Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    revers o Multi-Kulti przejmuje powoli k…
    Tafor o Spotkałam świadka ludobójstwa
    gnago o Multi-Kulti przejmuje powoli k…
    Mietek o Klęska ukraińskiej Wunderwaffe
    Krzysztof M o Spotkałam świadka ludobójstwa
    tras o Zamieszki w serbskim Koso…
    Krzysztof M o Świat przedstawiamy sobie różn…
    Krzysztof M o Klęska ukraińskiej Wunderwaffe
    UZA o Niewierzących – do piachu…
    lewarek.pl o Wolne tematy (37 – …
    Boydar o Multi-Kulti przejmuje powoli k…
    Boydar o Wolne tematy (37 – …
    Kar o Multi-Kulti przejmuje powoli k…
    Laterna Magica o Multi-Kulti przejmuje powoli k…
    Sudbina Srba o Zamieszki w serbskim Koso…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Archive for 6 grudnia, 2011

Dialog według św. Mikołaja

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

W Roku Pańskim 325, w czasach gdy sobory zwoływano jeszcze po to, by potwierdzić Prawdę i potępić fałsz, miał miejsce słynny Sobór Nicejski. Był on odpowiedzią na szerząca się wówczas herezję ariańską, negującą Bóstwo Pana Jezusa.

Kiedy Ariusz, przywódca heretyków, próbował bronić swojej fałszywej doktryny, zgromadzeni biskupi poczęli krzyczeć z oburzenia, zasłaniając sobie uszy, by nie słyszeć okropnych bluźnierstw herezjarchy.

Na soborze obecny był także św. Mikołaj, biskup Miry, który w pewnym momencie podszedł do Ariusza i uderzył go w twarz. Zachowanie to zbulwersowało innych ojców soboru, którzy postanowili pozbawić św. Mikołaja godności biskupiej. Lecz w tym momencie sam Pan Jezus ze swoją Najświętszą Matką stanęli w jego obronie, objawiając się zgromadzonym i wręczając mu Ewangelię i omoforion, symbole władzy biskupa. Był to dowód akceptacji odwagi i boskiej gorliwości św. Mikołaja, który nie pozwolił, by przykazanie „nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” zastąpiono przykazaniem „będziesz dialogował”. Ostatecznie ojcowie soboru zaprzestali ganić biskupa Miry i oddali mu cześć, jako wielkiemu słudze Bożemu.

W dniu św. Mikołaja, prośmy, aby wyjednał on dzisiejszym biskupom łaskę podobnej odwagi i gorliwości apostolskiej. Sancte Nicolae, ora pro nobis!

http://www.wenecki.pl

Posted in Kościół/religia | 26 Komentarzy »

Schadenfreude po polsku

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

Wybory w Rosji nie wzbudziły jakiegoś wielkiego zainteresowania w Polsce, bo – jak przekonywano – wynik był do przewidzenia [Gajówka jest tu pewnym wyjątkiem, ale gajówka to nie cała Polska – admin]. Jak się okazało, nie do końca, bo Jedna Rosja Putina i Miedwiediewa nie osiągnęła 60 proc., jak cztery lata temu, ale „tylko” 49 proc.

Nie to jest jednak najważniejsze. Ton polskich komentarzy był, w większości przypadków, odzwierciedleniem nastrojów i poglądów naszej „klasy politycznej” i tzw. komentatorów. A jest to ton, który można określić jednym terminem: „Schadenfreude po polsku”.

Najpierw więc niezwykle „intelektualne” i „głębokie” opinie przedstawicieli obu „prawic” – PiS i Sprawiedliwej Polski.

Pierwszy z nich, Zbigniew Girzyński, z szyderczym uśmieszkiem na ustach, mówi mniej więcej tak: ha, ha, wiadomo, że w Rosji, tak jak za towarzysza Stalina, nie jest ważne kto jak głosuje, ale kto liczy głosy.

A zaraz potem Jacek Kurski – wyniki są znane, bo Kreml podyktował jakie mają być. Ha, ha, ha…

Do tego chórku dołącza „Gazeta Wyborcza” – oznajmiając triumfalnie: „Wielka porażka Putina”.

Inne „komentarze” w tym samym stylu.

