Sztuczna rzeczywistość: Jak możesz jeszcze nie wiedzieć, że to co mówią nie jest prawdą?
Posted by Marucha w dniu 2011-05-12 (Czwartek)
Artificial reality
How can you not yet know what they tell you isn’t true?
http://johnkaminski.info/
John Kaminski – 11.05.2011, przekład Ola Gordon
Obecny amerykański prezydent, którego prawdziwe pochodzenie pozostaje ściśle strzeżoną tajemnicą, pokazał się w środku nocy w TV, praktycznie po to, by wyjaśnić nam, że bierze na siebie odpowiedzialność za zorganizowaną egzekucję kogoś nazwanego przez niego „najbardziej poszukiwanym terrorystą na świecie”.
Oczywiście, każdy obdarzony bodaj połową normalnego wyczucia medialnego, czy znający się na wojskowości, wiedział, że to zapewnienie było absurdem. Choć informację tę ciężko było znaleźć, to w ciągu ostatnich trzech lub czterech lat zazwyczaj sączyła się z różnych źródeł – zwłaszcza w wywiadzie z Benazir Bhutto – że Osama bin Laden zmarł w grudniu 2001 r. z powodu niewydolności nerek. W rzeczywistości jego nekrolog wydrukowano w egipskiej gazecie Al.-Ahram, ale oczywiście kontrolowana przez Żydów amerykańska prasa zignorowała tę historię, tak jak w wielu innych przypadkach. Pewien sierżant, który był w Tora Bora poinformował mnie o tym w 2004 roku.
Następnego dnia, po wielkim klipie filmowym Baracka i jego gangu, kiedy siedzieli, oglądali w TV ten atak i kibicowali akcji na żywo, LA Times zagrała to prosto, zupełnie prosto. Obama zastrzelił Osama. To było sztuczną rzeczywistością, podobnie jak wcześniejsze oświadczenia po 11.09.2001, którą media i rząd (obecnie stanowią jeden podmiot) narzucają swoim szlachetnym lemingom. Podstawa historii o zamachu natychmiast zaczęła się kruszyć, a teraz całe przedstawienie, jakie wystawiają kukły z Waszyngtonu, przekracza wszelkie pozory rozsądku i normalności. . . nic co mówi nasz rząd nie jest prawdą, a oto pozytywny tego dowód.
Odbyło się to tak sam, jak 11 września. „Oni nienawidzili naszej wolności,” zaintonował masowy zbrodniarz Bush młodszy, groźnie wyglądający w wojskowej kurtce. Bardzo nieliczni zauważyli wtedy, że patrzyli na figuranta grupy, która dokonała tej zbrodni, ale ja to wiedziałem i zagotowało się we mnie. Pamiętam Condolieezę Rice, Dicka Cheneya i gen. Myersa, każdy z nich beczący to samo: „Nie mieliśmy pojęcia, że może wydarzyć się coś takiego”. Później dowiedzieliśmy się, że tego dnia Cheney dowodził siedmioma różnymi ćwiczeniami lotniczymi, żeby stworzyć maksymalne zamieszanie.
Ale tym co mnie wkurzali mnie przez te lata to ci ludzie, którzy mówili mi „zgłupiałeś” czy „pracujesz dla… ” (wybierz dla kogo, dla obu, a raczej dla wszystkich), czy „tylko chcesz wywołać kłopot”.
I cały ten czas rząd powtarzał: „Uwierzycie w to. Będziemy to powtarzać”. I robią to. CBS zlikwidował bardzo chwalony program „60 Minutes” w niedzielę, z ulubionym komentatorem Andy Rooneyem, który porównał śmierć OBL ze śmiercią Adolfa Hitlera, jako ważnymi momentami w historii Ameryki. Pomyślałem wtedy, cóż, zrobiła to oczywiście żydowska sieć medialna. Zawsze tak robią, zawsze tak robili.
Ale teraz, na podstawie wszystkiego co się dzieje, każdy zdaje sobie sprawę, że jest to sztuczna rzeczywistość drapowana wokół naszych umysłów przez całe życie, oraz że prawdziwa rzeczywistość XXI wieku, o której nigdy nie czytałeś w gazetach ani nie oglądałeś w TV – u głównych dostawców sztucznej rzeczywistości – wygląda mnie więcej tak:
W 2001 roku, nazajutrz po oświadczeniu Donalda Rumsfelda, że Pentagon nie może doliczyć się $2.3 bn w wydatkach, koalicja Białego Domu i jego izraelscy treserzy wraz z innymi obcymi agencjami wywiadowczymi opracowali projekt – dobrze znany, PNAC – by dać im powód do wywołania wojny z całym światem muzułmańskim, przede wszystkim po to, by okraść je z zasobów ropy i zyskać strategiczną przewagę nad Chinami i Rosją.
Jego ceną było 3.000 ofiar z własnych obywateli, którą zapłacili bez mrugnięcia okiem. Jeśli kiedykolwiek powiedzieli prawdę o czymś zanim się to wydarzyło, co jest wątpliwe, to z pewnością nigdy nie podali źdźbła prawdy o niczym od tamtego strasznego dnia.
