Instrukcje płk Julii Brystygier o tym, jak walczyć z Kościołem
Posted by Marucha w dniu 2013-02-28 (Czwartek)
W ramach serii „Normatywy aparatu represji” wydawanej przez krakowski Oddział IPN ukazała się publikacja ukazująca zamierzenia komunistów i odsłaniająca kulisy tajnych działań wymierzonych w Kościół katolicki.
W tomie, przygotowanym przez historyków z Krakowa i Katowic, zebrano podstawowe dokumenty wydane przez Julię Brystygier, dyrektor Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (i jej zastępców), kierującą antykościelną działalnością MBP w latach 1945–1953.
Julia Brystygier zwana „Krwawa Luną”. Nosiła różne imiona i pseudonimy: Julia, Luna, Daria, Maria, Ksenia. Różne nazwiska i ich pisownie: Prajs, Preiss, Brystygier, Brystiger, Bristiger, Brüstiger, Briestiger. Różne nazwiska ale ta sama kobieta – jedna z najmroczniejszych postaci powojennego reżimu. Jej droga do służb była jednak nietypowa.
Trafiali tam raczej ludzie ze społecznych nizin, niewykształceni. A ona nie szukała społecznego awansu, miała doktorat. Była wszakże dla resortu wartościowa, bo przydatna w dużo bardziej wymagających zadaniach niż wybijanie zębów przesłuchiwanym – tłumaczył prof. Ryszard Terlecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, autor m.in. książki „Miecz i tarcza komunizmu. Historia aparatu bezpieczeństwa w Polsce 1944-1990”. Formalnie zawdzięczała swój przydział kierownikowi resortu MBP, Stanisławowi Radkiewiczowi. Ale było tajemnicą poliszynela, że kochankiem Brystygierowej jest Jakub Berman – jeden z najważniejszych funkcjonariuszy nowego reżimu.

Trudno o lepsze zdjęcie Brystygierowej. Może jej synalek, Michał Brystygier, by wrzucił coś na Internet?
Nie tylko on. W swej bogatej karierze była w Rosji przez dłuższy czas równocześnie kochanką Bermana, Minca i Szyra – mówił o niej w swoich audycjach w Radiu Wolna Europa Józef Światło, pułkownik organów bezpieczeństwa, który pod koniec 1953 r. uciekł na Zachód.
W omawianych latach aktywność operacyjną przeciw Kościołowi katolickiemu podejmował Wydział V Departamentu V MBP, sekcje 5 wydziałów V wojewódzkich urzędów bezpieczeństwa oraz wyznaczeni funkcjonariusze referatów 5 powiatowych urzędów bezpieczeństwa publicznego. Cezurą początkową jest moment powołania Wydziału V Departamentu V MBP, datę końcową wyznacza powołanie nowego Departamentu XI MBP, który przejął kompetencje operacyjnego zwalczania Kościołów i związków wyznaniowych.
Przez cały czas istnienia Departamentu V jego dyrektorem była słynna Julia Brystygier (z domu Prajs) – pedagog, doktor filozofii Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, przedwojenna komunistka, która w resorcie bezpieczeństwa pracowała w latach 1944–1956. To ona położyła podwaliny pod zainstalowanie sieci agentów w kuriach i parafiach, zarówno wśród świeckich pracowników, jak i wśród duchownych.
Należy wziąć pod uwagę antagonizmy pomiędzy poszczególnymi księżmi, spory ambicjonalne i spory na tle walki o zdobycie lepszej pozycji materialnej i w hierarchii kościelnej – pisała.
Do inwigilacji szkolnych katechetów chciała pozyskiwać uczniów starszych klas. W publikacji pokazano metody, środki i organizację pracy operacyjnej MBP oraz szczegółowe instrukcje wskazujące jak zwalczać zakony, seminaria duchowne, katolickie organizacje młodzieżowe czy charytatywne, przeciwdziałać aktywności duszpasterskiej, obecności duchownych w szkołach oraz jak dynamizować tzw. ruch księży patriotów czy zabezpieczać reżimowe akcje i imprezy.
