Pedalstwo pod błogosławieństwem „Tygodnika Powszechnego”
Posted by Marucha w dniu 2011-06-28 (Wtorek)
Ostatnio „Tygodnik Powszechny” przyniósł informację, że polscy „chrześcijanie homoseksualiści” żądają w liście do Papieża „wystąpienia przeciwko homofobicznym aktom przemocy na świecie”.
Jeśli tak dalej pójdzie, to już niedługo z pretensjami do Papieża o „dyskryminację” wystąpią także „chrześcijańscy cudzołożnicy„, „chrześcijańscy złodzieje” czy „chrześcijańscy pijacy”.
Redaktor Artur Sporniak w obszernym tekście w „Tygodniku” rozważa za i przeciw dotyczące tych żądań „chrześcijańskich homoseksualistów”. Zdaniem Sporniaka, wprawdzie „nierealistyczne” jest oczekiwać zmiany doktryny Kościoła katolickiego w sprawie homoseksualizmu, to jednak zawarte są w tej inicjatywie homoseksualistów także „najbardziej słuszne postulaty”, a wśród nich ten, że „niewiele albo zgoła nic nie mówi się w Kościele o zawartej w Biblii „mowie nienawiści” wobec homoseksualistów”. Według red. Sporniaka, Biblia zatem posługuje się „mową nienawiści„. Czyżby redaktor katolickiego tygodnika wzywał do palenia lub wycinania fragmentów Pisma Świętego? W każdym razie jestem w dobrym towarzystwie, jeśliby nawet natchnieni autorzy Ksiąg Starego i Nowego Testamentu mieli się posługiwać „mową nienawiści”. A może to raczej język miłości dbającej o prawdę?
„Tygodnik Powszechny” po prostu wbija w głowy czytelników homoideologię, nawet nie stara się o pozory rzeczowej argumentacji. Przykładem jest zamieszczona wypowiedź redaktora „Więzi”, zdaniem którego „nie można bezwzględnie potępiać związków jednopłciowych”, ponieważ „bezinteresowna przyjaźń (…) jest możliwa między dwoma lesbijkami czy gejami”. Redaktor Cezary Gawryś opowiada się z tego powodu nawet „za ustawą o związkach partnerskich”. Zamiast jednak argumentów mamy tutaj próbę zablokowania dyskursu rzekomymi faktami, że jakoby „są takie pary jednopłciowe, które z oddaniem wspierają się aż do śmierci”. Ponieważ przeciwko faktom niemożliwa jest jakakolwiek argumentacja, w ten oto sposób – daniem słowa honoru, że homoseksualiści prowadzić mogą święte życie, wedle najwyższych chrześcijańskich wymagań – dalsza dyskusja zostaje wykluczona. Pozostawia nam się tylko posłuszne wykonywanie odgórnych rozkazów, a dla pytających, dyskutujących, wątpiących w homoideologię – lub ideał „dorzynania watahy” – pozostawia się tylko kaganiec, donosy i dokładanie zza węgła, czyli metody rodem nie tylko z piaskownicy, ale także ze swojskiego pejzażu PRL.
Fragment artykułu „Dorzynanie watahy?” Marka Czachorowskiego.
http://www.naszdziennik.pl
Komentarzy 14 do “Pedalstwo pod błogosławieństwem „Tygodnika Powszechnego””
Sorry, the comment form is closed at this time.
Daniel said
Slawenman said
Coz to takiego „pedalstwo”,skad wzielo sie to pojecie ?
Marucha said
Re 2:
Jak się Pan przeprowadzi z Księżyca na Ziemię, to Panu wyjaśnimy.
Piotrx said
I jeszcze krotka informacja o nieżyjącym już J.Turowiczu – „ojcu duchowym” grupy „Znak” i „Tygodnika Powszechnego”.
Romuald Gładkowski „Non Serviam” -1987 r
„Skoro już mowa o zagadkowej działalności grup okultystycznych na terenie katolickiej Polski, to warto wspomnieć o dr hc. Jerzym Turowiczu, ojcu duchowym grupy „Znak” i „Tygodnika Powszechnego”. Otóż, p. Jerzy Turowicz, też posiadacz Komandorii Orderu św. Grzegorza Wielkiego, przewodząc oficjalnie polskiej prasie katolickiej i od dawna pretendując do miana apostoła świeckich (katolików), jednocześnie związał się z wojująco synkretyczną Światową Konferencją d/s Religii i Pokoju (WCRP) , a także jest członkiem masońskiego komsomołu: Braterstwa Phi-Kappa-Theta. Należy wątpić, że tylko do tego „braterstwa” p. J. Turowicz należy. Za cóż, bowiem, tak odległy Uniwersytet w Yale (USA) – gniazdo masońskich szerszeni „The Order” – nadałby mu tytuł doktora hc? Co więcej, brat J. Turowicz coraz natarczywiej kręci się wokół biura Księdza Prymasa. Zresztą, nie tylko on jeden. Któż ich do tego zachęca?”
Marucha said
Re 4:
Jerzy Turowicz. Prawdziwe nazwisko: Jakow Turnau.
Abo said
Zydownik Powszechny wciaz realizuje wytyczne.
intervojager said
„Tygodnik Powszechny” dawno przestał być autorytetem w sprawach wiary. A co homofobicznych przepraszam, wesołkowskich akcjach przemocy, jest wręcz przeciwnie, choć by pod czas „Marszu Niepodległości”, kiedy policja zatrzymała jednego z bardziej znanych w Polsce homoseksu… , przepraszam wesołka..
Brat Dioskur said
Zobaczmy co zwiazany z „TP” Kisiel pisze w swoim Dzienniku pod data 7.VI.74.
„Przestawalem troche z Pawlem,Julkiem i paroma innymi(…)a w ogole dziwnie jest z tymi pederastami,wydaje sie ,ze coraz to ich wiecej,klan osobliwy…”
Nawiasem ,ciagle tez Kisiel wspomina o bojach toczonych z Turowiczem ,ktory mial zajoba na tle „reform” Kosciola.
j said
Tak jak dzis Ojca Tadeusza Rydzyka tak jutro potraktuja nas wszystkich. We wlasnym kraju potraktuja nas tak jak obywateli drugiej lub trzeciej kategorii bez zadnych praw obywatelskich. „Nasi” sedziowie beda mogli nas skazac na dlugie lata wiezienia i utrate dorobku zycia na podstawie falszywych oskarzen o rasizm, antysemityzm, faszyzm , homofobie czy nacjonalizm.
Broniac Ojca Rydzyka bronimy siebie!
Obudzcie sie wreszcie Rodacy!
Narodowcy ONR
wet3 said
„Tygodnik Powszechy” – Zydownik Powszechny, Obludnik Powszechny …
Tekla said
Ad.9
Kto ma bronic ojca Rydzyka?
Wszedzie zgodnie słysze jak ludzie powtarzaja ,ze to straszne co powiedział ,kazdy wie o tym z telAwizji po co myslec jak podaja merdia na tacy,a zreszta tak chyba wygodniej..tu w kraju korupcja jest wszechobecna,.,i wiekszośc nie chce porzucic swojego leniwego i wygodnego zycia czekaja az frajer cos zrobi dla nich!!
opinio said
re: 11
ojciec Rydzyk nie potrzebuje obrony, sterane babki z chudymi rentami odejmujac sobie od ust wspomoga go sowicie..ojciec Rydzyk kadzi zadyme..robi za Robin Hood nad Wisla ..(bedzie chyba jeszcze jeden cud nad Wisla)
…
Tekla said
Ad .12
wiem ,ze ojciec Rydzyk jest zaopatrzony materialnie ,odpowiadałam tylko na komentarz pani J..
Brat Dioskur said
Re12,
Rzeczywiscie ,bezpowrotnie stracone babcine pieniadze ,podstepnie wyrwane przez nienasyconego Redemptoryste mozna by przeznaczyc na podwyzszyki pensji poslow,prezesow,wojewodow,czy szefow rad nadzorczych ,krotko mowiac tych wszystkich,ktorzy z taka determinacja i samoposwieceniem walcza zeby wszystkim ,rowniez i nam zylo sie lepiej…