
Fot. Reuters
Wycofanie się z kompleksu koszarowego Bab al-Azizija było jedynie manewrem taktycznym – powiedział Muammar Kaddafi w przesłaniu do narodu, wyemitowanym w nocy z wtorku na środę, zapewniając, że będzie walczył do „śmierci lub zwycięstwa”. Za słowami poszły czyny. Siły wierne dyktatorowi tej samej nocy zaatakowały pociskami rakietowymi zajęte przez powstańców Trypolis i Misratę – poinformowała telewizja Al-Arabija, powołując się na świadków. Rozpoczęły także szturm na miasto Ajelat, na zachód od stolicy.
Kaddafi przemówił do narodu
Według brytyjskiej BBC i stacji Al-Orouba, wchodzącej w skład kuwejckiej telewizji satelitarnej Al-Rai, Kaddafi wygłosił swe krótkie orędzie na antenie lokalnej, sprzyjającej mu rozgłośni radiowej w Trypolisie.
Kaddafi stwierdził, że musiał wycofać się z obiektów Bab al-Azizija, w których znajdowała się także jego kwatera, gdyż zostały one zrównane z ziemią na skutek 64 ataków lotnictwa NATO. Zapewnił Libijczyków, że zamierza walczyć przeciwko „agresorom” do „śmierci lub zwycięstwa”.
Kaddafi wezwał mieszkańców Trypolisu do „oczyszczenia” libijskiej stolicy z rebeliantów.
– Wszyscy Libijczycy muszą być obecni w Trypolisie, młodzi mężczyźni, członkowie plemion i kobiety muszą przejść przez Trypolis i przeczesać miasto w poszukiwaniu zdrajców – mówił libijski przywódca.
Dodał, że „po cichu” jeździł po Trypolisie „przez nikogo niezauważony” i nie miał wrażenia, by miasto „było w niebezpieczeństwie”.
Stacja Al-Orouba poinformowała także, że w rozmowie telefonicznej rzecznik dotychczasowego rządu libijskiego powiedział, że władza, na czele której stoi Muammar Kaddafi, będzie stawiała opór miesiącami a nawet latami. (…)
Więcej (także zdjęcia i wideo):
http://wiadomosci.onet.pl/
Jedyny komentarz, jaki można dać: odwalcie się, bydlaki, od Libii – i niech Was piekło pochłonie! – admin