Dlaczego Polacy powinni się bać podatku katastralnego
Posted by Marucha w dniu 2011-08-15 (Poniedziałek)
Polacy powinni się bać bardzo wielu rzeczy, nie tylko podatku katastralnego. Ponieważ jednak jesteśmy dzielnym narodem, nie zaprzątamy sobie głowy jakimiś bzdurami, świadomi, iż z niewiedzy nierzadko płynie optymizm. A w końcu, wedle psychologii, optymizm – choćby na niczym nie oparty, choćby graniczący ze zidioceniem – jest warunkiem dobrego samopoczucia.
Admin.
Podatek katastralny pobierany jest od wartości gruntów i nieruchomości. Obowiązuje on w wielu krajach świata, być może w niektórych z nich ma on sens ekonomiczny i społeczny, jednak Polacy wciąż pozostają społeczeństwem biednym. Nasze średnie zarobki są wielokrotnie niższe niż w krajach tzw. starej Unii. Jednocześnie jednak wielu relatywnie dość ubogich Polaków posiada duże, ładnie utrzymane domy. Wynika to zazwyczaj z ich nadzwyczajnej pracowitości.
Rodak na budowie
Przeciętny Francuz lub Niemiec, który chce mieć własny dom, kupuje go lub buduje, zaciągając ogromny kredyt, który spłaca nierzadko do końca życia. Natomiast wielu Polaków na cele budowlane brało pożyczki niewielkie lub nie brało ich wcale. Francuzowi bowiem nie przyjdzie do głowy, że może zakasać rękawy i popołudniami oraz w soboty i podczas urlopów wylewać podłogi lub montować okna. Tymczasem setki. tysięcy domów w Polsce powstało właśnie w ten sposób – budowanych samodzielnie, co najwyżej z pomocą szwagra, teścia, brata. Domy te posiadają dzisiaj zazwyczaj ogromną wartość, co częściowo wynika także ze wzrostu cen terenów budowlanych na których stoją. W okolicach Warszawy wiele nieruchomości mieszkalnych może być wartych nawet milion lub więcej.
Za rządów Millera i Kołodki snuto projekty podatku katastralnego, który po okresie przejściowym wynosiłby l proc. wartości nieruchomości. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to niedużo. Ale policzmy. Załóżmy, że ów dom pod Warszawą jest wart wraz z gruntem właśnie ok. 1 mln zł. Roczny wymiar katastru wynosi więc 10 tys. zł. Miesięcznie stanowi to 833 zł. Często zdarza się, że w domach stanowiących dla wielu osób dorobek całego życia, mieszkają emeryci, których miesięczne wypłaty wynoszą tyle, co średnia krajowa emerytura, czyli mniej niż 1500 zł netto. W przypadku takiego emeryta wymiar katastru wielokrotnie przekroczy więc wysokość płaconego przez niego podatku dochodowego. Tymczasem najświeższe pogłoski mówią o katastrze w wysokości 1,8-2,4 proc. Te najwyższe stawki miałyby dotyczyć budynków przemysłowych. W jaki sposób powiększy to koszty wytwarzania czegokolwiek i zmniejszy konkurencyjność polskiego przemysłu, możemy sobie łatwo uzmysłowić.
Podatek katastralny obejmie także mieszkania. W wielu przypadkach będzie to oznaczało podwojenie miesięcznych czynszów. W najtragiczniejszej sytuacji znajdą się mieszkańcy centrów dużych miast, zakopiańskich Krupówek czy gdańskiego Długiego Targu. Tam podatek od najmniejszego i najbardziej zniszczonego mieszkania będzie wręcz nieludzki. Podatek katastralny może okazać się także rujnujący dla rolników i w ogóle dla mieszkańców wsi. [I właśnie o to chodzi: o przejęcie polskich nieruchomości przez żydostwo – admin]
Grupy katastralnego reagowania
Kataster uderza w ludzką przedsiębiorczość i zaradność. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której nabywca zrujnowanego domu sporym nakładem pracy i środków doprowadza go do kwitnącego stanu. O swoich przedsięwzięciach musi jednak zawiadomić urzędników. Specjalnie przeszkolony specjalista przybędzie więc do nieruchomości i po dokonaniu oględzin oznajmi: “Gratuluję panie Kowalski. Dzięki pana wysiłkom wartość nieruchomości wzrosła dwukrotnie. Od dzisiaj zamiast 5 tys. zł rocznie płaci pan 10 tys. zł podatku katastralnego!”
“Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy” – napisał Alexis de Tocqueville. A rząd Donalda Tuska nie jest ani łagodny, ani liberalny (cokolwiek by to słowo znaczyło) i nieustannie ostrzy sobie zęby na ten nowy kąsek. Kataster to przecież kilkunastokrotne podwyższenie podatku od nieruchomości i ogromna ilość pieniędzy, które można wydać na ratowanie budżetu, ale też np. na zatrudnienie nowych rzeszy urzędników na wszelkich możliwych szczeblach.
Pracę nad podatkiem katastralnym toczą się obecnie w ramach Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Istnieje tam Zespół do Spraw Rządowego Programu Rozwoju Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach. Zajmuje się on systemem ksiąg wieczystych, systemem ewidencji gruntów i budynków oraz systemem podatkowym. Dnia 19 stycznia 2010 r. w obrębie Zespołu powołano podzespoły. Jeden z nich zajmuje się sprawą opodatkowania nieruchomości. Wśród jego szczegółowych celów znajduje się przygotowanie propozycji zmian przepisów systemu podatkowego w odniesieniu do nieruchomości.
Podobno Unia Europejska oczekuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce już w 2012 r., chociaż wygląda na to, że stopień zaawansowania prac Zespołu raczej to wyklucza. Miejmy nadzieję, że Polacy kartkami wyborczymi powstrzymują w ogóle to nadciągające tsunami. Trzeba podkreślić, że Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwne podatkowi katastralnemu. Jeszcze w 2007 r. Jarosław Kaczyński jako premier oświadczył, że w Polsce społeczeństwo jest zbyt biedne na wprowadzenie tego podatku, który uderzałby zwłaszcza we właścicieli ‘małych domów. Zauważył też, że jego rezultatem byłoby także zmuszanie ubogich ludzi do wyzbywania się mieszkań, co nazwał “społeczną zbrodnią”.
Jeśli burza nadciągnie
A jeśli tsunami nie zostanie powstrzymane? Przepraszam, że snuję czarne scenariusze, ale warto chyba wiedzieć, jakie będą skutki podatku katastralnego poza bezlitosnym drenażem kieszeni, Przede wszystkim część Polaków, nie mogąc podołać straszliwym obciążeniom finansowym, będzie zmuszona sprzedać swoje nieruchomości. Wobec ogromnej podaży gruntów i budynków ich cena spadnie. Trudno powiedzieć, czy obniży to stawki katastru (to zależy od przyjętych mechanizmów), umożliwi jednak spekulantom (także z Europy Zachodniej, a przede wszystkim z Niemiec) masowy wykup nieruchomości za pół darmo. Żadne wprowadzane po 1989 r. w Polsce projekty powszechnego uwłaszczenia nie zostały zrealizowane lub zamieniły się w parodię (np. NFI). Zamiast tego funduje się nam program powszechnego wywłaszczenia obywateli.
Obrońcy podatku katastralnego twierdzą, że jest on sprawiedliwy, gdyż właściciele bogatych nieruchomości będą płacili dużo, a biednych – mniej. Wyjaśnić trzeba, że to swoista sprawiedliwość, gdyż wszyscy będą płacili wielokrotnie więcej niż wynosi obecny podatek od nieruchomości. Poza tym, ceny nawet małych i zdewastowanych domów w atrakcyjnych miejscach mogą być tak wysokie, że podatek katastralny wywłaszczy ich właścicieli lub użytkowników. Wprawdzie eksperci mówią “o istniejącej w niektórych ustawodawstwach możliwości otrzymania pozwolenia na tymczasowe odroczenie płatności bez nakładania kar, a dla osób starszych w określonych wypadkach nawet na czas nieokreślony” (wypowiedź Tomasza Kurka dla “Rzeczpospolitej” z 20 czerwca 2011 r.), ale poleganie na takim “miłosierdziu gminy” może się okazać ryzykowne i zawodne.
Myślę, że potrzebny jest w Polsce masowy ruch (można by go nazwać Ligą Antykatastralną), który będzie wszelkimi legalnymi środkami zwalczał ten podatek. Głównym celem owego ruchu byłoby umieszczenie w Konstytucji RP zapisu o zakazie stosowania podatku katastralnego.
Wojciech Polak, Gazeta Polska, 10 sierpnia 2011
Autor jest profesorem, pracownikiem naukowym w Instytucie Politologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i wykładowcą.
Komentarzy 15 do “Dlaczego Polacy powinni się bać podatku katastralnego”
Sorry, the comment form is closed at this time.
halszka said
taki podatek jest w UK —ale za te pieniadze jest utrzymywana lokalna Policja ,sluzby socjalne oraz porzadek tzn. wywoz smieci , malowanie plotow, garazy , naprawa i lokatora juz grosza nie doklada.Rok w rok kazdy dostaje wykaz na co jego kasa poszla -szczegolowo! W Polsce boje sie tego podatku ——znajc pazernosc ,chytrosc , glupote, sprzedajnosc administracji rzadowej!!!!!!
Społeczeństwo UK jest bogatsze, niż polskie. A w Polsce i tak jest od cholery różnych podatków, z których wpływy nie wiadomo na co są przeznaczane. – admin
Ola Gordon said
Fragment „Manifestu bankierów 1892” :
Kiedy zgodnie z przepisami prawa zwykli ludzie stracą swoje domy, złagodnieją i będą łatwiejsi do rządzenia. […] Ludzie bez domów nie będą kłócić się ze swoimi przywódcami. […]
http://www.mayanmajix.com/art430.html
navajo88 said
Ola Gordon jesteś w błędzie !!!!!! ,jeden nie beńdzie protestował ,ale jeżeli to dotknie wielu to kto wie ?????? hahahahahaha
Baron Srull Radziwiłł said
Podatek katastralny jest bardzo potrzebny na odtworzenie nasza substancja materialno-nieruchomościowa w Polska.
My odzyskamy kamienice i domy, a Polakom przecież zostaną na razie nazwy ulic, chorągiewka, biały ptaszek i wesoła piosenka o cesarz Bonaparte.
Kto się na taki podatek sprzeciwia, ten jest antysemitnik.
166 bojkot TVN said
Numer z „wartością gruntów” świetnie udaje się np. w Warszawie. Po nastaniu unii wartość gruntów wzrosła! To było podstawa do wzrostu o 300% opłat za użytkowanie wieczyste gruntów pod budynkami mieszkalnymi i niezabudowanymi oraz wzrostu o 2500% podatku pod garażami osiedlowymi!
A przecież ten grunt jest taki sam, jak przed unia, jak przed 20 laty, nikt nie będzie sprzedawał bloków w których mieszka! Jest to wyjątkowo złodziejski krok Hanny Gronkiewicz-Waltz, która pieje z oburzenia, że Warszawa ma duże dochody, ale musi się nimi dzielić zgodnie z ustawą „Janosikową”.
No stara q..wa po prostu!
Nie chce być ograbiona z nagrabionego. Podnosi do niebotycznego poziomu podatki, opłaty eksploatacyjne, ceny ciepła, wody, ścieków, a potem ma pretensje, że ludzie zalegają z opłatami.
Dzieje się to w „demokratycznym państwie”, którym rządzi rząd PO-miłości: miesięczny koszt mieszkania (ok 35m2) wynosi blisko 400 zł, a kwota przychodu miesięcznego wolna od podatku to 250 zł!
Do tych 400 zł trzeba dodać jeszcze koszty wyżywienia i ubrania, żeby człowiek w Polsce mógł przeżyc 1 miesiąc!
Rządzą nami wciąż ci sami złodzieje!
Kapsel said
Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy”
.Jest to podatek rodem z piekła.Nikt nie bierze pod uwagę tego że właściciele nieruchomości są ich właścicielami bo finansowali taką własność z pieniędzy już opodatkowanych a najwięcej swoją pracą..I nie tylko.Czasami są właścicielami drogą dziedziczenia… więc okrada się ich dziedzictwo na które mogły pracować całe pokolenia.W przypadku gdzie jesteśmy biednym społeczeństwem zostaniemy wykupieni do końca.
Podatek katastralny obejmuje wartość nieruchomości czyli rzeczy nie ruchome.
A dalej będzie:
Wprowadzenie podatku majątkowego. Do opodatkowania będzie cały majątek ruchomy tj. wyposażenie mieszkań, elektronika, komputery, magnetowidy, anteny satelitarne, samochody, kosztowności, dewizy, oszczędności zgromadzone w bankach, dzieła sztuki, zbiory filatelistyczne itp. U przedsiębiorców doliczano by wartość majątku ruchomego i nieruchomego posiadanego przedsiębiorstwa. W przypadku gospodarstw rolnych podatek objął by szklarnie, traktory, maszyny rolnicze oraz żywy inwentarz……nie wahają się mordować to i nie zawahają się przed ..”.takimi egzekucjami”
Nie wierzmy że dla biednych będą ulgi itp…tak naprawdę to właśnie najbiedniejsi stracą absolutnie wszystko.
potrzebny jest w Polsce masowy ruch (można by go nazwać Ligą Antykatastralną),…
Powiem więcej…To Nasza ostatnia deska ratunku.I bezwarunkowo ma być MASOWA.
