Karadżić: Jestem ofiarą

Były przywódca Serbów bośniackich Radovan Karadżić podczas swojej wczorajszej mowy obrończej przed trybunałem ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii zapewniał, że nie jest winny masakry w Srebrenicy, oraz że zrobił wszystko, by zapobiec wojnie.

– Zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy, by uniknąć tej wojny – oznajmił Radovan Karadżić, były prezydent Serbskiej Republiki Bośni i Hercegowiny, przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.

Oskarżony o zbrodnie wojenne 67-letni Karadżić utrzymywał ponadto, że zamiast kary powinien dostać nagrodę za „zmniejszanie ludzkich cierpień”.

– Nie powinienem być oskarżonym, powinienem zostać nagrodzony za wszystkie dobre działania, które podjąłem. Uczyniłem wszystko, co było w ludzkich możliwościach, żeby zapobiec wojnie i zminimalizować ludzkie cierpienia – powiedział Serb.

Wygłaszając swoją mowę przed haskim trybunałem, podkreślił, iż jest osobą „łagodną, tolerancyjną i mającą wyjątkową umiejętność rozumienia wszystkich”. Dalej zaś utrzymywał, że zawsze szanował prawo międzynarodowe, a jako przywódca chciał rozwiązań pokojowych i humanitarnych.

Rozpoczynając swoją mowę obrończą, stwierdził też, jakoby „nikt nie sądził, że w Bośni dojdzie do ludobójstwa”. – Ogłaszałem wiele jednostronnych rozejmów, wielokrotnie powstrzymywałem naszą armię, kiedy była bliska zwycięstwa – dodał Karadżić. Zaznaczył ponadto, że faktyczna liczba ofiar konfliktu jest nawet trzy, cztery razy niższa od tej, którą się dziś oficjalnie podaje.

Były przywódca Serbów bośniackich jest oskarżony o zbrodnie popełnione w czasie wojny w Bośni w latach 1992-1995. Na Karadżiciu ciąży 10 zarzutów o ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które dotyczą m.in. odpowiedzialności za masakrę ośmiu tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrenicy w lipcu 1995 r., co uznaje się za najgorszą zbrodnię popełnioną w Europie od zakończenia II wojny światowej. Odpowiada on też za niemal 44-miesięczne oblężenie Sarajewa, podczas którego zginęło 12 tys. cywilów.

Po 13-letnim ukrywaniu się Karadżić został aresztowany w Belgradzie w lipcu 2008 roku. Jego proces ruszył w październiku 2009 roku. Przed MTK broni się sam, jednak dysponuje silną grupą pomagających mu prawników. Oskarżony zapowiedział, że zamierza powołać 300 świadków. Pierwszym z nich będzie Rosjanin, płk Andriej Demiurenko, który był szefem sztabu sił pokojowych ONZ w Sarajewie w 1995 roku.

http://naszdziennik.pl

Nie mamy wątpliwości, że sprawiedliwości stanie się zadość. W razie gdyby zeznania świadków nie były takie, jak oczekuje Wysoki Trybunał, może nagle umrzeć na serce. – admin.