O encyklice „Mortalium animos”
Posted by Marucha w dniu 2011-09-23 (Piątek)
Wydana w 1928 roku przez papieża Piusa XI encyklika „Mortalium animos” jest jednym z tych dokumentów, o których z pewnością rzesze współczesnych katolików — zarówno duchownych, jak i świeckich — nigdy nawet nie słyszały. Tymczasem zawiera ona liczne prawdy związane z relacjami pomiędzy Kościołem a heretyckimi i schizmatyckimi sektami.
Zauważając ówczesne globalne dążenia do jedności politycznej, papież przestrzega przed fałszywie rozumianym zjednoczeniem religijnym, które miałoby zaistnieć pomiędzy katolikami i ludźmi nieprzyjmującymi wszystkich prawd podanych do wierzenia przez Kościół katolicki:
W tym celu urządzają zjazdy, zebrania i odczyty z nieprzeciętnym udziałem słuchaczy i zapraszają na nie dla omówienia tej sprawy wszystkich, bez różnicy, pogan wszystkich odcieni, jak i chrześcijan, ba, nawet tych, którzy — niestety — odpadli od Chrystusa, lub też uporczywie przeciwstawiają się Jego Boskiej naturze i posłannictwu. Katolicy nie mogą żadnym paktowaniem pochwalić takich usiłowań, ponieważ one polegają na błędnym zapatrywaniu, że wszystkie religie są mniej lub więcej dobre i chwalebne, o ile, że one w równy sposób, chociaż w różnej formie, ujawniają i wyrażają nasz przyrodzony zmysł, który nas pociąga do Boga i do wiernego uznania Jego panowania. Wyznawcy tej idei nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i wpadając krok po kroku w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że od religii przez Boga nam objawionej, odstępuje zupełnie ten, ktokolwiek podobne idee i usiłowania popiera [1].
Niestety, ale czytając powyższy fragment encykliki, przychodzą mi na myśl międzywyznaniowe spotkania w Asyżu, zaaranżowane w 1986 roku przez Jana Pawła II. Czyż nie są one smutnym przykładem tego, o czym pisze Pius XI? Co gorsza, następca papieża z Polski, Benedykt XVI, zapowiedział, że w październiku 2011 r. odbędzie się w Asyżu kolejne spotkanie międzyreligijne z jego udziałem.
W dalszej części „Mortalium animos” papież przypomina, że Kościół Chrystusowy był, jest i zawsze będzie tylko jeden — jedyny — a jest nim oczywiście Kościół katolicki. Przytacza także słowa Laktancjusza:
Tylko… katolicki Kościół przestrzega prawdziwej wiary. On jest świątynią Boga. Kto do niego nie wstąpi, lub go opuszcza, ten z dala od nadziei życia i zbawienia.
Natomiast o właściwym dążeniu do zjednoczenia chrześcijan pisze Pius XI:
Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli. Powtarzamy, by powrócili do jednego Kościoła Chrystusa, który jest wszystkim widomy i po wsze czasy, z woli Swego Założyciela, pozostanie takim, jakim go On dla zbawienia wszystkich ludzi ustanowił.
Jak widać, prawdziwy „ekumenizm” nie ma wiele wspólnego z tym, jaki uprawiają posoborowi „odnowiciele”. Patrząc na odejście wielu sług Kościoła od tradycyjnej katolickiej doktryny, pozostaje mi jeszcze na koniec przytoczyć wezwanie papieża Piusa XI:
W tej ważnej i doniosłej sprawie prosimy o wstawiennictwo Najświętszej Dziewicy Maryi, Matki Łaski Bożej, Zwyciężczyni wszystkich herezji i Wspomożenia Wiernych i wzywamy wszystkich chrześcijan, by się do Niej modlili, aby Ona przez swe wstawiennictwo dała Nam doczekać się jak najprędzej tego upragnionego dnia, w którym ludzie pójdą za głosem Jej Boskiego Syna i „zachowają jedność ducha węzłem pokoju”.
[1] Wszystkie cytaty za: Pius XI, Mortalium animos, wyd. Te Deum, Warszawa 2001.
Komentarzy 15 do “O encyklice „Mortalium animos””
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dzięcioł said
Chyba kupię jeden egzemplarz tej encykliki i wyślę do Kurii, albo jeszcze jeden do seminarium duchownego.
166 bojkot TVN said
Dziś w Niemczech, czyli RFN papież ma się spotkać z muzułmanami, oraz uczestniczyć w nabożeństwie EKUMENICZNYM (nie było w informacji mowy o diasporze żydowskiej).
Kiedy za naszej komuny ktoś twierdził, że ryba psuje się od głowy, oznaczało to, ze obce kulturowo wzorce moralne schodziły na niższe szczeble i zarażały kolejne pokolenie.
Czy Polacy-katolicy będą zmuszani do uczestniczenia w nabożeństwach ekumenicznych o których nie ma słowa w żadnym katechiźmie, ani nawet w „Nowym Testamencie”. Jeśli nie ma w testamencie, tzn. kolejny następca św.Piotra NIE WYKONUJE BOSKIEGO TESTAMENTU.
Jak wygląda nabożeństwo ekumeniczne mieliśmy przykład-wzór w Katyniu 7.04.2010, kiedy pop, rabin, pastor i imam po kolei odprawiali swoje modły w obecności takich ważnych ekumeników jak Putin, Tusk, Wałęsa, Pawlak, Mazowiecki, Komorowski, prawie cały „polski” rząd. Połowę czasu nabożeństwa ekumenicznego zajęło wycie rabina Schudricha.
Jeśli podobnie ma wyglądać dzisiejsze „nabożeństwo ekumeniczne” z udziałem papieża Benedykta XVI, który może okazać się kwiatkiem do rabinicznego kożucha, to obawiam się, ze nawet nasi najbardziej tolerancyjni Rodacy, którzy odwiedzają papieża, przejrzą na oczy i prędzej pojadą do Grzechyni niż do Rzymu, czy innego Castel Gandolfo.
JO said
Przeklada sie ta idea na polityke – zycie siwckie, w ktorym nie ma byc prawa obludy i klamstwa. Jezeli ono jest – kazdy katolik powinien opuscic takiego polityka i dzialania takich polityko.
Politycy Obludni zorganizowali obludne prawo w tym prawo wyborcze i cala wyborcza machine.
Kazdy Katolik – Polak – jest w obowiazku oddalic sie od Klamstwa. Nie brac w Klamstwie Udzialu a organizowac Zycie i sily Prawdy i w Prawdzie by przeciwstawic je Klamstwu.
Uni nas wciagaja w „obsrane Zycie”
Nie daj sie wciagnac w Go-no.
Badz Krysztalowo Czysty
Kapsel said
Re 2
Patrząc na powitanie….dobrze widać że ci którzy powinni Go wspierać to pisz wymaluj terroryści i obawiam się że tak samo jest ma każdym kroku.Tak naprawdę to nie wiemy czy On tego chce….raczej jest zmuszany.Myślę że chyba lepiej byłoby żeby siedział w Watykanie bo wtedy nie jest narażany na takie sytuacje i przeróżne nie zawsze dobre spotkania..Jego wyciągnięta dłoń do powitania w stronę tych terrorystów …świadczy o tym że było to dla Niego zaskoczeniem i szczerze Mu współczuje.
A propos… ryba psuje się od głowy..
Jako wędkarz od kołyski potwierdzam prawdziwość tego powiedzenia.Przy zakupie ryby należy sprawdzić kolor i konsystencje rybich skrzeli.Dobra ryba będzie miała kolor krwisto-czerwony i „twarda” w konsystencji.Innym sposobem jest nacisnąć palcem na grzbiet w połowie jej długości..Zdrowa ryba nie pozostawi śladu odcisku palca tylko „wysprężynuje” do stanu właściwego.Jeszcze jeden sposób to po prostu rybę obwąchać.I jeszcze jedno …w transporcie ryby używajmy lnianych przewiewnych woreczków a nie foliowych torebek.Dobrze też jest rybę obłożyć pokrzywą.Przepraszam że nie na temat ale ryby tak na mnie działają.
tralala said
Niestety moj niemiecki jest zbyt slaby, abym zidentyfikowala biskupow nie witajacych sie z papiezem. Ciekawam czy ktos to zrobi.
Realista said
„Z tego jasno wynika, że od religii przez Boga nam objawionej, odstępuje zupełnie ten, ktokolwiek podobne idee i usiłowania popiera [1].”
Czy jeszcze ktos uwaza, ze Ratzinger jest prawowitym katolickim papiezem?
Mordka Rosenzweig said
re 1
Ja pan Mordka bardzo prosi pan Dzieciol aby tej encykliki nie wysylac do pan Benedykt w Watykan.
Marucha said
Re 6:
Tak, Benedykt XVI jest prawowicie i legalnie wybranym papieżem. Jego poglądy i działania przezeń podejmowane, jakby się nam nie podobały i jakby nie godne były krytyki, nie mogą tego faktu .zmienić.
Rozumiem, gdy ktoś mówi, iż BXVI jest złym papieżem, że jest heretykiem itd. Co nie ma żadnego wpływu na legalność jego wyboru, której nie da się jednak zaprzeczyć.
tralala said
Wytlumaczenie powitania papieza przez biskupow – forum tradycjonalistow polskich.
” Przyznam szczerze, ze sie troche usmiechnalem czytajac te teorie. To nie sa niemieccy biskupi, to sa czlonkowie tzw. orszaku (straszne slowo – zapachnialo dworem) papieskiego, ktorzy przyjechali z Benedyktem XVI. Papiez pokazuje reka na tych, ktorych przedstawia prezydentowi – to nie jest gest na powitanie – choc oni sami byli nieco zdezorientowani, np. kard. Koch i kard. Kasper, ktorzy reke podali. Pozostali kard. Bertone, kard. Cordes, kard. Brandmüller i inni reki nie podali, bo pewnie nie ma takiego zwyczaju – skoro przyjechali z papiezem a papiez ich przedstawia prezydentowi. Reszty bpow nie znam. Akurat rozpoznani przeze mnie miejscowi niemieccy biskupi – abp Zollitsch i abp Woelki – reke podali (i pewnie tylko oni tam byli – przewodniczacy konferencji episkopatu i metropolita Berlina czyli gospodarz). Ceremoniarze tez nie „przywitali” sie z papiezem, nuncjusz apostolski w Niemczech abp Périsset tez nie (nie chce po raz dwudziesty pisac o podaniu reki) a kto jak kto, ale on jako dyplomata na pewno wie, co kiedy trzeba zrobic.
Nie robmy afery i nie dostosowujmy wszystkiego do naszych wyobrazen o zlych i niedobrych niemieckich biskupach, bo oni akurat nic zlego nie zrobili, bo ich tam po prostu nie ma poza dwoma wyjatkami ”
forum podaje link potwierdzajacy wypowiedz:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,6363.msg132579.html
Realista said
re 8
Bulla papieska deklaruje:
Jesli ktokolwiek byl heretykiem przed elekcja na Papieza, nie moze byc waznym Papiezem, nawet jeli bylby wybrany jednomyslnie przez Kardynalow.
Rowniez Canon 188.4 stwierdza ze: jeli papiez, biskup albo duchowny staje sie heretykiem to traci swoj urzad z racji samego prawa.
Jesli Bog mialby dopuscic, ze papiez staje sie heretykim z tego samego faktu przestaje byc papiezem.
Ci co podazaja ze heretyckim papiezem staja sie heretykami.
Kapsel said
Re 9
zupełnie bezmyślnie zasugerowałem się tym śladem…zaślepiło mnie…dziękuję za wyjaśnienie…czuje wielka ulgę.
młody powiedział na Krolowa Pokoju’s Blog
22/09/2011 @ 12:34 pm
Niestety chyba szatan siedzi w niemieckich biskupach, ktorzy dzisiaj „witali” w ojczyżnie a raczej nie witali papieża Benedykta XVI .
Bylem w szoku jak papież Benedykt podszedl do biskupów niemieckich podając im rękę na powitanie i 8 z nich nie podało mu reki a nawet nie patrzyli na niego.
To jest niebywałe poniżenie Ojca ŚwIętego
To jest oznaka buntu i nieposłuszeństwa wobec nastepcy Św.Piotra.
Automatyczna ekskomunika.
I niech ktoś teraz powie z tych pseudokatolickich krzykaczy, że ks. Piotr Natanek wymyśla bajeczki.
Oto tylko jeden z wielu dowodów na nieposłuszeństwo i podział w Kościele. Skandal!!
Kapsel said
A swoją drogą to o aktualnym stanie Kościoła najlepiej świadczy, iż takie informacje wcale nie wydają się nieprawdopodobne.
https://marucha.wordpress.com/2011/01/15/dzien-judaizmu-w-gdanskim-seminarium-duchownym/
wet3 said
Ciekaw jestem czy po tym spotkaniu ekumenicznym w Asyzu (w pazdzierniku 2011 – o ile do niego dojdzie?) znow ziemia sie tam zatrzesie???
marost said
Polecam lekture:
Jest to zestawienie MORTALIUM ANIMOS i UT UNUM SINT
Ciekawy dialog Piusa XI z JPII za pomoca encyklik
http://forums.v3v.org/viewtopic.php?t=114
(Zrodlo: FSSP)
Kapsel said
nie widzieliście tego poniżenia Papieża…..zachowali się gorzej niż bydło w Betlejem..psim obowiązkiem jest aby Go uszanować…
http://gloria.tv/?media=200210
a jednak nie pomyliłem się…ks.Piotr widział to samo.