Ola Gordon said
@ Navajo88, to tylko fragmencik Manifestu. A czy w Ameryce protestuja bezdomni, wyrzuceni z domów? A jest ich wielu. Naród ogłupiony, daje się rolowac na wszystkie strony. Zreszta nie tylko Amerykanie. Zobaczmy jak to wygląda stamtąd:
545 vs. 300,000,000 People
545 vs. 300 mln obywateli
http://mycatbirdseat.com/2011/08/545-vs-300000000-people-in-the-usa/
Charlie Reese / Orlando Sentinel Star – 15.08.2011 tłumaczenie Ola Gordon
Wydaje mi się niepojęte, by 300 mln naród nie mógł zastąpić 545 osób oskarżanych – śledząc fakty – o brak kompetencji i odpowiedzialności. Politycy są jedynymi ludźmi na świecie, którzy stwarzają problemy, a potem organizują kampanie przeciwko nim.
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, że skoro demokraci i republikanie są przeciwni deficytom, to dlaczego je mamy?
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, że skoro wszyscy politycy są przeciwni inflacji i wysokim podatkom, to dlaczego mamy inflację i wysokie podatki?
– ani wy, ani ja, nie proponujemy budżetu federalnego, tylko prezydent.
– ani wy, ani ja, nie mamy konstytucyjnej władzy by przegłosować środki, tylko Izba Reprezentantów.
– ani wy, ani ja, nie opracowujemy kodów podatkowych, tylko Kongres.
– ani wy, ani ja, nie ustalamy polityki finansowej, tylko Kongres.
– ani wy, ani ja, nie kontrolujemy polityki monetarnej, tylko Rezerwa Federalna.
100 senatorów + 435 kongresmenów + 1 prezydent + 9 sędziów Sądu Najwyższego = 545 istot ludzkich spośród 300 mln – bezpośrednio, legalnie, moralnie i indywidualnie odpowiedzialnych za problemy krajowe, które nas niepokoją.
Nie uwzględniłem członków zarządu Rezerwy Federalnej, gdyż ten problem stworzył Kongres. W 1913 roku Kongres przekazał swój konstytucyjny obowiązek dostarczania solidnej waluty do federalnie założonego, ale prywatnego, banku centralnego.
Nie uwzględniłem żadnych specjalnych interesów i lobbystów z ważnego powodu. One nie mają żadnej władzy prawnej. One nie mają żadnej możliwości wymuszania na senatorach, kongresmanach, czy prezydencie, by zrobili cokolwiek. Nieważne czy oferują politykowi milion dolarów w gotówce. Polityk ma prawo go przyjąć, lub odmówić. Bez względu na to co obiecuje lobbysta, prawodawca jest odpowiedzialny za swoje głosowania.
Te istoty ludzkie w liczbie 545 poświęcają dużo energii by was przekonać, że to co zrobiły nie było z ich winy. One współpracują w tym powszechnym oszustwie, bez względu na przynależność partyjną.
Co różni polityka od normalnego człowieka to nadmierna ilość czelności. Żaden człowiek nie ma czelności przewodniczącego, który wstał i skrytykował prezydenta za stworzenie deficytu. Prezydent może tylko zaproponować budżet. Nie może zmusić Kongresu by go przyjął.
Konstytucja, najwyższe prawo kraju, daje wyłączną odpowiedzialność Izbie Reprezentantów za przygotowanie i akceptację środków i podatków. Kto jest przewodniczącym Izby? John Boehner. Jest przywódcą partii większościowej. To on wraz z innymi członkami Izby, a nie prezydent, akceptują każdy budżet jaki chcą. Jeśli prezydent zawetuje go, mogą uchwalić go ponad prezydenckim wetem, jeśli na to się zgodzą.
Wydaje mi się niepojęte, by 300 mln naród nie mógł zastąpić 545 osób oskarżanych – śledząc fakty – o brak kompetencji i odpowiedzialności. Nie przychodzi mi do głowy ani jeden krajowy problem, który nie pochodziłby bezpośrednio od tych 545 osób.
Kiedy w pełni zrozumiesz prostą prawdę, że 545 ludzi ma władzę federalnego rządu, to przyznasz, że wszystko to co występuje, jest tym, co oni chcą by występowało.
Jeśli kod podatkowy jest niesprawiedliwy, oni chcą by był niesprawiedliwy.
Jeśli budżet ma deficyt, to oni chcą by był deficyt.
Jeśli armia i komandosi są w Iraku i Afganistanie, to oni chcą by tam byli.
Jeśli nie dostają zasiłków, lecz dla nich jest elitarny plan emerytalny, to dlatego, że tak chcą.
Nie ma żadnych nierozwiązywalnych problemów rządowych. Nie pozwólmy tym 545 osobom zwalać winy na biurokratów, których oni zatrudniają, i których stanowiska mogą zlikwidować; na lobbystów, których prezenty i rady mogą odrzucić; na regulatorów, którym dają władzę regulacji, a którym mogą odebrać tę władzę. A przede wszystkim, nie pozwólmy im oszukiwać nas, byśmy wierzyli, że istnieją jakieś bezcielesne siły mistyczne, jak „gospodarka”, „inflacja”, czy „polityka”, które uniemożliwiają im robienie tego, co przysięgali.
Te 545 osoby, i tylko one, są odpowiedzialne.
Oni, i tylko oni, mają władzę.
Oni, i tylko oni, powinni być odpowiedzialni przed narodem, który jest ich szefem.
Powinniśmy ich wszystkich wygłosować z urzędów i posprzątać ten bałagan!
To mogłoby być śmieszne, gdyby nie było takie prawdziwe.
Opodatkuj mu ziemię, łóżko, stół przy którym je.
Opodatkuj mu traktor, muła, naucz go, że podatki są regułą.
Opodatkuj mu pracę, zarobki, i tak pracuje za czapkę gruszek!
Opodatkuj mu krowę, kozę, portki i kapotę.
Opodatkuj mu krawaty, koszulę, pracę i brud.
Opodatkuj mu papierosy, drinka, a nawet myśli.
Opodatkuj mu cygara, piwo, a jeśli zapłacze, nawet łzy
Opodatkuj mu auto, paliwo, znajdź sposoby by opodatkować mu d**ę.
Opodatkuj wszystko co ma, potem mu powiedz, że będzie płacił aż zostanie goły.
Kiedy zacznie wrzeszczeć, opodatkuj go bardziej, aż się podda i poczuje ból.
A potem opodatkuj mu trumnę, grób, darń w której go złożono.
A na nagrobku napisz słowa: ‚podatki wpędziły mnie w ten los…”
Kiedy odejdzie, to nie koniec, czas na podatek spadkowy.
[lista 47 rodzajów podatków]
Nadal myślisz, że to śmieszne?
Żaden z tych podatków nie istniał 100 lat temu, a nasz kraj był najbogatszym na świecie. Nie mieliśmy żadnego długu państwowego, mieliśmy najliczniejszą klasę średnią na świecie, a mama była w domu i wychowywała dzieci.
revers said
AD4, nic dodac nic ujac w *dolobalizmie
sono said
Podoba mi sie komentarz wstepny admin, z ktorym sie w 100% zgadzam. Myslenie stadne i gromadne czyli inczej brak tego myslenia i nadzieja, ze „jakos to bedzie” dominuje wsrod Polakow.
„Nie mow mi o rzeczach przygnebiajacych, bo i tak nic nie zmienie. Wlaczmy TV i poogladaajmy „Na Wspolnej” lub „Majke”.
Kapsel said
Re 7
Bardzo serdecznie dziękuję za ten komentarz.Gorąco pozdrawiam.
Isreal said
ad3
jak się zbierze 3 navajo albo 88 to bendom protestować że hahahahahahahah
999AQQ said
Już dzis rozglądajmy się za wolnym miejscem pod mostem lub w kanale….
Uczmy się na błędach bo tam łże media nie będą wskazywać kursu.
Dla ogłupionych przez JKM.
Marucha said
Re 12:
Jak ktoś jeszcze miał wątpliwości odnośnie JKM, to powinien ich już nie mieć po jego deklaracji na temat żywności Frankensteina.
Ten człowiek nie jest głupi.
Te pierdoły głosi bynajmniej nie z niewiedzy.
revers said
Tym bardziej ze powoluje sie na związki z arystokracją wegierską, ale do Orbana to mu daleko jak koszernej świni do nieba.
osoba prywatna said
JKM figuruje na liscie -” Polak inaczej” jako – Ozjasz Goldberg , wsrod wielu innych swoich ziomkow.