Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Sudbina Srba o ONZ: Rosjanie na Ukrainie nie…
    ? o Myśl imperialna Adolfa Bo…
    Czesio i muchy o Czy można się modlić na Różańc…
    revers o Wolne tematy (22 – …
    Anzelm o Czy żydzi są odpowiedzialni za…
    Maverick o Wolne tematy (22 – …
    matirani o Wolne tematy (22 – …
    matirani o Wolne tematy (22 – …
    matirani o Wolne tematy (22 – …
    KONAR o Stalin i jego cechy chara…
    Piotr B. o Czy żydzi są odpowiedzialni za…
    Cypo o ONZ: Rosjanie na Ukrainie nie…
    revers o Wolne tematy (22 – …
    revers o Wolne tematy (22 – …
    Echo z Węgier o Przejechałam drogą śmierci w…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Archive for 16 stycznia, 2013

Ks. Jan Dzierżon (1811 – 1906), ojciec współczesnego pszczelarstwa

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Zapomniany ks. Jan Dzierżoń

Wiedzą coś o nim na Śląsku, a i to niedokładnie. Przyznają się do niego Niemcy, choć był polskim księdzem. Warto, by z Jana Dzierżonia – światowej sławy pszczelarza – dumna była cała Polska, nie tylko Śląsk i miasto Dzierżoniów.

Urodzony 16 stycznia 1811 r. w polskiej rodzinie w Łowkowicach koło Kluczborka, ukończył studia teologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim i przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w parafii Karłowice, w powiecie brzeskim. Wrócił do Łowkowic, gdzie do końca życia mieszkał i uprawiał pszczelarstwo.

W Łowkowicach zastał hodowlę pszczół opartą na tradycyjnych metodach, w starych ulach słomianych i pniowych. Wprowadził do uli drewniane listewki (snozy), co ożywiło produkcję miodu. Pszczoły ciągnęły od nich pojedyncze plastry, które po odcięciu od bocznych ścianek można było wyjąć, jak w dzisiejszych ulach ramkowych. Wybudował nowoczesny ul skrzynkowy.

Światowy rozgłos przyniosła mu ogłoszona w 1845 r. teoria dzieworództwa pszczół. Odkrycie spotkało się z niedowierzaniem. Zostało potwierdzone na kongresie przyrodników dopiero pół wieku później! Upowszechniał racjonalną gospodarkę pszczelą i hodowlę pszczół, przynoszącą człowiekowi wiele korzyści. Na pszczelarstwie opiera się apiterapia, dla której miód jest lekiem samym w sobie.

Dożył sędziwego wieku. Jego grób znajduje się w Łowkowicach, w dawnym domu mieści się dziś izba pamięci. Pamiątek zachowało się niewiele, 1 grudnia 1939 r. zostały zrabowane przez Niemców i przepadły.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia | 17 Komentarzy »

Czesi dołączyli do Nord Stream

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

W Czechach uruchomiono rurociąg Gazela, który jest przedłużeniem Gazociągu Północnego. Licząca 166 km długości nitka pozwoli na transport rosyjskiego gazu na południe i południowy wschód Europy.

Premier Czech, Petr Nečas

Premier Czech Petr Neczas, otwierając rurociąg stwierdził, że Czechy wkraczają w „nowy etap bezpieczeństwa energetycznego”. Szef czeskiego rządu zauważył, że dzięki Gazeli „dostawy rosyjskiego gazu dla Czech przez Niemcy są już dziś ważniejsze niż tranzyt rurociągiem Braterstwo, biegnącym przez Ukrainę i Słowację”.

Gazela została zbudowana przez spółkę NET4GAZ, która jest spółką-córką niemieckiego koncernu energetycznego RWE. Koncern ten jest operatorem sieci przesyłowych gazu w Czechach o długości 2455 km. Jedną trzecią inwestycji realizowały czeski Plynostav i rosyjski Strojtransgaz, pozostałą belgijsko-austriackie konsorcjum Denys Alpin. Koszt rurociągu wniósł 400 mln euro.

Źródło: „Nasz Dziennik”
ged
http://www.pch24.pl

Dumni Polacy nigdy w życiu nie podłączą się do ruskiej inwestycji, a to z powodu Iwana Groźnego, Murawiewa-wieszatiela, Stalina, Putina i nieuleczalnego ***dolca na mózgu.
Admin.

Posted in Gospodarka | 66 Komentarzy »

Kryzys w Europie – fakty, o których każdy powinien wiedzieć

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Gospodarczy upadek Europy postępuje, mimo zapewnień wysokich urzędników europejskich, że kryzys finansowy właśnie został zażegnany. Statystyki gospodarcze tego nie potwierdzają. Oto 20 faktów, które wskazują na stale pogarszającą się sytuację w Europie.

Od 10 miesięcy spada produkcja we Francji i Niemczech. Stopa bezrobocia w strefie euro wzrosła obecnie do 11,8 procent. W listopadzie ub. r. Włochy doświadczyły największy od 17 miesięcy spadek sprzedaży detalicznej. W Hiszpanii spadek produkcji odnotowuje się od 20 miesięcy z rzędu.

Szacuje się, że obecnie w Grecji złe kredyty stanowią około 20 procent wszystkich krajowych kredytów w systemie bankowym. Aż 22 proc. gospodarstw domowych w Irlandii to gospodarstwa, w których nikt nie pracuje. Obecna stopa bezrobocia w Grecji wynosi 26 proc. Rok temu było to 18.9 proc. W Hiszpanii poziom bezrobocia wzrósł do 26.6 proc. Na Cyprze bez pracy pozostaje 27 proc. osób w wieku poniżej 25 lat. W 2008 r. liczba ta wynosiła mniej niż 10 proc. Sprzedaż samochodów we Francji w listopadzie spadła aż o 28 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.

Wskaźnik ubóstwa w Grecji obecnie wynosi 36 proc. W 2009 r. wynosił około 20 proc. We Włoszech stopa bezrobocia dla pracowników w wieku do 25 lat przekracza 37 proc.

44 proc. mieszkańców Bułgarii cierpi z powodu „poważnego niedostatku materialnego”. W Hiszpanii bez pracy pozostaje aż 56,5 proc. młodych ludzi w wieku do 25 lat. W Grecji stopa ta w przypadku tej samej grupy wiekowej wynosi aż 57,6 proc.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | 28 Komentarzy »

Nadciąga demograficzne tsunami

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Specjaliści ostrzegają przed zapaścią demograficzną Polski od przynajmniej kilkunastu lat.
Rządy nie próbują nawet coś z tym zrobić z prostej przyczyny, iż – jako agentura obcych mocarstw – same są zainteresowane wyludnieniem i rozpadem państwa.
Admin

Czy te miłe staruszki uniosą przyszłość Polski na swych barkach?

O ponad 4 miliony zmniejszyła się w Polsce od 1989 r. liczba dzieci w wieku do 17 lat. W opinii ekspertów z Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski sytuacja taka nie tylko zagraża rozwojowi gospodarczemu ale w ogóle przetrwaniu Polski.

Według danych opublikowanych przez Human Life International – Polska, w 1989 r. w Polsce mieszkało 11 mln 208 tys. dzieci w wieku do 17 roku życia, podczas gdy 21 lat później liczba ta spadła do 7 mln 188 tys. Oznacza to, że liczba mieszkańców polski w przedziale wiekowym 0 do 17 roku życia w latach 1989-2010 zmniejszyła się aż o 36 proc.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 49 Komentarzy »

W co gra przemysł farmaceutyczny? O tym nie usłyszysz w mediach.

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Jednym z najbardziej mglistych obszarów współczesnej nauki są badanie genetyczne oraz farmakogenetyka. Dziedziny te dają wielką nadzieję dla ludzkiego zdrowia i „lepszego” rozwoju społeczeństwa. Jednak, tak jak i w wielu innych płaszczyznach, przedsięwzięcia tego typu nękane są przeciwstawnymi ideologiami politycznymi i filozoficznymi, a także żelazną już zasadą kierowania się interesami korporacyjnymi.

Musimy być bardzo ostrożni, kiedy przyglądamy się promowanym dziś programom badawczym i zasadom dokonywania odkryć w nauce, zwłaszcza w takich dziedzinach jak genetyka czy farmakogenetyka.

Przemysł farmaceutyczny przez lata twierdził, że zaburzenie takie jak autyzm ma podłoże genetyczne, idąc nawet tak daleko, aby sugerować, że to „oni” jako pierwsi odkryli gen, który go wywołuje. Podobnie w zakresie zaburzeń psychicznych, takich jak np. schizofrenia, wysuwana jest teza o jej dziedziczeniu oraz względach genetycznych.

Jednak bliższa analiza dowodów, która powinna rzekomo wspierać te fakty, pokazuje wnioski dokładnie odwrotne. W rzeczywistości, większość tego typu chorób i zaburzeń ma charakter środowiskowy, są wywoływane chemicznie lub w wyniku osobistej „historii” doświadczeń.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 17 Komentarzy »

Austria: 9 lat więzienia za narodową stronę internetową!

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Nowy Wspaniały Świat coraz bardziej inspiruje się stalinowskimi wskazaniami w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości.

Najnowszy przykład pochodzi z Austrii. W głośnym procesie dotyczącym portalu alpen-donau.info zapadły wyroki, które nie pozostawiają wątpliwości co do prawdziwej natury systemu demoliberalnego. Oskarżeni Gottfried Küssel, Felix B. oraz Wilhelm A. otrzymali odpowiednio kary 9 lat, 7 lat oraz 4.5 roku pozbawienia wolności! 9 lat więzienia za „myślozbrodnię”, w tym przypadku opozycję w stosunku do demoliberalnego Systemu i kwestionowanie niektórych mitów związanych z okresem drugiej wojny światowej.

Chociaż żadnemu z nacjonalistów nie udowodniono, iż byli twórcami portalu alpen-donau.info, wszyscy otrzymali wyroki skazujące, gdyż jak uzasadnił sąd, pojawiały się na nim treści łamiące austriackie prawo, a oskarżeni mieli być „inspiratorami ideowymi”. Wyrok nie jest prawomocny.

Przypomnijmy, iż wcześniej znany historyk David Irving otrzymał karę 3 lat więzienia za „kwestionowanie holocaustu”, a znany niemiecki aktywista polityczny Horst Mahler odbywa aktualnie karę 12 lat więzienia (sic!) za podobną „myślozbrodnię”.

Na podstawie: Altermedia Deutschland

Komentarz: Tak wygląda demokratura. Pedofile, złodzieje, skorumpowani urzędnicy na wolności, nacjonaliści za kratami. Orwell był prorokiem, niestety. Kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością.

P.S. Ostatnie egzemplarze książki „Mit Holocaustu” do nabycia za pośrednictwem sklepu Archipelag.

http://www.nacjonalista.pl

O ile rozumiemy słowo pisane, wyroki są jawnym pogwałceniem zasad Komisji Praw Człowieka ONZ:
https://marucha.wordpress.com/2013/01/08/komisja-praw-czlowieka-onz-o-wolnosci-slowa-dlaczego-o-tym-sie-nie-pisze/
Oczywiście odpowiedzią niezależnych sądów austriackich będzie „A my ten dokument mamy w dupie – i co nam zrobicie?”. Chyba, że zajdzie jakaś pomyłka sądowa.
Admin

Posted in Polityka | 13 Komentarzy »

Cata-Mackiewicza spojrzenie na rok 1863

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

W jednej z prac Stanisław Cat-Mackiewicz, idąc tropem swoich mistrzów z krakowskiej szkoły historycznej, w następujący sposób opisywał zasady rządzące polityką polską:

„…sformułowałem na podstawie długoletnich studiów szereg zasad polityki angielskiej, których się ten naród instynktownie przytrzymuje. Są to zasady cyniczne i celowe, przynoszące przeważnie zwycięstwa.
My także mamy od XVIII wieku swoją niezmienną zasadę polityczną. Wpierw popełniamy samobójstwo, a potem chcemy żyć. Wpierw niszczymy własny organizm państwowy, a potem wzywamy obcych, aby go nam odbudowali. To nie jest narodowe bluźnierstwo, to jest tylko tragiczna prawda”.

Prawda ta, można dodać jak żadna inna, celnie opisuje wydarzenia związane z dwoma narodowymi dziewiętnastowiecznymi powstaniami narodowymi – listopadowym i styczniowym.

Problematyka związana z powstaniem styczniowym gościła dość często w twórczości autora „Zielonych oczu”, najpełniej chyba jednak swój pogląd na omawiane zagadnienie wyłożył Cat-Mackiewicz w pracy poświęconej polityce dziewiętnastowiecznej, zatytułowanej „Był bal” (Warszawa 1973; ostatnie wydanie Kraków 2012).

W jednym z jej rozdziałów („Bismarck i Grottger”) wileński konserwatysta opisuje wydarzenia związane z wybuchem powstania. Także i dziś, w czasach bezrefleksyjnego kultu straceńczych powstań, warto przypomnieć obszerne fragmenty tego tekstu:

„W czerwcu 1862 roku namiestnikiem Królestwa Polskiego został brat cesarza Wielki Książę Konstanty Mikołajewicz, a namiestnikiem rządu cywilnego margrabia Aleksander Wielopolski. Jest to zenit dobrych uczuć cesarstwa rosyjskiego w stosunku do Polaków w okresie pomiędzy stłumieniem powstania listopadowego a upadkiem cesarstwa w 1917 roku. Wtedy Polacy mają do czynienia ze szczerą ofertą zgody i ugody wysuwaną przez sfery rządzące Rosją.
Odrzuciliśmy jednak tę cesarską ofertę. Dopiero w XX wieku Roman Dmowski ze swojej strony wystąpi w imieniu Polaków, proponując rządowi cesarsko-rosyjskiemu zgodę i ugodę, motywując to niebezpieczeństwem niemieckim zagrażającym wszystkim narodom słowiańskim (…) Program Wielopolskiego to autonomia Królestwa Kongresowego, to ustrój możliwie liberalny w administracji tego kraju, który wszelako nie miałby otrzymać ani własnego wojska, ani własnej polityki zagranicznej”.

Ułożeniu stosunków polsko-rosyjskich, będących istotnym elementem rysującego się wówczas porozumienia francusko-rosyjskiego, przeciwne były jednak od samego początku Prusy, konsekwentnie dążące do hegemonii w Rzeszy, czego nie mogły osiągnąć bez przychylności ze strony Rosji. Ówczesny premier Prus starał się przeciwdziałać porozumieniu polsko-rosyjskiemu wszelkimi dostępnymi środkami:

„O ile Francuzi popierają Wielopolskiego w jego programie, o tyle Bismarck patrzy na niego z nienawiścią. Jeszcze będąc przedstawicielem Prus w Petersburgu, Bismarck idzie tak daleko, że rozpuszcza idiotyczną plotkę, iż Wielopolski chce otruć Aleksandra II. Bismarck zrobiłby wszystko, co może, aby podsycić opór «czerwonych» i opór Andrzeja Zamoyskiego przeciwko polityce Wielopolskiego. Ale oto 22 stycznia 1863 roku wybucha powstanie i Bismarck występuje ze swoim pierwszym mistrzowskim posunięciem, może nawet najbardziej mistrzowskim ze wszystkich posunięć (…)

Konwencja Alvenslebena, owa wspaniała karta gry rzucona przez Bismarcka, była pozornie idealnie prorosyjska i arcy-antypolska. Ale to była jej szata zewnętrzna, tak samo jak skromność jej rozmiarów, która pozwalała Bismarckowi w dalszej grze tą kartą nazywać ją porozumieniem pogranicznym, omal że nie czymś w rodzaju porozumienia celnego (…)

W istocie gra Bismarcka była bardzo subtelna. Chce zadeklarować Rosji pomoc, chce wystąpić wobec niej jako najwierniejszy, najczulszy przyjaciel. Chce także pokazać Aleksandrowi II, że jest o wiele lepszy dla niego, niż obrzydliwa Austria. Trzeba pamiętać, że to rok 1863, a więc czasy, w których mózg Bismarcka wciąż się wysila na temat, jak by to wypędzić Austrię z niemieckiej wspólnoty. Poza tym Bismarck nie tylko chce zwycięstwa rosyjskiego nad powstańcami, ale chce także, aby to zwycięstwo nie przyszło Rosji zbyt łatwo i przede wszystkim, nade wszystko, koniecznie, aby pokłóciło Rosję z innymi państwami w Europie.

Powstanie polskie jest dla Bismarcka znakomitą okazją do pokłócenia Rosji ze wszystkimi i do zajęcia przez Prusy roli jedynego wiernego przyjaciela mocarstwa rosyjskiego. Konwencja Alvenslebena to okrzyk Bismarcka: «Rosja skłócona z Europą dla mnie»”.

Państwem, które poza Polską poniosło w wyniku powstania największe straty, była, zdaniem Mackiewicza, Francja:

„Dla polityki Napoleona III powstanie polskie jest prawdziwą katastrofą (…) Napoleon III wiedział, że nic dla Polaków zrobić nie może, a jednak dla nich poświęcał swoją przyjaźń z Rosją, i, co za tym idzie, swe sny ukochane o hegemonii w Europie (…)

Nie mogąc nic dla Polaków wskórać, Napoleon III przestrzegał Polaków, jak mógł, i wzywał ich do umiarkowania. Różnił się tym od polityki angielskiej w 1939 roku, kiedy Anglia nic Polsce dać nie mogła i nie chciała, a z całych sił nas podszczuwała. Dziwne!

Polacy, którzy przegrali powstanie, mieli żal do Francji, że nam nie pomogła. Ale Francja nie zachęcała nas do powstania, przeciwnie – popierała program Wielopolskiego. Natomiast jakże nam mogła pomóc? Skoczków spadochronowych w owych czasach nie było”.

Zupełnie inaczej do powstania odnosiła się Anglia, dla której

„powstanie polskie było nie lada okazją do wykorzystania. Przyjaźń Napoleona III z Rosją była zapowiedzią powstania silnego i niezależnego od Anglii systemu państw na kontynencie Europy. Wszystkie tradycje polityki i dyplomacji angielskiej, wszystkie nerwy angielskie zaangażowane były w zwalczanie tego rodzaju systemu”.

Powstanie było na rękę także tym czynnikom rosyjskim, które przeciwne były postępującej liberalizacji stosunków w Królestwie, w tym przede wszystkim rosyjskiej administracji (widzącej zagrożenie dla siebie w polonizacyjnych planach Margrabiego) i armii:

„Wojska rosyjskie po nocy 22 stycznia zostały cofnięte do miast powiatowych, pozostawiając i lasy, i cały teren we władaniu powstańcom. Dlaczego? Władze wojskowe rosyjskie w Królestwie były niezadowolone z polityki W. Ks. Konstanty – Wielopolski. Powstanie im bardziej odpowiadało. Po powstaniu musiało przyjść zduszenie polskości. Toteż w tym niezrozumiałym cofnięciu wojsk do miast powiatowych upatrywać można intencje prowokacyjne”.

Wybuch powstania w sposób zdecydowany zmienił również nastawienie społeczeństwa rosyjskiego do kwestii polskiej:

„Powstanie polskie 1863 roku stanowi jak gdyby oś, dookoła której obróciła się opinia społeczeństwa rosyjskiego. Z liberalnego stało się nacjonalistyczne. Liberalizm skutkiem 1863 roku poniósł straty, nacjonalizm sukcesy (…)

Liberalny Turgieniew, ożywiony chwalebnymi uczuciami republikańskimi, po raz pierwszy podczas powstania poczuł się wojującym Rosjaninem i ostentacyjnie złożył ofiarę na rzecz sierot po żołnierzach rosyjskich poległych w Polsce. Katkow przed powstaniem był liberałem. Po powstaniu wyrósł na zwiastuna reakcji, apostoła nacjonalizmu rosyjskiego. Rosyjscy słowianofile zaczęli Polskę uważać za zdrajczynię sprawy słowiańskiej”.

W innej ze swoich prac, zatytułowanej „O jedenastej – powiada aktor – sztuka jest skończona. Polityka Józefa Becka”, Mackiewicz rozwija powyższą myśl:

„Przez kilka lat przed powstaniem 1863 r. słowianofile chcą się pogodzić z Polską za cenę wyrzeczenia się przez Polskę Litwy i Rusi. Brat cesarza, wielki książę Konstanty Mikołajewicz, namiestnik Królestwa od roku 1862, jednocześnie słowianofil i liberał, był tego programu najwyżej usytuowanym przedstawicielem.

Dopiero po roku 1863 słowianofile uznali Polskę za zdrajczynię sprawy słowiańskiej, i ta właśnie formuła – Polski – zdrajczyni będzie górowała nad epoką ideowej reakcji rosyjskiej za czasów Aleksandra II i Aleksandra III (…) Wszystkie osiągnięcia polityki Wielopolskiego przekreśliło powstanie 1863 r., które wybuchło wtedy, gdy Rosjanie najbliżsi byli programu ugody z nami.

Powstanie ożywiło solidarność Rosji z Prusami, najwięcej z powstania cieszył się Bismarck, który kiedyś w porywie szczerości, będącej koniecznością dla jego wspaniałej inteligencji, zawołał w czasie rozmowy z jakimś Polakiem: «Czyż ludzie rozsądni żadnego już u was wpływu na społeczeństwo nie mają».

Powstanie roku 1863, w odróżnieniu od powstania listopadowego, nie miało żadnych szans zwycięstwa. Było tylko zbrojnym, ofiarnym protestem, było rodzajem honorowego samobójstwa, którym szlachcic japoński protestuje przeciwko wyrządzonej mu krzywdzie”.

Swoje wywody Cat podsumowywał konstatacją na temat polityki polskiej:

„Czemu nie mamy tak wybitnych polityków, umiejących wykorzystać każde wydarzenie polityczne na rzecz swego programu, swego kraju, jak to umiał uczynić Bismarck? Może i mamy, ale ich nie słuchamy (…) Politykowi, ministrowi spraw zagranicznych i szefowi skoncentrowanej w jego rękach polityki państwowej przeciwstawiam nie polskiego polityka, generała czy innego wodza, ale artystę-rysownika. Albowiem nasi wszyscy politycy w 1863 roku ponieśli klęskę, a polityk wtedy jest coś wart, gdy zwycięża.

U nas poniósł klęskę i Wielopolski, i Mierosławski, i Langiewicz, i Traugutt. Grottgerowska wizja kobiety z 1863 roku z wyrazem twarzy tragicznym i zdecydowanym, i odważnym pozostała i ona zwyciężyła w polityce pokoleń następnych do warszawskiego powstania z 1944 roku włącznie. W patriotycznej modlitwie za ojców powtarzamy: «Gloria victis»”.

Stanisław Cat-Mackiewicz, „Był bal”, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2012;

Stanisław Cat-Mackiewicz, „O jedenastej – powiada aktor – sztuka jest skończona. Polityka Józefa Becka”, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2012.

Oprac. Maciej Motas
http://sol.myslpolska.pl/

Posted in Historia | 31 Komentarzy »

Zbrodnia i krzywda

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Drezno po bombardowaniu

Zgadzam się z twierdzeniem Piotra Zabornego, że Naród niemiecki może wiązać swoją przyszłość, a z nim cała Europa i świat, jedynie w opieraniu się na uczciwym rozliczeniu przeszłości i nie wyciąganiu stamtąd upiorów. (”Ukryty antypolonizm”, „Myśl Polska”, 18-25 listopada, 2012, s. 11).

Autor prezentuje dość rozpowszechnioną i akceptowaną opinię, że uczciwe rozliczenie przeszłości to: potępienie, osądzenie i ukaranie sprawców zbrodni. Na upiory, których Niemcy nie powinni wyciągać z przeszłości, składają się bombardowania ludności cywilnej (Drezno i Hamburg jako najbardziej drastyczne przykłady), przesiedlenie Niemców, czy zatopienie statku „Güstlof” z pięcioma tysiącami pasażerów, głównie kobiet i dzieci.

Faktem jest, że prezentacja w różnych mediach krzywd i cierpień Niemców podczas IIWŚ nasila się od czasu zjednoczenia Niemiec, a szczególnie, od przejęcia wielu mediów przez kapitał niemiecki. W kraju tak doświadczonym przez okupanta jak Polska, zrozumiałym jest zaniepokojenie tymi działaniami. Spoza kurtyny politycznej poprawności wyłaniają się istotne kwestie. Czy Niemcy swoje zbrodnie próbują zrównoważyć głośnym wołaniem o niemieckich krzywdach? Czy jest to jakaś próba pokrętnego usprawiedliwienia, czy też zupełnie niewinna próba powiedzenia światu: my też cierpieliśmy.

Dość powszechna, choć wprost nieartykułowana jest opinia, że Niemcy jako sprawcy wojennej gehenny nie mają prawa podnosić kwestii swoich cierpień, gdyż są za nie odpowiedzialni. W łagodniejszej wersji – sprawcom nieszczęść nie wypada wspominać o swoich cierpieniach będących przecież oczywistą konsekwencją ich działań. Nie może przestępca skarżyć się, że więzienie mu doskwiera.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Polityka | 15 Komentarzy »

„Pro Fide Rege et Lege” o nacjonalizmie i konserwatyzmie

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Poniżej prezentujemy krótki wybór niektórych opinii o nacjonalizmie i konserwatyzmie zamieszczonych w Ankiecie w najnowszym numerze „Pro Fide, Rege et Lege”:

dr Paweł Bała:

Twierdzenie, że nacjonalizm wywodzi się z tradycji rewolucyjnej wydaje się nadmiernie uproszczone. Oczywiście, faktem historycznym jest, iż naród oparty na masach „wolnych” i „równych” był produktem Rewolucji Francuskiej. Jednakże teza, skądinąd rozpowszechniona w naukach politycznych i społecznych, iż narody powstawały w okresie rewolucji burżuazyjnych jest nietrafna. Osobiście jest mi bliska teoria w myśl, której można mówić o formowaniu się narodu w warunkach polskich czy francuskich już w XIV w., nawet jeżeli świadomość narodowa – cecha konstytutywna dla narodu – właściwa była tylko nielicznemu rycerstwu i wyższemu duchowieństwu.

prof. Jacek Bartyzel

Generalnie zatem rzecz ujmując, nacjonalizm to nie tylko pogląd, postawa i dążenie bazujące na uznaniu narodu za szczególny, podstawowy i zobowiązujący poszczególne jednostki oraz mniejsze grupy do lojalności rodzaj więzi społecznej, ale – przynajmniej w swoich dojrzałych i samoświadomych formach – doktryna, która stawia sobie za cel wzbudzenie (lub tam, gdzie ona już istnieje – podtrzymywanie i rozwój) świadomości i solidarności narodowej oraz nakazuje traktowanie narodu jako głównego punktu odniesienia dla polityki (zobligowanej do kierowania się interesem lub dobrem narodu), co zazwyczaj oznacza opowiadanie się za istnieniem tzw. (różnie wszelako rozumianego) państwa narodowego, polemicznie zaś przeciwstawia się tym poglądom, ideologiom i ruchom politycznym, które istnienie lub powinny charakter więzi narodowej negują.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 3 Komentarze »

Cywilizacja łacińska w punktach

Posted by Marucha w dniu 2013-01-16 (Środa)

Trzy fundamenty Cywilizacji Łacińskiej:

  1. Rzymskie prawo.
  2. Filozofia grecka.
  3. Moralność chrześcijańska.

Podstawowe zasady Cywilizacji Łacińskiej:

  1. Moralność zgodna z nauką Kościoła katolickiego.
  2. Nawet polityka i wojna nie są wolne od ograniczeń etycznych.
  3. Wyższość moralności nad prawem – źródłem prawa jest moralność – nie znaczy to, że prawo to kodyfikacja moralności, ale że prawo musi być zgodne z moralnością, czyli mogą istnieć nieskodyfikowane prawa moralne, ale wszelkie ustawy muszą być zgodne z moralnością.
  4. Stale rosnące wymogi etyczne i doskonalenie prawa w oparciu o nie.
  5. Władzę i poddanych obowiązują te same prawa moralne.
  6. Władza hierarchiczna z silnym samorządem.
  7. Zdolność społeczności do samoorganizacji, do samonaprawiania się, do oddolnego działania, czyli do pracy organicznej.
  8. Różnorodność i dążenie do równania wzwyż, ku najbogatszemu, ku najmądrzejszemu, ku najlepszemu.
  9. Dualizm prawa, które dzieli się na prywatne i publiczne. I tak samo władztwo nad terenem podzielone jest między właściciela i suwerena.
  10. Relacja między prawem a wolnością polega na tym, że wolność każdego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się prawo drugiego.
  11. Zwierzchnictwo władzy duchowej nad świecką.
  12. Tolerancja religijna i rozdzielenie władzy cywilnej i duchowej.
  13. Święte prawo własności – szczególnie ziemi i nieruchomości.
  14. Samodzielność i niezależność ekonomiczna ludzi.
  15. Małżeństwo monogamiczne kobiety i mężczyzny.
  16. Nadrzędność rodziny, czyli ojca i matki z dziećmi nad rodem, czyli wszelkimi krewnymi.
  17. Armia w postaci pospolitego ruszenia, czyli ochotnicza.
  18. Czas jest dobrem, które trzeba szanować, zagospodarowywać, oszczędzać. Istnieje więź poprzez pokolenia, historyzm, współodpowiedzialność za przeszłość i przyszłość, wspólna świadomość historyczna.
  19. Naród, jako naturalny związek duchowy, oparty na dobrowolności.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 36 Komentarzy »

 
%d blogerów lubi to: