Gender fałszuje rzeczywistość
Posted by Marucha w dniu 2013-02-12 (Wtorek)
Z dr hab. Urszulą Dudziak, psychologiem z Instytutu Nauk o Rodzinie i Pracy Socjalnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, rozmawia Paulina Gajkowska
W toczącej się właśnie nierównej i zmanipulowanej dyskusji na temat związków partnerskich coraz aktywniej zabierają głos przedstawiciele środowisk genderowych, którzy twierdzą, że płeć to wynik procesu psychologiczno-społecznego. Jak takie twierdzenia wyglądają w świetle nauki?
– Należy rozpocząć od faktów biologicznych związanych z początkiem życia człowieka. Jeśli komórka jajowa zostaje zapłodniona plemnikiem z chromosomem X, to znaczy, że poczęła się dziewczynka, natomiast jeżeli zostanie zapłodniona plemnikiem z chromosomem Y, to znaczy, że począł się chłopiec. Zatem płeć człowieka jest już uwarunkowana w momencie poczęcia, a więc na samym początku życia.
Oczywiście z chwilą narodzin dziecka anatomia pozwala nam jednoznacznie określić, czy urodził się chłopiec, czy dziewczynka. W słowniku pojęć pod hasłem „płciowość” zwraca się uwagę na to, że termin ten określa zespół cech biologicznych, które warunkują zdolność prokreacyjną człowieka, a z psychospołecznej strony – zespół zachowań, odczuć, przeżyć, uzdolnień, które przysługują odpowiednio kobiecie i mężczyźnie.
Istnieją oczywiście takie ujęcia jak płeć chromosomalna, fenotypowa, mówimy o płci ustalonej metrykalnie, jak również o tzw. płci socjalnej. Prawidłowością i normą jest zgodność tych wszystkich ujęć. Przekazywanie podstawowych informacji na temat tożsamości płciowej jest niezwykle istotne w wychowaniu człowieka. Dziecko, czerpiąc wzorce zachowań typowe dla swojej płci, kształtuje swoją tożsamość w zgodzie ze swoją naturą.
Nie jest zachowaniem normalnym, jeśli rodzicie zawiedzeni faktem, że nie urodziła się dziewczynka, każą chłopcu bawić się lalkami albo ubierają go w sukienki. Takie działania prowadzą nieuchronnie do poważnych zaburzeń w rozwoju młodego człowieka, właśnie jeśli chodzi o aspekt tożsamości płciowej. Jest ogromnie ważne, aby nie zaniedbać tego obszaru wychowania.
Filozofia gender jest niebezpieczna, ponieważ w jej założeniach pojawia się fałsz. Otóż, zakłada ona, że człowiek nie rodzi się z określoną płcią, ale dopiero się nią staje, można ją wybrać tak samo jak kolor włosów czy zawód. Z faktu, że Bóg stworzył człowieka jako kobietę i mężczyznę, wynika szereg konsekwencji i jest w tym również celowość. Kobieta i mężczyzna po to się różnią, aby razem tworzyć pewną komplementarność i nawzajem się uzupełniać. Celem ich związku jest miłość i prokreacja. Zasadniczą rolą społeczeństwa powinno być uszanowanie związku małżeńskiego, a co za tym idzie – rodziny, ponieważ w interesie państwa i społeczeństwa jest jego przetrwanie i kontynuacja. Promocja i sankcjonowanie przywilejów dla związków jednopłciowych burzy tę normę oraz legitymizuje brak odpowiedzialności i świadomości obowiązków, które w oczywisty sposób wiążą się z małżeństwem.
Środowiska lewicowe, promując homoseksualizm i transseksualizm, powołują się na fałszywie pojętą wolność. Jakie skutki może przynieść dalsza eskalacja tej szkodliwej propagandy?
– Skutki mogą być zarówno w aspekcie psychologicznym, socjologicznym, jak i biologicznym. Zafałszowanie prawdy o ludzkiej płciowości uważam za szczególnie niebezpieczne, ponieważ podkopuje fundamenty naszego funkcjonowania w społeczeństwie. Szczególną krzywdę można wyrządzić dzieciom, które dopiero kształtują własne postawy i uczą się, co to znaczy być mężczyzną, a co to znaczy być kobietą. Fałszowanie tej zasadniczej rzeczywistości może prowadzić do zwycięstwa myślenia, według którego mężczyzna może być jutro kobietą, a potem – jeśli zmieni się jego odczucie – znów mężczyzną itd.
Tak, ale z drugiej strony współczesna medycyna i psychiatria wydają się sprzyjać genderowym ideologom, ponieważ leczone nie są przyczyny takich poważnych zaburzeń związanych z tożsamością płciową, a „objawy”. W ten sposób mamy do czynienia z osobami, które nazywane są kobietami albo mężczyznami tylko dlatego, że przeszły operacje. Czy w wyniku takich zabiegów znikają zaburzenia, czy można powiedzieć, że dzieje się odwrotnie i jeszcze się nasilają?
– Tego typu operacje czy też zabiegi absolutnie nie likwidują i nie leczą istoty zaburzeń związanych z tożsamością płciową. Tak jak choroby somatyczne są leczone przez lekarzy medycyny (różnych specjalności – w zależności od choroby konkretnego układu), tak rozwiązywanie problemów natury psychologicznej powinno być dokonywane przy pomocy psychoterapeutów, a zaburzenia psychiczne powinny być leczone na drodze psychiatrycznej.
Kobietą nigdy nie stanie się mężczyzna, a mężczyzną kobieta, nawet jeśli dokona na sobie szeregu zabiegów. Trzeba pomóc współczesnemu mężczyźnie na nowo odkryć w sobie mężczyznę, a kobiecie – kobietę, trzeba pomóc w osiąganiu dojrzałości wyrażającej się także w podejmowaniu określonych powinności, wesprzeć w tym, by osoby zaakceptowały swoją płeć i umiały żyć w zgodzie z nią.
W przypadku występujących zaburzeń należy znaleźć źródło zaburzenia i dostosować do niego odpowiednią terapię. Nie można tworzyć społecznego przyzwolenia na to, aby każdy robił, co chce, tylko według subiektywnych odczuć, własnego „widzimisię”, „chcemisię”. Są pewne normy i jeśli nie będziemy ich realizować, przyniesie to bardzo niebezpieczne następstwa.
Kobieta i mężczyzna z racji swoich płci mają do zrealizowania konkretne role społeczne i musimy jako społeczeństwo zrobić wszystko, aby te role były podejmowane i realizowane z całym zaangażowaniem, a także przekazywane następnym pokoleniom. Fałszowanie podstawowych pojęć, a co za tym idzie – również postaw społecznych, może doprowadzić do poważnego kryzysu cywilizacyjnego.
Dziękuję za rozmowę.
Paulina Gajkowska
http://naszdziennik.pl/
Jedna odpowiedź do “Gender fałszuje rzeczywistość”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Siggi said
Wypowiedz p.dr hab.Urszuli Dudziak jest ciekawa i akcentuje sfere spoleczna problemu tozsamosci seksualnej-plciowej.Dobrze ,ze jest wywazona,spokojna,pozbawiona emocjonalnych podtekstow w tej sprawie.Jest to typowa wypowiedz pracownika nauki,ktory czerpie swoje doswiadczenie ,wiedze z gruntownych badan naukowych , a nie z okrzykow,hasel z ulicy.
Wiekszym problemem medycznym,psychologicznym jest jednak zjawisko conajmniej procentowo-jednocyfrowe w odniesieniu do calej populacji ludzi ,ktorzy przychodza na swiat ,rosna,rozwijaja sie,dorosleja i maja ten problem;…kim w istocie sa.Wyglad zewnetrzy jedno ,a wnetrze cos przeciwnego.
Czym wyjasnic,ze;…rodzi sie iles osob plci zenskiej z meskim penisem?Albo iles osob plci meskiej o wyraznie kobiecych ksztaltach np.wydatne biodra i zadek,kompletny brak zarostu,co najwyzej kilka klaczkow na brodzie,albo limfatyczno-tluszczowa konstytucja ciala podobna bardzej na kobiece.Nawet po chodzie mozna rozpoznac ten problem u osob ,ktore borykaja sie z tym zaburzeniem..Sa przypadki mezczyzn juz op okresie dojrzewania,ze nosi stanik,bo jego sutki to nr 2,3.
W wielu przypadkach w uregulowniu problemu wkracza medycyna ,ale nie zawsze moze i nie zawsze konczy sie to naprawieniem defektu rozwojowego.
Jako rzymski katolik niewierzacy,ktorego dobrze na lekcjach religii w latach 50-tych XXw. nauczyli milosci do blizniego,nigdy nie dalem wyrazu niecheci,pogardy dla takich osob.Wiele mam w sobie wspolczucia i Bogu dziekuje,ze mnie sie to nie przydarzylo,kiedy 24 lipca 1944 roku przychodzilem na swiat pod Zamosciem w warunkach,kiedy przechodzil akurat straszny wojenny front.