Wariaci i złodzieje
Posted by Marucha w dniu 2011-06-29 (Środa)
Właściwie nigdy nie zajmowałem się czynnie polityką, choć incydentalnie zdarzało mi się wmieszać w jakieś sprawy i inicjatywy. Mimo to całe moje dorosłe życie kręciłem się i kręcę w pobliżu polityki, choć zdecydowanie preferuję ją jako przedmiot badań w mojej pracy zawodowej (jako politologa – wykładowcy akademickiego) i obiekt prześmiewczy w publicystyce.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że celem tego tekstu nie jest znieważenie i obrażenie kogokolwiek, lecz wskazanie na pewne ciekawe socjologiczne zjawisko. Aby zaś nikogo autentycznie nie obrazić, to nie będę w tym tekście posługiwać się nie tylko nazwiskami, ale nawet informacjami pozwalającymi ustalić o kogo może mi chodzić.
Właściwie nigdy nie zajmowałem się czynnie polityką, choć incydentalnie zdarzało mi się wmieszać w jakieś sprawy i inicjatywy. Mimo to całe moje dorosłe życie kręciłem się i kręcę w pobliżu polityki, choć zdecydowanie preferuję ją jako przedmiot badań w mojej pracy zawodowej (jako politologa – wykładowcy akademickiego) i obiekt prześmiewczy w publicystyce, stanowiącej moje hobby i rodzaj odreagowania po pracy po godzinach. Z tego też powodu całe życie byłem blisko polityki, widziałem i poznałem wielu polityków, partyjnych aktywistów, działaczy różnego rodzaju, sympatyków. W sumie prowadzę te obserwacje już 20 lat, czyli – mniej więcej – od czasu kiedy wszedłem w dorosłe życie.
Te dwadzieścia lat spostrzeżeń umacnia we mnie przekonanie, że do polityki garną się generalnie ludzie nienormalni, a ci normalni i normalniejsi trzymają się od niej z daleka, co zdaje się sugerować, że polityka musi być opanowana przez osobników zasługujących na leczenie lub więzienie. Moje obserwacje skłaniają mnie do postawienia tezy, że istnieją trzy typy osób zajmujących się polityką i aktywną działalnością polityczną i partyjną. Można te grupy, umownie, nazwać jako: wariaci, złodzieje i psychopaci.
Osoby określone tu jako „wariaci” przyciągani są przez stowarzyszenia i partie antysystemowe, radykalne, tak rewolucyjne jak i kontrrewolucyjne. Zjawisko to o wiele słabiej znam na skrajnej lewicy, bowiem mniej mam tam znajomych, ale na prawicy widzę je doskonale. Nie wymieniając żadnych nazwisk nie jest trudno orzec kto przewija się przez środowiska prawicowe: chroniczne nieudaczniki życiowe, które za swoje niepowodzenia winią agentów lub „wiadome siły”; ufolodzy; osoby z zaburzeniami psychicznymi, często leczące się psychiatrycznie (lub wymagające leczenia), rozmaici fanatycy i głosiciele oderwanych od rzeczywistości genialnych teorii; fanatyczni archaiści debatujący o wyższości dziedziczenia władzy w monarchii hiszpańskiej w XVI wieku w porównaniu z francuską w wieku XIII. Wystarczy przejść się na jakiekolwiek spotkanie „prawicowe” i zobaczyć, że jest to typ dominujący na takich spotkaniach. Podobny jest ton komentarzy na prawicowych forach internetowych. Niestety, jest to spora liczba ludzi także w szeregach partii i stowarzyszeń prawicowych. Są zwykle bardzo ideowi, często wręcz za bardzo, ponieważ są fanatykami niezdolnymi do dyskusji. Niestety, w praktyce nie nadają się kompletnie do niczego.
