Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję nr 1973 ustanawiającą strefę zakazu lotów nad Libią. Rezolucja ta umożliwia „ochronę ludności cywilnej” poprzez „interwencję wojskową”. Za wprowadzeniem rezolucji głosowali członkowie stali RB ONZ: Francja, Wielka Brytania oraz USA,
oraz kadencyjni: Bośnia i Hercegowina, Kolumbia, Gabon, Liban, Nigeria, Portugalia, RPA. Wstrzymali się od głosu stali członkowie: Chiny, Rosja, oraz kadencyjni: Brazylia, Niemcy, Indie.
W godzinach wieczornych 19 marca b.r. doszło do ataku rakietowego na Libię w wykonaniu tzw. koalicji, składającej się z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Kanady i Włoch. Rezolucja jest oczywiście najczystszym bandytyzmem. Jeszcze ostrzej należy określić atak rakietowy. Do takiego poziomu
doszła dzisiaj suwerenność państwowa na świecie. Obce podmioty podejmują decyzję o losach państwa, które nikogo nie atakuje, opowiadając się po jednej ze stron konfliktu wewnętrznego, stronie wybranej wg własnego widzimisię i w istocie wysoce enigmatycznej.
Atakujący, zasłaniając się dowolnie interpretowaną rezolucją, unikają cywilizowanej postawy, jaką byłoby po prostu wypowiedzenie wojny Libii. Jest to krok dalej w stosunku do szeregu podobnych akcji podejmowanych w ciągu ostatnich 20 lat (Jugosławia, Irak, Afganistan), gdyż obecnie nie podaje się nawet powodu uzasadniającego atak. Powodu, naturalnie, o choćby śladowym prawdopodobieństwie.
Krok dalej i zły prognostyk na przyszłość dla państw pragnących pielęgnować tradycyjnie rozumianą (i zapisaną w prawie międzynarodowym) suwerenność. Wystarczy „dęty” pretekst i już możni tego świata, mając na usługach Radę Bezpieczeństwa ONZ, robią co chcą, z
pełną swobodą interpretując wszelkie okoliczności, oczywiście w kierunku uzasadnienia własnych racji.
Mamy tutaj także do czynienia z potężną dawką hipokryzji. Kadafi to teraz tyran, dyktator, przywódca reżimu, a dopiero co ci sami przywódcy, dziś tak zatroskani, ściskali się z nim przy okazji różnych spotkań oficjalnych. Jednocześnie, utrzymują kontakty z szeregiem innych dyktatorów, ale na razie są oni im potrzebni, więc cieszą się glejtem praworządności od „demokratycznych” władców świata.
Warto również zwrócić uwagę na aspekt lokalny ataku krajów Zachodu na Libię. Oto, mamy do czynienia z wyjątkową aktywnością Francji, która prawdopodobnie chce uzyskać neokolonialny przyczółek na swoim tradycyjnym obszarze działań (Afryka Północna), a przy okazji uprzedzić Włochy, sparaliżowane ostatnio (kto wie, czy nie celowo właśnie teraz) niby-aferą Berlusconiego. Polska, jak do tej pory, zachowuje rozsądek. To najważniejsze i kwestia ustalenia przyczyn tego rozsądku (pytanie o zewnętrzną inspirację) schodzi na dalszy plan. 18 marca premier Tusk powiedział (za PAP i gazeta.pl):
„Jestem przekonany, że Polska powinna prezentować w tej sprawie zdrowy rozsądek i powściągliwość. W sytuacji, kiedy niezbędna będzie potrzeba humanitarnej i solidarnej akcji ogólnoeuropejskiej w przypadku ludności cywilnej, będziemy rozważać ewentualne nasze uczestnictwo, w ramach polskich możliwości – mówił premier dziennikarzom w Sejmie.
(…) Podkreślił, że „jeśli chodzi o konflikt zbrojny i ewentualność interwencji, to Polska pozycja będzie jednoznaczna – powściągliwość i spokojne reagowanie w tej sytuacji”.
(…) Zapewnił, że Polska „będzie zawsze sojusznikiem bardzo wiernym i obliczalnym, na którego będzie można liczyć”. – W sytuacji, z którą mamy do czynienia w Libii, na pewno nie ma mowy o zagrożeniu polskich interesów czy polskiego bezpieczeństwa, ani ogólnie rzecz biorąc natowskiego. Dlatego rozumiejąc zaangażowanie i emocje niektórych przywódców europejskich, my nie podzielamy tych emocji, tego punktu widzenia, który skłania niektórych do szybkich, drastycznych kroków – powiedział premier. (…)”
Następnie premier odwołał wizytę w Londynie, a 19 marca na szczycie w Paryżu stwierdził:
„Potwierdziłem na szczycie, że Polska jest gotowa uczestniczyć w pomocy humanitarnej dla Libii, ale nie będzie uczestniczyć w żadnej akcji militarnej w tym kraju”
Należy wyrazić nadzieję, że Donald Tusk wykaże się w tej sprawie konsekwencją.
Adam Śmiech, http://jednodniowka.pl/news.php
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…