Patrzcie ludzie, jakie te polskojęzyczne cwele mają problemy… – admin
– Lech Wałęsa powinien przeprosić i to wprost. Bez żadnego, typowego dla siebie, „ale”. I to jak najszybciej. Teraz już nie dla siebie, ale dla Polski i wizerunku kraju – mówi w rozmowie z Onetem Eryk Mistewicz, konsultant polityczny.
O co poszło? Otóż Lech Wałęsa mówił w piątek, że homoseksualiści „muszą wiedzieć, że są mniejszością i do mniejszych rzeczy się przystosować”. Dopytywany, czy homoseksualista powinien siedzieć w ostatniej ławie w Sejmie, odparł: – Oczywiście, że tak. Jak sprawiedliwość to sprawiedliwość. (…) A nawet jeszcze za murem. Jestem demokratą w stu procentach, ale nie żeby jeden procent wchodził mi na głowę.
Potem, w poniedziałek, oświadczył, że „w żadnym przypadku nikogo nie będzie przepraszał”. Dodał też, że jego poglądy popiera prawie cały naród, a przeciwko jest „paru opiniotwórczych ludzi”. Słowa o murze tłumaczył jako „rodzaj przenośni”. Mimo to media na świecie zacytowały byłego prezydenta, często w negatywnym tonie.

Czy tak powinny wyglądać przeprosiny Wałęsy wobec środowisk homoseksualnych? [Człowiek o ciemnej skórze to kolejny antyfaszysta]