Partie systemowe, rządzące lub mające nadzieje na rządzenie, przyciągają inny typ psychiczny: złodziei, złodziejaszków i wariatów najrozmaitszego autoramentu. Ludzie ci zbiegają się tam, gdzie są przysłowiowe „konfitury”. Nie interesują ich żadne programy, idee, poglądy. Sami niczego takiego nie posiadają i uważają, że jest to zbędny balast w robieniu kariery. Swobodnie zmieniają partie, kierując się intuicją kto i kiedy dojdzie do koryta i pozwoli im zarobić. To w sumie naturalne: wariaci nie kradną. Nie tylko nie chcą – są wszak fanatykami wielkiej idei – ale nawet, gdyby tylko mieli taką możliwość, nie umieliby tego zrobić. W praktyce są przecież zupełnie nieudolni i w swoim radykalizmie właśnie odbijają sobie rzeczywistą impotencję. Złodziej zaś musi być człowiekiem praktycznym. Jeśli na ogrodzeniu jest kłódka, to nie zdejmą jej ideologiczne zaklęcia. Trzeba wziąć piłkę do metalu lub wytrych. To zaś wymaga czegoś, co moglibyśmy nazwać „inteligencją praktyczną”, wyzbytą wielkich teorii i fanatycznego zadęcia. Większa łatwość w posługiwaniu się prostymi narzędziami idzie w parze z osobistą degrengoladą moralną.
Wreszcie jest w polityce i trzeci typ: psychopaci. Jest to typ ludzki, którego jedynym celem jest prestiż i władza. Lud myli się sądząc, że czołowym politykom chodzi o pieniądze, iż chcą tylko „nakraść”. Popęd do władzy wynika z niezaspokojonych potrzeb psychicznych, czyli z kompleksów niższości. Nazywam to kompleksem „niedopieszczenia w dzieciństwie przez mamusię” (przepraszam psychologów za idiotyczne określenie). Polityczni przywódcy są to ludzie o niezwykle ubogiej psychice, których cały ogląd świata sprowadza się do relacji zwierzchność-poddaństwo, „niszczenia ludzi”, promieniowania radością z tytułów, stanowisk i służbowych luksusów i gadżetów. Ich największym marzeniem jest pokazanie się w telewizji, występ w radiu, bowiem napawają się własnym głosem. A przede wszystkim rajcuje ich władza, pomiatanie ludźmi, rozkazywanie, oglądanie strachu na twarzach podwładnych, których kariera zależy od ich widzimisię. Bawią ich paradne wizytówki służbowe, rządowe samochody (koniecznie z kierowcą), flesze. Pieniądze mają znaczenie zupełnie drugorzędne, ponieważ tylko sprawowanie władzy i wiążący się z nią prestiż są zdolne – choć na chwilę – zakryć drążący ich psychikę kompleks niższości. Psychopata ma to do siebie, że jeśli nie stoi „ponad” innymi, to jest przekonany, że jest gorszy, gdy otaczają go równi mu lub podobni. W sumie jest gówniarzem latającym po podwórku z pistoletem na wodę i strzelającym do tych, co chcą go „zniszczyć”.
Ci, których nazwałem tu „wariatami” i „złodziejami” są prości do przypisania poszczególnym segmentom sceny politycznej. Wariaci dominują na obszarze pozasystemowym; złodzieje pośród partii systemowych. Inaczej jest z psychopatami, którzy pojawiają się wszędzie, tak w głównym nurcie, jak i poza nim. Ich celem nie jest wszak ani fanatycznie pojęta idea, ani dająca pieniądze władza. Ich celem jest władza jako taka, ponieważ (chwilowo) leczy kompleksy.
No tak, i oto pojawia się nam odpowiedź dlaczego ludzie normalni polityki unikają. Wariaci, złodzieje i psychopaci. Kto by chciał obracać się w takim towarzystwie?
Adam Wielomski
Komentarzy 31 do “Wariaci i złodzieje”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Slawenman said
To bardzo zle, ze on czy ona (ono jeszcze nie doroslo) nie zajmuje sie polityka,bo ZYCIE TO TEZ POLITYKA !
Gdy zaczniesz rozumowo podchodzic do polityki napewno zmieni sie twe zycie !
NIE DASZ SIE POLITYKOM MAMIC .
Podobnie jest z wiara i religia – wierzac bez rozumu stajesz sie MATOLEM !
kokosz said
Dokładnie tak samo temat ujmuje autor książki „Ponerologia polityczna”. Nazwiska już nie pamiętam. Polak, bodajże psychiatra. Książka warta przeczytania.
A propos said
Dobrze to znamy, „Gdyż Kościuszko to był wariat, co buntował proletariat.” (A.Asnyk).
Znane także w wersji z Piłsudskim, który z wariatami był za pan brat:
„Podczas „leczenia” w więziennym szpitalu św. Mikołaja w Petersburgu, Piłsudski miał okazję poznać obłąkanych różnorakiego autoramentu. Wśród osobliwości był min. „polityczny”, tupaniem dający znak ukrytym w podziemiach kompanom, z którymi stale przygotowywał zamach na życie cara. Inny, jakże typowy i powszechny rodzaj wariata, uważał się za Chrystusa. Mało tego, był czczony przez innych obłąkanych. Padali oni przed nim na podłogę i całowali po rękach, płacząc i prosząc o cud. Był też potężny, niezwykle agresywny żyd, który jednak Piłsudskiego bardzo szanował nazywając „barinem”. Pewnego razu, mimo spętania, zaczął ciałem taranować innych pacjentów. Dopiero Piłsudski miał go uspokoić mówiąc: „nie bij! zawtra budiesz bit”. Żyd posłuchał i dopiero następnego dnia rozpoczął tłuc pozostałych osadzonych krzycząc „barin wielał!” (pan kazał!…).” – B.Urbankowski, Józef Piłsudski, marzyciel i strateg, Warszawa 1997, s.101.
166 bojkot TVN said
Pan Wielomski dał po raz kolejny dowód specyficznego ograniczenia umysłowego.
Nie wiem jak w jego klasyfikacji polityków i władców zakwalifikowałby naszych polskich królów takich jak Bolesław Chrobry, królowa Jadwiga, Jan III Sobieski, a w późniejszych czasach po odzyskaniu niepodległości polityków takich jak Dmowski, Paderewski, Korfanty, Kwiatkowski i W.Grabski, Piłsudski.
Qrwy też uważają, że wszystkie inne kobiety to qrwy, a złodzieje, że świat składa się z samych złodziei, czyli pan Wielomski też sądzi po sobie, nieodrodny syn gminy, albo człowiek o mózgu ukształtowanym przez Polsat i TVN.
Dziwne jednak, że w tym wieku pan profesor {z wiki: Adam Wielomski (ur. 25 grudnia 1972) – historyk idei, publicysta prawicowy, monarchista, doktor habilitowany nauk politycznych, profesor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach[1].} pisze aż takie dyrdymały, zupełnie pomijając system wyborczy i finansowanych przez obce wywiady „przywódców partyjnych”. Dziwne, że 39-latek pisze takie puste dyrdymały posługując się tytułem profesora, co nadaje dyrdymałom „walor” uczoności.
Broń Panie Boże polską młodzież przed takimi profesorami. Mam nadzieje, że studenci przestaną płacić za nauki-banialuki tego człowieka-politologa.
I jeszcze pisuje/tworzy stronę http://konserwatyzm.pl/ . To jakaś koszmarna kpina z Polaków.
Każda grupa ludzka da sobie świetnie radę BEZ POLITOLOGÓW, BEZ PRAWNIKÓW, BEZ URZĘDNIKÓW. LUDZIE MAJĄ NATURALNĄ ZDOLNOŚĆ ORGANIZOWANIA SIĘ DLA OSIĄGNIĘCIA WSPÓLNEGO CELU, CZY TO OBRONY, CZY TO TWORZENIA DOBRA WSPÓLNEGO.
Tylko grupy zniewolone, opanowane przez wrogów, utrzymywane przemocą w ciemnocie, zastraszone, okłamywane i pokazowo mordowane, nie są zdolne do naturalnej, boskiej organizacji. Tak się dzieje w Polsce od 1945 roku, POMIMO 1989 ROKU!
Jeśli profesor politologi, czy czegoś podobnego, nie rozumie tego zjawiska, które dzieje się w naszej ojczyźnie to jest to zwykły q.tas, a nie profesor. I lepiej niech nic nie pisze, bo szkoda życia na czytanie jego głupot …
wet3 said
Spostrzezenie autora (wariaci, psychopaci, zlodziej) jest trafne. Gdy przyjrzymy sie dokladniej wszystkim rzadom PRL-bis to rzczywiscie jest bardzo trudno dostrzec tam ludzi normalnych (jak np. Jan Olszewski) gdyz oni postrzegani byli przez psychopatow jako zagrozenie i dlatego byli bezwarunkowo usuwani. Wszystkie Bolki, Nuswelbaumy vel Niesiolowskie czy rudy i sepleniacy to zelazna regula w rzadach PRL-bis.
wet3 said
@ 5
Blad. Powinno byc „Nusselbaumy” vel Niesiolowskie. Przepraszam.
Świadomy said
Jest rzeczą zrozumiałą (choć smutną), że do państwowego koryta, utrzymywanego przez uczciwie pracujące społeczeństwo, pchają się wszelkiego rodzaju chciwe świnie i wieprze,żądniwładzy psychopaci, a często nawet krwiożercze bestie, ale jest to dodatkowy powód, by do polityki energiczniej garnęli się normalni, uczciwi i nie zdemoralizowani ludzie, światłe, świadome jednostki, którym udało się uchronić przed zgubnym wpływem nachalnej demoralizującej propagandy i działalności agresywnych potentatów finansowych – globalistów, usiłujących zakulisowo nami rządzić, nas eksploatować i niszczyć.
Roman K said
MOndry czowiek- jak pan Wielomski[ to je ciele co ssie kazdy cycek, jaki sie nawinie… w tym wszysto co podobne do cycka….
dzieki temu jest sie stale obok..ale syty:-)))
Z drugiej strony od czasu do czasu taki ssak musi sie okrrslic ..co niniejszym czyni… Nie zauwaza w polityce SSynow ty;ko tych co daja podoic i…. wariatow! Po talkm wyznaniu moze znow liczyc na okres spokojnego ssania, gdyz uznany za zwyklego obciagacza, beda go dopuszczac do cycka:-)) bez strachu ze ugryzie:-))))
Marucha said
Re 8:
Zwykłe SS-syny to, moim zdaniem, podgrupa psychopatów, zasługująca atoli bodaj na wzmiankę w powyższym artykule.
NieurazonyLeczZrazony said
# 8 Warto tez zwrocic uwage ile to razy na wstepie zastrzega sie ze nie chce nikogo urazic, obrazic ….. ani nikomu narazic. Zenujace.
Weronika said
ad/4
Przecież wspomniał na wstępie, że klasyfikację opiera na swoich doświadczeniach tj. pisze o polytykach współczesnych mu, a więc tych, którzy polytykują najczęściej przez zasiedzenie. Na szczeblach tzw.decyzyjnych razwiedka stawia właśnie złodziei, psychopatów i innych dewiantów. Na takich bez kłopotów ma haki potrzebne do egzekwowania poleceń.
aga said
Panie Wet3.Olszewski vel Oksner to tylko trochę bardziej „nobliwy” psychopata niż Nusselbaum -Niesiołowski.
Pora ,żeby pan już to zrozumiał.I przestal się łudzic.
Roman K said
OOoooo panie Gajowy…to nie podgrupa! To jest trzon wlasciwy i czesc chwytna kazdej wladzy@ SS- yny!
Tak juz jest ze normalny czlowiek wyslany na wojne wraca chory…psychopatom nic sie nie dzieje oni zachowuja sie normanie wracja bez skazy…
Podobnie do wladzy SS-syny czuja sie, jak ryba w wodzie…normalni staja sie psychopatami- albo gina na posterunku.
Pan Wielomski nie operowal nazwiskami ,,oczywiscie wiemy, rozumiemy bylby to ostatni cyc- jaki by mu wypadl z geby…
ale my mozemy:-)
Tak pierwszy z brzega
Tusk…SSyn- czy wariat
J, Kaczynski-
R Sikorski
Komorowski
Olechowski
Mazowiecki
Olszewski
Macierewicz
Wpiszcie co chcecie…ale i pamietajcie ze to ze sa przy wladzy to rozniez nasza wina..o to raczej my powinnismy szukac pomocy psychiatry:-))
Co byscie poweidzieli jesli wasza corka co raz sprowadza nowych boyfriendow i za kazdym razem, albo piroman, albo kleptoman, albo masochista, czy sadysta, czy poprostu zwykly erotoman z zacieciem politycznym do tego zlodziej i onanista?????
wet3 said
@ 12
Zludzen zadnych nie mam. Sprawiedliwosci trzeba oddac to, ze tylko praktycznie on jeden wyraznie wyroznial sie sposrod tych psychopatow, zlodziei i szabrownikow.
aga said
Wyróżniał się celowo;był wybrany przez wybrańcow dla takiej podpgrupy Polakow jak Pan i ja. Ale to tak samo czlowiek unych a ,ze się rózni Cóz dla każdego coś milego srule i mordki mają w swoim koszyczku ;)i nawet patriotow -antysemitnikow jak SMichalkiewicz tez…
wet3 said
Roznica miedzy nami polega na tym, ze Pani z gory ocenia pewnych ludzi negatywnie – niezaleznie od tego, co oni zrobili, lub chcieli zrobic, a ja pamietam co zrobili i co chcieli zrobic. Dobrze wiem kim jest Olszewski, ale nigdy nie zapomne, ze to wlasnie on wstrzymal zlodziejska prywatyzacje i podal liste (na ktorej byl Bolek) donosicieli. Z tych powodow Bolek pozbyl sie Jana w „krotkich abcugach”.
aga said
Panie Wet3 ja nigdy nic z gory nie oceniam negatywnie.też tak myślalam ok. 5 lat od obalenia jego rządu. Ale od kilku lat już nie mam zludzeń. Niech Pan trochę podrązy te tematy z innego niż nasidziennik i radio Miriam pktow widzenia.
pozdrawiam
aga said
pierwsze z brzega:
https://marucha.wordpress.com/2010/09/09/z-wrzodak-polemizuje-z-j-olszewskim/
http://marucha.v3v.org/viewtopic.php?p=8002&sid=0f9063ce5e0ef6ef66c0e16c44cffc5b
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=7880
kazek said
A i na tym forum jest kilku wariatów
Roman K said
Kazek,,podaj numer swego dyplomu psychiatry! Albo numer dyplomu swego psychiatry:-)))
166 bojkot TVN said
… i zbrodniarze, panie psorze.
Bezkarni zbrodniarze, bo mają na usługach awansowanych przez siebie profesorów podobnych do Wielomskich. Ci usłużni profesorowie są łaskawi nie zauważać wszystkich zbrodni, które dziwnym trafem dzieją się za rządów PO, od likwidacji generałów, pilotów, po samego prezydenta państwa ponoć demokratycznego i niepodległego.
Czy pan prof. Wielomski zauważył zbrodnie przed Smmoleńskiem? A w Smoleńsku?
http://foros.salon24.pl/319960,raport-brukselski-czyli-jak-pis-wykolowal-rzadowa-propagande
A może jakąś z tych PO Smoleńsku? Jak stacił życie D.Ratajczak, E. Wróbel, i wszyscy inni, o których tu pisaliśmy, a o których milczą profesorowqie i usłużne łżemedia
Mordka Rosenzweig said
re 1
Pan Slawenman, jest pan bardzo mondry. Ja mysle sze pan to musi byc zyd.
Pan powiedzial „wierzac bez rozumu stajesz sie MATOLEM”. To sa dokladne slowa nasz wielki papiesz.
Wieszyc tszeba z rozumem i wybierac z kaszda religia najlepsze rzeczy. Potem te rzeczy poskladac w jedno i zrobic nastepny sobur.
Czy pan nie jest pszypadkiem kardynal z Watykan tzw. Majster od religii?
166 bojkot TVN said
Raport PiS o katastrofie smoleńskiej „Biała księga” (dlaczego biała, a nie czerwona?) – nagrana konferencja prasowa, dla tych co nie mogli oglądać słuchać o 12.00, a lubią mieć wiedzę „źdródlaną”, bez kitu, który zaczęli wciskać dyżurni komentatorzy zaraz po zakończeniu konferencji we wszystkich telewizjach. Pytanie podstawowe jest jedno: czy któryś z podanych faktów jest kłamstwem?
Konferencja dotyczyła kłamstw w raporcie MAK i wszystkich „nieprawidłowości” strony rosyjskiej. Zaniedbania „polskiej” strony będą później
[audio src="http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2011/06/2011.06.29.akt01.mp3" /]
Dzięcioł said
Zauważyłem prawidłowość, że prof. Wielomski zawsze jest zaciekle atakowany przez fanatycznych zwolenników PiS. Jak zwykle zarzucają mu sympatię do PO. Niestety jest to tzw. czarny PR. Ja natomiast mam duże uznanie dla jego publicystyki z dwóch powodów: 1. Przenikliwości, 2. bezkompromisowości/odwagi. Facet wszak rzucił bardzo odważną, i trafną w moim rozumieniu, tezę: aby w Polsce zaistniała prawdziwie niepodległościowa, propolska, prawica, należy zatopić PiS, który jest łżeprawicą. Poza tym bardzo skutecznie obnaża fałszywkę pod nazwą PO.
Baron Srul Radziwiłł said
Ad 21 – Nasze gazety od sam początek napisały że Putin z Miedwiediew strąciły tego samolota z zawartość polskie elity. A pan Wielomski udaje że tego nie słyszał, no to czy on może być wiarygodnościowy?
Gerwazy Gagucki said
ZNAKI OSTRZEGAWCZE
Jak pan Gerwazy nazajutrz (dosłownie) po wyborze Lecha Kaczyńskiego na zastępcę Kwaśniewskiego ośmielił się na wyartykułowanie znaku ostrzegawczego, to natychmiast został zakrzyczany przez dyżurnych patriotów, albo pominięty milczeniem. Morał z tego taki, że intelektualna i intuicyjna czujność nigdzie nie jest dobrze widziana. Zamiast tego patriotyczne pospólstwo onanizuje się przy sylabizowaniu „Kworum” i „Gazety Polskiej”, albo słuchaniu radyjka „Wnet”. No i obowiązkowo broni krzyża na Krakowskim Przedmieściu. I jeszcze, naturalnie, ekscytuje się zamachem w Smoleńsku, bo za tą dymną zasłoną można jeszcze przeprowadzić kilka skutecznych działań oddających Rzplitą pachciarzom.
Nawet Karol Marks mawiał, że głupiec największym jest zagrożeniem.
A ja dodam — większym, aniżeli łupieska barbarzyńska armia.
166 bojkot TVN said
24/Dzięcioł
Gdzie Ty ptaszku wyczytałeś te swoje mundrości? Jakieś fakty masz na podorędziu? Gdzie ta sympatia Wielomskiego do PO w tym tekście?
Widzę, że czytać ptaszek potrafi, ale ze zrozumieniem i analizami to już ma wielkie kłopoty i wysnuwa wnioski, jakie ktoś mu wdrukował w mózg, co widać po tym podziale PiS-PO.
Otóż ptaszku, świat jest znacznie większy niż PO-PiS. Zacznij komentować jak już to zauważysz i pojmiesz.
Easy Rider said
Nie mam szerszego poglądu na temat tego młodego pana profesora uniwersytetu w Siedlcach, o którego istnieniu (uniwersytetu, nie profesora) dowiedziałem sie dopiero teraz. W każdym razie, dla mnie te wywody są robieniem ludziom wody z mózgu w stylu GW, gdyż stanowią, nie zachowującą nawet pozorów uczoności, transpozycję popularnego powiedzenia, że „polityka to k…. , złodziej i policjant”. Wydawałoby się, że od profesora można oczekiwać wniosków na nieco wyższym poziomie, ale cóż – jaki uniwersytet, taki profesor.
Tego rodzaju teksty w rzeczywistości są praniem mózgów, stwarzają bowiem fałszywy obraz świata, w którym wszelkie zło ma źródło w indywidualnym charakterze lub postawie poszczególnych osób, tym samym – nie istnieje zło instytucjonalne, zorganizowane, w tym – mające źródło w organizacjach międzynarodowych. W ten to subtelny sposób, czytelnikom zostają wybite z głowy pomysły o „teoriach spiskowych”, nie mówiąc w ogóle o spiskowym charakterze istniejącej rzeczywistości.
Oczywiście, takie teorie są wygodne dla tych, którzy rządzą światem, zarówno oficjalnie, jak i nieoficjalnie i tym należy chyba tłumaczyć szybką karierę tego głosiciela „słusznych” poglądów.
A tak nawiasem mówiąc – fajnych kolegów ma pan profesor:
Easy Rider said
Ad 28.
Sorry, coś nie wyszło z tym wklejeniem zdjęcia – może strona nie obsługuje linkowania. Teraz spróbuję z serwera obrazków:
A tak na marginesie – szkoda, że na blogu nie ma możliwości poglądu postów, co pozwoliłoby uniknąć błędów.
UJ said
Komentarz Kazia nieoceniony, tak jak i sraczka slowana maciciela z chasbary Belkota 166. Musial dostac premie bo taki aktywny.
166 bojkot TVN said
30/UJ
Ale UJ puścił bąka z wysiłku intelektualnego, na cały świat i nawet swój Uj-Israel, Aż mu polskie czcionki z tego wybuchu zdmuchło!