Totalitarne zapędy Tuska
Posted by Marucha w dniu 2011-08-22 (Poniedziałek)
Admin od razu zaznacza, iż uważa wojnę między PO i PiS za teatr (acz niektórzy aktorzy mogą nie zdawać sobie z tego sprawy), a odkrycia dokonane przez autora za bardzo spóźnione. Ale poczytajmy… bo takich oto mamy sprzymierzeńców, rozumiejących może 30% tego, co ich otacza.
Tak się jakoś dzieje ostatnio, że nasz premier Donald Tusk, wytresowany (niepotrzebne skreślić) starannie przez speców od sprzedaży opon i podpasek w okłamywaniu Polaków, zaczyna coraz częściej puszczać farbę.
Puszczanie farby jak wiemy najczęściej spowodowane jest i tym, że puszczają delikwentowi również nerwy. Zaś owe nerwy z kolei najczęściej puszczają ze zwykłego ludzkiego strachu.
Coraz wyraźniej widać, że Tusk i cała ta jego ferajna to żadni demokraci czy liberałowie, lecz starannie ucharakteryzowani przez reżimowe media na światłych europejczyków, zwykli totalitaryści. Oczywiście mamy XXI wiek i trudno oczekiwać, aby nie tyle może inteligentni, co sprytni i cwani ludzie zafundowali nam od razu ustrojową wersję hard w stylu Stalina. To już nie te czasy.
Zastanawia mnie jednak dziwny zanik spostrzegawczości tych wszystkich, którzy na sam widok pochodni i ludzi gromadzących się z okazji rocznicy smoleńskiego zamachu bili na trwogę i grzmieli o nadciągającym faszyzmie. Od Czerskiej po Wiertniczą, od Bratkowskiego po Kuczyńskiego walono w tarabany i szczuto społeczeństwo na zwykłych normalnych ludzi tak, jakby maszerowali oni w brunatnych koszulach.
Wydaje mi się, a w zasadzie to jestem tego pewien, że wszyscy ci myśliwi wraz z nagonką, którzy biorą udział w obławie na największą opozycyjna partię i jej zwolenników, doskonale znają definicję totalitaryzmu. Wiedzą też z całą pewnością, po której stronie politycznej barykady te totalitarne zakusy widać jak na dłoni.
Jest to typowe celowe odwracanie uwagi gawiedzi od rzeczywistego zagrożenia, a zachowanie się zaprzyjaźnionych z Platformą Obywatelską i Andrzejem Wajdą mediów i „autorytetów” przypomina stary chwyt przedwojennych lwowskich kieszonkowców. Otóż zanim oskubali oni naiwnych delikwentów, wpuszczali w tłum szczura i wszczynali alarm czyniąc wielkie zamieszanie. Działało, choć tak naprawdę to najbardziej przerażony w tym całym odgrywanym przedstawieniu był Bogu ducha winny gryzoń.
Teraz wróćmy do tego puszczania farby przez farbowanego demokratę Tuska. Podczas ostatniego spędu swoich wyznawców ogłosił rozbudowę swojej formacji „od Libickiego po Sierakowską”.
Wystarczy sięgnąć do encyklopedii by stwierdzić, że totalitaryzm polega między innymi na tworzeniu jednej i słusznej monopartii.
Dalej przejdźmy do sprzedaży Rzeczpospolitej, zorganizowanej nagonce na Radio Maryja, TV Trwam oraz plucia na Gazetę Polską, Nasz Dziennik czy Warszawską Gazetę. Dzieje się to w momencie, kiedy władza oprócz służących jej najpotężniejszych mediów zawłaszczyła kompletnie media publiczne.
Wracając do encyklopedii i definicji totalitaryzmu bez trudu znajdziemy fragment mówiący o tym, że kolejnym koniecznym warunkiem do stworzenia systemu rządów totalitarnych, mających całkowitą władze nad społeczeństwem jest stworzenie monopolu informacyjnego.
Jak pamiętamy w PRL-u nic tak nie wyprowadzało z równowagi i denerwowało komuchów, jak wielkie zgromadzenia Polaków, nad którymi to zgromadzeniami nie mieli oni kontroli. Próbowali oni za pomocą prowokacji, szkalujących nagonek czy w końcu brutalnej siły zwalczać i likwidować te niebezpieczne dla władzy zjawiska.
Co dzisiaj dzieje się na przykład podczas Pielgrzymek Słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę?
Czemu służy wojna wydana przez Tuska kibicom?
Właśnie ta wojna wydana „kibolom” i ogłoszona przez Tuska w słynnej już mowie, zdemaskowała jego zapędy w sposób niebywały.
Nikt tak szczerze i do bólu nie opisał nigdy rządów Platformy Obywatelskiej jak sam premier, Donald Tusk. Wystarczy, że w niżej przytoczonym cytacie z jego wystąpienia słowo „kibic” zastąpię słowem „polityk”, a słowo” stadion” słowem „Polska” lub „Platforma Obywatelska” i dla jasności owe zmiany zaznaczę czerwoną czcionką. Otrzymamy rządy Rzeczpospolitej Wałbrzyskiej skondensowane przez Tuska w jednej pigułce:
„Polską rządzi grupa polityków, która jest poprzetykana przestępcami i coraz to bardziej przypomina rządy mafii”
Przyjrzyjcie się bardzo dokładnie temu, co się dzieje w Platformie Obywatelskiej. Jak przenika się twarda przestępczość, włącznie z morderstwami, handlem narkotykami, przez miękką przestępczość, narzucane poza prawem reguły postępowania, przenikanie się tego świata ze światem legalnym. Biznes, w którym przenika się legalne i nielegalne działanie. Bezkarność i nietykalność liderów tych grup. To wszystko jest, jesteśmy świadkami narodzin groźnego zjawiska”.
Pół biedy gdybyśmy mieli tu do czynienia tylko z wrogiem wewnętrznym. Najgorsze jest jednak to, że wszystko na to wskazuje, iż padamy ofiarą gry prowadzonej przez naszych odwiecznych „przyjaciół” z Moskwy i Berlina, a „nasi przywódcy” dla zmylenia tubylczej ludności otrzymali tylko, jak mawia Stanisław Michalkiewicz, zewnętrzne znamiona władzy od pociągających za sznurki właścicieli tego polskiego teatru lalek. [Szczególnie Moskwa zasłużyła się we wepchnięciu nas do Unii, oraz likwidacji gospodarki i wojska. – admin]
Inaczej trudno sobie wytłumaczyć tą świadomą destrukcję własnego państwa, że wspomnę tylko dla przykładu likwidację stoczni, kontrakt gazowy, niszczenie i demoralizacje armii, sprzedaż strategicznych dla państwa spółek czy w końcu brutalne pozbycie się części niepodległościowych elit.
Czy padamy ofiarą jakiejś wyrafinowanej, nieopisanej dotąd przez nikogo, wymyślnej i tajemniczej metody likwidowania politycznej przeszkody, jaką byłaby dla Berlina i Kremla silna i prawdziwie wolna Polska? Nie drodzy czytelnicy.
To wszystko wymyślono już dwa i pół tysiąca lat temu w Chinach. Opisał to w najstarszym w historii podręczniku sztuki wojennej, mistrz Sun Zi, którego uważa się również za jednego z pierwszych realistów w teorii stosunków międzynarodowych.
Oto trzynaście jego zasad. Czy czegoś one nam nie przypominają?
1. Dyskredytujcie wszystko, co dobre w kraju przeciwnika.
2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia.
3. Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków.
4. Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających.
5. Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika.
6. Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju.
7. Buntujcie młodych przeciwko starym.
8. Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników.
9. Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszanie na zapleczu, w zaopatrzeniu i wśród wojsk wroga.
10. Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowych piosenek i muzyki.
11. Podeślijcie im nierządnice, żeby dokończyły dzieła zniszczenia.
12. Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany, zwróci się stukrotnie.
13. Infiltrujcie wroga za pomocą swoich szpiegów.
Autor: kokos26
Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie (32/2011)
Komentarze 4 do “Totalitarne zapędy Tuska”
Sorry, the comment form is closed at this time.
lake of fire said
Jeszcze cztery lata aby stado baranów dostało po „dupie” podwyżką Vat-u do 25%, wprowadzonym podatkiem katastralnym. Może jeszcze powodziami i huraganami, aby poszło do wyborów jak Węgrzy i zagłosowało w 70% na względnych patriotów a nie pachołków Rosji i Niemiec. Węgrzy doszli do tego po 8-miu latach, my jesteśmy w połowie drogi. Jeśli nie wypłyną teraz przed wyborami zdjęcia satelitarne z wybuchu samolotu nad smoleńskiem, to po wyborach. Tusk zrobił swoje więc może odejść. Zastąpią go innym agentem Schetyną i karawana zacznie mamić głupoli dalej. Znów dostaną poparcie i będą niszczyć Polskę. Przedłużą wiek emerytalny o pięć lat, wykonają polecenia ich mocodawców. Kiedy Polacy zrozumieją że aby umieć odróżnić prawdę od fałszu trzeba prosić Pana Boga o łaskę. Któż jak Bóg.
Baron Srull Radziwiłł said
Po co Polacy mają odróżniać prawda od fałsz? Na co im to?
Przecież my im zawsze to pokazujemy i ony nam wierzą.
Kronikarz said
Panie Baron Srull Radziwiłł,
Powinniscie tez pokazywac nam ludzi w Polsce „wybranych” oraz nauczyc odrozniac ich odrozniac, bo Pan to ma odpowiedni kapelusz – a czy pod kapeluszem nosi sie tez mycke – nalezyta brode, talmudyczne rozumowanie i wiadomo wiec dla nas, co jest prawda a co falszem.
Ale wezmy tych prezydentow czy tych ministrow lub senatorow i poslow, no i co – Polacy sa zagubeni, prawda !?
Kronikarz said
Ponichet – Vidella – Tatcher – Reagan – Mazowiecki – Jelcyn – Bush – Sarkozy – Tusk / Afganistan – Irak – Liban – Gaza – Libia
http://obnie.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2106:doktryna-szoku-film&catid=38:filmy-video&Itemid=72
…koniecznie nalezy obejrzec ten film.