W tamtej chwili cały świat kochał Amerykę i był gotów zrobić wszystko by jej pomóc. Odpowiedź naszego prezydenta – napisana przez jego żydowskich treserów – była taka, że należy wypowiedzieć wojnę każdemu, w każdym przypadku, bez dowodów ani podstaw prawnych.
Takie zachowanie właśnie powtórzył prezydent Obama w Libii, gdzie chce zamordować Muammara Kadafiego, prawdopodobnie największego przywódcy afrykańskiego wszechczasów, którego prawdziwym grzechem było to, że był za dobry dla swojego narodu i za dobry dla swoich sąsiadów, stawiając w złym świetle właścicieli niewolników w Waszyngtonie, Londynie i Tel Awiwie.
A teraz zastanawiamy się – zniszczenie Japonii, rewolucje wywoływane we wszystkich krajach muzułmańskich, umyślne niszczenie środowiska w USA, trucie świata radiacją – to żydowskie proroctwo tak elokwentnie wyrażone przez Martina van Crevelda, kiedy ogłosił, że Izrael miał broń jądrową wycelowaną we wszystkie stolice Europy, tak często powtarzane żydowskie proroctwo: „Jeśli ktoś zechce nas zniszczyć, zabierzemy ze sobą cały świat”.
Głęboko wierzę, że to właśnie dzieje się teraz. Choć mogą być wydarzenia galaktyczne, które wpłyną na nas w głęboko geofizyczny sposób, na pewno są otwarcie uruchamiana rządowe programy, które nie chronią naszego zdrowia i naszego życia. Oni upewniają się, że zachorujemy i wymrzemy, po pierwszym długim, kosztownym i bolesnym doświadczeniu żydowskiego systemu opieki zdrowotnej.
Żydzi, obawiam się, naprawdę wierzą, że ich przeznaczeniem jest kontrola całej planety, a najłatwiejszym sposobem by to zrobić jest ją zniszczyć, by mogli rządzić nieograniczenie w koszernym post-apokaliptycznym wysypisku śmieci. To właściwy dla nich rodzaj sąsiedztwa. Talmudyczne okrucieństwo należy do brudnego getta, z którego przybyło.
Po przeczytaniu wielu komentarzy po absurdalnym oświadczeniu Obamy – obecnie nauczanym w szkołach – szczególnie licznych komentarzy w Informationclearinghouse, popularnej na uczelniach witryny – ani jeden z nich nigdy nie użył słowa Żyd, choć autorzy każdego z nich stawali na głowie by nie wyjaśnić tła sytuacji. Jest to typowe, nie tylko w mediach, ale również w Internecie, gdzie nigdy nie jest wymieniany zakaz używania wyrazu„Żyd” – zwłaszcza, że ma związki z każdym kryzysem na świecie.
Oczywiście, nie powinno nikogo przerastać, że to jest głównym mechanizmem kontroli w sztucznej rzeczywistości, która kontroluje nas wszystkich, wspomagana przez nową religię holokaustu, która czci śmierć i cierpienie i praktykuje to co głosi.
Podobnie jak wampirza kultura, ten zbiegły żydowski potwór finansowy, który ograbia świat, nie może być zreformowany, a może być tylko zniszczony. I zniszczenie go jest jedynym sposobem na uratowanie się, zanim on zniszczy nas.
Sztuczna rzeczywistość nie jest niebezpieczna dla zdrowia. Obawiam się, że jest śmiertelna, a dowód na to zjeżdża z autostrady na nas – z prawie każdego możliwego kierunku.
Tylko prawdziwy świat może nas teraz uratować. Ten nieprawdziwy jest autodestrukcyjny, stapia się w bezsensowne strumienie zrytualizowanego szaleństwa.
Prawdziwy świat z prawdziwymi w nim ludźmi, którzy stoją przed faktem, że nie mają nic do stracenia oprócz życia.
Czy mamy jakieś wątpliwości, kto dokonał tej kradzieży wszystkiego co posiadamy, jak również naszego życia? Wszyscy możemy teraz rozważać propozycje, kim są ci pazerni sprawcy. Kiedy już podejmiemy decyzję, będziemy musieli działać jak najszybciej i najstaranniej, ponieważ tak czy inaczej, to może być ostatnią rzeczą jaką zrobimy.
Obama vs. Osama
Człowiek bez przeszłości nie prowadzi świata do przyszłości,
wypełnia swoje puste CV, zabija człowieka który już nie żyje
mimo licznych niedawnych występów w TV.
Pomyśl o tych wszystkich video – gruby Osama,
roześmiany Osama, religijny Osama – kim, kim jest
ten, który stworzył te fałszywki? Czy możesz zanegować to,
że ci sami ludzie, ulepieni z tej samej pokręconej gliny,
stworzyli obu, Obamę i Osamę, postaci z kreskówek opozycji
w niekończącym się dramacie kryminalnym o ludzkich drapieżnikach pożerających swoją ofiarę.
Komentarzy 17 do “Sztuczna rzeczywistość: Jak możesz jeszcze nie wiedzieć, że to co mówią nie jest prawdą?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
AQQ said
Strzelam, że oglądali pornola z Billem C. i Moniką L. Pan Hilaria się zawstydziła…
POLAK said
Sparalizowali swa propaganda caly swiat i ludzie tkwia w bezruchu !
Czy mozna narody reanimowac ?
Mozna – ale do tego potrzebna jest silna wiara w sily WYZSZE niz czlowieka (nazwij je sobie jak chcesz) w …. i w siebie,ze dam rade .
Prawdziwy Bog (ten nie stworzony przez ludzi) w krytycznych i koncowych momentach WYMIERZA SPRAWIEDLIWOSC !
Wymierza sprawiedliwosc ta SILA,ktora stworzyla ten WSZECHSWIAT i „serwisuje” go przez wieki.
Ten,kto zakloca porzadek wszechswiata NAPEWNO ZGINIE !!!
Wlasnie nadchodzi ten czas,to bedzie prawdziwy HOLOKAUST .
Jurek. said
Cio To ?
http://www.novinky.cz/zahranicni/amerika/232985-v-zidovskych-novinach-vymazali-clintonovou-z-fotografie.html?ref=boxE
Brat Dioskur said
AQQ ,osobiscie sadze ,ze na twarzy Hilarci odmalowuje sie bezgraniczne zdumienie na widok niebywalych wyczynow Billa…
Brat Dioskur said
To bylo zartem a teraz na serio.Przed kilkoma dniami TV belgijska pokazala szokujacy reportaz z Afganistanu.Byc moze co niektorzy powiedza ,ze nic juz w Afganistanie nie moze zaszokowac,jednakze wspomniany material napawa taka groza,ze nawet zahartowani w obcowaniu z gwaltami i mordami moga sie przerazic!Rzecz dotyczy „5th Strike Brigade” w sklad ktorej wchodza tzw. „Kill Teams” specjalizujace sie w tropieniu i likwidowaniu Talibow.Poniewaz czlonkowie tych „szwadronow smierci” wszystkie swoje wyczyny dokladnie filmowali zatem nie brakuje materialu do procesow ,ktore wkrotce maja sie odbyc.Na jednym z filmow widac dwoch jadacych na motorowerze cywilow,ktorzy z zasadzki zostaja doslownie rozniesieni na strzepy przez karabiny maszynowe.Ogien trwa tak dlugo ,ze nawet slychac glos dowodcy wolajacego na drugim planie „seas fire”.Oczywiscie zaden z zabitych nie mial broni .Upojeni sukcesem gieroje wolaja: ” Ameryka nie pozwoli z siebie kpic ” itp. bunczuczne okrzyki.Na drugim filmie zolnierze zapraszaja gestami jakiegos pastucha do podejscia a nastepnie rzucaja mu pod nogi granat .Pastuch mial zaledwie 15 lat. Zabitym odcinano jako trofeum …palce!Na zdjeciu jednego z dowodcow o nazwisku Biggs widac wyraznie zatkniete za pas ogrodowe nozyce.Wszyscy juz siedza w Washington Jail w oczekiwaniu na proces. Cala afere ujawnil swojemu ojcu na Facebooku jeden z czlonkow oddzialu ,ktoremu wysiadly juz nerwy…
Wiec byc moze publika pokazana na powyzszym zdjeciu oglada wlasnie w akcji 5th Strike Brigade, bo tylko tym daje sie wytlumaczyc gest Hilarci.
Krzysztof Wojciechowicz said
Jżeli można stworzyć sztuczną rzeczywistość, to tylko dlatego, że przeciętny człowiek
jest, niestety, kompletnym bałwanem. Można więc zrozumieć, że przy masowym naporze
kontrolowanych mediów, człowiek ten uwierzy we wszystkie, choćby najbardziej nieprawdopodobne
brednie. Jednak, jak uczy nas religia, człowiek posiada również sumienie i zakodowany
kodeks etyczny i moralny. Ale czy rzeczywiście je posiada? Przecież największy dureń nie
może nie dostrzec, że bin Ladena zamordowano w klasycznie gangsterski sposób. Sami
sprawcy i mocodawcy tego nie negują, a nawet się tym chwalą.
Oszołomiony dureń nie potrafi też dostrzec, że gangsterskie rządy amerykańsko-izraeleskie
nie próbują nawet zachować pozorów. Jeśli taki dureń naprawdę wierzy, że zdegenerowana
Ameryka ma prawo wysyłać swe kohorty morderców do każdego zakątka świata; że ma prawo
do kontrolowania innych narodów; taki dureń nie zasługuje na lepszy status, jak niewolnika.
Ale jest to groźny sygnał dla ludzkości, jeśli garstka psychopatów, bez zaalarmowania
opinii publicznej, może otwarcie głosić swoje obłędne doktryny supremacji, i co więcej, chwalić się nimi.
Do takiego dna nie doszedł nawet terror hitlerowski, czy komunistyczny. Owszem, NKWD i KGB
potrafiły dopaść swych przeciwników politycznych poza granicami własnego imperium;
ale czyniły to po cichu i nigdy się do tego nie przyznawały. Nawet doktryna Breżniewa miała o
wiele skromniejsze wymiary i mniejszy zasięg. Ale wtedy światowa opinia publiczna miała na tyle
poczucia moralności, aby napiętnować najazd na Węgry i Czechosłowację.
Teraz nikogo nie dziwi, gdy suwerenne kraje padają ofiarą agresji amerykańsko-izraelskiej;
nikt nie pyta, czy p. Radek Sikorski miał prawo wysłać polskich żołnierzy do Iraku, Afganistanu,
a jutro do Iranu lub Pakistanu (wiele jest możliwości – tyle co krajów muzułmańskich).
Naturalnie przyjmuje się fakt, że minister polski udaje się z wizytą do suwerennego kraju, i
publicznie nawołuje jego mieszkańców do zamordowania ich własnego prezydenta.
To jest właśnie najgroźniejszy objaw degeneracji społeczeństwa. Bo gangsterów i psychopatów
nigdy w historii nie brakło. Ale nigdy też nie oklaskiwała ich publika, tak jak się dzieje dzisiaj.
Być może, nastąpi odrodzenie wartości moralnych. Tylko że, obudzenie może przynieść taki
ferment, że najkrwawsze dotąd rewolucje wydadzą się w porównaniu niewinnymi ruchawkami.
166 bojkot TVN said
6/Krzysztof Wojciechowicz
Pytanie: KTO TAK NA PRAWDĘ WYSŁAŁ (marionetkę) POLSKIEGO MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH RADOSŁAWA SIKORSKIEGO DO LIBII I W JAKIM CELU SPOTKAŁ SIĘ ON Z PRZECIWNIKAMI LEGALNEJ WŁADZY?
Chyba, że przeoczyliśmy jakieś orzeczenia trybunałów międzynarodowych delegalizujących „reżim” Kadafiego.
Mam nadzieję, że doczekamy się dociekliwych dziennikarzy, którzy zapytają o to premiera i prezydenta w jakiejś konferencji prasowej na żywo. Bo to oni obaj są odpowiedzialni za „politykę zagraniczną państwa”
Polo said
Prosze sobie zobaczyć film „Fakty i Akty” orginał ” Wag the dog” to już mówi samo za siebie jak można nabijać się ze świata lemnigów. Film wemitowano 3 mce przed aferą rozporkową „zapomniałem tego prezydenta ale monika lewinsky mu to zrobiła” Muzykę napisał Mazrk Knopfler lider Dire Straits, a zagrał R. Deniro i D Hoffman. Zawsze mogą powiedzieć, a nie mówiliśmy;)))
ziarnko prawdy said
Przeczytalem na telegazecie,ze babka Obamy mieszkajaca w wiosce Kenii,po zabojstwie Osamy bin ladena dostala calodobowa ochrone od sluzb specjalnych tego kraju.Coz jeszcze wymysla,aby przykryc swoje zbrodnie.
peryskop said
ad 6 Krzysztof Wojciechowicz napisał: …Przecież największy dureń nie może nie dostrzec, że bin Ladena zamordowano w klasycznie gangsterski sposób. Sami sprawcy i mocodawcy tego nie negują, a nawet się tym chwalą…
Przy aprobacie dla reszty wywodu niestety ten fragment dowodzi, że jego autor uległ propagandzie i sam uwierzył, jakoby rzeczywiście zabito teraz Bin Ladena, nieżywego już od ponad 10 lat.
Nie wiadomo czy to tylko logiczny i orientacyjny kiks, czy raczej celowa kolejna propagandowa wrzuta, żeby co bardziej zagubionym osobom jeszcze bardziej zamącić w głowach.
All said
Najnowszy artykul John’a Kaminskiego. Zamieszczam czesc ltumaczenia z jego portalu.
Podejrzewam ze wielu czytelnikom Gajowki nie przypadnie do gustu.
Jesli sie pomylilem, to przetlumacze reszte.
Zycze ciekawej lektury.
Calosc oraz inne dobre rzeczy na jego portalu.
Gdybym był cieślą
Podwaliny ludzkiej spolecznosci wala sie:
Magiczne mity o niesmiertelnosci nie pozwalaja nam dostrzec prawdziwego celu zycia.
Niedziela palmowa, AD 2011.
Nic nie trwa wiecznie, jak mowia, i racja.
Gdybym byl ciesla, pierwsza rzecz jaka bym wam powiedzial to – zadna struktura, zadna organizacja, zycie, swiat nic nie trwa dlugo, chyba ze zbudowane jest na solidnej podstawie.
A wy mi potakujecie pytajac, „i czy to cos nowego?”, nie uswiadamiajac sobie przemijajcej chwili kotra jest wasz swiat, zycie, znajomi i wszystko co osiagneliscie w zyciu a co spoczywa na czyms co jest nietylko chwilowe, abstrakcyjne i arbitralne, ale swiadomie sprzeciwiajace sie prawom natury, nieudowodnione i swiadomie tak skonstruowane byscie nie mogli poznac prawdy.
Tak, mowie o waszej wierze. To jest klamstwo i moge to udowodnic. Czy to co myslicie jest prawda? Nie mozecie tego udowodnic. I to jest wlasnie ten fundament na ktorym zbudowany jest swiat.
Nie tylko moge udowodnic ze to w co wierzycie to klamstwo, ale to zrobie teraz bysmy mogli skonczyc te doktrynalne bzdury marnujace tyle czasu i sugerujace ze instnieje jedna grupa ludzi majacych odpowiedzi na wszystko i racje. Istnieja tysiace takich grup, jakkolwiek najczesciej widzimy z nich piec lub szesc – jako glowne religie swiata. Kazda z tych grup charakteryzuje i motywowuje przyczyna jakich nie moga udowodnic.
Wszystkie religie monoteistyczne sa oszustwem bazowanym na fikcji i mitach bez znaczenia jako historyczne fakty, poza tym ze sa historia kontroli ludzkiego umyslu. Wszystkie monoteistyczne swiete ksiegi sa oszustwem, jak to ujal jeden z uczonych, „sa po prostu wieloma oszustwami i przekretami lub przerobkami w czasie przepisywania oryginalnych ksiag lub fikcjami rozpowszechnianymi w innych celach”.
Spojrzrmy na te kryminalne religie, Christianity, Judaism i Islam, kazda z osobna i zapomnijmy na zawsze jakakolwiek mysl ze ktorakolwiek jest obiektywna i wiarygodna, jakkolwiek wszystkie trzy sa doprawdy zbiorem patologicznego przedstawienia materialu z powietrza – w podobny sposob w jaki produkuje sie obecnie pieniadze – cala sfabrykowana rzeczywistosc rzadzaca wszystkimi innymi, lecz kompletnie sztuczna i skorumpowana kiedy idzie o prawdziwy cel naszego zycia na tej planecie.
Proby osiagniecia niesmiertelnosci sa gra dla glupcow, ktora prawie nasz wszystkich wykonczyla jako gatunek. Eksploatacja i korupcja pograza swiat w wojnach i hipokryzji od wiekow. Mimo to nikt na tej planecie nie oparl sie, mimo ogolnej dezintegracji wokol nas ktora widzimy, zatrutej ciemnosci konca. Ile razy powiedziales, „Boze, nie pozwol bym tak skonczyl zycie….”
Religie monoteistyczne ucza nas kreowac idoli wierzyc ze bedziemy zyc wiecznie, podczas gdy tak nie jest. W rezultacie ludzkosc cierpiala ponad maksimum bolu probujac znalezc odopowiedz ktorej nie ma. Cala ludzkosc spedzia czas w pogoni za czyms, wierzac w cos co nie jest osiagalne.
Pelne hipokryzji usprawiedliwienia wysilkow osiagniecia tego i wynikle nieszczescia doprowadzily nas blisko punktu nieuniknionego krachu. Nalezy tez pamietac ze wszystkie religie monoteistyczne wywyzszaja swego Boga jako jedynego ktory ma rzadzic swiatem. Jest to gwarantowana recepta na nieustajace wojny.
Stary testament rozpada sie zaraz na miliony bzdur kiedy dowiemy sie ze historyczne postacie jak Abraham, Mojzesz czy David byli egipskimi Faraonami zwani Hyksos i dlatego nie istnieja zadne archeologiczne dowody co do lokalizacji Swiatyni Salomona w miejscu w ktorym jakoby istniala. Swiatyni Salomona nigdy w Jerozolimie nie bylo. Byla w miescie zwanym Zion w Egipcie. Stary Testament przedstawiajacy starozytny Izrael jest pierwszym przekretem maskujacym pierwsza zydowska operacje falszywej flagi Zydow udajacych Faraonow i niszczacych starozytny Egipt az do jego calkowitej zaglady (na poczatku od kradziezy, a pozniej ukryciu ich wierzen i tradycji). Obecna sytuacja w Ameryce nie jest przypadkowa. Ogrod w Eden byl Ogrodem w Aton zburzonym przez ludzi ktorzy przekonali innych ze pieniadz jest Bogiem, podczas gdy oni umiejetnie zmieniali wszystkie nazwy rzeczy.
Tysiac lat pozniej Nowy Testament byl jakby zydowskim odwetem na Rzymie za zniszczenie ich stolicy Jerozolimy w 135 AD. Tak jak znisczenie Ameryki przez emigracje, uznanie rownosci niewolnikow, kryminalistow i emigrantow za rownouprawnionych przez Chrzescijanstwo, co pozbawilo znaczenia wszystkiego co Rzym kiedykolwiek zbudowal i zagwarantowalo koniec jego istnienia. Chrzescijanstwo bylo wymyslem bezboznego zydostwa. Dlatego obecnie Chrzescianie i Muslims sa mlodszymi (bracmi?) Zydow, niewolnikami Sahandrinu zakutych w umyslowe dyby. Tak zwany glowny przesladowca wczesnych Chrzescijan, Saul of Taurus (apostol Paul), jakoby dostapil slawnego przeistoczenia na drodze do Damnaszku i stal sie podstawa kosciola, na ktorego to slowach opiera sie Chrzescijanska wiara. Dzisiejszym ekwiwalentem Paula moglby byc Dick Cheney mianowany na Papieza. Wspoczesne zydostwo ma kupe smiechu z tej historyjki.
Protesty przeciw Islamowi i krytyka Zydow a nie Katolikow, oparte sa na opowiesci niesubordynowanego Zyda, Alberto Rivera ktory stal sie Katolikiem, pozniej Protestanckim ksiedzem i jego twierdzeniom ze byl poinformowany przez zwierzchnika ze Islam byl stworzony celem zorganizowania armii sposrod Arabow by odzyskac Jerozolime. Konspiracja nie wyszla gdy nowo mianowani przywodcy nowej wiary zignorowali uklad i zatrzymali miasto dla siebie. To wowczas dalo powod dla Krucjat ktore wprowadzily stan niekonczacych sie wojen na Srodkowym Wschodzie kontynuowanych obecnie.
Mimo ze ta historia pochodzi od znanego i odwaznego zydowskiego szpiega Lenny Bloom, pokazuje jedna prawde o Zydach na przestrzeni ich dlugiej i tragicznej drogi oszustw i morderstw – ze Chrzescijanski mesjasz byl zydowskim wymyslem celem uspokojenia choloty, destabilizacji i rabunku elit poprzez dewaluacje ich osiagniec. Ile razy to powtorzono? Czy widzicie obecnie kolejna powtorke?
Nie tylko zydowskie odciski palcow widac przy tworzeniu kazdej z tych religii, ale materialy dostepne do analizowania tego dylematu maja zydowskie zrodla i zydowskich autorow. Dominujacym i identycznym aspektem tych trzech religii jest przekonanie ze niewierni musza byc wymordowani.
Nawet dekonstruktorzy zydowskich mitow to Zydzi, zwykle dobrze zakamuflowani i otaczajacy nas zydowscy analiytycy usprawiedliwiajacy dzialanie zydowskich rewolucjonistow (prawdziwa filozofia Zachodu), zawsze ukrywajaca transfery olbrzymich sum pieniedzy z naszych kieszeni do ich.
Mimo to wszystkie zydowskie analizy i klamstwa zawieraja wartosciowe analizy religii ktore stworzyli. Zydzi analizuja przeciwnikow celem pozniejszych sposobow ich okradania, co udaje im sie w duzej mierze dokonac, a to prawdopodobnie dlatego ze zawsze odgrywali cicha role w tworzeniu wszelkich odmian religii. Przypomnijmy ze John Kalwin, Zyd i zalozyciel wiekszosci religii protestanckich wydal genewska Biblie z ktorej wywodzi sie przerobiona wersja King James’a.
Dlatego rewelacja Edward Bordeaux Szekely’s ze Bishop Euzebius kiedys zmienil tytul pracy z „Revelacje Rabina” na „Revelacje Boga” pozostaje w tym samym duchu jakim sa falszerstwa Biblii jak i klamstwa i przekrety ktore ogladamy codziennie w TV.
Szczegolnie reklama Essene, wersji Judeo-Chrzescijanstwa (rozuminana w odpowiednim sensie) ktora przez cale zycie promowal Szekely jest dzwonkiem alarmowym o wielkim zydowskim przestepstwie intelektualnym jakim bylo stworzenie Chrzescijanstwa i podkreslajacym ze zniszczenie wszystkich starozytnych dziel z odmiennymi pogladami utaja dowod kradziezy. Zauwazmy te wszystkie rzeczy ktore sa systematycznie usuwane obcenie z Internetu, nie wymieniajac tych wszystkich ludzi ktorych eliminuja na ziemi (czy patrzyles ostatnio na licznik Geiger’a?).
Inny promotor Judaizmu, badacz Biblii Greg Lyons, naswietla cyniczny wysilek Ezra w Babilonie produkujacego historyczne klamstwa i przerabiajacego historie prawdziwych Faraonow na bohaterskie czyny naszych znajomych bohaterow z Bibilii robiac calosc tego materialu bezuzytecznym jako historyczne zrodlo z powodu klamstw, przekretow i plagiatow materialu z innych religii.
A jednak w tych badaniach znajduje sie pouczajacy material jak np. ten brylant na encyklopedycznym Bet Emet portalu Lyons’s. „Wiara Arian”.
Marucha said
Re 11:
Istotnie, większość gajówkowiczów potraktuje powyższy artykuł jako bredzenie skądinąd zasłużonego człowieka o sprawach, których nie przemyślał i na których się nie zna.
Istnieje zbyt wiele dowodów na istnienie Boga – przynajmniej dowodów pośrednich – aby się przejmować dywagacjami Kaminskiego, w których miesza w jedną całość judaizm, chrześcijaństwo i islam.
All said
Widze ze nie stac pana na zamieszczenie mojej odpowiedzi.
Skoro tak, to pare slow na zakonczenie – do pana osobiscie.
Nazwanie bredniami wypowiedzi „skądinąd zasłużonego człowieka, jak pan to ujal” ktorego pan nie zna i posiadajacego wiedze przewyzszajaca wszelkie panskie marzenia jest wyrazem braku respektu i chamstwem typowym dla polacfa ktorym to pan tak gradzi.
A wszystko to dlatego ze ma inne zdanie na temat religii.
Na poczatek nalezaloby przemyslec sprawy wlasnego poziomu kultury o ile stac pana na to nim sie zacznie „przemyslac” kwestie wiary.
Ależ stać, stać mnie na zamieszczenie Pańskiej odpowiedzi. Przy swoim zdaniu pozostanę, mimo ogromnej przepaści, jaka dzieli wiedzę Johna Kaminskiego od moich marzeń.
A to z tego powodu, iż mimo wielkich zasług Johna Kaminskiego, w sprawach katolicyzmu polegam bardziej na św. Tomaszu i św. Augustynie. – admin
Krzysztof Wojciechowicz said
Nie wiadomo, do kogo kieruje p. Kamiński swoje pretensje, i kogo chce przekonać.
Historia wykazuje, że człowiek z natury potrzebuje w coś wierzyć; znaleźć oparcie w świecie, gdzie trwa walka o byt. O wyborze wiary decyduje tradycja, przemyślenia własne, a często oportunizm.
Wiadomo, że większa część odziałów szturmowych SA, rekrutowała się z byłych aktywnych komunistów niemieckich, zdelegalizowanych po dojściu do władzy Hitlera.
Bolesław Piasecki ze swoim Paxem jest podobnym (choć odwrotnym) tego rodzaju przypadkiem.
Takie wypadki często się zdarzają, gdy ideologie (religie), choć krańcowo odmienne w treści, podobne są w formie.
Po pierwszej Wojnie Swiatowej, wielu zachodnich pisarzy i myślicieli, rozczarowanych merkantylizmem życia, przeszło na katolicyzm. Znakomity żydowski pisarz, Franz Werfel,
także przyjął katolicyzm i napisał Pieśń o Bernadetcie.
Dowodzi to, że jeśli nawet człowiek zwątpi w swą dawną ideologię (religię), nie staje sie z miejsca bezideowcem (ateistą). Przeciwnie, szuka nowej protezy, która mu pomoże
iść przez życie.
Czasem wygląda to śmiesznie. Międzywojenny redaktor komunistycznego Daily Worker i czołowy działacz komunistyczny, Douglas Hyde, opisuje w swojej autobiografii ‚I Believed’,
jak stracił wiarę w komunizm, i jak za sprawą swego dawnego kolegi, przeszedł na katolicyzm.
Ale napotkał tu na trudności techniczne. Musiał najpierw odbyć serię spotkań z katachetą; a w międzyczasie przygotować się do oficjalnego rozstania z hierarchią partyjną.
Wbrew radom przyjaciół, nie mógł się zdecydować na natychmiastowe pożegnanie z dawnym życiem, aby nie zawisnąć choć na chwilę w próżni bezideowej. Ciągle pełnił swoje obowiązki
komunistycznego redaktora, i dopiero w dniu przyjęcia na łono Kościołą, oficjalnie zerwał z partią.
Podobny przypadek wydarzył się murzyńskiemu komuniście w Stanach Zjednoczonych, który także opisał go w książce (nie pamiętam autora).
Wiara była także potrzebna Arturowi Koestlerowi, który przeszedł kolejno etapy żarliwego syjonisty, komunisty, antykomunisty, aby ostatecznie wylądawać na gruncie parapsychologi (utworzył nawet taką katedrę na uniwersytecie w Edinburghu).
Jeśli więc wiara jest naturalnym instynktem człowieka, należy uznać ten fakt i nie walczyć z wiatrakami, nawet gdy się nie odczuwa jej potrzeby.
Można jednak podjąć próbę oceny, jakie religie wywarły korzystny wpływ na życie narodów, na etykę i moralność. Nie trzeba dogłębnych studiów, aby odkryć że Judaizm jest ideologią
destruktywną, rasistowską, obłudną (oszukiwanie własnego Boga), opartą na absurdalnych formalnych nakazach i zakazach , nie uznającą sumienia, ani pojęcia grzechu. Jahve nie jest
właściwie Bogiem, lecz potężnym plemiennym kacykiem, podżegającym Naród Wybrany do niszczenia wszystkich innych, w imię swojej chwały. Jest także mściwy i kapryśny.
Ideologia chrześcijańska jest zupełnym odwróceniem tego obrazu. Nowy Testament dał światu nowy kodeks etyczny i moralny, którym kierowała się Europa przez dwa tysiące lat.
Nie znaczy to, że był to okres idealny. Nad ideologią chrześcijańską zaciążył duch Judei, w postaci włączenia Starego Testamentu do Księgi Objawienia. Była to i ciągle jest, swojego rodzaju schizofrenia. Chrześcijanin z jednej strony musi wierzyć w Boga uniwersalnego, miłosiernego i wybaczajacego; a z drugiej strony przedstawiono mu mściwego plemiennego bożka, uznanego
przez Kościól za równorzędnego partnera. Niedawno czytałem artykuł księdza profesora, który przyznaje istnienie tej sprzeczności, lecz tłumaczy, że prymitywnemu ludowi Izraela, Bóg
musiał się objawić w takiej właśnie postaci, zgodnej z ich ówczesnym stanem mentalności.
Inaczej naród Izraela nie uwierzyłby w jego boskość! Istotnie, tylko podobnymi metodami Marksa, uznającymi, że byt określa świadomość, można wytłumaczyć uznanie żydowskiej Biblii za Księgę
objawioną. Bógł musiał się przystosować do mentalności prymitywnego ludu, głosić nienawiść do jego sąsiadów, podżegać do ich wytępienia, karać śmiercią lub wygnaniem za niedostateczne
głoszenie jego chwały! A myśleliśmy, że Kościoł uznał prawa moralne i etyczne za absolutne.
Tymczasem okazuje się, że jak wszystko, są relatywne, i zależą od stanu umysłów.
Odbicie tego stanu znajdujemy także w całej polskiej literaturze. Jest tam Podbipięta, któremu ukazuje się Matka Boska i śpiewają mu chóry anielskie, gdy ścina trzy głowy od jednego zamachu.
Rycerze godzą się, a nawet pożądają śmierci, jeśli uda się im przed tem wyrżnąc jak najwięcej nieprzyjaciół.
Ale taka widocznie jest natura ludzka i Kościól, znając ją, celowo polączył te dwie przeciwstawne księgi, aby dać folgę ludzkim namiętnościom. Istotnie, nastawianie drugiego policzka, i głoszenie, że bogactwa materialne są przeszkodą do wejścia do Królestwa Niebieskiego, nie wytrzymałyby próby dwu tysięcy lat.
Marucha said
Re 14:
Zgadzam się, że naturalnym stanem człowieka jest wiara w istotę wyższą. Tym niemniej (nie było to chyba Pańskim zamiarem?) wydaje się Pan stawiać różne religie na mniej więcej tym samym poziomie. Z wyjątkiem judaizmu, który ewidentnie jest religią nienawiści i oszustwa.
Co do Podbipięty, który godził ze sobą miłość do Matki Boskiej i potrafił ściąć trzy głowy na raz – to nie zapominajmy, iż po pierwsze był żołnierzem, po drugie walczył z wrogami Kościoła. Czy sugeruje Pan, iż katolik nie powinien brać udziału w wojnach?
Krzysztof Wojciechowicz said
Wojny, podobnie jak choroby, są przejawem ułomności ludzkiej i żaden pacyfista nie znajdzie na nie rady. Literaci, którzy rzadko wąchali prochu, mogli je gloryfikować i otaczać nimbem chwały. W gruncie rzeczy są one morderstwem usnakcjonowanym przez państwo (może dlatego władza państwowa rościła sobie zawsze pretensje do boskiego pochodzenia?).
Bezcelowym jest więc rozważanie, czy katolik powinien brać udział w wojnach. Po pierwsze, nie ma on nic do gadania, bo tak mu każe jego zwierzchnia władza; a po drugie, nie ma innego wyjścia, gdy kraj jego napadają podobnie motywowani wrogowie.
Najlepszym więc wyjściem byłoby traktowanie wojen tak, jak
wstydliwej choroby, i nie rozwodzić się nad jej bohaterskimi epizodami.
Ale to też niepraktyczne wyjście, bo jak inaczej rozpalić w spokojnych obywatelach zapał do walki i poświęceń?
Co do wiary w Najwyższą Istotę, nie stoi ona w sprzeczności z próbami klasyfikacji różnych religii, czy też szeregowania ich według wartości etycznej, czy moralnej. Szanuję i rozumiem każdego człowieka, który znajduje w swojej wierze oparcie, a zarazem żyje etycznie.
Nie wiadomo czemu, wierzący w jakąkolwiek religię objawioną, odmawiają podobnego zrozumienia człowiekowi wierzącemu w Boga nieantropomorfizowanego.
Zbyt szanuję Boga, aby twierdzić, że zostałem stworzony na jego obraz i podobieństwo. Zaiste, marny byłby to Bóg. Uważam, że obrazą jest przypisowanie Bogu uczuć człowieczych. Bóg wszechmocny i nieskończony jest istotą absolutną i tak doskonałą, że jakościowo człowiek o wiele bliższy jest najpospolitszemu wirusowi, niż Jemu.
My, którzy nie potrafimy sobie wyobrazić nieskończoności, ani faktu, że w prostej arytmetyce, można kilkadziesiąt razy opasać kulę ziemską dziewiątkami, ciągle je dodawać, nie znajdując liczny nawiększej (lub podobnie – najmniejszego ułamka); my, przypisujemy sobie znajomość Boga; że stworzył ten nieskończony wszechświat na swoją chwałę, i że od nas jej wymaga. Jeśli Bóg dał nam zdolność logicznego myślenia, powinniśmy uznać, że jeśli jest on istotą absolutną i jedyną, nie może kierować się emocjami (niłością, nienawiścią), gdyż nie ma równorzędnego
partnera. Chyba, że jak manichejczycy, założymy, że istnieje równorzędny mu mocą Szatan. Albo, jak twierdzą niektórzy, że przejawem Miłości jest stworzony przez niego wszechświat.
Tak to, proszę Pana, wyobrażają sobie Boga, nie przystający do żadnego formalnego wyznania. Rozumieją wszakże pobudki kierujące wyznawcami religi i szanują ich przekonania, nie przypisując sobie nieomylności i prosząc o wyrozumiałość.
Marucha said
Re 16:
Działanie w obronie własnej (a do takich należała przytłaczająca większość wojen, w których brała udział Polska aż do 1945 roku), nie jest morderstwem i nigdy nim nie było.
Co do reszty: my nie „przypisujemy sobie znajomości Boga”, jak Pan twierdzi. Tyle, ile mamy wiedzieć o Bogu, przekazał nam Jezus Chrystus, założyciel Kościoła Powszechnego. Reszty dowiemy się w swoim czasie.