Poniższy tekst rzucam na pastwę gajówkowiczów – admin.
Jedni ustawę emerytalną zachwalają. Inni nie szczędzą jej słów krytyki. A gdzie pan się sytuuje w swoich ocenach?
– Musimy wyprzedzać zagrożenia, wynikające z możliwości potencjalnego obniżenia ratingu Polski przez zagraniczny kapitał i związane z tym straty. A z drugiej strony trzeba wykorzystać szanse – utrzymanie wysokiego statusu Polski na międzynarodowych rynkach finansowych. W rezultacie pozwoli to na tańsze finansowanie polskiego długu publicznego i tworzenie lepszych warunków do życia dla polskich rodzin. To był jeden z najważniejszych powodów przyjęcia tej reformy.
Co do tej reformy wniosło PSL?
– Pozytywnie wpłynęliśmy na bieg wydarzeń. Nadaliśmy tej reformie zdecydowanie bardziej społeczny charakter. Dzięki nam nie ma przymusu pracy do 67 roku życia. Uzyskaliśmy rozwiązania prorodzinne i okresy przejściowe.
Potencjalne, najistotniejsze korzyści dla polskiego społeczeństwa uzyskane dzięki pańskiemu Stronnictwu, to….
– Wywalczyliśmy m. n. Możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę przez kobiety i mężczyzn. Do tego doszło jeszcze wsparcie dla matek zarówno na wsi jak i w mieście, które nie miały takiej pomocy. Uchroniliśmy także rolników przed pogorszeniem sytuacji w najbliższych latach.
Przed przegłosowaniem ustawy, podczas sejmowych wystąpień, opozycja bezpardonowo atakowała za nią PSL.
– Politycy, którzy najgłośniej krytykują często nie chcą widzieć swojej winy, czy zaniedbań, tj. przyjęcia błędnych reform emerytalnych w 1998 r. przez AWS, w tym drenażu pieniędzy emerytów do OFE.
A co z poprawkami do ustawy stwarzającej równe szanse dla rolników, żeby mogli łączyć staż ubezpieczeniowy w KRUS jak i w pracy poza rolnictwem?
– To zadziwiające i oburzające, ale posłowie PiS, którzy mają się za takich obrońców wsi, wstrzymali się w tej sprawie od głosu Tym samym skazali rolników na to, żeby musieli dłużej pracować i nie mogli wykorzystać wcześniejszego przejścia na emeryturę.