„Wyborczej” trudno się dziwić, od lat usiłuje przekonać opinię w Polsce, że tzw. demokraci, uważani w Rosji za złodziei i agentów Zachodu – mogą coś jeszcze ugrać. Czyni to z uporem, wbrew rzeczywistości i zdrowemu rozsądkowi. Od lat nasłuchuje echa z Moskwy i podnieca się, kiedy na ulice wyjdzie kilkuset zwolenników „demokratycznej opozycji”, do której zalicza (czy zaliczała) także narodowych bolszewików z Limonowem na czele. Nie przekonuje jej to, że nawet przychylni „demokratom” obserwatorzy powtarzają, że są oni w Rosji bez szans.

W Polsce zdaje się panować przekonanie, że należy „przeczekać Putina”, nie wchodzić w dialog z Rosją przez niego rządzoną, bo to jest „niepatriotyczne” i „nieestetyczne”. Czekać należy na kogoś innego, lepszego, bardziej demokratycznego. W oficjalnym programie PiS zawarto nawet takie sformułowanie: „W interesie Polski leży rzeczywista poprawa stosunków z Rosją. Byłaby ona bardzo pozytywnym faktem i należy do niej cierpliwie dążyć. Wydarzenia ostatnich lat i miesięcy umacniają nas jednak w wyrobionym już przedtem realistycznym przekonaniu, że istotna poprawa stosunków polsko-rosyjskich możliwa jest tylko w dłuższej perspektywie. Szanse tego procesu zależą od postępów w demokratyzacji Rosji, choć te nie będą samoistną gwarancją pożądanej zmiany w stosunkach polsko-rosyjskich”.

A więc, nie teraz, później, kiedy Rosja będzie „demokratyczna”. Oczywiście „demokratyczna” wedle naszej oceny. Takie stawianie sprawy jest przejawem kompletnego niezrozumienia na czym polega polityka zagraniczna, jest przejawem skrajnej ideologizacji tejże polityki. W tym stanowisku, rzekomo prawicowym, nie ma żadnych różnic ze środowiskiem „Gazety Wyborczej”. Jest to – trzeba jasno stwierdzić – stanowisko ze szkoły Komitetu Obrony Robotników (KOR). W dodatku, jest to stanowisko szkodliwe.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 164 Komentarze »

Oficerowie armii NATO przygotowują w Turcji napaść na Syrię

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

Źródło: http://3rm.info/18012-voennye-oficery-nato-gotovyat-v-turcii.html
Data publikacji: 1.12.2011
Tłum. z jęz. ros. RX

Grupy oficerów z krajów NATO i krajów Zatoki Perskiej potajemnie stworzyli mieszane dowództwo operacyjne w Iskenderun, w tureckiej prowincji Hatai przy północnej granicy Syrii, potwierdzają źródła wojskowe www.debka.com .

Oficerowie pochodzący z USA, Francji, Kanady, Kataru, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich wraz z oficerami tureckimi, zapewniającymi łączność, charakteryzują siebie jako reprezentantów NATO, ale przedstawiają się jako „kontrolerzy”. Ich misja polega na stworzeniu „korytarzy humanitarnych” do Syrii dla ofiar surowych środków stosowanych przez rząd syryjski Baszkira Assada. Pod dowództwem oficerów wojsk lądowych, lotnictwa, morskich i inżynieryjnych grupa zadaniowa usiłuje przeniknąć na teren dużej części północnej Syrii.

Stwarzając podstawę dla legitymizacji kombinowanej natowsko-arabskiej napaści na Syrię, Niezależna Komisja Międzynarodowa ONZ, utworzona dla oceny sytuacji w Syrii, opublikowała w poniedziałek 28-go listopada przerażający raport o bestialstwie reżimu Assada. Udokumentowane są w nim „poważne naruszenia praw człowieka” i „przykłady egzekucji, nieuzasadnionych aresztowań, wymuszonych zniknięć, przesłuchań, włącznie z gwałtami seksualnymi i naruszeniami praw dzieci”.

Minister Spraw Zagranicznych Syrii Walid al-Moallem wymierzył cios odwetowy, pokazując w poniedziałek na konferencji prasowej fotografie rozczłonkowanych ciał syryjskich żołnierzy jako przykład bestialstw dokonywanych przez anty-assadowską opozycję.

Wyraził on także żal, że Liga Państw Arabskich i inne państwa nie wierzą, że istnieje zagraniczny spisek wymierzony w Syrię. Źródła wojskowe http://www.debka.com donoszą, że wyłącznie zachodnio-arabska interwencja w kryzys syryjski znajduje się na etapie rozwojowym planowania operacyjnego. To pociąga za sobą stworzenie strefy buforowej w północnej Syrii, obejmującej oblężone miasta, w pierwszej kolejności Idlib, Rastan i Homs ale także Aleppo, największe miasto Syrii (2,5 miliona mieszkańców, przeważnie sunnickiej i kurdyjskiej ludności). W Aleppo nigdy nie stwierdzono żadnego ruchu protestacyjnego.

