Mimo, iż jakiekolwiek apele do obecnego rządu i parlamentu, są, jak to się mawia, „skazane na sukces”, zamieszczamy co następuje, choćby dla udokumentowania draństwa. Ta sprawa jest dużo poważniejsza, niż by mogło się wydawać ludziom, według których żywność pochodzi z supermarketu, a zboża stworzyła żydowska firma Monsanto. – admin
APEL DO RZĄDU I POLITYKÓW OD WYBORCÓW: WYBORCY NIE CHCĄ GMO!
Rząd chce wprowadzić GMO tylnymi drzwiami Ustawą o Nasiennictwie !!!
DOSYĆ!!! ALARM!!!
Szanowny Panie Premierze,
Szanowny Panie Marszałku,
Szanowna Pani Poseł,
Szanowny Panie Pośle,
Zwracamy się do Państwa z pilnym apelem o odrzucenie projektu nowej ustawy
o nasiennictwie, bowiem:
1. Sposób w jaki próbuje się ją przeforsować jest drastycznym przykładem braku poszanowania obowiązującego prawa. Nie przeprowadzono konsultacji społecznych, w tej kluczowej sprawie, dotyczącej każdego Polaka. Nie zaproszono do konsultacji kluczowych organizacji społecznych jak Koalicja „POLSKA WOLNA OD GMO”, stowarzyszenie Polska Wolna od GMO, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi, Instytut Spraw Obywatelskich, EKOLAND, Instytut Zrównoważonego Rozwoju.
2. Z treści obowiązującej ustawy o nasiennictwie z roku 2003 wykreślono zapisy Art. 5 ust 4. W brzmieniu : „Odmian genetycznie zmodyfikowanych nie wpisuje się do krajowego rejestru.” (Dz.U. z 2007 r. Nr. 41, poz. 271 z późn. zm.).
Ustawa zawiera także nieprecyzyjne regulacje w sprawie nasion i roślin GMO, co zostanie wykorzystane jako kolejna furtka prawna przez tych, którym zależy, aby w Polsce uprawiać GMO. To też jest szokujący dowód braku respektu dla żądań zdecydowanej większości WYBORCÓW, którzy chcą Polski wolnej od GMO. W dodatku wszystkie Sejmiki Wojewódzkie (już w latach 2004-2006!) wyraziły swój mocny sprzeciw przeciwko GMO w stosownych uchwałach i rezolucjach opowiadając się za przekształceniem wszystkich województw (czyli całej Polski) w strefy wolne od GMO.
Współistnienie rolnictwa wolnego od GMO z tym stosującym GMO jest bowiem NIEMOŻLIWE, co zostało wielokrotnie udowodnione w praktyce. Skażenie genetyczne zbiorów i ziarna siewnego z tradycyjnych upraw jest nieuniknione i nieodwracalne, a koszty zanieczyszczenia są przerzucane na społeczeństwo.
Ponadto, rząd RP wprowadza w błąd opinię publiczną przekonując, że nie może wprowadzić zakazu na uprawy GMO ze względów prawnych. Sąd UE (dawniej sąd pierwszej instancji) ogłosił 9 grudnia 2010 roku wyrok w którym unieważnił decyzję Komisji Europejskiej, która zabraniała Polsce wprowadzenia zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych (GMO). Unieważnienie decyzji KE, która zabraniała Polsce wprowadzenia zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych oznacza w praktyce, że polski ustawodawca może wprowadzić zapis o zakazie uprawiania roślin GMO do polskiego prawa, podobnie jak zrobiły to inne kraje UE.
Nie jest prawdą, że brak obecnie w Polsce przepisów o zasadach bezpiecznego obrotu i stosowania GMO. Normy prawne w tym zakresie opisuje ustawa o GMO z dnia 22 czerwca 2001 r. Więcej na stronie Koalicji (1).
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…