Powstaje projekt ustawy legalizujący ubój rytualny

Ubój rytualny bez wcześniejszego ogłuszania powinien zostać zalegalizowany – poinformował w czwartek minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Posłowie PO i PSL już zbierają podpisy pod projektem ustawy, która ma zezwolić na ten proceder.

W poprzednim tygodniu Trybunał Konstytucyjny uznał, iż przepis rozporządzenia ministra rolnictwa, który pozwala na rytualny ubój bez wcześniejszego ogłuszenia jest sprzeczny z konstytucją i ustawą o ochronie zwierząt.

W odpowiedzi na decyzję TK powstaje poselski projekt, który ma zmienić ustawę o ochronie zwierząt. Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rzeczpospolita” posłowie chcą po prostu wykreślić z ustawy art. 34. , który mówi o tym, że „zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone tylko po uprzednim pozbawieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje.”

Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy, że nie można zakazać uboju rytualnego, bo z dniem 1. stycznia 2013 roku wchodzi w życie rozporządzenie unijne, które zezwala na ten proceder.

Jednak prawnicy podkreślają, że nowe rozporządzenie nie oznacza automatycznego dopuszczenia uboju bez ogłuszenia w Polsce. „Państwa członkowskie mogą przyjąć przepisy krajowe, które służą zapewnieniu dalej idącej ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania”. – brzmi art. 26 unijnego rozporządzenia. Zatem ustawodawstwo krajowe może zarówno dopuścić taki ubój, jak i go wyłączyć – poinformowała Polska Agencja Prasowa.

„Po raz kolejny ubój rytualny ma być wprowadzony w Polsce w sposób niezgodny z demokratycznymi standardami – osiem lat temu nielegalnym rozporządzeniem, teraz w ekspresowym tempie siedmiu dni. Rząd nie planuje żadnych konsultacji społecznych, ani rzetelnej debaty z organizacjami pozarządowymi” – czytamy w komunikacie prasowym Fundacji Viva!

– Obrońcy uboju rytualnego mówią, że zwierzę uśmiercane jest przez specjalistę jednym sprawnym cięciem, co decyduje o tym, że natychmiast traci ono przytomność i nie cierpi długo… To mit – mówi Dorota Wiland z Fundacji IUS ANIMALIA. – Utrata świadomości nie następuje natychmiast. To wynika z budowy anatomicznej i fizjologii zwierzęcia. Jak pokazują badania międzynarodowych komisji złożonych z niezależnych ekspertów, wykonane m.in. na zlecenie Komisji Europejskiej, liczba cięć waha się od kilku do nawet kilkudziesięciu. Od momentu cięcia do utraty przytomności upływa od kilku sekund do nawet kilku minut. – dodaje.

Jak donoszą obrońcy praw zwierząt podczas planowanego w dniu 14 grudnia głosowania nad nowelizacją w Platformie Obywatelskiej ma obowiązywać dyscyplina klubowa głosowania mimo, iż kwestia uboju rytualnego jest sprawą sumienia i światopoglądu, czyli spraw, które powinny być pozostawione posłom. Za złamanie dyscypliny grozi kara 1 tys. złotych.

– Apelujemy do posłów o głosowanie zgodnie ze swoim sumieniem i jako organizacje deklarujemy, że pokryjemy kary nałożone przez klub na posłów – jeśli trzeba zorganizujemy zbiórkę pieniędzy na ten cel – mówi Katarzyna Śliwa-Łobacz z Fundacji Mondo Cane

Gra toczy się o wielką stawkę. W naszym kraju działa około 20 zakładów specjalizujących się w uboju rytualnym. Do końca roku w Polsce bez ogłuszenia zostanie zabitych kilkaset tysięcy krów. Mięso z tych zwierząt trafi m. in. do Izraela i Turcji. „Taki eksport to około 1 mld rocznie” – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes organizacji Polskie Mięso Witold Choiński.

Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt planują na najbliższe dni serię działań wymierzonych przeciwko legalizacji uboju rytualnego, m.in. wystawienie przed Sejmem ekranu, na którym będzie odtwarzane wideo z uboju rytualnego, spotkania z posłami, kontakt za pomocą FB i maili oraz demonstrację.

– Podczas uboju rytualnego, zwierzę jest cały czas przytomne, czuje, widzi co dzieje się z nim oraz innymi zwierzętami – mówi Cezary Wyszyński, Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!

– Najpierw jest unieruchamiane, co wywołuje poczucie paniki. Pod wpływem silnego stresu serce zaczyna pompować szybciej krew. Często jest odwracane do góry nogami za pomocą tzw. obrotowych klatek ubojowych, co jest kolejnym stresorem. Następnie przecina się mu tętnicę, krtań, przełyk oraz tchawicę, nie uszkadzając przy tym rdzenia kręgowego. W pełni świadome zwierzę pozostawia się do całkowitego wykrwawienia. Niejednokrotnie treść żołądka dostaje się do tchawicy i zwierzę dusi się własnymi wymiocinami. – dodaje.

Na portalu Facebook zostało założone wydarzenie z apelem do władz PO o nie ogłaszanie dyscypliny klubowej na czas głosowania w sprawie uboju rytualnego

http://www.facebook.com/events/385847834830509/Ekologia.pl
Źródło: Rzeczpospolita, PAP, Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com

Nie ma takiego draństwa i łotrostwa (słusznie) zakazanego gojom, którego nie da się zalegalizować w przypadku Żydów, a w tym przypadku, niejako przy okazji, i muzułmanów. Zwłaszcza, jeśli za legalizacją stoi opanowana przez żydostwo Unia Europejska.
Admin.