich strategicznych zakładów zniszczyli. Obcym służyli. Polskę zdradzili. Oni przehandlowali nam Polskę: staliśmy się ofiarą spisku.

Rząd Mazowieckiego UW od 12.09.1989. Rządził 16 m-cy, przygotował zbrodniczą ustawę o tzw. restrukturyzacji i prywatyzacji, która od 21 lat zabija naród i gospodarkę Polską.

Rząd Bieleckiego KLD od 12.01.1991. Rrządził 11 m-cy i 11 dni. Sprzedał obcym 1208 zakładów.

Rząd Olszewskiego ROP od 23.12.1991. Rządził 6 m-cy i 18 dni. Sprzedał 1 zakład. Zatrzymał prywatyzację. Został odwołany.

Rząd Suchockiej UD od 11.07.1993. Rządził 15 m-cy i 14 dni. Sprzedał obcym 21 strategicznych zakładów.

Rząd Pawlaka PSL od 26.10.1993. Rządził 16 m-cy i 12 dni. Sprzedał obcym 2269 strategicznych zakładów.

Rząd Oleksego SLD od 7.03.1995. Rządził 14 miesięcy. Sprzedał 598 strategicznych zakładów.

Rząd Cimoszewicza SLD 7.02.1996. Rrządził 20 m-cy i 18 dni. Sprzedał 992 strategicznych zakładów.

Rząd Buzka AWS od 31.10.1997. Rządził 47 m-cy i 19 dni. Sprzedał 1311 strategicznych zakładów.

Rząd Milera SLD od 19.10.2001. Rządził 30 m-cy i 15 dni. Sprzedał 548 strategicznych zakładów.

Rząd Belki SLD od 2.04.2004. Rządził 17 m-cy i 29 dni. Sprzedał obcym 477 strategicznych zakładów.

Rzad Marcinkiewicza PIS 31.10.2005. Rządził 8 m-cy i 15 dni. Sprzedał 271 strategicznych zakładów

Rząd Kaczyńskiego PIS od 14.07.2006. Rządził 15 m-cy i 24 dni. Sprzedał 18 strategicznych zakładów.

Rząd Tuska PO rządzi od 7.11.2007. Sprzedał 724 zakłady. Pozostało jeszcze 16 strategicznych zakładów.

Polska utraciła prawie bezpowrotnie cały majątek narodowy.
Jest zbrodnia. A kiedy będzie kara?
Polacy! Pokazałem fakty. Zaufajcie! Nie dajcie się manipulować. Bo sami sobie szkodzicie. Stajecie się kolaborantami. Szkodzicie Polsce. Swoje umysły przestawcie, na polski sposób myślenia.

Zdzisław Jankowski

ZADŁUŻENIE POLSKI JEST 35 RAZY WIĘKSZE NIŻ ZA GIERKA
ZACHODNIE BANKI WYWOŻĄ Z POLSKI MILIARDY

Oni i ich poprzednicy budowali Polskę  po 1918  i 1945 roku.
1956-1970 rok nadwyżka +3.5mld $ Władysław Gomułka PZPR
1970-1980 rok zadłużenie 20.7 mld $ Edward Gierek PZPR

Oni zadłużyli Polskę, która zapłaciła wysoką cenę wejściem do UE
1989 rok zadłużenie 35.0 mld $ Gen. Woj. Jaruzelski WRON
1995 rok zadłużenie 42.3 mld $ Józef Oleksy SLD
2000 rok zadłużenie 69.5 mld $ Jerzy Bużek AWS
2003 rok zadłużenie 106.9 mld $ Leszek Miller SLD
2005 rok zadłużenie 122.4 mld $ Marek Belka SLD
2006 rok zadłużenie 166.8 mld $ Jarosław Kaczyński PIS-
2007 rok  zadłużenie na III kw.  205.0 mld $ Jarosław Kaczyński PIS
2008 rok zadłużenie około 500.0 mld $ Donald Tusk, PO (kiedyś Unia Wolności).

Źródło Tygodnik „Nasza Polska” nr 1/668 z 6.01.2009

Mówił o większym zadłużeniu 750 mld poseł Jacek Kurski w programie Polsatu u Lisa. Oni bronią interesów 2% oligarchów. Naród ich nie interesuje. Knują plany własne – nie polskie…
Zapytajmy siebie samych? Jak to się stało? W ciągu 21 lat, zdrajcy, okupanci i wrogowie zdołali doprowadzić Polskę do śmiertelnej zapaści substancji materialnej Narodu.

Wyróżniki tej zapaści:
– Ponad 20 milionów Polaków żyje poniżej minimum socjalnego
– Sześć milionów żyje w ubóstwie.
– Osiem milionów żyje w nędzy.
– Ponad 2 miliony jest bezrobotnych i pól miliona bezdomnych.

Taki los zgotowano Narodowi Polskiemu.

Z sentymentem wspominam moją młodość wielkich budów Socjalistycznej Polski – którą nazywam XX złotym wiekiem polskiej gospodarki, drugim Oświeceniem. Zaliczam do tego okresu Polskę międzywojenną. Patrząc na aspekt społeczny, było sprawiedliwiej w wielu dziedzinach życia, było biedniej, ale lepiej niż dziś. Nikt nie głodował. Młodzież miała stypendia. Wszyscy mieli prace. Rolnictwo było opłacalne. Nikt nie ważył się wyprzedawać dobra narodowego, bogactw narodowych własności Polaków.

Zdzisław Jankowski

Za http://wiernipolsce.wordpress.com/2011/01/19/zachodnie-banki-wywoza-z-polski-milijardy/

Drobne poprawki – gajowy Marucha.

Posted in Gospodarka, Różne | 19 Komentarzy »

Żydowscy agenci – zamykające nienaukowe POSTSCRIPTUM

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Tekst pochodzi z blogu http://bielinski.salon24.pl

Ożywiona dyskusja jak się wywiązała po publikacji mego tekstu z członkami i sympatykami Forum Żydów Polskich skłoniła mnie do kilku refleksji i napisania tego tekstu. Niektórzy z członków FŻP poczuwszy się urażeni moimi uwagami na temat żydowskich kolaborantów Hitlera zasypali mnie uwagami, którym muszę przyznać rację. Tak będzie lepiej, dla mnie, inaczej grozi mi to, iż zostanę uznany za antysemitę. A jak wiadomo w pewnych środowiskach lepiej być dzisiaj pedofilem niż antysemitą. Pedofilię można leczyć, antysemityzm jest nieuleczalny. Skażonym antysemityzmem grozi nieubłagany ostracyzm. Bez przedawnienia. Jest się czego bać.

Dodatkowo moi interlokutorzy z FŻP w zasadzie mają rację. Na wszystko można patrzeć pod różnymi kątami. Weźmy taką… kradzież. Jest prawda okradzionego i prawda złodzieja. I ta są nie takie same prawdy, prawda? Albo zabójstwo. Jest prawda zabójcy. Ofiara z natury rzeczy mówić już nie może. Tu widać wyraźną przewagę prawdy sprawcy nad prawdą ofiary. Cóż zresztą znaczy słowo: prawda? Czy istnieje jedna prawda? I czy jesteśmy w stanie do niej dotrzeć? Głębokie pytania, zaprzątające filozofów od tysiącleci. Albo sprawiedliwość? Co to jest zbrodnia, co to jest kara? Dobro i zło? Jeśli nie ma prawdy, to wszystko jest względne.

W swoim tekście opisałem trzy przypadki żydowskich agentów Gestapo. Pierwszy to Leon (Lolek) Skosowski, szef grupy żydowskich agentów Gestapo w aferze Hotelu Polskiego – około trzy i pół tysiąca żydowskich ofiar. Ale Skosowski i jego siatka wydawała również Polaków i działa znacznie dłużej niż sama ta jedna afer. Orientacyjnie liczbę ofiar Lolka Skosowskiego i jego siatki można by podwoić (6 – 7 tys.). Taka jest prawda ofiar. Ale z drugiej strony to był porządny, żydowski chłopiec, ten Leon Skosowski. Kochał mamusię i tatusia; stracił całą rodzinę w Holokauście. No i nie mamy żadnego dowodu, że Leon Skosowski był agentem Gestapo. Nie zachowało się np. jego deklaracja współpracy. Co więcej, AK tez nie miało „twardych” dowodów jego winy. I bez takich dowodów zamordowało biednego, niewinnego Lolka Skosowkiego. Tak, dojrzałem do tego by to napisać: Leon Skosowski padł ofiarą nikczemnych siepaczy z antysemickiej AK! Oto niewinna, żydowska ofiara antysemickiej tzw. Armii Krajowej. Kolejna ofiara polskiej nienawiści do Żydów. A tak się Leon Skosowski starał, narażał by uratować warszawskich Żydów i wysłać ich na wczasy na wyspy Kanaryjskie. I zginął Leon od kul polskich antysemitów! Bo antysemicka AK nie chciało, by Żydzi się uratowali i wyjechali na wyspy Kanaryjskie! Dlatego podstępnie i okrutnie zamordowali Leona Skosowskiego!
Leon Skosowski – prawdziwy bohater walki z faszyzmem i antysemityzmem. Ofiara polskiego pogromu. Leon Skosowski: żydowski bohater. Żydowski męczennik. Żydowski święty! Taka jest prawda, prawda Leona. Biednej, nieszczęsnej i niewinnej ofiary nazistów i polskiego antysemityzmu. (proszę zauważyć, że napisałem naziści zamiast Niemcy, ale dodałem przymiotnik „polski”. A jak! Dobrze dosoliłem tym polskim antysemitom!)

Dwie pozostałe postacie żydowskich konfidentów gestapo to: nie znana z nazwiska Żydówka (która w lutym 1944 r. zadenuncjowała komórkę AK zakamuflowaną w firmie „Auto-Sped” w Warszawie. Żołnierze konspiracji zostali zaaresztowani a następnie rozstrzelani) nazwijmy ją Rebeka, oraz żydowski konfident Diamant, który razem ze swoją siatką rozpracował i wydał cała krakowską organizację PPR (styczeń 1944 roku).

Jaka jest tu zaklęta prawda? Nie poznamy jej, ale nie będę daleki od niej pisząc, iż (ich zdaniem) była podobna jak prawda Lolka Skosowskiego. Znacznie ciekawsze są ich dalsze losy, zakładając, że oboje przeżyli wojnę. Co nie jest pewne, jako że polscy antysemici chcieli dopaść zarówno Rebekę jak Diamenta… Powiedzmy, że mieli szczęście, bo sprytu to im nie brakowało. Co po wojnie robiła Rebeka i Diamant? Jak potoczyło się ich życie…? Jestem przekonany, że po wojnie Rebeka zrobiła karierę. Już wcześniej stała się członkiem komunistycznej bojówki, wzorem innych żydowskich konfidentów Hitlera i niektóre akcje Gestapo uzgadniała z komunistami. Akcje skierowane przeciwko AK. Rebeka to była sprytna i przewidująca osoba. Po „wyzwoleniu” wstąpiła do UB, szybko awansowała, jako weteran ruchu komunistycznego, i rychło znalazła się w gronie 37.1 % kierownictwa UB pochodzenia żydowskiego. Aresztowała, przesłuchiwała, zrywała paznokcie, miażdżyła jądra, wbijała w odbyt kij endekom, przedstawicielom reakcji i tej plugawej, faszystowskiej Armii Krajowej. Bezpośrednie tortury to za dużo dla delikatnej kobiety; Rebeka tylko wydawała rozkazy. I pilnowała ich wykonania. Robiła w zasadzie to samo, co wcześniej. W czasie wojny zwalczała Armię Krajową i po wojnie zwalczała Armie Krajową. Niszczyła polskich antysemitów, reakcjonistów i wsteczników w imię postępu i świetlanej przyszłości. Godna podziwu konsekwencja. Poznała jakiegoś kolegę z resortu, właściwego pochodzenia, i koniecznie wyższego stopnia. Wyszła za mąż i płodziła z nim żydowskie dzieci. W roku 1956 roku zwolnioną ją z resortu, jak jej męża. Ale rychło oboje się dobrze zaczepili.

Rebeka odnalazła sens życia w… kulturze. Było to inteligentna kobieta, wykształcona, subtelna i delikatna, gdy nie prowadziła przesłuchań reakcjonistów. Tak, myślę że pracowała w kulturze, jako dyrektor w wydawnictwie, dyrektor teatru… chociażby muzeum wsi polskiej. Aż nadszedł pamiętny1968 rok. Gdy hydra ohydnego, polskiego antysemityzmu znów podniosła głowę. I Rebeka, z mężem, stali się ofiarą antysemickiej nagonki. I opuścili ze łzami w oczach ten okrutny, niewdzięczny kraj, dla którego pracowali tak długo (Rebeka od 1943: SD, UB, kultura). Zamieszkali w Nowym Jorku, Londynie czy Jerozolimie. Może napisali wspomnienia, w których jakże słusznie napiętnowali polski, zwierzęcy antysemityzm. A ich dzieci, czy wnukowie może mieszkają w Polsce i produkują się w polskiej kulturze, czy Internecie… Może również na FŻP? Aż miło pomarzyć…

Diamant nie miał tyle szczęścia co Rebeka. Niestety, Diamant to prawdziwy żydowski pechowiec. Gestapo rzuciło go na front podziemia komunistycznego. A komuniści, trzeba to im przyznać, mają dobrą pamięć, i nie wybaczają zdrady (zdrady komunizmu rzecz jasna). I nie zaczepił się, biedak, przy nowym ustroju, jak wielu jego ziomków. Diamant po „wyzwoleniu” musiał uciekać z duszą na ramieniu, bo a nuż rozpoznałby go któryś z krakowskich towarzyszy, który trafem przeżyłby wsypę? Co z nim się stąło? Może został biznesmenem w USA, albo żołnierzem armii izraelskiej… Ale na pewno napisał wspomnienia o tym, jak bohatersko walczył z nazizmem i polskim antysemityzmem i przez lata pobierał rentę rządu Niemiec za Holokaust, w którym stracił cała rodziną. W sumie też mu się udało. Diamant nie zrobił takiej olśniewającej kariery jak Rebeka, ale żył spokojnie i dostatnio. I umarł otoczony szacunkiem i miłością licznych dzieci i wnuków. A jego imię nosi szkoła… w Izraelu.

Weźmy inną postać z tej samej menażerii, mam tu na myśli Józefa Różańskiego (Józef Goldberg). Leon Skosowski – agent Hitlera. Józef Różański – agent Stalina. Przedstawiciel licznej i wpływowej grupy żydowskich agentów Stalina rządzącej Ministerstwem bezpieczeństwa Publicznego a faktycznie cała Polską Rzeczypospolitą Ludową czasach stalinowskich. I zwierzchnik, a może i kochanek Rebeki. Na pewno nie miał jej za złe tej chwili słabości z Gestapo. I przyjął ją jak swoją. I tak jedna agentura stopiła się z druga agenturą. Wtopiła się bezboleśnie, jak błoto wpadające w błoto. Wydawałoby się, że Leona Skosowskiego i Józefa Różańskiego wszystko dzieli, poza pochodzeniem etnicznym. Głębsze spojrzenie wykazuje, że przypadek Lonka (Lejba) Skosowskiego i przypadek Józefa Różańskiego są bardzo podobne. Skosowski mordował (głównie) Żydów, Różański (głównie) Polaków. Jeden zginął zabity przez podziemie, drugi umarł we własnym łóżku. Liczbę ich ofiar można szacować w tysiącach. W istocie to ta sama strona monety. Skosowski i Różański są jak hazardziści na wyścigach konnych. Każdy obstawia swego faworyta. I jak to na wyścigach bywa: jeden wygrywa, reszta przegrywa. Tutaj niewątpliwie wygrał Różański, obstawił najlepszego konia na wyścigu: Stalina. Trafił bingo. Dlatego żył długo i umarł we własnym łóżku, a „zapłatą” za zbrodnie było tylko krótki, kilkuletni pobyt w więzieniu. Minimalna kara za takie zbrodnie. W dodatku partia niesprawiedliwie potraktowała Różańskiego urządzając mu proces pokazowy, gdy jego koledzy i koleżanki o podobnych „zasługach” nie zostali ukarani. Duża cześć tej kliki agentów Stalina w 1968 roku wyemigrowała i świetnie i wygodnie sobie żyła na Zachodzie hołubiona jako „ofiary” systemu komunistycznego. Odrzucając z pogardą wszelkie zarzuty i oskarżenia jako… antysemickie!!! A ich ofiary nie poprzewracały się w grobie. Oddać należy Leonowi Skosowskiemu, że gdyby mu dano taki wybór i on zostałby chętnie agentem Stalina, a nie Hitlera.

Leon, Rebeka, Diamant, Różański: żydowskie losy czasów Holokaustu i po zagładzie. Byli to dobrzy… Żydzi, i Żydówki. Jeden tragicznie zamordowany przez polskich antysemitów, dwojgu udało się przeżyć. Różański uciekł przed Niemcami do Sowietów. Ale też swoje przeżył. Słowo przeżyć jest najważniejsze. Przeżyć za każdą cenę. Wszystko jest dobre, dzięki czemu Żyd mógł przeżyć Holokaust. Co z tego, ze wydawali innych na śmierć, że mordowali, torturowali… Najważniejsze to przeżycie, najcenniejsze jest życie Żyda. Dziali zgodnie z wpojoną w dzieciństwie zasadą: pamiętaj, twoje życie jest cenniejsze niż ich… Wartość jednego życia nie jest równa wartości drugiego życia. Nie jest ich winą, że trafili na tak okrutny czas. Wszystko jest względne. Prawda jest względna. Czas jest względny. Wartość życia (cudzego) jest względna, dobro jest względne, i zło. Bezwzględną wartość ma tylko Holokaust. Reszta to… drobiazg, bez znaczenia.

Tak wygląda teoria względności w praktyce. Teoria względności stosowana. Użytkowa teoria dla chętnych amatorów. Giętka i rozciągliwa jak guma od majtek. Która pozwala usprawiedliwić każdy swój postępek, a innym przypisać wszystko, co najgorsze. Stąd tytuł: zamykające nienaukowe postscriptum.

Bieliński

 

Posted in Różne | 3 Komentarze »

Ankieta na temat wiarygodności raportu MAK

Posted by Marucha w dniu 2011-01-21 (Piątek)

Zamieszczamy kolejną ankietę, tym razem w sprawie opublikowanego w ostatnich dniach raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy na lotnisku Siewienyj pod Smoleńskiem.
Nie chodzi tym razem o dociekanie prawdy, gdyż nie dysponujemy ku temu ani niezbędną wiedzą, ani dojściami do informacji.
Interesująca jest po prostu opinia naszych gości.

Jak zwykle – zaznaczamy jedną z opcji i naciskamy <Vote>. Aby podejrzeć dotychczasowe wyniki, naciskamy <View Results>.

Posted in Różne | 141 Komentarzy »

 
%d blogerów lubi to: