FOX News: Obama tajnym agentem Izraela?
Posted by Marucha w dniu 2011-09-29 (Czwartek)
Taki podtekst można było odczytać z wiadomości FOX News przed kilkoma dniami. „Na światło dzienne wychodzą tajne stosunki pomiędzy prezydentem Obamą, a Izraelem. W artykule w Newsweeku ujawniono, że podczas gdy Obama naciskał Izrael do ustępstw w sprawie palestyńskich osiedli, w sekrecie podpisał sprzedaż temu krajowi 55 rakiet do niszczenia bunkrów. Było to krótko po przejęciu przez niego urzędu Prezydenta. W artykule jest mowa o tym, że te głęboko penetrujące pociski mogą posłużyć do zniszczenia irańskich instalacji nuklearnych gdy zajdzie taka potrzeba.”
Ciekawe jest to, że w mediach amerykańskich pojawiają się teksty krytyczne dla Izraela, co jeszcze do niedawna byłoby mrzonką. Może to oznaczać rychły zwrot w polityce amerykańskiej lub też nadciągający konflikt wewnętrzny. Dużą rolę mogą tu odgrywać też media alternatywne, które systematycznie przejmują pałeczkę w dostarczaniu wiadomości. Media te w dużej mierze nie są kontrolowane przez interes bankowo-przemysłowo-militarny, a ten jak wiadomo jest mocno związany z lobby proizraelskim. Może być to też część walki wyborczej, w której Republikanie starają się za wszelką cenę osłabić Demokratów.
Tematem sprzedaży 55 pocisków Izraelowi zainteresowały się oczywiście media rosyjskie. Wyjaśniono, że umowa o sprzedaży pocisków została podpisana jeszcze za kadencji G.W. Busha, w 2005, jednak była wtedy wstrzymana. Pociski o masie 5000 funtów każdy (ok. 2,5 tony) mogą być użyte tylko do penetracji głębokich pancernych instalacji, były np. użyte podczas inwazji na Afganistan w Tora-Bora, a także w Pakistanie. Jedynym zastosowaniem dla Izraela mogły by być tylko instalacje irańskie. Nie jest więc żadną spekulacją stwierdzenie, że Izrael eskaluje potencjalny konflikt z Iranem.
W programie Russia Today atak na Boamę poszedł nawet dalej. Korespondent Ted Rall wspomniał o tajnych wojnach USA w Somalii, Jemenie, nowej wojnie w Libii. Dodał, że administracja Obamy jest całkowicie podporządkowana Izraelowi. Przykładem jest niedawne weto USA w ONZ w.s. Państwa Palestyńskiego, jednocześnie akceptując rządy rebeliantów libijskich. Wg. Ralla zastanawiające jest w jaki sposób kraj wielkości New Jersey, bez surowców naturalnych, może dyktować warunki jedynemu mocarstwu świata. My to wiemy, oni nie?
Materiały:
Komentarzy 8 do “FOX News: Obama tajnym agentem Izraela?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
angel said
To nie prawda ,on jest „chlopcem na posylki” .
I co gorsze grozi mu powazne niebezpieczenstwo w razie nieposluszenstwa.
Kronikarz said
Gajowy
Ponizszy tekst – w calosci – jest dlugi, ale mysle, ze warto go tu przytoczyc.
— „wyeliminować geszefciarzy z życia państw i narodów” —
Bambo jest od podpisywania swiatowego kryzysu – boc to geszeft wszechczasów – podaje ponizej fragment analizy …czyjej…!
===
Czy ktoś widział urodzajne pole po przejściu przez nie szarańczy? Podobnie wyglądają dziś USA. Tak też wyglądała Polska w XVIII w. i obecnie od 1989 – 2009.
Dziwne zjawisko
Kryzysowi towarzyszą zadziwiające zjawiska. Niedawno byliśmy świadkami szybko rosnących cen ropy, do 150 $ USA za baryłkę. Nagle cena spadła do poziomu z 2006 r., do 40 $ USA za baryłkę. Żaden klakier „wolnego rynku” nie potrafi tego wyjaśnić. Nie spadło zużycie ropy, nie zwiększyła się jej produkcja, więc co się stało? Spytajcie niejakiego Leszka B., bo to na pewno sprawka „niewidzialnej ręki wolnego rynku”.
Ano, „wolny rynek”, czyli lichwiarze-finansiści doszli do wniosku, że na wzroście cen ropy, który miał ratować pustego $ USA, za dużo zarabia Rosja, poza tym dodatkowo pogłębia on kryzys.
Istnieje wyjście
Koniec światowego geszeftu musi nastąpić – nie można ukraść narodom więcej, niż są one zdolne wytworzyć. Materia gospodarcza zaczyna stawiać samoistny opór. Chodzi teraz tylko o to, żeby w jakimś rozsądnym czasie wyeliminować geszefciarzy z życia państw i narodów – to im się po prostu należy.
Z punktu widzenia racjonalnej ekonomii recepta na kryzys jest prosta. Wymienię główne postulaty:
1. długi państw należy anulować
2. musi istnieć waluta narodowa i parytet kruszcu
3. bank centralny i system bankowy muszą być państwowe (dopuszczalne banki spółdzielcze)
4. wszelkie mechanizmy kreacji wirtualnego pieniądza (w tym giełdy papierów) są zakazane
5. ilość pieniądza w gospodarce musi być równoważna ilości dóbr i usług
6. nowe dobra (nie konsumpcyjne) muszą mieć pokrycie w nowym narodowym pieniądzu
7. należy dążyć do autarkii gospodarczej, co nie wyklucza wymiany międzynarodowej
8. długi konsumenckie nie mogą pozbawiać majątku sprzed zobowiązania (nigdy mieszkania, domu, warsztatu pracy), a ich oprocentowanie nie może być wyższe od wzrostu gospodarczego i od realnego wzrostu dochodów ludności.
Zwolennicy niezależności banku centralnego (skorumpowani politycy i ekonomiści) twierdzą, iż rząd może wykorzystać taką sytuację do swobodnego drukowania pieniędzy (na początku lat 1990-tych dopuścił się tego niejaki Leszek B. jako min. Finansów i wicepremier RP), co powoduje inflację. Trudno nie przyznać im racji. Jednak nigdy dotąd żaden rząd żadnego kraju nie doprowadził do załamania światowej gospodarki. Żaden rząd nie wydrukował takiej ilości pieniędzy, która byłaby porównywalna z rozmiarami kreacji pieniądza bezgotówkowego przez banki prywatne. Poza tym władze kraju są mniej lub bardziej demokratycznie obieralne, a prywatnych właścicieli banków nie wybiera nikt. Za to oni wybierają i korumpują wszelkie władze. Niezależny bank centralny w systemie bankowym komercyjnym jest uzależniony od tego systemu, a nie zależy od narodu i krajowej gospodarki względem, której powinien być służebny.
Najsilniejsze gospodarki świata, takie jak USA, Japonia, Niemcy, Francja, czy absurdalnie-złowieszcza UE nie potrafią zahamować spadających w dół wskaźników ekonomicznych.
Dzisiejszy kryzys był przewidywany w latach 1970-tych przez prawdziwych ekspertów, myślących logicznie oraz w kategoriach etyki katolickiej. Odwrót od zła jest konieczny i nieuchronny. Musi nastąpić już w najbliższych latach. Otwarte pozostaje jednak pytanie, jak zachowają się światowi finansiści-oszuści dysponujący uzbrojoną po zęby armią USA?
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4845&Itemid=3
u said
Moze i Oabmbo jest tajnym agentem Kurnika, ale w tym sek, ze zydolandowi analitycy polityczni, i opiniodawny – watpia w jego lojalnosc w stosunku do Israela. Pochwalili za gadke jaka palnal na forum Zgromadzenia Ogolnego w ONZ, bo nie popieral Abbasa i niepodleglej Palestyny, ale zaraz pojawily sie artykuly watpiace w jego szczerosc. Rodza sie tam potezne podejrzenia, ze stara sie zafalszowac image przed przyszlorocznymi wyborami prezydenckimi. W kazdym badz razie komentarze sa mu nieprzychylne, wrecz wrogie.
Shakespear said
„1. długi państw należy anulować”
Tego nam nie podarują bo …. jest gaz łupkowy i dla tego myślę pożyczają Polsce ile chce.
To ze finansiści maja rządy w swoich rekach myślę jest jasne dla myślących.
http://www.csmonitor.com/USA/Politics/2011/0403/Obama-about-to-launch-his-reelection-campaign.-It-could-cost-1-billion
To nie jest bagatelna suma, $1.000.000.000
Shakespear said
Ad. 2
Z linku który Pan podał sprawdzałem książkę „Zarys gospodarczych dziejów Polski” – prof. J. Rutkowski.
Dzięki czemu znalazłem ten ciekawy artykuł,
http://www.propolonia.pl/blog-read2.php?bid=95&pid=1655
Kronikarz said
5/ Shakespear
– „Zarys gospodarczych dziejów Polski”, prof. J. Rutkowski
– „ciekawy artykuł”, rzeczywiscie, wlasnie czegos takiego od dawna szukalem;
Nazywam taka wspolprace synergia 😉
tralala said
Wpis na portalu „Fortune”
http://fortune.fdesouche.com/34554-l%E2%80%99enorme-dette-cachee-de-l%E2%80%99allemagne
Olbrzymi dlug Niemiec
« La vérité, » titre le Handelsblatt qui coupe court à la présumée parcimonie de l’État allemand, des chiffres faramineux à l’appui. Officiellement, la dette allemande en 2011 est de 2 000 milliards d’euros.
co znaczy:
„Prawda”, tytul Handelsblatt, który wspierajac sie liczbami, ucina krotko dyskucje o rzekomym skąpstwie państwa niemieckiego. Oficjalnie, niemiecki dług w 2011 r. to
2 000 mld euro.
wi42 said
„sukces” Obamy:
http://original.antiwar.com/justin/2011/09/27/failure-in-libya/
Polecam tez inne: Justin Raimondo w http://antiwar.com/