Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

Archive for 24 sierpnia, 2011

„Oczyścić Trypolis”. Kaddafi przemówił, jego siły zaatakowały

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Fot. Reuters

Fot. Reuters

Wycofanie się z kompleksu koszarowego Bab al-Azizija było jedynie manewrem taktycznym – powiedział Muammar Kaddafi w przesłaniu do narodu, wyemitowanym w nocy z wtorku na środę, zapewniając, że będzie walczył do „śmierci lub zwycięstwa”. Za słowami poszły czyny. Siły wierne dyktatorowi tej samej nocy zaatakowały pociskami rakietowymi zajęte przez powstańców Trypolis i Misratę – poinformowała telewizja Al-Arabija, powołując się na świadków. Rozpoczęły także szturm na miasto Ajelat, na zachód od stolicy.

Kaddafi przemówił do narodu

Według brytyjskiej BBC i stacji Al-Orouba, wchodzącej w skład kuwejckiej telewizji satelitarnej Al-Rai, Kaddafi wygłosił swe krótkie orędzie na antenie lokalnej, sprzyjającej mu rozgłośni radiowej w Trypolisie.

Kaddafi stwierdził, że musiał wycofać się z obiektów Bab al-Azizija, w których znajdowała się także jego kwatera, gdyż zostały one zrównane z ziemią na skutek 64 ataków lotnictwa NATO. Zapewnił Libijczyków, że zamierza walczyć przeciwko „agresorom” do „śmierci lub zwycięstwa”.

Kaddafi wezwał mieszkańców Trypolisu do „oczyszczenia” libijskiej stolicy z rebeliantów.

– Wszyscy Libijczycy muszą być obecni w Trypolisie, młodzi mężczyźni, członkowie plemion i kobiety muszą przejść przez Trypolis i przeczesać miasto w poszukiwaniu zdrajców – mówił libijski przywódca.

Dodał, że „po cichu” jeździł po Trypolisie „przez nikogo niezauważony” i nie miał wrażenia, by miasto „było w niebezpieczeństwie”.

Stacja Al-Orouba poinformowała także, że w rozmowie telefonicznej rzecznik dotychczasowego rządu libijskiego powiedział, że władza, na czele której stoi Muammar Kaddafi, będzie stawiała opór miesiącami a nawet latami. (…)

Więcej (także zdjęcia i wideo):
http://wiadomosci.onet.pl/

Jedyny komentarz, jaki można dać: odwalcie się, bydlaki, od Libii – i niech Was piekło pochłonie! – admin

Posted in Polityka | 73 Komentarze »

Putin rozgrywa Polskę

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Włos się zjeżył gajowemu i jego kotom po przeczytaniu o zagrożeniach, na jakie narażona jest Generalna Gubernia… pardon, Województwo Polskie Unii Europejskiej. Szczególnie przeraziło nas utrudnianie prawidłowego funkcjonowania demokracji oraz nacjonalizm Putina przejawiający się w popieraniu własnej gospodarki i polityki. – admin

Raport Freedom House: Rosja celowo destabilizuje sytuację w regionie swych dawnych wpływów.

Władimir Putin, obecny premier, a wcześniej przez dwie kadencje prezydent Rosji, został oskarżony przez amerykańską organizację pozarządową Freedom House o celowe utrudnianie prawidłowego funkcjonowania demokracji w państwach byłego ZSRS i sowieckiej strefy wpływów, w tym w Polsce. Zdaniem ekspertów organizacji, Putin w różnych okresach „stosował taktykę zastraszania względem krajów bałtyckich oraz Polski i Ukrainy”.

Raport zatytułowany „Narody podczas przejścia 2011” („Nations in Transit 2011”) zajmuje się przestrzenią postsowiecką po 20 latach od upadku imperium. W dokumencie można przeczytać, że premier Rosji był osobą wytrwałą w napędzaniu nacjonalizmu i stwarzaniu sąsiednim krajom problemów w celu utrudnienia im stabilizacji rozwoju struktur demokratycznych.

Freedom House zwraca uwagę, że ma to związek ze wzrostem cen surowców energetycznych za czasów jego prezydentury.

Władimir Putin miał zręcznie „integrować w swojej polityce na arenie międzynarodowej ekonomiczne i energetyczne interesy swojego kraju, prowadząc agresywny atak na potencjalnych dostawców energii w Europie”. Korzystając z energetycznego atutu Rosji, zmuszał europejską krytykę do milczenia na tematy związane z nim samym, jak i z prowadzoną przez niego polityką oraz coraz bardziej narastającym autorytaryzmem. Według raportu, ewentualny powrót Putina na stanowisko prezydenta „przyniesie nowe problemy dla demokracji w całym regionie”.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 149 Komentarzy »

Bank Światowy jest gotów „pomóc” Libii

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

W poniedziałek World Bank rozesłał e-maile, w których zobowiązał się do ponownego „związania się” z Libią i do pomocy w odbudowie kraju. Dodano, że podczas trwania konfliktu, Bank „monitorował sytuację ekonomiczną w Libii w koordynacji z ONZ, jednak nie było przedstawicielstwa w Trypolisie”.

To hipokrytyczne oświadczenie jest dowodem na to, że głównym celem inwazji NATO na Libię było zniszczenie jej niezależnego systemu finansowego oraz infrastruktury. Libia jest jednym z nielicznych krajów świata, który nie posiada żadnych długów. Co więcej, ma poważne zasoby 144 ton złota, co mogło być celem gangsterów przejmujących kontrolę nad światem przez takie właśnie instytucje jak Bank Światowy.

Starannie ukrywa się fakt, że Libia miała najwyższy poziom życia w Afryce, darmową służbę zdrowia, wysoko rozwiniętą edukację, a system nawodnienia zbudowany przez Kadafiego uczynił z Libii jedną wielką oazę. Wszystko to co Kadafi zbudował dla swojego narodu zniszczyły barbarzyńskie naloty NATO.

Bank Światowy dokonuje przejęcia kontroli nad krajami poprzez „pomoc finansową”, która z uwagi na wysoką lichwę, przez większość krajów nie może być zrealizowana. W takiej sytuacji stanęło kilka krajów europejskich. Grecja została zmuszona do wysprzedaży części swojego terenu w ręce prywatnych bankierów. Podobna sytuacja czeka niedługo Hiszpanię, Irlandię, Portugalię i Włochy, a także Polskę i to być może jeszcze wcześniej niż w.w. kraje. Schemat przejmowania kontroli nad światem przez mafię Rotszyldów, Warburgów, Oppenheimerów i innych międzynarodowych rodzin bankierskich – tych samych, którzy finansowali Hitlera i rewolucję sowiecką, został opublikowany m.in. przez Johna Perkinsa – ekonomicznego hit-mana.

Ten sam schemat stosuje się w przypadku Libii. Atak „rebeliantów” czyli szkolonej przez Mossad, CIA, MI5 i inne agencje globalnych syjonazistów był przykrywką medialną dla ataku NATO, które to rzekomo miało tylko ochraniać ludność cywilną. W kontekście oświadczenia Banku Światowego, widać wyraźnie cel zamachu na Libię – przejęcie kontroli finansowej nad jednym z ostatnich przyczółków wolności. Zniszczono ten kraj, by zniewolić Libijczyków poprzez „pomoc finansową” na odbudowę.

Bank Światowy kontroluje już 187 krajów, jesteśmy więc bardzo blisko momentu gdy oficjalnie powołany zostanie prywatny „Rząd Światowy” ze „światową policją”, „światową armią” i „światowym sądem”. Każda próba oderwania się od tego ultra-faszystowskiego układu spotka się z interwencją „sił pokojowych świata”. Jedyną nadzieją są nie kontrolowane jeszcze w pełni przez syjonazistów Rosja i USA. Chiny także są na dobrej drodze do usamodzielnienia. Kluczowym momentem w unicestwieniu planów depopulacyjnych syjonazistów mogłoby być przejęcie rządów w USA przez Amerykanów. Ron Paul ma najwyższe notowania wśród kandydatów na Prezydenta. Usunięcie go spowodowałoby tylko rewolucję w USA, a to nie było by na rękę międzynarodowej mafii.

World Bank ready to help Libya (AFP)
Wielka demonstracja poparcia dla Kaddafiego

Za http://monitorpolski.wordpress.com/

Posted in Różne | 5 Komentarzy »

Od Hiroszimy do Fukuszimy: dokończenie zadania. Czas na ostateczny cios.

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Hiroshima to Fukushima, Finishing the Job
A Time for the Kill

http://www.veteranstoday.com/2011/08/18/hiroshima-to-fukushima-finishing-the-job/
Bob Nichols – 18.08.2011, tłumaczenie/skrót Ola Gordon

Zespół IAEA dokonuje inspekcji Fuku – 11.05.2011

(San Francisco)  6 sierpnia 1945 roku dwie 10.000 lb (4.545 kg) „brudne” bomby z uranowym gazem trującym i z małymi urządzeniami rozpylającymi, ustawiły Japonię, Hiroszimę i Nagasaki na drodze do zagłady.

Zestaw sześciu zmodyfikowanych i rozbudowanych amerykańskich reaktorów w okrętach podwodnych, wprowadzonych do użytku przez adm.  Hymana Rickovera i wyprodukowanych przez amerykański General Electric (GE), zadał ostateczny cios 11 marca 2011 roku. Za przyczyną reaktorów atomowych, zaprojektowanych przez US Navy i skonstruowanym przez GE, Japończycy umierają, Japonia już nie istnieje,  a jej ziemia jest na zawsze niezdatna do zamieszkania.

Zabójcza para nuklearna wykreowana przez zniszczone reaktory Navy / GE  i przez tysiące ton zużytych i palących się starych rdzeni reaktora, rozprzestrzenia niewidoczną radioaktywną śmierć i choroby na cały świat.

Co więcej: reaktory atomowe przelały swoją palącą się zawartość do piwnic i są dowody na to, że stopione rdzenie reaktora nadal „reagują”, 160 dni później. Zamknięcie ich jest w większości po prostu niemożliwe. Palące się, radioaktywne bramy piekła są nadal szeroko otwarte. Wszyscy oddychajmy głęboko. Wdychajcie własne zatrute powietrze, skażone przez Fuku.

Całkowity współczynnik dzietności [Total Fertility Rate TFR]

Najlepszą miarą wzrostu lub spadku populacji kraju jest współczynnik dzietności (TFR). Jest to, mówiąc wprost, średnia liczba dzieci rodzonych przez kobiety w okresie rozrodczym. Dwoje dzieci na kobietę to „wartość odtworzeniowa” dla jednej kobiety i jednego mężczyzny. Dwoje dzieci na kobietę oznacza, że mężczyzna i kobieta odtwarzają samych siebie, oraz że następne pokolenie będzie liczebnie takie samo jak poprzednie.

Im wyższy TFR, tym większy wzrost populacji. Z drugiej strony TFR niższy od 2 oznacza, że populacja w następnym pokoleniu zmniejszy się. Eksperci nuklearni uważają, że niemożliwe jest odtworzenie czy wzrost populacji, jeśli współczynnik TFR wynosi 1,3 dzieci na kobietę. Krótko mówiąc, społeczeństwo zanika. Od sierpnia 1945 roku, od zrzucenia 2 bomb z niszczącym nasienie i jajniki trującym gazem uranowym, TFR Japonii spadło do 1,2

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka, Różne | 6 Komentarzy »

Hitler kontra Stalin – w rocznicę Paktu Ribbentrop-Mołotow 23.08.1939

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Czy 22 czerwca Hitler wyprzedził Stalina o dwa tygodnie? 

Istnieje pogląd, że wprawdzie Hitler parł do wojny i jest odpowiedzialny za jej wywołanie, ale to Stalin zaprojektował kształt wojny w Europie i nakłonił upatrzonego partnera do złożenia oferty rozbioru Polski oraz pogwałcenia niepodległości państw bałtyckich. Wszystko po to, by uwikłać Hitlera w walkę z Zachodem, a następnie podyktować „pax sovietica (russica) dla całej Europy”. Okazało się jednak, że ten sprytny plan spalił na panewce. Wojna z Rosją stała się dla Niemiec nieunikniona.

Rankiem 22 czerwca 1941 roku hitlerowskie wojska zaatakowały Rosję. Był to koniec niemiecko-sowieckiej „przyjaźni”, a zarazem początek końca III Rzeszy. W historiografii utrwalony jest pogląd, że to Adolf Hitler wywołał II wojnę światową i zdominował politycznie Józefa Stalina, by zaskoczyć go potem niespodziewanym uderzeniem na ZSRR i spróbować zdobyć w ten sposób „przestrzeń życiową na Wschodzie”. Paul Johnson twierdził np. w swej „Historii świata od roku 1917 do lat 90-tych” (Londyn 1992), że „Nic innego, jak osobiste poczucie zagrożenia i obsesyjna obawa przed Niemcami kazały Stalinowi podpisać fatalny pakt” (Ribbentrop-Mołotow), a zaskoczenie i bierność Sowietów w 1941 r. wynikały – jego zdaniem – stąd, iż Stalin „łudził się, gdyż pakt nazistowsko-radziecki był dla niego niezwykle korzystny.” Przeciwstawny pogląd zaprezentował m. in. Wiktor Suworow, który pisał wprost: „Kolejnej wojny światowej mogło w ogóle nie być. Decyzja należała do Stalina. (…) Jeszcze zanim zagrzmiały działa Adolf Hitler poniósł całkowitą klęskę polityczną.” (Dzień „M”, Warszawa 1996).  Gdzie zatem leżała prawda i dlaczego 70 lat temu doszło do wojny między tymi dwoma sojusznikami?

Wrześniowe preludium

W telegramie z dnia 21.08.1939 roku Stalin powiedział Hitlerowi jasno: „Spodziewam się, że niemiecko-radziecki pakt o nieagresji stanie się decydującym punktem zwrotnym dla poprawy stosunków między naszymi krajami” (Białe plamy. ZSRR-Niemcy 1939-1941, Wilno 1990, s. 52). Życzenie to zostało spełnione. Pierwszego września 1939 roku Hitler już wiedział, że Stalin zaatakuje Polskę od wschodu, a Stalin był tak pewien lojalności swego partnera, że nie musiał się zbytnio śpieszyć z zajmowaniem jakichkolwiek rubieży w Polsce i mógł spokojnie przygotować się do odegrania roli „wyzwoliciela” Rusinów żyjących na Kresach.Stalin spodziewał się co najmniej od marca 1939 roku, że Hitler pochwyci podsuwane mu przynęty i pomoże Rosji w realizacji pięknego scenariusza, przewidującego niemal bezkrwawe zajęcie przez Sowietów połowy Rzeczypospolitej. Owszem, był także wariant jeszcze dla nich korzystniejszy, tak zwana sowiecka pomoc wojskowa dla Polski, ale nie można chyba sądzić, że Stalin poważnie liczył na to, iż cała Polska podda mu się bez walki. Był to tylko materiał przetargowy na użytek pozorowanych negocjacji z mocarstwami zachodnimi, które chętnie by przystały i na wjechanie wojsk sowieckich do Polski, i na wiele innych pomysłów Stalina, w zamian za… wojnę Rosji z Niemcami! Tymczasem to Stalin wciągnął Niemcy w wojnę z połową Europy.

Nie chcąc dopuścić do „monachijskiego” rozwiązania problemu Polski, czyli do zwasalizowania jej przez Niemcy i stworzenia tym samym dogodnych warunków do szybkiego marszu Hitlera na Wschód, dokonał Stalin nieoczekiwanego zwrotu w stosunkach sowiecko-niemieckich. W przemówieniu na XVIII Zjeździe WKP(b) (10.03.1939) stwierdził on niedwuznacznie, iż Francja i Wielka Brytania nie mogą liczyć na wyciąganie „kasztanów z ognia” rosyjskimi rękami, gdyż Związek Sowiecki nie ma żadnych powodów do konfliktu z Niemcami. Anglicy odpowiedzieli na taki obrót sprawy tzw. gwarancjami dla Polski (31 marzec) i komunikatem brytyjsko-polskim o sojuszu (6 kwiecień), co miało wzmocnić opór Polaków, a zarazem przekonać Hitlera, że powinien negocjować z mocarstwami zachodnimi, a nie ze Stalinem. Jednak w owym czasie Hitler nie zamierzał pytać Stalina o zgodę na cokolwiek, a gwarancje zachodnie po prostu lekceważył, licząc poważnie na to, że otrzyma de facto przyzwolenie Zachodu na aneksję Gdańska i „korytarza”, a wówczas Polacy mieliby tylko jedno rozsądne wyjście: przyłączyć się do rydwanu zwycięskich, cywilizowanych i postępowych Niemiec.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia | 12 Komentarzy »

Książę Liechtensteinu zagroził, że nie podpisze prawa znoszącego zakaz aborcji

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Alois Philipp Maria von und zu Liechtenstein

Książę Alojzy, następca tronu Liechtensteinu, który formalnie od 2004 r. wraz ze swoim ojcem, księciem Janem Adamem II, współrządzi tym krajem, wypowiedział się zdecydowanie przeciw depenalizacji aborcji. Decyzję w tej sprawie mają podjąć mieszkańcy księstwa w referendum powszechnym.

W dniu 15 sierpnia, podczas obchodów krajowego święta, książę Alojzy stwierdził, że jeśli obywatele wypowiedzą się za legalizacją aborcji, to on będzie się zdecydowanie sprzeciwiał ratyfikacji takiego prawa. Innymi słowy odmówi złożenia podpisu pod ustawą, znoszącą zakaz zabijania dzieci poczętych.

Przeciwko podobnej inicjatywie podjętej w parlamencie opowiedziała się większość posłów. Za jej przyjęciem głosowało tylko 7 z 25 członków parlamentu.

Książę Alojzy jest zaniepokojony zwłaszcza inicjatywami wprowadzenia ustawy, która zezwalałaby na zabijanie dzieci z wadami wrodzonymi praktycznie przez cały okres ciąży.

Zgodnie z obowiązującym prawem, wykonywanie aborcji w kraju, jak i za granicą na obywatelce Liechtenstainu zagrożone jest karą do roku więzienia. Liechtenstein jest jednym z niewielu europejskich państw, w których istnieje zakaz aborcji.

Zliberalizowane społeczeństwo Liechtensteinu, uważające się w 80 proc. za katolików, opowiedziało się ostatnio za zrównaniem praw par tej samej płci z tradycyjnymi małżeństwami. Wywołało to zdecydowany opór ze strony hierarchów Kościoła katolickiego.

Źródło: LifeSiteNews.com ,AS.
http://www.piotrskarga.pl/

Miniaturowe państewko Liechtenstein jest ostatnią prawdziwą monarchią w Europie. – admin

Posted in Kultura | 2 Komentarze »

USA: biała klasa średnia to wylęgarnia „terroryzmu”?

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Najnowszy film propagandowy opublikowany przez amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (Department of Homeland Security, DHS) sugeruje, jakoby pośród białych Amerykanów z klasy średniej istniało największe prawdopodobieństwo pojawienia się tzw. „terrorystów”.

Głowie Departamentu – zwanej Wielką Siostrą Janet Neapolitano – nie przeszkadza, że śmierć w zamachu „terrorystycznym” jest w USA mniej więcej tak prawdopodobna, jak śmierć od uderzenia pioruna bądź z powodu powikłań wywołanych alergią na orzeszki ziemne…

Film jest częścią programu „See Something, Say Something”, wartego 10 milionów dolarów z kieszeni amerykańskich podatników. Jedną podstaw programu jest, bezpośrednio rzecz ujmując, zachęcanie do konfidenctwa wśród obywateli, na zasadzie „jeśli Twój sąsiad robi coś podejrzanego, zgłoś to władzom” – zatem odwołanie do najgorszych wzorców promowanych w takich reżimach jak ZSRR Stalina, hitlerowskie Niemcy, czy NRD.

Około 10-minutowy klip przedstawia różne zachowania scharakteryzowane jako rodzące „terroryzm”, w tym sprzeciw wobec nadzoru/kontroli służb, używanie kamery video, rozmowy z policjantami (?!), noszenie kaptura, poruszanie się vanem, notowanie na kartce papieru, czy też nagrywanie głosu. W jednej z koronnych scen filmu kobieta wykonuje telefon na policję ujrzawszy młodego mężczyznę, który pisze coś na swoim smartphonie.

Co istotne, niemal wszystkie scenki rodzajowe przedstawiają modelowych „terrorystów” jako białych, a w jednej scenie błękit oczu osobnika został wręcz zmanipulowany komputerowo. Jest to na pierwszy rzut oka co najmniej dziwne w kraju, w którym propaganda tzw. „diversity” (różnorodności) osiągnęła tak absurdalny stopień, że w reklamach, podręcznikach, folderach etc. etc., mówiąc językiem prostego Polaka, „zawsze musi być i murzyn i żółty i taki też beżowy”. Co jeszcze bardziej szokujące, niemal każdy „patriotycznie nastawiony obywatel” powiadamiający w modelowym filmie władze o „podejrzanej” aktywności sąsiada, to czarny/Azjata/Arab. Wystarczy wyobrazić sobie skandal, jaki towarzyszyłby temu materiałowi, gdyby to Arabowie lub czarni zostali przedstawieni jako terroryści, a biali jako patriotyczni, zatroskani o losy kraju konfidenci.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 1 Comment »

Portret zabójcy

Posted by Marucha w dniu 2011-08-24 (Środa)

Izrael Shamir analizuje idee Breivika: Masakra miała na celu przede wszystkim wywołanie rozgłosu

Tłumaczył Roman Łukasiak

Część Pierwsza

Teraz, gdy ucichły krzyki i wyschły łzy, znowu możemy uzmysłowić sobie, jak życie podobne jest do filmu, tym razem – do tanich filmów grozy. W „Krzykach w piątek 13-go na Elm Street” seryjny morderca łazi po obozie młodzieżowym i wykańcza po kolei chłopców i dziewczyny. Breivik przeniósł celuloidową grozę do rzeczywistości, a senne koszmary pokazał w jasny dzień. Wiele lat zabijał ludzików w grach komputerowych, i w końcu przestał odróżniać żywych ludzi od wyświetlanych na ekranie komputera.

W tym był podobny do swoich rówieśników, żołnierzy i pilotów NATO, którzy tak samo chętnie jak on kierują swoimi bezpilotowymi samolotami, rozstrzeliwując bezbronnych Libijczyków i Afgańczyków. Czując się absolutnie bezpieczny, morderca Breivik strzelał do bezbronnych, nie bojąc się nikogo, podobnie jak jego rówieśnicy za pulpitami. Przypomniał Europie, że dawanie licencji na zabijanie może doprowadzić do morderstw we własnym domu, a nie tylko w dalekich krajach.

Dlaczego popełnił taką straszną zbrodnię? Żeby zwrócić uwagę na swoje wielkie dzieło pod tytułem „2083”. Pomimo rozmiarów – półtora tysiąca stron – nie widać tam dużej inteligencji. Gdyby było dobrze napisane – nie potrzeba byłoby zabijać, ludzie i tak by przeczytali. Teraz musimy przeczytać i zrozumieć, dlaczego ten młody Herostrates spalił tyle świątyń młodych dusz. Nad tym, dlaczego rzeź nastąpiła właśnie teraz – zastanowimy się później.

Na pierwszy rzut oka Breivik może wydawać się prawicowym nacjonalistą, nazistą i rasistą. Lecz podobieństwo to jest powierzchowne. Jego główne cechy to nienawiść do komunistów i wrogów Izraela. Muzułmanów nienawidził podwójnie, jako imigrantów i jako strategicznych przeciwników ukochanego przez niego państwa bliskowschodniego. Lecz komuchów, marksistów, Breivik nienawidził o wiele bardziej niż muzułmanów. Muzułmanów chciał deportować, a marksistów – rozstrzelać.

Lubił także Breivik ekonomię rynkową, szkołę chicagowską Miltona Friedmana, USA i Izrael, nie znosił przyjezdnych, a Palestyńczyków i Turków – zawsze i wszędzie… Wszędzie mu majaczyły meczety na miejscu kościołów, chociaż kościoły jego, bezbożnika, specjalnie nie interesowały.

2083 ujawnia nową, złośliwą odmianę politycznego wirusa, wyhodowanego w genetycznych laboratoriach neokonserwatywnych think tanków. Panowie Dyskursu przez wiele lat nazywali tradycyjnych konserwatystów „nazistami”, ponieważ przeciwstawiali się oni nieograniczonej imigracji. Bardzo byli oburzeni, że naziści uważali Żydów za zdemoralizowanych, nie wybaczali słabości homoseksualistom, i podziwiali duchowość muzułmanów. Zły facet powinien być rasistą, kochać Adolfa Hitlera, nienawidzić Żydów i gejów. Ten idealny wróg powinien tolerować komunistów, ponieważ komunizm i nazizm to, według Karla Poppera i George Busha, podobne do siebie ideologie totalitarne. Nowy wirus przeszedł przez wszystkie te filtry.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka, Różne | 1 Comment »

 
%d blogerów lubi to: