Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

Archive for 30 stycznia, 2011

Polska nie ma żadnych przyjaciół

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

“Polska nie ma żadnych przyjaciół. Tak jak kiedyś Irlandczycy, Polacy mogą liczyć tylko na siebie”

Amerykańska literaturoznawca, profesor Rice University w Houston, redaktor naczelna kwartalnika „The Sarmatian Reviev”, odpowiada na ankietę w ostatnim numerze Dwumiesięcznika z 2010 roku. Pytania dotyczyły Europy Wschodniej po 2010 roku, zostały zadane także Januszowi Bugajskiemu, Janowi Kieniewiczowi, Andrijowi Portnowowi, Romanowi Szporlukowi i Piotrowi Eberhadtowi.

Czternaście tez A. D. 2010

1. Nie widzę kluczowych zmian w polityce międzynarodowej w ostatnich paru latach. Próba Obamy ubicia interesu z Rosją kosztem Europy Środkowej i Wschodniej nie udała się, ale wartość tzw. tarczy dla Polski byłaby niewiele większa, niż gwarancje Anglii i Francji w 1939 roku. USA ma horrendalne problemy z zadłużeniem, będącym w znacznej mierze wynikiem wplątania się w wojny z muzułmanami. 20 września b.r. brytyjski dziennik „Financial Times” rozważał możliwość bankructwa euro, czyli początek końca Unii Europejskiej. Scylla i Charybda zawsze czyhają. Mimo to amerykańska ulica (jak również amerykańska klasa polityczna) widzą politykę jako pasmo ciągłe i nie mające przewidywalnego końca, bo nic w polityce nie jest na zawsze.

2. Liczenie na amerykańskich przyjaciół było i jest nieporozumieniem. Polska nie ma żadnych przyjaciół wśród silnych państw i polityków świata. Tak jak kiedyś Irlandczycy, Polacy mogą liczyć tylko na siebie samych. Sympatie polskiej diaspory do Polski ważą zero w polityce amerykańskiej, bo ta diaspora politycznie nie istnieje. Polska była i jest pionkem, bez którego Stany Zjednoczone mogą się obejść po upadku komunizmu—co nie znaczy, że jeśli kiedykolwiek dojdzie do nowych spięć pomiędzy USA a Rosją, Polska nie zostanie znów użyta przy pomocy pochlebstw, gwarancji pomocy i wsparcia finansowego (pamiętamy te miliony dolarów dla Solidarności, które jak głosi legenda Bronisław Geremek wiózł w walizce do Polski). To prawda, że lepszy rydz niż nic, ale trzeba zdawać sobie sprawę z istotnego stanu rzeczy. Polakom wciąż wystarczy powiedzieć: „Bardzo szanujemy naród polski, jego długoletnią walkę o wolność, jego cierpienia i rolę w pokonaniu komunizmu”, a już są gotowi uwierzyć, że mają w mówcy przyjaciela.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 72 Komentarze »

Bomba na moskiewskim lotnisku: dlaczego ten atak wywołuje dreszcze

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Moscow airport bombing: why a terrorist mastermind is sending chills down spines
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/russia/8290410/Moscow-airport-bombing-why-a-terrorist-mastermind-is-sending-chills-down-spines.html
Andrew Osborn – 29.01.2011, tłumaczenie Ola Gordon

Kiedy mężczyzna w czarnej baseball czapce wysadził siebie i 35 innych w powietrze na najczęściej używanym rosyjskim lotnisku, zwykli Rosjanie byli pewni, że zrobili to islamscy terroryści.

Dowody wskazują na to, że mieli rację – ale fotografia mężczyzny, podejrzanego o zorganizowanie najgroźniejszego na całym świecie ataku na lotnisko, zdołała wstrząsnąć narodem.

W ten weekend z pierwszych stron gazet patrzy nie zwykły ciemnoskóry, z gęstą brodą islamski terrorysta, którego się spodziewali i obawiali, ale etniczny Rosjanin, który wygląda jak miliony rosyjskich braci, synów i mężów.

Podejrzany, 32-letni Witali Razdobudko, jest jednym z rosnącej liczby Rosjan, którzy przyjęli radykalny islam, stwarzając koszmar dla rosyjskich brygad anty-terrorystycznych.

Oswojeni od ponad 10 lat do ataków terrorystycznych na pociągi, samoloty, szkoły, szpitale i teatry, zwykli Rosjanie stawiają czoła niewygodnej prawdzie: terroryści pochodzą teraz z ich własnych szeregów, a nie wyłącznie z zubożałej ludności muzułmańskiej regionu Północnego Kaukazu.

„Pojawienie się słowiańskich muzułmanów w szeregach terrorystów grozi tym, ze stanie się to tendencją,” powiedział Andriej Kuzniecow, komentator portalu lenta.runews.

„On (Razdobudko) nie jest pierwszym słowiańskim terrorystą muzułmańskim. Są to ludzie, którzy przeszli na islam w chaotycznych latach 1990, kiedy dla ludzi żyjących z dala od stolicy stało się jasne, że nie było jasnej przyszłości. Woleli raczej przyjąć radykalny islam, niż gnić w delirium alkoholowym lub otępieniu wywołanym heroiną.”

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 6 Komentarzy »

Szczecin-Świnoujście spisane na straty?

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Decyzje podjęte w ostatnich latach przez rząd D. Tuska były wyjątkowo niekorzystne dla zespołu portów Szczecin-Świnoujście, a w konsekwencji także dla tych miast i całego regionu. Seria złych wiadomości jakie napływały z Warszawy nie tylko nie daje szans na szybszy rozwój w najbliższym czasie, ale wręcz uderza w podstawy funkcjonowania tego głównego, obok Gdańska i Gdyni, ośrodka polskiej gospodarki morskiej. W ten sposób najdalej na zachód wysunięta polska aglomeracja traci na znaczeniu i staje się zapleczem dla Berlina powoli, ale systematycznie rozluźniając więzy z centrum kraju.

Zablokowany rozwój portów

Zaczęło się od likwidacji stoczni w Szczecinie. Pracę straciło ponad 2 tys. osób. Ale produkcja statków to złożony proces. Potrzeba do tego wielu urządzeń i elementów wyposażenia. Potrzebne też różnorakie usługi dodatkowe. Upadek stoczni oznaczał więc dodatkową likwidację paru tysięcy miejsc pracy w zakładach kooperujących. Znaczna część z nich zlokalizowana była w najbliższej okolicy. Dodatkową gorzką pigułką był program przeszkolenia dla tracących pracę. W ramach tej operacji np. ok. 680 stoczniowców przeszło kurs operatora wózków widłowych. Ale żaden z nich nie znalazł pracy na takim stanowisku. A koszty szkolenia były opłacone z budżetu państwa.

Potem nie było lepiej. W końcu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że ostatecznie Gazociąg Północny kładziony po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec zablokuje rozwój portów. W grudniu premier D. Tusk rozmawiał z kanclerz A. Merkel na temat zakopania gazociągu w morskim dnie na odcinku tylko 5 km. Ale nawet na to nie uzyskał zgody. Strona niemiecka odpowiedziała, że jak port w Świnoujściu zostanie zmodernizowany i będzie w stanie przyjmować większe jednostki wrócą do rozmów na ten temat. Ale to jest wymówka. Wiadomo, że o wiele trudniej jest doprowadzić do zakopania rury, którą już płynie gaz. A bez takich gwarancji nie jest też racjonalne wydawanie pieniędzy na przebudowę portu.

Sytuacja ta zagraża opłacalności planowanego gazoportu. W ramach dywersyfikacji dostaw gazu polski rząd zdecydował się na zbudowanie w Świnoujściu terminalu przyjmującego skroplony gaz. Byłby on dostarczany drogą morską za pośrednictwem wyspecjalizowanych statków zwanych gazowcami. Gazoport miałby przyjmować 5-7,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Im większe statki dostarczałyby gaz tym mniejsze byłyby koszty jednostkowe transportu, który ma istotny udział w cenie tego typu gazu. Po położeniu Gazociągu Północnego do Świnoujścia będą mogły wpływać tylko jednostki o maksymalnym zanurzeniu 13,5 m. Tymczasem planowano przygotowanie portu na przyjmowanie statków o zanurzeniu do 14,5 m. Jest to niewielka różnica, ale bardzo istotna. Eliminuje bowiem z możliwości skorzystania z dużych jednostek: zarówno handlowych, jak i właśnie gazowców.

Na tym wszystkim najbardziej skorzysta niemiecki port w pobliskim Rostoku, który takich ograniczeń nie ma. Dodatkowo ma też o wiele lepiej rozbudowane lądowe zaplecze transportowe, służące do przywozu i rozwozu ładunków.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | 7 Komentarzy »

Paweł Graś dostał instrukcje i zmienił zdanie

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Mądrzy politycy nie wierzą żadnej informacji, zanim nie zostanie zdementowana – admin.

Paweł Graś rano podtrzymywał informacje o tajnej instrukcji w 36. SPLT. Po południu zmienił zdanie.

Nie było i nie ma takiej instrukcji, zgodnie z którą prezydencki samolot może odlecieć na zapasowe lotnisko tylko za zgodą głównego pasażera – twierdzi Sztab Generalny Wojska Polskiego. Wojsko ucięło w ten sposób medialne spekulacje jednego z moskiewskich dzienników, jakoby w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, odpowiedzialnym za przewóz VIP-ów, istniała tajna instrukcja z obligacją do zgody „głównego pasażera” na odejście na zapasowe lotnisko.
– Doniesienia prasy rosyjskiej oceniam jako mistyfikację, która ma na celu przedstawienie fałszywego przebiegu wydarzeń związanych z lotem samolotu Tu-154M – mówi Antoni Macierewicz, szef zespołu smoleńskiego. [Skoro tak twierdzi p. Antoni Macierewicz, to nie wypada nie wierzyć, choć chętnie usłyszało by się również opinię np. Lecha Wałęsy albo Janusza Palikota – admin]

Jak poinformował wczoraj rosyjski dziennik „Komsomolskaja Prawda”, do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą „głównego pasażera”. Rosyjski dziennik sugerował, że to właśnie ta instrukcja mogła przyczynić się do katastrofy smoleńskiej. Wyjaśniono, że o istnieniu takiej tajnej instrukcji w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego gazeta dowiedziała się od jednego z polskich dziennikarzy. Nie podaje jednak jego nazwiska. „W specjalnym pułku lotniczym, obsługującym VIP-ów, na krótko przed katastrofą pojawiła się służbowa, tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą głównego pasażera” – przekazuje moskiewska gazeta.

Publikację ostatecznie zdementował wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś. – Informacje o tajnej instrukcji to nieprawda i manipulacja – twierdzi Graś, który w godzinach rannych zapewniał jednak, że dokument taki „na pewno istnieje”.
– Wszystkie dokumenty, które wiążą się z organizacją lotu, zarówno te dotyczące organizacji przez zlecających, czyli Kancelarię Premiera, Kancelarię Prezydenta, jak i te dokumenty, które znajdują się w 36. Pułku, są elementem badania przez komisję pana ministra Millera – tłumaczył rano Graś w RMF FM.
Pytany, czy w trakcie tego badania ustalono, że instrukcja, o której pisze rosyjska prasa, istnieje, odpowiedział tylko, że nie zna raportu, prac nad raportem, jak również nie zna samej instrukcji.
– Podejrzewam, że nie jest to materiał jawny, ale na pewno będzie elementem badania komisji ministra Millera, więc trzeba spokojnie poczekać na jej efekty – ocenił Graś.
Dopytywany, czy taka instrukcja może rzeczywiście istnieć, odparł:
Taka instrukcja na pewno istnieje, natomiast, jakie są w niej zapisy, trudno mi powiedzieć, chociaż szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby akurat takie szczegółowe zapisy tam się znajdowały, ale nie wiem – mówił rzecznik rządu.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 8 Komentarzy »

Stany Zjednoczone i kat Polaków Mykoła Łebed

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

Związek Mykoły Łebeda z CIA trwał przez całą zimną wojnę. Podczas gdy większość operacji CIA, w których zaangażowani byli przestępcy wojenni, nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, o tyle te z udziałem Łebeda w sposób zasadniczy przyczyniły się do powiększenia niestabilności Związku Radzieckiego.

Utalentowani” banderowcy

Próby zbudowania relacji pomiędzy SSU a grupą Hryniocha-Łebeda podejmowane w latach 1945-46 nie okazały się skuteczne ze względu na brak zaufania obu stron. W grudniu 1946 Hrynioch i Łopatynskij zwrócili się o amerykańską pomoc dla działań na Ukrainie począwszy od sprawy łączności poprzez szkolenie agentów aż do kwestii pieniędzy i broni. W zamian oferowali stworzenie siatki wywiadowczej na Ukrainie. Zsolt Aradi, kontakt SSU w Watykanie, zaaprobował propozycję. Zauważył , że „UHWR, UPA i OUN Bandery są jedynymi wielkimi i efektywnymi organizacjami działającymi pośród Ukraińców” oraz że Hrynioch, Łebed i Łopatynskij to ludzie zdeterminowani i utalentowani… zdecydowani kontynuować [walkę]…z nami, bez nas, a jeśli to potrzebne, nawet przeciwko nam”. SSU jednak odrzucił porozumienie. Późniejszy raport winił Ukraińców za „niestosowne zachowanie podczas dyskusji nad ich propozycją i uprawianie partyjnictwa pośród emigracji”.

Na zdjęciu: protektor bandytów z UPA Allan Dulles, szef CIA (cia.gov)

Protektor bandytów z UPA, Allan Dulles, szef CIA (cia.gov)

Raport CIC z lipca 1947 cytował źródła, które nazwały Łebeda „dobrze znanym sadystą i współpracownikiem Niemców”. Nie zważając na to, CIC w Rzymie pozytywnie odniósł się do propozycji Łebeda, w której ten zobowiązywał się dostarczać informacje na temat ukraińskich grup emigracyjnych, działań Sowietów w strefie amerykańskiej oraz bardziej ogólnych informacji o Sowietach i Ukraińcach. W Monachium także Hrynioch stał się informatorem CIC. W listopadzie 1947 Hrynioch, działając z polecenia samego Bandery, zwrócił się do władz amerykańskich z prośbą o przeniesienie Łebeda z Rzymu do Monachium, żeby uchronić go przed ekstradycją do Sowietów, w związku z zakończeniem działalności przez amerykańską administrację wojskową [we Włoszech] w następnym miesiącu. CIC w Monachium zyskiwał zaufanie Hryniocha i nadzieję na zorganizowanie spotkania z Banderą. Armia przeniosła Łebeda i jego rodzinę do Monachium w grudniu. W międzyczasie Łebed poprawił biografię wojenną, swoją, grupy Bandery i UPA, wydając 126-stronicową książkę-list, w której położył nacisk na walkę przeciw Niemcom i Sowietom.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Polityka | 17 Komentarzy »

Kącik humoru, czyli „Polska będzie gwiazdą w regionie”

Posted by Marucha w dniu 2011-01-30 (Niedziela)

W najbliższych dwóch latach Polska wciąż będzie należała do najszybciej rozwijających się krajów Europy Środkowej i Wschodniej – poinformował Narodowy Bank Polski w opublikowanej w piątek „Analizie sytuacji gospodarczej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej”.

Dynamika wzrostu gospodarczego pozostanie wyraźnie wyższa w porównaniu ze średnią dla regionu. Głównym źródłem wzrostu gospodarczego pozostaną rosnące wydatki gospodarstw domowych, wspierane przez ożywienie popytu inwestycyjnego” – napisano w dokumencie przygotowanym przez Instytut Ekonomiczny Biuro Gospodarki Światowej i Europejskiej Integracji Gospodarczej.

Według banku centralnego do wzrostu konsumpcji przyczyniać się będzie przede wszystkim poprawa sytuacji na rynku pracy i przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń, jak i przewidywany wzrost akcji kredytowej. „Jednak wpływ tych czynników może zostać nieco osłabiony w wyniku podwyższenia stawek podatków pośrednich” – zastrzeżono.

Bank przewiduje w 2011 r. „względnie wysoką” dynamikę inwestycji publicznych, wspieraną napływem funduszy strukturalnych UE, w związku m.in. z realizacją projektów związanych z mistrzostwami EURO 2012. Do tego dołączy się wzrost inwestycji sektora prywatnego.

„Rosnący popyt krajowy oraz zagraniczny powinien dodatkowo sprzyjać większemu napływowi kapitału zagranicznego. Przyspieszenie popytu krajowego prawdopodobnie znajdzie odzwierciedlenie w nieco wyższej dynamice importu niż eksportu” – ocenia bank centralny.

Więcej nieśmiesznych żartów z czytelnika na stronie:
http://biznes.interia.pl/news/polska-bedzie-gwiazda-w-regionie,1589606,

Posted in Gospodarka | 5 Komentarzy »

 
%d blogerów lubi to: