Stanowisko redakcji portalu Nacjonalista.pl w związku z I rocznicą katastrofy smoleńskiej
Posted by Marucha w dniu 2011-04-13 (Środa)
- Jako ludzie kierujący się w codziennym życiu chrześcijańską moralnością współczujemy wszystkim rodzinom ofiar.
- W sposób szczególny wspominamy Annę Walentynowicz oraz krewnych ofiar Katynia, których czynna miłość Ojczyzny i Narodu, a także zaangażowanie w przywracaniu pamięci o tej zbrodni, były i są dla nas wzorem do naśladowania.
- Współczucie dla rodzin absolutnie nie oznacza pozbawienia się prawa do krytyki ofiar katastrofy pełniących wysokie funkcje publiczne, których działania w wielu wypadkach skutkowały dalszą wasalizacją Polski i jej stopniową transformacją w modelowy kraj Nowego Wspaniałego Świata.
- Za haniebne uznajemy próby zrównywania katastrofy lotniczej z masakrą polskich oficerów w Katyniu. Posuwać się do tego mogą jedynie osoby kompletnie oderwane od rzeczywistości i pozbawione elementarnej wiedzy historycznej.
- Instrumentalizacja katastrofy smoleńskiej i jej wykorzystanie w bieżącej walce politycznej budzą w nas głęboki sprzeciw. Środowisko próbujące zawłaszczyć pamięć o ofiarach tragedii przekształciło się w coś co określamy mianem sekty smoleńskiej. Dla nich nie liczy się wyjaśnienie okoliczności tragedii i poznanie prawdy, gdyż prawdą jest to w co oni wierzą, czyli przeświadczenie o tym, iż „10 kwietnia mieliśmy do czynienia z zamachem”. Pojawiające się na marginesie fantastyczne teorie o sztucznej mgle, laserze Putina itp. uznajemy za przedmiot zainteresowań odpowiednich służb medycznych.
- Epatowanie tematyką katastrofy lotniczej, jej ciągła obecność na czołowych miejscach w debacie publicznej, to gwarancja utrzymania status quo w Polsce. Monotematyczność opozycji to prezent dla obozu rządzącego i znakomite usprawiedliwienie bezczynności, do której zdążył już nas przyzwyczaić. W sytuacji, gdy liczy się tylko Smoleńsk, a każda próba krytyki Ukochanego Przywódcy traktowana jest jako zamach na świętość, jakakolwiek poważna dyskusja o przyszłości naszej Ojczyzny jest skazana na niepowodzenie.
- Do czego prowadzi parareligijne sekciarstwo wyrosłe na gruncie Smoleńska pokazała dobitnie sprawa krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Święty symbol naszej Wiary został wykorzystany do przepychanek między dwoma wrogimi obozami w równym stopniu działającymi na szkodę Polski i Polaków. Nic równie skutecznie nie nadszarpnęło wizerunkiem katolicyzmu, niż grupy samozwańczych obrońców krzyża, który w tym wypadku nie był symbolem męki Chrystusa, ale quasipogańskiej politycznej mistyki ze śp. Lechem Kaczyńskim w roli głównej.
- Medialny obraz katolika jako oszołoma oderwanego od rzeczywistości (katolik=osoba z PiS, z własną teologią, własnym panteonem świętych) to jedna ze zdobyczy “rewolucji smoleńskiej.” Drugą, znacznie groźniejszą jest aktywizacja prymitywnej, antyklerykalnej tłuszczy, która uzyskała swoje miejsce w debacie publicznej. Wzorowi janczarzy demoliberalizmu, wyzuci z Wartości, „wykształceni i młodzi z wielkich miast” poczuli wiatr w żaglach i wykorzystali moment do atakowania fundamentów naszej Cywilizacji. To budzi nasz głęboki niepokój i jest sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich, którym leży na sercu kondycja moralna polskiego narodu.
- Zdecydowanie potępiamy usunięcie przez Rosjan tablicy przy krzyżu na lotnisku smoleńskim, na której znajdowała się inskrypcja o “sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim”. Prawda jest prawdą i nie zmienią jej urojenia postsowieckich aparatczyków w Rosji.
- Jako narodowi radykałowie i zwolennicy Trzeciej Pozycji z jednakowym dystansem odnosimy się do obu teoretycznie wrogich obozów. Czy to będzie PiS lub PO, sekta smoleńska lub użyteczni idioci od Tarasa, tzw. lewica lub tzw. prawica, nie sytuujemy się gdzieś obok lub pomiędzy, ale dokładnie naprzeciwko nich. W jednakowym stopniu będziemy krytykować wrogie nacjonalizmowi obozy polityczne, których serwilizm wobec obcych ośrodków władzy różni jedynie orientacja geograficzna, a jego koszty ponoszą zawsze Polacy jako naród.
Zgadzając się z tezami wypowiedzi pragniemy zauważyć, iż rzeczona tablica została umieszczona samowolnie przez osoby prywatne, bez zgody odpowiednich władz Federacji Rosyjskiej – admin.
Komentarzy 89 do “Stanowisko redakcji portalu Nacjonalista.pl w związku z I rocznicą katastrofy smoleńskiej”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Isreal said
„pragniemy zauważyć, iż rzeczona tablica została umieszczona samowolnie przez osoby prywatne, bez zgody odpowiednich władz Federacji Rosyjskiej”
to spontaniczne jest człowieku, tak jak krzyże w miejscach wypadków na drogach, a za likwidację w Warszawie w/w mocno dostało się Hajce bufetowej, między innymi chyba i na tych łamach
relatywizm jakiś taki ……..
stolnik said
Sprostowanie, co do przyczyn katastrowy wg http://www.echochrystusakrola.net,
orędzie z dn. 10.04.2010
Panie Jezu błagamy Cię powiedz, dlaczego ta katastrofa się wydarzyła i czy musiało do nie dojść?
Pan Jezus:” Ja dozwoliłem na śmierć taką. Historia powtórzyła się – jak był zamach na gen. Sikorskiego nad Gibraltarem. Do tej pory nie ma udowodnionego winowajcy a winni są przedstawiciele trzech państw. Tak samo jest i w tym wypadku. Winni są przedstawiciele trzech państw i też nigdy nie odnajdą się winni. To jest cała siatka szpiegów, którzy chcą być waszymi bogami. Oni wiedzą, że jesteście bramą do Europy. Oni wiedzą, że wasz kraj wyjdzie zwycięsko i ocaleje najwięcej ziemi przed kataklizmami. Ale oni nie chcą wiedzieć, że ocaleje pod jednym warunkiem:
JEŻELI BĘDĘ KRÓLEM WASZYM OFICJALNIE UZNANYM PRZEZ
WŁADZE PAŃSTWOWE I RELIGIJNE.
Gdy ten AKT nie będzie dokonany, wkrótce wszystko będzie pomału ginąć i nikt z tego nie skorzysta. Nie będzie zwycięzców na waszej ziemi, za to duża radość będzie w piekle z zagarniętych dusz z powodu nieposłuszeństwa Bogu. Dlatego też będzie płacz i zgrzytanie zębów już tu na ziemi, bo piekło na ziemi zgotują wam wasi przywódcy państwowi i religijni przez swoją zachłanność.
PRZEDSTAWIŁEM WAM DZISIAJ PRZYSZŁOŚĆ WASZĄ JEŻELI JA NIE BĘDĘ WASZYM KRÓLEM.
Wybierajcie: kładę przed wami BŁOGOSŁAWIEŃSTWO I PRZKLEŃSTWO.
WYBIERAJCIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
Jezus Droga, Prawda i Życie oraz Pokój na świecie”.
aga said
ad.2
pkt 7 i 8 dotyczy Stolnika:
…Do czego prowadzi parareligijne sekciarstwo wyrosłe na gruncie Smoleńska pokazała dobitnie sprawa krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Święty symbol naszej Wiary został wykorzystany do przepychanek między dwoma wrogimi obozami w równym stopniu działającymi na szkodę Polski i Polaków. Nic równie skutecznie nie nadszarpnęło wizerunkiem katolicyzmu, niż grupy samozwańczych obrońców krzyża, który w tym wypadku nie był symbolem męki Chrystusa, ale quasipogańskiej politycznej mistyki ze śp. Lechem Kaczyńskim w roli głównej.
Medialny obraz katolika jako oszołoma oderwanego od rzeczywistości (katolik=osoba z PiS, z własną teologią, własnym panteonem świętych) to jedna ze zdobyczy “rewolucji smoleńskiej.” Drugą, znacznie groźniejszą jest aktywizacja prymitywnej, antyklerykalnej tłuszczy, która uzyskała swoje miejsce w debacie publicznej. Wzorowi janczarzy demoliberalizmu, wyzuci z Wartości, „wykształceni i młodzi z wielkich miast” poczuli wiatr w żaglach i wykorzystali moment do atakowania fundamentów naszej Cywilizacji. To budzi nasz głęboki niepokój i jest sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich, którym leży na sercu kondycja moralna polskiego narodu.
Niech Stolnik z laski swojej nie porownuje gen.Sikorskiego do tej bandy sprzedawczykow i wrogow Polski udających Polakowz LKaczyńskim na czele!
Anka35 said
„….samowolnie, bez zgody władz…” ale też i bez sprzeciwu tychże władz.
Nadmieniam iż z wieloma punktami tegoż stanowiska zgadzam się.
Mary said
podpisuje sie pod stanowiskiem nacjonalistow obiema rekami, moja rodzina i przyjaciele tez
stolnik said
Do p. Agi.
Radykalnie dystansuję się od „sekty smoleńskiej”, jednakże pamiętam o słowach Ewangelii: „Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli”.A czy Pani stosuje te słowa Ewangelii w swoim życiu?
emil said
Kto stał za zamachem z 10.04.2010 ?
To jest najważniejsze pytanie. A czy zostanie na nie udzielona odpowiedź? To zależy od sytuacji międzynarodowej. W chwili obecnej nie ma na to najmniejszych szans. Będą domysły , teorie zw. przez niektórych spiskowymi ale nie będzie dowodów.
Marucha said
Re 1:
Jak można mówić o „spontaniczności” w przypadku umieszczenia tablicy w wiele miesięcy po katastrofie? Tablicy, którą trzeba było zaprojektować, wykonać, przywieźć i umocować?
Spontanicznie to można złożyć kwiaty, zapalić znicz albo postawić krzyż zrobiony z gałęzi okolicznych drzew.
Re 4:
Władze rosyjskie oczywiście wyrażały sprzeciw przeciw samowolce, ale nie chciały jej własnoręcznie usuwać, by nie zadrażniać sytuacji, co dowodzi ich wrażliwości na polskie odczucia. Polska strona sprzeciwy po prostu OLAŁA. Komuś zależało, aby jednak zadrażnić sytuację. Bledem Rosjan było zbyt długie wyczekiwanie z podjęciem konkretnych kroków.
Re 7:
Nie było zamachu. Było natomiast lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa przez stronę polską. I być może jakieś drugorzędne zaniedbania ze strony rosyjskiej.
Przypominam, iż SAMOLOT LĄDOWAŁ MIMO WYRAŹNEGO OZNAJMIENIA ZAŁODZE, IŻ NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA.
Kropka.
emil said
Re 8
Nie gorączkuj się gospodarzu, nie musisz krzyczeć. Przecież nie napisałem, że za zamachem stali wyłącznie Rosjanie.
Marucha said
Nie krzyczę, tylko piszę bardzo powoli i dużymi literami, żeby każdy zdążył zrozumieć.
Zenon K. said
Podpisuję się pod stanowiskiem redakcji portalu Nacjonalista.pl
Inkwizytor said
Samolot się rozbił bo „główny pasażer” chciał KONIECZNIE zdążyć na Mszę nie patrząc na to, że warunków do ladowania nie było, co kilkakrotnie przekazali Rosjanie w Smoleńsku załodze samolotu.
Marucha said
Re 12:
Otóż, Inkwizytorze, zwolennikom wojny rosyjsko-polskiej nie wystarcza, iż obsługa lotniska stwierdziła jednoznacznie „Warunków do lądowania nie ma”.
Powinna tego lądowania zakazać (wbrew przepisom!), a nawet ustawić katiuszę i strzelać do samolotu, aby uniemożliwić mu lądowanie. Żeby nie było cienia wątpliwości.
166 bojkot TVN said
8, 12/
Padła komenda „odchodzimy” czyli nie lądowali, a inne kłamstwa z raportu MAK i Anodiny obnażone są tu: http://www.nowyczas.co.uk/news.php?id=994
Przypominam, ze nie kto inny a strona rosyjska podawała moment katastrofy 8.56, potem 8.36, potem 8.41.
20 minut różnicy, to przy minimalnej prędkości samolotu TU-154M ok. 250 km/h to 83 km, 15 min to 62 km. Czyli gdyby przyjąć pierwszy czas, w stosunku do uznawanego teraz, to katastrofa wydarzyła się na Białorusi. Samolot przecież leciał szybciej ….
Po roku nic nie wiemy, a ilość fałszywych informacji powoduje, że jest więcej niejasności niż pewności.
Każda więc podobna analiza, kategoryczne stwierdzenie, to pic na wodę – BIG MAK SHIT.
Marucha said
Re 14:
Oczywiście, że padła komenda „Odchodzimy”. Po próbie zejścia, wbrew poleceniom obsługi lotniska…
Ale dlaczego samolot nie odszedł? Na pewno to jakieś promienie śmierci Putina.
A te różne czasy – to podawała „strona rosyjska”, czy może media?
A propos… co dzieje się z dwukrotnie mordowanym przez FSB „Andriejem Mendierejem”? Czy znowu go zabito, czy może odżył i pisze korespondencje dla PiS-owskich witryn pod pseudonimem „Iwana Żopana”?
166 bojkot TVN said
15/
No właśnie nie tylko nie odszedł, ale rozpirzył się w drobny MAK, jak ŻADEN TU-154 do tej pory, choć sporo ich spadło w różnych okolicznościach.
Ciała są nieprzebadane, a unia nie chce słyszeć o niszczeniu dowodów katastrofy http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3349&Itemid=47
Czerwona taśma zakleiła niepoprawne podpisy pod zdjęciami.
A nie wierzył Pan gajowy, że wracają czasy stalinowskie ….
Inkwizytor said
Samolot nie odszedł bo Putin HAARPem go zawrócił 🙂
166 bojkot TVN said
17/
Zawsze z wielkim zdziwieniem czytam indolenckie komentarze Inkwizytora – to kolejny z długiej serii jego kompromitujących wpisów.
Marucha said
Re 16:
Oczywiście, samolot powinien być w stanie niemal nienaruszonym, bo przecież spadł na głębokie, grząskie błoto, które powinno prawie całkowicie zneutralizować siłę uderzenia.
Czy gdziekolwiek na jakichkolwiek taśmach słychać cokolwiek, co by przypominało wybuch?
stolnik said
Odnośnie opinii Maruchy w p.8
http://www.echochrystusakrola.net, 11.06.2010:
Panie Jezu – pytają Ciebie ludzie w 60 dni po tragicznej katastrofie samolotu prezydenckiego w Rosji, czy byli jeszcze żywi ludzie, gdy samolot spadł na ziemię?
Pan Jezus: „ Oj, nie – dzieci Moje, oj – nie! To był taki straszny wypadek, że niektórzy już umarli nawet nie dotykając ziemi. Widzicie, co zostało z samolotu a co znaczy człowiek, kruchy w swoim ciele. Nawet jeżeli jeszcze tliło się w nim życie, to z upływu krwi, z braku krążenia pomarli. Nikt nikogo nie dobijał. To była masakra ludzi, dokładnie zaplanowana, ale jej zleceniodawcy nigdy nie będą zbawieni, bo oni już umarli, duchowo umarli i są żywymi trupami, bo mają na sumieniu wiele, wiele win. Ta tragedia wstrząsnęła Niebem też, chociaż Niebo dozwoliło na nią. Dużo, bardzo dużo nienawiści w was – ogólnie mówię. Módlcie się wiele o królowanie Moje, bo jeżeli Ja odejdę od was, to jeszcze większe żniwo ofiar będzie w waszym kraju. Ja chciałbym, aby wasz kraj oczyszczał się naturalnie, przez zrozumienie swoich grzechów, dobrowolnie a nie Moją ręką ukarany. Ja jestem Bogiem Miłości i chcę aby każdy zwrócił się do Mnie sam a wtedy jest inaczej liczony grzech wasz. Rozwagi i w tych wyborach wymagam. Modlitwa o nawrócenie waszych wrogów a korzyść z tego będzie wielka dla wszystkich AMEN. Jezus – Bóg Sprawiedliwy”.
Kronikarz said
Wstyd !
– Jakos to bedzie „polskich” sluzb specjalnych oraz wladz panstowych w Warszawie.
– Wszyscy na grande do jednego samolotu nawet infentylne generaly jak tez „duchowni” oprocz rabinow.
– Spoznialski pryncypal kretynsko wyslugujacy generalem a ten przypieprzajacy sie do pilota.
Rypnelo sie wiec no bo jak inaczej przy schodzeniu na leb na szyje na burdelicznym lotnisku.
– Glupawa gawiedz rozpacza zamiast myslec – bo naczytala sie o obronie Czestowy i Okopow Swietej Trojcy w Trylogii.
Wielki wstyd !!
Nie mysla ci ludzie w Polsce ani przy glosowaniu ani przy lekturze ani przy rozbiorch Polski !!!
A Ickom to pasuje w sam raz.
Marucha said
Re 20:
Trudno mi się wypowiadać na temat wizji p. Mieczysławy. Wykracza to zdecydowanie poza moje kompetencje.
Kronikarz said
Powtarzam :
Rypnelo sie wiec, no bo jak inaczej przy schodzeniu na leb na szyje na burdelicznym lotnisku.
A tu nawet u Maruchy pieprza glupoty rozne Stolniki czy Emile… Panowie, trzeba myslec, bo „kto nie mysli, kto nie rozumuje ten grubo sie myli”, jak pisal Leonardo da Vinci w Zapiskach intymnych. http://pl.wikipedia.org/wiki/Leonardo_da_Vinci
***
Panie Gajowy,
A moze tu sa jakies szelmy usilujace nas sklocic z chrzescijanskim sasiadem – Rosja ? [Są, niewątpliwie – admin]
A kysz a kysz – paszol won do Brooklinu !!!!!
Inkwizytor said
Re: 23
Ależ są i to ile. Najaktywniejsza jest niejaka Bełkot 166, która pojawiła sie po kaczastrofie Trupolewa. Rozumu u niej mało ale się stara )))
wet3 said
Popieram stanowisko „Nacjonalisty” za wyjatkiem punktu nr 7. Prawda jest, ze krzyz zostal wykorzystany do przepychanek parareligijnego sekciarstwa w celach, miedzy innymi, czysto politycznych. Zginal jednak prezydent kraju – czlowiek do ktorego absolutnie nie mialem „nabozenstwa”! Tym niemniej duzo ludzi dalo sie nabrac i w prawdziwej wierze poszli tam aby za niego oraz ofiary katastrofy pomodlic sie. Nie powinno sie im w tym przeszkadzac. Blad POlszewikow polegal na szykanach, ktore odniosly odwrotny skutek od zamierzonego. Gdyby modlacych pozostawiono w spokoju, to sprawa by z czasem przycichla. Jesli stawiamy krzyze ofiarom wypadkow drogowych, to modlacych sie pod krzyzem „prezydenckim” powinno sie zostawic sie w spokoju. Ponoc mamy wolnosc wyznania. Przeciez mamy jeszcze bardzo wielu ludzi, ktorzy potrafia realistycznie ocenic cala sytuacje i nie dac sie nabrac na czysto politykierski blichtr.
leśny ludek said
uważam się za nacjonalistę, ale Rusinów i Litwinów chętnie bym z powrotem przygarnął a i Smoleńsk odzyskał.
Zerohero said
Z sekciarzami nie ma dyskusji.
Choć sam Gosiewski w sejmie potępił pilota za odmowę ryzykowanego lądowania w Gruzji, to smoleńscy sekciarze oburzają się na podobne hipotezy w przypadku Smoleńska, choć tutaj motyw był również i latało to samo towarzystwo.
Choć było ostanio kilkia tragicznych wypadków, a polskie lotnictwo znajduje sie w stanie zapaści, smoleńscy sekciarze „bronią” czci pilota. Pewna głupiutka tenisistka z sekty oznajmiła nawet, że o zmarłych nie wolno źle mówić. Bład pilota -> złe mówienie o zmarłych -> jesteś draniem. A czemu nie błąd systemu szkolenia? Czemu PO-PIS kryje zapaść polskiego lotnictwa?
Pisanie jakie tupolewy mocne i że nie powinny się rozpadać to przejaw głupoty maksymalnej, bo przy dużych przeciążeniach to wszytsko jedno jaki samolot. Gdy wrzucimy na Słońce kartkę papieru i stalową kulkę, to spalą się obie. Po co w tym kontekście gadać jaka kulka mocna? Tak samo głupie jest powoływanie się na przypadki dobrze zachowanych wraków, bo wybiórczość tego powolywania można łatwo obnażyć. Fanatycy po prostu nie widzą niczego co psuje ich wiarę.
Motyw żaden. Nic się w Polsce nie zmieniło, nic się nie zmieniło w Europie. Więc po co? Natomiast ryzyko wielkie. Ukochane przez PIS USA nie wiedzą? A jakby się dowiedziały, to co by im Rosja musiałaby dać pod stołem aby milczeli? DLa głupiego szmondaka z Europy Wschodniej takie ryzyko?
Sztuczna mgła. Widziałem obliczenia pokazujące czarno na białym jak trudno stworzyć mgłę na tak znacznym obszarze. Praktycznie niewykonalne. Pytanie przy okazji: sztuczna czy nie, pilot nie powinien w niej lądować i to obnaża dramatycznie głupotę idei sztucznej mgły.
Narzekanie na wieżę oderwane zupełnie od faktu, że wieża ODRADZAŁA lądowanie.
W związku z powyższym idiotyczne staje się koncept zamachowcy, który zniechęca od wlecenia w pułapkę. A może Kaszpirowski zahipotyzował pilota?
…wymieniać można długo, ale z tymi baranami nie ma dyskusji.
Zerohero said
Re 25 Wet3
Wolność wyznania owszem, w tym pogański kult świętego kaczyńśkiego ale oni tam chcieli stawiać trwałe pomniki pod pałacem prezydenckim, już Wawel przecież osiągneli. Pan uważa, że to by się wypaliło. Oddolna inicjatywa tak, ale z perspektywy czasu widać, że „pożytecznych” prowadzi agentura a pracownicy Gazety Polskiej podjudzali motłoch do krzyczenia o mordzie i palenia kukły Putina. Nota bene to bardzo na rękę PO bo odciaga uwagę od gospodarki, a przez ukazanie jedynej realnej opozycji – PIS – jako ludzi niezrównoważonych, powoduje, że nawet najbardziej fatalne pociągnięcia PO nie zostaną przez wyborców ukarane. I o to chodzi realnej władzy. Kaczyński samolikwidując kolaicje Samooborny i LPR pokazał jaką rolę gra PIS w duecie z PO. Ciemny lud to kupuje.
Marucha said
Re 27:
Też pisałem, że kraj, który dopuścił w ostatnich latach do wielu katastrof lotniczych (w tym najsłynniejszej, z Casą), ośmiesza się usiłując zwalić winę za kolejną w serii katastrofę na obce państwo.
Wyjaśniałem, że Rosja nie miała absolutnie nic do zyskania aranżując tę katastrofę ( i rzeczywiście – co zyskała? odpowie ktoś?)
Niestety, z równym skutkiem można by tłumaczyć koniowi zasadę działania silnika spalinowego…
wet3 said
@ 25
Prosze pilotow zostawic w spokoju. Zaraz po katastrofie, przed jakimkolwiek dochodzeniem, POlszewcicy wydali instrukcje aby wmawiac ludziom, ze wypadek byl bledem pilota. Czy to Panu nic nie daje do myslenia?! Przeciez zdjecie satelitarne, ktore dali nam Jankesi ponoc pokazuje, ze samolot wyladowal w blocie, a dopiero potem byla eksplozja prawdopodobnie spowodowana
jakims materialem wybuchowym znajdujacym sie na pokladzie samolotu.
Marucha said
Re 30:
Na moje niefachowe oko, szczątki Tupolewa nie wyglądały, jakby zaszła tam jakaś eksplozja.
wet3 said
@ 29
Tez nie sadze aby to byla Rosja. Jestem nawet przekonany iz zrobiono to aby „ukokosic” Putina. Byli to chyba ci, ktorzy zawsze podsuwaja sie pod cudza flage i wykorzystali do pomocy nasze rzadzace kukly jako pomagierow. Przciez od dawna mowiono, ze kiedys prezydent wyjedzie i nie wroci. Cisza ze strony NATO, UE i USA jest tu dla mnie bardzo wymowna.
Marucha said
Re 32:
Moim zdaniem po prostu Polska ich niewiele obchodzi. Jest takim swego rodzaju pachołkiem-szabesgojem, który licząc na jakąś nagrodę wysługuje się im na ochotnika.
Nagrody nie będzie.
wet3 said
@ 33
Oczywiscie, ze Polske oni wszyscy maja gdzies! Ta cisza podpowiada mi tylko, ze wiecej partii niz jedna maczalo w tym pazury. Przeciez oni sa wszedzie i trzesa wszystkim.
wet3 said
@ 28
Tak, nawiasem mowiac, to Wawelowi nie moze juz nic zaszkodzic od czasu jak pochowano tam Selmana vel Pilsudskiego, przy ktorego grobie hitlerowcy trzymali warte. Wracajac do LK to powtorze jeszcze raz, ze bylem jego przeciwnikiem. Moim skromnym zdaniem sprawy zwiazane z religia, jesli samemu sie w nich nie ma zamiaru uczestniczyc, pozostawia sie w spokoju i bojkotuje. Zwalczanie zawsze powoduje odwrotny skutek. Ponoc czas polaczony z klarona perswazja jest znacznie lepszym lekarstwem na fanatyzm.
166 bojkot TVN said
27/ Zerohero
Żeby zadymić obszar 3kmx1km wystarczy ok 500 kg substancji o nazwie „dym teatralny” po kilka zł za kg.
Przy korzystnym układzie wiatru zapach dymu może nawet nie dotrzeć do ziemi, kiedy dym jest rozpylany 50m nad ziemią przez samolot, który 4 razy podchodził do lądowania, a który dokładnie widziały panie z salonu samochodowego, „pomimo mgły”.
To wie każdy pracownik techniczny pierwszego lepszego teatru.
Czy są jakieś inne dymy, bezwonne, albo inne substancje powodujące zadymienie/zamglenie nie wiem. Jeden dym wystarczy, żeby bardzo poważnie brać pod uwagę celowe wytworzenie mgły nad lotniskiem Smoleńsk Siewiernyj.
I nie jest naszą sprawą udowodnienie jak było naprawdę, od tego są służby specjalne, specjaliści wojskowi i prokuratura.
Zadymienie/zamglenie jest trywialnie proste i tanie.
Dupek Słuszny said
Tylko co z tego wynika ?
166 bojkot TVN said
37/Dupek
Dla dupków – nic
Inkwizytor said
Bełkot ty się sama tego dymu nawdychałaś, „teatralnego” )))
Sara said
Ten Inkfizytor to ma kiepele!
Tysze Belkotka sluchaj mondrzejwzych po raz 166 i jaksze nawdychalas tego dymu to idz do wykwe isze wydymaj.
777 said
Re 23
Wg Feliksa Konecznego Rosja nie należy do cywilizacji chrześcijańskiej lecz bizantyńskiej.
Czym się ona charakteryzuje proszę sprawdzić w książkach Pana Konecznego.
Matka Boża w Fatimie, w orędziu prosiła o poświęcenie Jej Rosji oraz o modlitwę za ten kraj.
Zgodnie z tym co mówi na wykładach ks. Karol Stehlin z Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, Rosja ma się powrócić do KK, na tym ma polegać jej nawrócenie.
166 bojkot TVN said
39/ Inkwizytor – kompromitor czyli zadyma tumana
http://logiconly.salon24.pl/232144,il-76-zadymka-tumana
166 bojkot TVN said
To też dobre, bo teren podobny do smoleńskiego
Obok płyty lotniska znajdują się tereny wojskowe, z których można zrobić wszystko
Marucha said
Re 43:
Czy 166 potrafi odróżnić dym od mgły?
Ja tak. I myślę, że piloci również.
Dupek Słuszny said
Jak mniemam, bełkot166 rzuci się osobiście na Rosję.
Potem także na inne kraje.
I poświęci na ołtarzu.
Ja mu życzę powodzenia.
166 bojkot TVN said
45/Dupek
… a Dupek nadstawi Rosji dupkę, bez dymu ….
Dupek Słuszny said
Dupek będzie patrzył na bełkota.
Skwierczącego ma narodowym ołtarzu.
Jako to mesjasz narodów i źródło prawdy wszelakiej.
166 bojkot TVN said
44/
A jeśli jest leciutka mgła wzmocniona dymem na wysokości 50 m i wyżej – to też Marucha potrafi rozróżnić? Piloci lecący z prędkością 300-700 km/h też?
Wolne żarty, ale śmieszne.
Marucha said
Zgoda.
Dym czy mgłę wypuścił major FSB najadłszy się grochówki.
Inkwizytor said
Grochówka sowiecka jak wiadomo jest najpożywniejsza na świecie po niej „mgła” jest lepsza niż z dymu teatralnego a i tańsza z pewnością co przy biedzie ruskiej armii ( nie to co nasza NATOwska ) też ma niebagatelne znacznie. Bełkot 166 jako wytrawna znawczyni zapachu i koloru z pewnością potrafi odróżnić te dwie mgły nawet wirtualnie. Jak byś miała kłopoty to może jeszcze żyje dwukrotnie zabity przez putinowskich siepaczy z FSB Iwan Żopan, z pewnością ci pomoże )))
revers said
ad3, sa tego efekty, gdzie dwoch sie bije 3ci korzysta, Napieralski
1 w sondazach. Tusk do odstrzalu, a nawet trybunalem mu groza.
http://niepoprawni.pl/blog/2386/czego-boi-sie-tusk
166 bojkot TVN said
49,50/
Dyskutowanie ze mną już nie raz okazało się niebezpieczne – patrz wątek Fukushimy. Nic nie poradzę, że moje przewidywania były najbliższe temu co się teraz dzieje, a co jest bagatelizowane w mediach, które nadają coraz więcej filmów i wiadomości zoologicznych zamiast rzetelnych informacji na temat prawdziwej strony techniki nuklearnej i tego, że ludzie nie opanowali tej technologii.
Panowie z tymi kpinami nt. mgły, mogą się niebawem zacząć dławić ową czapką, czy onucami.
Nie wiem kiedy będzie to „niebawem”, ale będzie. Podziwiam zupełny brak samokrytycyzmu i jakieś bariery w przyswajaniu rzeczy oczywistych.
166 bojkot TVN said
http://mocniejszy.wordpress.com/2011/04/13/donald-tusk-zgineli-nad-smolenskiem/
Sam Tusk ujawnił, że pasażerowie polskiego Tu-154M zginęli nad Smoleńskiem, a nie na lotnisku. Tuskowi też nie wierzycie?
Dupek Słuszny said
Powtórzę.
No i co z tego ?
Bełkot,
Jak chcesz się z żalu powiesić to się wieszaj.
Nie żałuj sobie.
Jakoś to przetrzymamy.
To samo tyczy się tej Fukushimy (co to miałaś/eś rację).
Jak chcesz to ci promocyjnie trumnę załatwię.
Z dodatkową popielniczką w środku.
[że też ludzie lubią tak p….lić bez sensu]
Isreal said
ad41
do turańskiej bardziej ta Rosja pasuje
Zerohero said
Re 36
„Żeby zadymić obszar 3kmx1km wystarczy ok 500 kg substancji o nazwie „dym teatralny” po kilka zł za kg.”
astanów się jak wygląda taka kępka dymu z powietrza. To musi być obszar 100 razy większy, inaczej pilot tupolewa zauważyłby, że leci na pożar albo coś podobnego. Bez sensu.
wet3 said
@ 49
Prawdziwa nazwa grochowki to „odrzutowka”.
Kronikarz said
Panie Gajowy,
Czyjej koncepcji sa te dwa roboty 166 i Sluszny ?
Calkiem niezle osiagniecia w tworzeniu nowych koncepcji jak na roboty !
Tylko, co te agregaty robia w towarzystwie ludzi ?
Poklony
emil said
„… Wątek zamachu wciąż badany
Pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy uważa, że wątek zamachu jest wciąż badany. – Zamach nie został wykluczony. Jeżeli chodzi o słowa pana prokuratora generalnego, to one są bezpodstawne, nie wiem czy jest to prywatne oświadczenie pana prokuratora, domniemywam że tak – uważa Rogalski.
Rogalski pytany o protokoły z sekcji zwłok ofiar mogły być sfałszowane, powiedział, że „w bardzo wielu przypadkach mamy do czynienia z niebywałymi problemami z ustaleniem prawidłowego stanu faktycznego”. – Mamy do czynienia z fundamentalnymi rozbieżnościami pomiędzy stanem zdrowia zmarłego oraz tym, jak on wyglądał, a tym, co jest wskazane w ekspertyzach – uważa. I kontynuuje: „Z pewnością św. pamięci Przemysław Gosiewski nie miał 175 cm wzrostu”.
W jego ocenie Rosjanie mogli mieć powody, by sfałszować protokoły z sekcji zwłok ofiar. – Przede wszystkim, żeby ukryć rzeczywiste przyczyny śmierci tych zmarłych – dodaje. …”
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Z-pewnoscia-Gosiewski-nie-mial-175-wzrostu,wid,13318994,wiadomosc.html?ticaid=1c201
166 bojkot TVN said
56/Zerohero
Kępka dymu?
Tylko niekumaty idiota emitowałby dym w jednym miejscu!
Trochę wyżej jest napisane o Ił-76, który udając kolejne podejścia do lądowania mógł dokładnie zadymić ścieżkę podejścia do lotniska. Jeśli ktoś dostał rozkaz zadymienia, to to była najlepsza metoda.
Czasem myślę, że moje psy mają więcej praktycznej wyobraźni niż Zera i Dupki
Inkwizytor said
Pasażerowie Iła-76 po zjedzeniu grochówki dostali rozkaz od Putina aby natychmist „zadymiali” ))) i tym sposobem zamordowany został najwybitniejszy (p)rezydent Obojga Narodów ( narodu polskiego i żydowskiego )
166 bojkot TVN said
do 60/
….Czasem myślę, że moje psy mają więcej praktycznej wyobraźni niż Zera i Dupki, i więcej rozumu niż Inkwizytor
Kibic said
ZDRADZENI O SWICIE– wyjaśnienie
14 kwietnia 2011
„O 5.55 w dniu 15ego kwietnia w Warszawie pod zegarem Balcerowicza. Tam zapraszamy, a nie dziś – w czwartek – na wyjśnienie kto i przez kogo został zdradzony!!”
Wiecej
>>>
http://palikot.blog.onet….425419708,RS1,n
w.red said
Przebrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni „Nacjonaliści” 😉
??? said
najwięcej przebranych diabłów to na Krakowskim Przedmieściu mozna zobaczyć
veri said
8. @Marucha.
„Re 7:
Nie było zamachu. Było natomiast lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa przez stronę polską. I być może jakieś drugorzędne zaniedbania ze strony rosyjskiej.
Przypominam, iż SAMOLOT LĄDOWAŁ MIMO WYRAŹNEGO OZNAJMIENIA ZAŁODZE, IŻ NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA.
Kropka.”
Szefie – mam tu relację dziennikarza z Jak-40 – … mówi ono o w miarę dobrych warunkach lądowania i o niskim pułapie chmur a nie o mgle … itd . Kto KŁAMIE ?!
http://www.youtube.com/watch?v=Or5-0bnonmY – … nie ładuje mi się więc nie podam dokładnego czasu tej wypowiedzi – … z tego co pamiętam jest to gdzieś powyżej 10 min.
Proszę zwrócić uwagę na prowadzącą program jak usiłuje sprowadzić sprawę na poboczny tor.
Marek S said
Przegladnalem troche portal Nacjonalista.pl
Jest to portal Obozu Radykalno Narodowego, jesli sie nie myle.
Moje wrazenia to takie ze pomieszane tam sa rozne tematy, sport, ze jest zle i bedzie gorzej, i jakies tam akcje koncentrujace sie na dzialaniu.
Tego czego tam brakuje to glebszych mysli ktore ukazywalyby zwiazki pomiedzy roznymi wypadkami i omawianymi zarzeniami, jak i metody praktykowane ktore utrzymuja status quo.
Brakuje mysli przewodniej ich dzialalnosci i sposobow ukazywania co moga czlonkowie zrobic i jak sie zachowywac aby modyfikowac rzeczywistosc. Brakuje glebszej mysli filozoficznej ktora ukazywalaby mechanizm stosowany w zniewalaniu Polakow i Polski, jak tez idei jak sie przeciwstawiac i jakie dzialania przedsiewziasc aby podwazyc ich strategie.
Dzialanie bezmyslne, bez doglebnego zrozumienia istoty rzeczy, rozpoznania przeciwnika, zrozumienia jego metod dzialania, jego celow bliskich dalszych i ostatecznych i bez idei przewodniej, jest dzialaniem slepym ktore nie moze odniesc sukcesu. Brak tam jest wypracowania swojej strategii i potrzebnych srodkow (nie tylko liczonych materialnie) aby wygrac.
Jednym slowem, brakuje tam wybitnego umyslu. To przecietniaki kadzace jeden drugiemu i zachwycajace sie samymi soba. Z takimi daleko sie nie zajdzie.
Marucha said
Re 66:
Pozostaje faktem, iż wysłano komunikat, iż „nie ma warunków do lądowania”.
166 bojkot TVN said
http://wirtualnapolonia.com/2011/04/14/tu-154-wyladowal-rozerwala-go-bomba-szokujaca-ksiazka/#more-12227
Marek S said
Ad. 69
Ta WP to dezinformacja. Gadaja bzdury i stwarzaja wiele wariantow aby rozmyc fakty i aby sie nie mozna polapac co mozliwe a co nie, i co rzeczywistosc a co fikcja.
166 bojkot TVN said
Wybór audycji związanych z katastrofą (zamachem) w Smoleńsku, mówią rodziny ofiar, zwykli ludzie, punkt widzenia, którego nie ma w innych mediach
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=25551
Inkwizytor said
Bełkot, jaki wybór ? Przecież w Radio Miriam jest tylko jedna słuszna opcja, o czym ty bredzisz 🙂
aga said
Paweł Wroński raczył napisać rozwinięty komentarz do „Raportu o stanie państwa”, popełnionego przez Jarosława Kaczyńskiego, konstatując – w wyniku lektury – że prezes Prawa i Sprawiedliwości to „Dmowski naszych czasów”.
W zasadzie tekst z „Gazety Wyborczej” nie jest zanadto pogłębiony, stanowi jednak inspirującą egzemplifikację patologicznych skutków zabierania się za filozofię polityki przez publicystę.
Nie wiem z czego wynika fakt, iż artykuł Wrońskiego jest wyzuty z jakiejkolwiek pogłębionej refleksji. Może to wynikać z co najmniej trzech powodów. Po pierwsze, być może Wrońskiemu właśnie o to chodziło, by zamiast analizować i wdawać się w skomplikowane dywagacje napisać tekst w celach propagandowych, tak by dać czytelnikom argumenty uderzające w PiS, a sobie samemu satysfakcję z kolejnego ataku wymierzonego w tą partię. Po drugie, prawdopodobne że Wroński po prostu Romana Dmowskiego nie tylko nie czytał, ale zwyczajnie zna myśl lidera Narodowej Demokracji z przekazów prasowych. Po trzecie, zapewne Wroński kierował się strywializowanym ciągiem skojarzeń, streszczającym się w łańcuchu Dmowski=nacjonalizm=antyniemieckość=PiS=Kaczyński. Rzecz jasna, mamy tu do czynienia z uproszczeniem wręcz niebotycznym, gdyż w świetle powyższego myśl jednego z najwybitniejszych polityków polskich XX wieku zostaje zredukowana do jednego wątku.
Nawiasem, warto wspomnieć, iż uproszczenia dokonuje także Piotr Zychowicz w tekście z „Uważam Rze”, tyle że on akurat – jak mi się wydaje – z Dmowskiego co nieco zrozumiał. Otóż porównuje on Dmowskiego do Radosława Sikorskiego. Rzecz jasna, takie porównanie wymagało, jak w przypadku Wrońskiego, sięgnięcia po uproszczenie. Tym razem jednak Dmowski został „zawężony” do idei realizmu, pewnych wątków darwinizmu społecznego i koncepcji odrzucającej konieczność wspomagania krajów nazywanych przez Jerzego Giedroyca U-L-B, w przekonaniu, że skoro zwyciężają najsilniejsi, to należy szukać porozumienia z mającą mocarstwowe ambicje Rosją. Zychowicz nie wspomniał, iż realizm Dmowskiego służył interesowi Polski, sam lider Narodowej Demokracji nie miał żadnej predylekcji do Rosjan, a jego podejście wynikało z zimnej kalkulacji, nie zaś chęci prowadzenia „polityki na kolanach”. Nie napisał też, że Dmowski nie chciał uczynić z Polski państwa wasalnego wobec Rosji czy odgrywać roli „uboższego sąsiada”, lecz podkreślał, iż Polacy powinni odrzucić romantyczne mrzonki i nauczyć się myśleć o samych sobie w kategoriach, w jakich myślą na swój temat inne, silniejsze narody. Cóż, wydaje się, że oklepany slogan, iż „Polską rządzą trumny Dmowskiego i Piłsudskiego” częściowo znajduje uzasadnienie, acz jednocześnie należy pokusić się o krytyczną konkluzję – jakie czasy, tacy „Dmowscy” i „Piłsudscy”.
Wracając do tekstu Pawła Wrońskiego, pisze on, że w programie PiS nie ma wątków „chadeckich”. W istocie, PiS to – parafrazując tytuł artykułu dotyczącego niemieckiej CDU – takie „CDU bez C”. Poza tym spełnia on wiele kryteriów konstytuujących właśnie chadecję – rozmyte aksjologicznie do granic możliwości chrześcijaństwo (czy raczej – jak zwykli przedstawiać się przedstawiciele tej partii „judeochrześcijaństwo”), apologię demokracji, nastawienie „proeuropejskie”, negację „fundamentalizmu” (oczywiście, chodzi o repulsję wobec silniejszych tożsamości i partycypację w – pojęcie ukute przez Benedykta XVI – „dyktaturze relatywizmu”). Wątki chrześcijańskie pojawiają się tylko w sferze werbalnej, zaś narracja polityczna bardziej koncentruje się na obronie „praw człowieka” niż dbaniu o zachowanie istotnej roli katolickiego nauczania społecznego w dyskursie publicznym. Przecież liderzy PiS i ekspozytury medialne tej partii potępiały Rosję właśnie za negację „praw człowieka”! A więc kontestowały działania wschodniego sąsiada za nieprzystawalnie do koncepcji wyrosłej z tradycji Oświecenia i rewolucji francuskiej!
Wroński nie wyjaśnia, czy Kaczyński ma się odwoływać do tradycji Narodowej Demokracji czy Dmowskiego? Przecież formacja ta była tworem niejednolitym i wewnętrznie zróżnicowanym. W pewnym momencie w omawianym artykule pojawia się nawiązanie do ONR. Może to zaskakiwać, gdyż między poglądami Dmowskiego, a koncepcjami głoszonymi przez Obóz Narodowo Radykalny istniały spore różnice. Mało tego – nawet ONR podzielony był na dwie frakcje – w dużej mierze totalistyczny RNR „Falanga” i ONR „ABC”.
Wroński pisze, że Unia Europejska była dla Jarosława Kaczyńskiego zawsze tworem podejrzanym. Nie chcę zastanawiać nad sensem wnikania w tajniki psychiki prezesa PiS (wszak pisanie, że coś jest dla kogoś „podejrzane” wydaje się właśnie taką analizą podświadomości), wydaje mi się, że Wroński sam powinien wyciągnąć lekcję z Dmowskiego i zajmować się realną polityką, a nie jałowym gdybaniem. Uważam natomiast, że twierdzenie jakoby istniała jakaś nieufność Kaczyńskiego wobec Unii jest nieuprawnione. Kaczyński nie tylko optował za wejściem w struktury Wspólnoty, ale nawet poparł Traktat Lizboński, stanowiący skrajną formę afirmacji uniformizacji i prymatu jurysdykcji unijnej nad państwową.
Wroński czyni prezesowi PiS zarzut z faktu, że ten jest za „suwerennością narodu”. Niedawno w jednym z programów jurorzy TVN czynili młodemu chłopakowi zarzut, że wykonał adaptację utworu „Pytasz mnie”, a utwór ten jest „patriotyczny”. Cóż, wydaje się, że Wroński aż tak daleko nie zabrnął (patriotyzm ma jednak zbyt pozytywne konotacje), jednak krytykowanie kogoś za to, iż jest zwolennikiem suwerenności własnego narodu również brzmi dość egzotycznie. Nawiasem mówiąc, dobrze by było, gdyby Kaczyński rzeczywiście był taki jak w opisie redaktora „Wyborczej”. Niestety, pisanie o kimś, kto podpisał dokument zakładający prymat każdego przepisu ustanowionego w Brukseli na każdym przepisem ustanowionym w Warszawie wydaje się grubo na wyrost.
Wroński twierdzi, że Kaczyńskiemu „nie o to chodzi, aby Unia się rozwijała razem z Polską, ale by Polska znalazła się „w jądrze” i z tego jądra rządziła innymi”. Oczywiście, jak wyżej wykazałem, jest zupełnie inaczej. Jednakże czynienie zarzutu z tego, że ktoś w większym stopniu dba o interes własnego państwa niż interesy innych państw jest również interesujące. Zresztą, przedstawiany przez Wrońskiego w pozytywnym świetle Józef Piłsudski był właśnie takim państwowcem, dla którego interes Polski był zdecydowanie na pierwszym miejscu. Cóż, może myśli Marszałka pan redaktor też nie poznał. Bo po co? Przecież chodzi o to, by uderzyć w PiS, a przecież nie można tak po prostu odciąć się od spuścizny wszystkich naszych bohaterów narodowych. Jednak, co zdaje się być najistotniejsze, Kaczyński niekoniecznie chce, by Polska była w „jądrze”. Cała polityka wschodnia, misjonaryzm demokratyczny i angażowanie się w „kolorowe rewolucje” pokazują, że interes państw obcych jest dla Kaczyńskiego równie ważny.
Warto nadmienić jeden wątek, dotyczący wypowiedzi Kaczyńskiego, która spowodowała całą tą „aferę”. Stwierdził on, że mniejszość śląska to „zakamuflowana opcja niemiecka”. Oburzenie oponentów prezesa PiS sięgnęło zenitu. Wszystkim, którzy oburzają się bądź uśmiechają po słowach Kaczyńskiego polecam stronę Ruchu Autonomii Śląska, gdzie widać zdjęcie pewnego jegomościa trzymającego w jednej ręce flagę swojego ruchu, a w drugiej niemiecką właśnie.
Powstaje pytanie czy w ogóle Dmowski i Kaczyński mają cokolwiek wspólnego. Gospodarka? Dmowski otaczał się liberałami pokroju Rybarskiego czy Heydla, Kaczyński zaś jest socjalistą i ludzi bogatych nie lubi na równi z „komuną”. Polityka zagraniczna? Dmowskiego interesował tylko interes narodowy, Kaczyński optuje za „misjami demokratycznymi” w krajach wschodnich. Zresztą samo Radio Maryja identyfikowane również jako „endeckie” stanowi raczej ekspozyturę bogoojczyźnianego mistycyzmu w duchu mickiewiczowskim, nie zaś ośrodek polityczny kierujący się w swoich działaniach zdroworozsądkowym realizmem i chłodną kalkulacją. Która wartość jest najważniejsza? Dla Dmowskiego był nią naród, dla Kaczyńskiego – państwo.
Charakterystyczny dla swojego środowiska mentorski ton widać u Wrońskiego choćby we fragmencie, w którym przyznaje „każdemu” prawo do głoszenia wizji anachronicznej. Dziękuję w swoim imieniu, panie redaktorze. Skrzętnie z tego prawa korzystam. Ponadto, redaktor radzi by działacze PiS otwarcie powiedzieli: „jesteśmy endekami”. Brzmi to trochę tak jak wymaganie od niewinnego człowieka, by uczciwie przyznał: „zabiłem”.
Niestety, działacze PiS nie są endekami, a Wroński nie jest specjalistą od filozofii politycznej, toteż lepiej, by został w swoim ogródku i parał publicystyką czy dziennikarstwem.
Jacek Tomczak
166 bojkot TVN said
73/Aga
To Aga czytuje i propaguje GW?
Przecież tego g.wna nie bierze się do ręki, komentowanie i dyskutowanie z g.nianymi artykułami i autorami, to babranie się w gnoju.
Owszem, ci co muszą, nich czytają, ale przecież gajowy w gajówce nie robi remontu, i nie musi wykładać papierem podłogi …
Zamilczanie, lekceważenie tego co piszą michnikoidy to najlepszy sposób na likwidację tych szkodników – nie dawać pożywki.
Niech sobie gmina żydowska sama kupuje swoją gazetkę.
aga said
Wielka decyzja
Są w dziejach poszczególnych narodów zdarzenia kluczowe, wpływające w sposób zasadniczy na bieg dziejów, konstytuujące i wyznaczające dalszy ciąg historii.
Dla naszego Narodu takim fundamentalnym wydarzeniem był bez wątpienia Chrzest Polski przyjęty przez Mieszka I w 966 r., a więc 1045 lat temu.
Już w tamtym czasie było to całkiem potężne i dobrze zorganizowane państwo, stojące w obliczu wyboru swojej konkretnej drogi politycznego i cywilizacyjnego postępowania.
Podczas gdy inne państwa europejskie były dziełem germańskiego, lub innego podboju, Polska zorganizowała się sama jako owoc samoobrony i samodzielnej wytrwałej pracy.
Mieszko I potrafił odeprzeć różne grożące Polsce niebezpieczeństwa zewnętrzne, oraz poszerzył granice państwa organizując jego życie wewnętrzne wolne od wpływów krajów ościennych, nadając rozwojowi polskiej kultury jednolity kierunek.
Ustanowienie w roku 962 Cesarstwa Niemieckiego, pragnącego ekspansji, mającego plany kolonizacji terenów na wschód od Niemiec, wykorzystującego chrześcijaństwo za narzędzie swego politycznego wpływu, stwarzało dla państwa Polan zmienioną sytuację, oraz stawiało Mieszka I w obliczu konieczności podjęcia ważnych decyzji.
Rozwiązanie przyjęte i zrealizowane przez niego było bez wątpienia genialne, określające rolę i pozycję Polski w Europie na przestrzeni dziejów. Historia naszego Narodu potwierdza słuszność i aktualność drogi obranej przez pierwszych władców Polski – jej podtrzymywanie gwarantuje siłę i zwycięstwa, odejście od niej powoduje słabość i klęski narodowe.
Przyjmując chrzest w obrządku łacińskim za pośrednictwem Czech, a więc z pominięciem Niemiec, nawiązał Mieszko I łączność z Rzymem. Zdołał przez to obronić się przed podporządkowaniem organizacji kościelnej w Polsce wpływom niemieckim, a powstałe w 968 r. pierwsze polskie biskupstwo w Poznaniu obejmowało swą władzą całą Polskę i podlegało bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.
Ten związek Polski z papieskim Rzymem, wzmocniony jeszcze przez późniejszy akt Mieszka I „Dagome iudex”, oddający swoje państwo jako lenno Stolicy Apostolskiej, chronił Polskę od zależności od Cesarstwa. Następstwem tego związku było to, że polska korona królewska pochodzi od papieży, podczas gdy czeska od niemieckich cesarzy.
Staliśmy się zatem częścią łacińskiej Europy, wysuniętą na wschód ostoją świata zachodniego, obrońcą katolicyzmu przed atakami zewnętrznymi i wewnętrzną opozycją niemiecką, jednym z filarów chrześcijańskiej tożsamości kontynentu europejskiego.
Wyznacznikiem autentycznego polskiego patriotyzmu oraz wierności polskiej tradycji jest dążenie do utrzymania powyższego kierunku.
Witold Bałażak
14 kwietnia 2011 r.
http://www.lpr.pl
ObywatelX said
Re 73.
Nie mam w zwyczaju wtrącač się ,zwłaszcza
do kogoś mądrzejszego,no ale muszę.
Zauważcie jedno,GW przez krytykowanie PiS,
przez porównywanie np.Jarosława K. do Dmowskiego, robi tak naprawdę im dobrą reklame.W oczach zwykłego prawicowca każdy pomówiony przez GW wyrasta na wielkiego Patriote.
Sprawy ważne dla interesu Polski
są zazwyczaj przemilczane przez GW.
I taka jest prawda o G****dajni.
Boomcha said
@ Marucha
„(…)SAMOLOT LĄDOWAŁ MIMO WYRAŹNEGO OZNAJMIENIA ZAŁODZE, IŻ NIE MA WARUNKÓW DO LĄDOWANIA.
Kropka.”
1. (…)Po naciśnięciu przycisku „uchod” można odejść na autopilocie znad lotniska, na którym nie ma systemu precyzyjnego lądowania ILS (pozwala lądować przy braku widoczności). Ma to wynikać z pierwszego eksperymentu na Tu-154M o numerze 102, przeprowadzonego we wtorek przez komisję Jerzego Millera badającą katastrofę smoleńską. Te rewelacje podał w piątek „Nasz Dziennik”.(…)”
2. „(…)Z odczytów czarnych skrzynek rozbitego Tu-154 wynika, że dowódca kpt. Arkadiusz Protasiuk na 20 sekund przed katastrofą wydał komendę „odchodzimy”, chcąc przerwać lądowanie (tupolew był kilkadziesiąt metrów nad ziemią). Ale samolot dalej zniżał lot. W kabinie zapanowała dziwna cisza, jakby załoga zamilkła zaskoczona brakiem reakcji maszyny.(…)”
http://www.rp.pl/artykul/643765_To-nie-byl-blad-pilotow—.html
166 bojkot TVN said
Tu ciekawa analiza Krzysztofa Cierpisza, którą trzeba przeczytać:
http://wirtualnapolonia.com/2011/04/16/krzysztof-cierpisz-oszustwo-katastrofy-smolenskiej-czesc-szosta-%e2%80%93dwa-samoloty-jeden-zamach/
Aha! Dupki i Inkwizytorów proszę o dyskutowanie z autorem …..
Joe said
Re#76 …Po nacisnieciu przycisku „uchod”samolot powinien zaczac unoszenie…ale nie musi.Wystarczy zaklocenie silnym strumieniem elektromagnetycznym np. z telefonu komorkowego w poblizu sensora i sensor nie bedzie dzialal wogole lub prawidlowo.Nie znam ruskich topornych sensorow,ale w amerykanskich samolotach zawsze ale to zawsze…kapitan oglasza wylaczenie telefonow przed rozpoczeciem podchodzenia.Slyszalem to wraz z wyjasnieniem dziesiatki razy.
ObywatelX said
Boomcha,kogo obchodzą przyciski,czarne skrzynki i tym podobne pierdoły. Mnie bardziej interesuje to,abym szczęśliwie
dojechał do roboty w zach landach. Bezpieczeństwem ‚elit’ niech się zajmują politycy ,bo to o ich własne żydowskie tyłki się rozchodzi.
Boomcha said
@ ObywatelX
Mnie obchodzi jaka jest prawda. Wypadek? Co na to wskazuje? czy rok to mało, żeby to wyjaśnić? Przecież to godzina lotu z Warszawy. Poza tym te wszystkie kolejno wypuszczane i „zapominane” wersje o 4 podejściach, pilotach co nie znali rosyjskiego, brzozie itd.
Rosjanie mieli 100% narzędzie, żeby to wyjaśnić. Rzetelnie, przekonywająco – i w swoim interesie. A z tego co zrobili można wnioskować, że chcą winą obciążyć nieżyjących, a zatem mają coś za uszami, bo na winę pilotów etc. nic nie wskazuje. Rok po zdarzeniu nie wiadomo NIC, dowody zniszczone.
Chciałbym bardzo normalnych relacji Polska – Rosja i Polacy Rosjanie, ale co co stało się rok temu i to co działo się przez ten rok przesuwa nas do ery lodowcowej. Winnych nie ma.
Boomcha said
@ Joe
No więc wystarczyło odczytać informacje z czarnych skrzynek, nie niszczyć wraku, nie lutować trumien (otwarcie pod kara 2 lat łagru – prawo rosyjskie obowiązujące w Polsce) itd. skoro to takie proste.
Joe said
Toz dlatego J.B. Tito ktory raz uszedl z zyciem,nigdy wiecej do Rosji nie polecial ani nawet nie pojechal.Taki to kraj gdzie lodowiec siega az do Krymu.
ObywatelX said
A propos Rosji,mój wujek z sąsiadem byli 3 razy w tym ‚imperium zła’ i jakoś wrócíli
cali i zdrowí. Przywieźli nietylko kase ale i
zdjęcia i całkiem miłe wspomnienia.
Ja swoich zachodnich wyjazdów za chlebem
nie mogę tak miło wspominać…
Marucha said
Re 83:
To wtedy istniało państwo „Rosja”?
aga said
ad. boomcha
Rosjanie mieli 100% narzędzie, żeby to wyjaśnić. Rzetelnie, przekonywająco – i w swoim interesie. A z tego co zrobili można wnioskować, że chcą winą obciążyć nieżyjących, a zatem mają coś za uszami, bo na winę pilotów etc. nic nie wskazuje. Rok po zdarzeniu nie wiadomo NIC, dowody zniszczone.
JFK tez miał 100% narzędzia i powiedZial. A jak skończył?
Dupek Słuszny said
Towarzyszka Aga na postronku…tzn. na posterunku oczywiście.
A u was bijom Murzynów.
Towarzyszka Aga zawsze przoduje w wyszkoleniu politycznym i pracy uświadamiającej.
Tak jak uczyli na obozie pionierów.
zatoichi said
a to rzeczywiście dupek jak do tej pory nie zorientowal się gdzie naprawdę mieści się Imperiumm Zła i skąd ci „towarzysze” wraz ze swoja ideologią byli importowani.
Trolu said
Sir Dupek niezapomnij ucałować na dobranoc pierdzący tyłeczek swojego ukochanego i cudownego Prezia.