Przeszła pod koniec życia (zmarła w 1975 r.) interesującą przemianę. „Krwawa Luna” zbliżyła się do środowiska Lasek, a ściślej: do tamtejszego Zakładu dla Niewidomych, którego personel słynął z gościnności i otwartej postawy wobec ludzi o zgoła odmiennych życiorysach.
Przyjęła chrzest, pod wpływem tamtejszych sióstr franciszkanek przeszła coś w rodzaju nawrócenia. Wiadomo o tym jednak głównie z donosów tajnych współpracowników bezpieki, którzy inwigilowali zakład w Laskach.
Książka napisana przez historyków IPN to bogaty zbiór instrukcji, wytycznych i okólników, opracowanych zgodnie z najnowszym stanem badań, pozwala na weryfikację dotychczasowych ustaleń i postawienie nowych tez badawczych związanych z priorytetami działań operacyjnych UB przeciw Kościołowi. W tomie znalazły się instrukcje, wytyczne i okólniki wydawane przez dyrektor Departamentu V MBP (oraz jej zastępców), zaś w aneksie dokumenty instancji niższych będące – w przekonaniu redaktorów tomu – pochodną wytycznych centrali. Dodatkowo w aneksie zamieszczono fragmenty narad MBP, jeśli wygłaszane tam referaty zawierały wytyczne dotyczące działań przeciwko Kościołowi.
Instrukcje, wytyczne, okólniki dyrektor Departamentu V MBP dotyczące działań przeciwko Kościołowi katolickiemu w latach 1945–1953, wybór i opracowanie Adam Dziurok, ks. Józef Marecki, Filip Musiał, wstęp Adam Dziurok, Filip Musiał, Oddział Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie i Wydawnictwo Avalon, Kraków-Katowice 2012, ss. 424.
Tomasz Szymborski
Pracował w „Rzeczpospolitej” i „Dziennik. Polska Europa Świat”. Laureat Nagrody Watergate SDP za publikacje z zakresu dziennikarstwa śledczego ( 2003 r.).
Luna Brystygierowa odwaliła kawał dobrej roboty. Dzisiejsze dziwki dziennikarskie w rodzaju Tomasza Lisa mają się na kim oprzeć.
Admin
Komentarzy 16 do “Instrukcje płk Julii Brystygier o tym, jak walczyć z Kościołem”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Zbyszko said
Nieprawdopodobne wyrachowanie. Poświęcenie całego życia na walkę z Kościołem, pod którego Skrzydła schowała się u schyłku swojego podłego życia…
A coż to takiego stało się u schyłku jej życia…
…ona byc może zdążyła „schowac” pod Skrzydła
25godzina said
@Zbyszko
Ale przecież to współcześnie ideał życiowej postawy. Gdyby jeszcze np „przeprosiła” to z miejsca zostałaby moralnym autorytetem.
Boryna said
A major KBW i prokurator okręgowy w Kielcach Zygmunt Bauman doczekał się intronizacji na czołową postać Kongresu Kultury Polskiej we Wrocławiu i na wyższych uczelniach uchodzi na największy autorytet naukowy.
Kronikarz said
„Przyjęła chrzest, pod wpływem tamtejszych sióstr franciszkanek przeszła coś w rodzaju nawrócenia. Wiadomo o tym jednak głównie z donosów tajnych współpracowników bezpieki, którzy inwigilowali zakład w Laskach.”
„Wiadomo o tym jednak głównie z donosów tajnych współpracowników bezpieki,”
Dobre !!!
Józef Piotr said
Jak zwykle ta sama rasa!
Kar said
miala w sobie psie geny…miala chora ambicje dochrapania sie posadki-pomnika jaki jest ponizej
Boydar said
Tak sobie myślę, że może dożyjemy dnia publikacji prawdziwego zestawienia delegacji służbowych do seminarium?
Dictum said
Nie chcę przesądzać, Pan Bóg to wie najlepiej, ale na gołe oko, to ochrzciła się dla świetego spokoju za namowami naiwnych siostrzyczek, u których na stare lata znalazła opiekę. Nie wypadało odmówić.
RomanK said
Panie Dictum,,na oko to pan wie mozna umrzec….A jak to bylo nawrocenie na miare Lotra, czy Pawla????
I lzycie tu Swieta Lune -ktorej przywrocilo Wiare i Zwrok????? i nawet moze cnote????
Myslicie ze lzenie na raz dwoch swietych ujdzie Gajowemu na sucho…w sumie to jego Gajowka i on na to wam pozwala????
Strzelil pieron w Vatycan….nie pierwszy nie ostatni i nic sie nei stalo..ale Gajowka pod gontem:-)))
166 bojkot TVN said
Za współczesna Brystygierową robi profesor Magdalena Środa z domu Ciupakówna.
Robi za Brystygierowa na odcinku ynteletualnym, sama twierdząc, że „my Intelektualiści….”. No żesz q… jaka Środa tacy intelektualiści.
Telewizje osiągnęły właśnie szczytowy poziom, takich intelektualistów jakich zapraszają (Środa, Kalisz, Krzemiński, Hartman)
Środzina-Brystygierowa usiłuje wykastrować nas wszystkich z myślenia o wierze, o Kościele, o roli prawdziwych księży, nie tych podróbek wciśniętych do kościoła przez Brystygierową. Usiłuje obrzydzić Kościół w każdej wypowiedzi, w każdej telewizji, jakby miała płacone od antykościelnego urobku. Nie ma nigdy żadnego adwersarza, sama z góry narzuca swój zboczony do granic tolerancji lewacki punkt widzenia. To babsko jest zapraszane do wszystkich telewizji, albo wszystkie telewizje muszą ja pokazywać.
Środa środę, Środa w czwartek, Środa w piątek, w sobotę chyba jej nie ma bo ma szabas.
Czy ktoś wie, czy aktorka Kinga Preis („gospodyni ojca Mateusza” jest krewną Luny Brystygierowej?
Boryna said
ad.10.
Juliusz Braun zrobił wiele ,aby TVP wróciła do czasów J. Urbana. Od lat nie było tylu czerwonyxh na ekranie. I on kiedyś udawał opozyzjonistę i katolika tak jak Dworak.
RomanK said
Panie Boryna….a kto Polakom kaze ich ogladac???????
No niech mi pan powie ..co by bylo gdyby wyrzucil z domu tekewizor, a postawil na to miejsce fotel i kazdy wieczor czytal dzieciom Katechizm Zywota Swietych i czytanki….tak jak moja Babcia i Matula robila?????
Ze co cala wies by sie smiala??? ano wiem ..wtedy tez sie zmiala:-)))) dzis ja sie smieje:-))))
Zygfryd Gdeczyk said
Reblogged this on ZYGFRYD GDECZYK.
Jacek said
re: 10
Kinga Anna Preis ur.1971 we Wrocławiu.
W 2010 została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.
Jej partnerem jest Piotr Borowiec, operator filmowy[
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kinga_Preis
Dictum said
ad. 9
Panie Romanie, wierzę – jak Pan – w cudowne nawrócenia i każdemu łotrowi tego życzę. Ale po ludzku wypowiadam swoją ludzką myśl, że może się wydawać… itd.
Jeśli siostry w Laskach nawróciły naprawdę tę zbrodniarkę, to chwała im za to!
166 bojkot TVN said
15/Dictum
Może i zbrodniarka się nawróciła.
Dziwi miłosierdzie sióstr dla zbrodniarki, może miała tam kogoś z rodziny, albo duże „wpisowe”.
Zbrodniarz – każdy – po pierwsze powinien ponieść karę za zbrodnie jako podstawowe rozliczenie z bliźnimi tu na ziemi.
Czy się nawrócił, czy nie, to są jego rozliczenia z Bogiem. Zbrodniarze w typie Brystygierowej i jej ziomków w Polsce tuż po wojnie, nie mają moralnego istnienia w jednej przestrzeni z Polakami, ofiarami ich ohydnych zbrodni, ani oni ani ich dzieci i wnuki.