W tym mieście mieszkają klasy finansowo-pieniężne, które zarządzają finansowymi i handlowymi sektorami kraju, a samo miasto znajduje się w sieci dróg samochodowych zaopatrujących je. W ten sposób dla rządu Assada, w przypadku włączenia miasta Aleppo do systemu „korytarza humanitarnego” pod kontrolą cudzoziemskich sił wojskowych, będzie to częścią strat wyrządzonych przez sankcje ekonomiczne, zatwierdzone przez Ligę Państw Arabskich. Strata Aleppo będzie miażdżącym ciosem dla gospodarki i pozbawi rząd syryjski możliwości finansowania utrzymywania koniecznych, twardych środków wojskowych ażeby mieć możliwość starcia z powierzchni ziemi zaburzeń i zamieszek na obszarach przez rząd kontrolowanych. Mając świadomość tego zagrożenia Minister Spraw Zagranicznych al-Moallem oskarżył Ligę Państw Arabskich o wypowiedzenie Syrii wojny ekonomicznej.

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com

Posted in Polityka | 18 Komentarzy »

Leczenie raka – kapsaicyna

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

[Uwaga gajowego: artykuł przekopiowywujemy z witryny StopSyjonizmowi. Nie jest naszym zamierzeniem robienie komukolwiek reklamy, lecz po prostu podzielenie się informacją, która może zainteresować wiele osób. W języku polskim używa się najczęściej nazwy „kapsycyna”.]

Artykuł przesłany przez czytelniczkę. Dziękujemy i prosimy czytelników o dalsze dzielenie się niezależnymi informacjami.

Wiadomości poniższe są PRAWDZIWE. Pragnę, by te informacje dotarły do szerokich kręgów ludzi. Moje starania w tym kierunku traktuję jako wojnę z firmami farmaceutycznymi, a niestety nikt z Was nie jest w stanie podać ani jednego powodu, dlaczego firmy te miałyby chcieć wyleczyć nas z jakiejkolwiek choroby.

Nie będę się rozpisywał na temat firm farmaceutycznych, ale każdy zdrowo myślący człowiek sam stwierdzi, że firmy te nie uprawiają nic innego, jak tylko biznes, który bez chorych by nie istniał.

Jeśli w Twoim ciele rozwinął się nowotwór, możesz go usunąć, stosując podaną metodę, praktycznie sprawdzoną na mojej żonie. Od chwili, gdy stwierdzono u niej nadzwyczaj złośliwego guza mózgu, bałem się każdego dnia. Lekarze i w ogóle medycyna jest bezsilna wobec tego nowotworu, a właściwie była bezsilna. Nie jestem przesadnie religijny, ale modląc się poprosiłem Boga o takie pokierowanie moim postępowaniem, bym nie błądził.

Powtarzam, nie prosiłem GO o uzdrowienie mojej żony, lecz o to, by skierował mnie na ścieżkę prowadzącą do uzdrowienia mojej żony. Wierzę, że to ON tę myśl mi podsunął. Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w internecie, zresztą robiłem to przedtem setki razy, ale tego dnia znalazłem prawie natychmiast informację o tym, że kilkanaście miesięcy temu uczeni z uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzili badania nad kapsaicyną podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ją zewnętrznie jako plastry przeciwbólowe w reumatyzmie i artretyzmie. Podając kapsaicynę wewnętrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że chore na nowotwory – zdrowiały.

Otóż okazało się, że kapsaicyna dostawszy się do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek. Kapsaicyna nie atakuje zdrowych, normalnych komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata, a być może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie są zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski, gdyby wyleczyli ludzi z najgroźniejszej choroby?!

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 57 Komentarzy »

III Asyż – wykład Jana Vennariego w Przeoracie FSSPX w Gdyni 4.XII.2011

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

Jan Vennari, jeden z czołowych publicystów Tradycji katolickiej, redaktor pisma „Catholic Family News” specjalnie udał się 27 października 2011 roku do Włoch, do Asyżu, by naocznie przekonać się, jak wyglądało świętowanie 25. rocznicy Dnia Modlitwy o Pokój, czyli tzw. Asyżu I. Jego relacja z asyskich wydarzeń, z żelazną konsekwencją konfrontowanych z odwiecznym nauczaniem Kościoła, pozwoliła na zweryfikowanie twierdzenia organizatorów tego ekumenicznego przedsięwzięcia, którzy zapewniali że nie będzie ono propagowaniem indenferentyzmu religijnego. W rzeczywistości przekaz, który poszedł w świat, głównie dzięki mediom, ten właśnie indyferentyzm utrwalał.

W spotkaniu w Asyżu uczestniczyło około 300 delegatów katolickich, w tym, oprócz samego papieża Benedykta XVI, niemal wszyscy kardynałowie i prefekci kurii rzymskiej, obecni i byli, w tym np. kardynałowie Sodano, Etchegaray, Kasper i inni. Jednak większość barwnego tłumku, który przybył papieskim pociagiem z Rzymu do miasta św. Franciszka tworzyli przedstawiciele religii pogańskich.

Co ciekawsze, w ulotce udostępnionej dziennikarzom katolicyzm nie był przedstawiony jako osobne wyznanie, napisano jedynie, że na spotkaniu obecne jest chrześcijaństwo, reprezentowane m.in. przez Ekumeniczną Radę Kościołów (protestanckich), hierarchów prawosławnych oraz papieża (!). I tu pierwsze veto. Według prawdziwej nauki tylko Kościół Katolicki jest Kościołem Chrystusa.

Przed południem, w bazylice Matki Bożej Anielskiej w Asyżu (jednej z czterech najbardziej czczonych świątyń chrześcijańskich, obok Bazyliki Św. Piotra w Rzymie, Bazyliki Grobu Bożego w Jerozolimie i Bazyliki Św. Jakuba w Santiago de Compostella), przedstawiciele różnych fałszywych religii wyrażali zaangażowanie swoich wyznań na rzecz pokoju.

Wbrew oficjalnym zapowiedziom, już na tym spotkaniu liderzy fałszywych religii propagowali swoje wyznania. Na przykład reprezentant tradycyjnej religii afrykańskiej Joruba wygłosił pochwałę boga Ifa i jego małżonki (!) Jego przemówienie zostało nota bene opublikowane w ulotce, którą 26 X dostali dziennikarze, więc nie można było mówić o jakimś zaskoczeniu. Hinduista z kolei zaczął od panteistycznej inwokacji, zakończonej stwierdzeniem „wychwalam boga w każdym z was”. Przedstawicielka agnostyków (to novum na tego rodzaju spotkaniach), profesor Julia Kristeva, wychwalała humanizm i feminizm, a samo jej przemówienie było na tyle ezoteryczne, że zgromadzeni, w tym dziennikarze, niewiele z niego zrozumieli.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Kościół/religia | 17 Komentarzy »

Archiwista Memoriału Buchenwald nie może zidentyfikować Elie Wiesela jako więźnia.

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

Ciąg dalszy afery tyczącej tożsamości laureata Nobla, świadka Holocaustu i autorytetu moralnego, której opis zawdzięczamy znów niezmordowanej p. Oli Gordon.  – admin

Buchenwald Memorial Archivist Cannot ID Elie Wiesel as an Inmate
http://www.eliewieseltattoo.com/buchenwald-memorial-archivist-cannot-id-wiesel-as-an-inmate
Carolyn Yeager 26.11.2011, tłumaczenie Ola Gordon

Uznajmy książkę propagandową Yad Vashem za wiarygodne źródło.

Jak mówi list (zob. poniżej) otrzymany od niemieckiego czytelnika tej witryny, Sabine Stein z Gedenkstatte Buchenwald (Weimar, Niemcy), przyjęcie przez Memoriał Buchenwald tego, że Elie Wiesel jest jednym z mężczyzn na słynnym zdjęciu z Oswobodzenia Buchenwaldu, opiera się na wiarygodności Izaaka Arada ‘The Pictorial History of the Holocaust’ [Ilustrowana Historia Holokaustu]. Książkę opublikowano kilka lat po ogłoszeniu światu przez New York Times, że Elie Wiesel był na zdjęciu, z czym zgodziło się amerykańskie Muzeum Holokaustu. Nigdy nie dokonano żadnej przekonywującej weryfikacji, że człowiekiem na zdjęciu jest Elie Wiesel.

Opublikowana w 1990 roku przez jerozolimski Yad Vashem ‘Ilustrowana Historia Holokaustu’  pod redakcją Izaaka Arada, zaprojektowana przez Hava Mordochowicza, na stronie autorskiej mówi: Publikacja tego albumu jest możliwa dzięki inicjatywie i hojności Miriam i Haima Szechterów [W oryginale: Miriam and Haim Schaechter..  – nazwiska jakoś tak się kojarzą – admin].

W skład komitetu redakcyjnego wchodzą: Yizhak Arad, Reuven Dafni, Gideon Greif i Yehudit Levin. Mapy sporządzone przez Alissa Gold. Książka jest w 100% produktem żydowsko-izraelskim (zauważ Gwiazdę Dawida na okładce) i jest stronniczą propagandą.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia | 7 Komentarzy »

Czy Radosław Sikorski jest marionetką?

Posted by Marucha w dniu 2011-12-06 (Wtorek)

Niedługo po skandalicznym berlińskim hołdzie Radosława Sikorskiego internet obiegła informacja, że autorem przemówienia, które odczytał polski minister na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej jest poddany brytyjskiej królowej Charles Crawford – ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce w latach 2003-2007 i zawodowy pisarz przemówień (1).

Emerytowany brytyjski dyplomata początkowo zaprzeczył (2). A następnie zarówno on, jak i ministerstwo spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej „poinformowały”, że Radosław Sikorski „tylko” „konsultował” przemówienie z Brytyjczykiem (3). Na czym miała polegać ta konsultacja?

Charles Crawford na swoim blogu napisał:
„Anyway, the Polish Foreign Ministry has put out a statement to the effect that for substantive and linguistic purposes the Minister had consulted all sorts of people including myself on the speech, and then written it himself , making changes even on the plane to Berlin” (4).

Co po polsku znaczy: „W każdym razie, polskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie, że dla celów merytorycznych i językowych minister konsultował mowę z różnymi ludźmi w tym ze mną, a następnie napisał ją sam, wprowadzając zmiany nawet w samolocie do Berlina”. [Tłumaczenie: Mocniejszy]

Czyżby Radosław Sikorski po ukończeniu studiów w Oksfordzie, po latach pracy jako brytyjski dziennikarz i wydaniu anglojęzycznych publikacji musiał konsultować się językowo z Charles’em Crawford’em i innymi tajemniczymi osobami – zamiast zajrzeć do słownika albo spytać ministerialnego tłumacza? Mamy w to uwierzyć?

Kim byli ci różni ludzie z którymi nadwiślański minister spraw zagranicznych konsultował merytorycznie treść hołdu berlińskiego odczytanego w imieniu Polski? Dlaczego był wśród nich poddany brytyjski, były ambasador w Warszawie? Czego mogły dotyczyć marytoryczne konsultacje z nim? Czyżby brakowało w ministerstwie urzędników, którzy mogliby sprawdzić nieliczne dane liczbowe i fakty historyczne umieszczone w mowie berlińskiej?

Dlaczego anglojęzyczna wersja hołdu berlińskiego umieszczona w formie pliku PDF na urzędowym portalu ministerstwa spraw zagranicznych została wykonana z pliku Word’a pochodzącego z komputera Charles’a Crawford’a? (5) Czy ten plik został wpierw sprawdzony na okoliczność umieszczenia w nim oprogramowania szpiegowskiego? A jaki plik poprawiał Radosław Sikorski „w samolocie do Berlina”? Ten od Charles’a Crawford’a?

Czy to jest normalne i dobre, że minister spraw zagranicznych Polski w tajemnicy przed polskim społeczeństwem przygotowuje przemówienie deklarujące rezygnację Polski z resztek suwerenności? Czy to jest normalne i dobre, że konsultuje je z różnymi tajemniczymi osobami, w tym z poddanym obcej monarchii, niedawnym brytyjskim ambasadorem w Warszawie? Czy to jest normalne i dobre, że to nieszczęsne przemówienie zostaje przygotowane i wygłoszone w języku angielskim w Berlinie, a Polacy poznają je z tłumaczenia?

Czy polski minister powinien konsultować z byłym brytyjskim ambasadorem w Polsce, co ma zadeklarować w imieniu Polaków?

Kogo reprezentuje Radosław Sikorski? Polaków? Charles’a Crawford’a? A może Wielką Brytanię? Czy jest brytyjskim pajacem, czy polskim ministrem?

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 9 Komentarzy »

 
%d blogerów lubi to: