Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.
Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Inwigilacja 2.0. Służby zaglądały w nasze dane 1,8 mln razy!
Posted by Marucha w dniu 2013-04-03 (Środa)
Policja, służby specjalne, sądy i prokuratury w ostatnim roku masowo wnioskowały do firm telekomunikacyjnych po informacje o abonentach. Wprawdzie według informacji zebranych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej to o ponad 111 tys. mniej niż przed rokiem, ale organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną praw człowieka w to nie wierzą.
Nie mamy żadnej wiedzy o tym, jak wygląda metodologia zbierania informacji. Sama policja i służby – bez sądów i prokuratur – zapytane rzez nas o to samo, przyznają się łącznie do złożenia ponad 1,9 mln zapytań w 2011 roku i 2,13 mln w 2012 roku – wyjaśnia Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon.
Dane retencyjne – dotyczące połączeń telefonicznych, SMS, maili, połączeń z internetem – a konkretnie nadużywanie przez służby i wymiar sprawiedliwości prawa wglądu w nie, wywołują ogromne kontrowersje już od kilku lat. Choć liczba przestępstw prawie się nie zmienia, to liczba wniosków o nasze bilingi z roku na rok rosła. W 2011 roku sama tylko policja występowała o billingi Polaków 2 mln razy, czyli o 700 tys. więcej niż rok wcześniej.
Nowe statystyki w tym kontekście wypadają więc na pierwszy rzut oka dosyć optymistyczne. Ponad trzy czwarte wniosków trafiło tylko do pięciu największych operatorów, a najczęściej sięgano do informacji zgromadzonych stosunkowo niedawno – z kilku ostatnich miesięcy. Ale operatorzy odmówili służbom tylko w 44 tys. przypadków.
Według UKE faktyczna liczba tych zapytań może być tak naprawdę jeszcze niższa, bo niektóre z nich dublowały się, były kierowane do kilku operatorów. Urzędnicy nie wiedzieli w jakiej firmie jest zarejestrowany numer telefonu. Być może rzeczywiście tak jest, ale wciąż nie doczekaliśmy się jednego, jasnego sposobu zliczania tych statystyk, więc nie wiemy czy naprawdę zainteresowanie naszymi danymi spadło. Przecież zupełnie inaczej raportują te dane służby – mówi Szymielewicz.
Najpoważniejszym problemem nie jest jednak statystyka, ale to, że prace nad zreformowaniem przepisów dotyczących korzystania przez służby z naszych danych stoją w miejscu. Resort spraw wewnętrznych formalnie rozpoczął je dwa lata tamu, ale efektów wciąż nie widać – podkreśla szefowa Fundacji Panoptykon.
Sylwia Czubkowska
http://technologia.dziennik.pl
Czy ktokolwiek pyta bydło o pozwolenie zajrzenia do obory?
Admin
Komentarzy 17 do “Inwigilacja 2.0. Służby zaglądały w nasze dane 1,8 mln razy!”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dziennik gajowego Maruchy 
Zygfryd Gdeczyk said
Reblogged this on ZYGFRYD GDECZYK.
andrzej said
Przyjdzie czas, kiedy bydło trza kolCzy(kp)ować.
Rysio said
Blog Gajowego to też inwigilacja.
Wszystkie dane, wpisy z blogu są na serwerach – do których Gajowy ma bardzo ograniczony dostęp.
🙂
PS Uważajta co piszecie – wszystkie wasze wpisy są magazynowane na wieki, wieków.
akej said
@ Rysio
Ty juz pewnie sraczki ze strachu dostales …
robertgrunholz said
Mam takie pytanie: czy Gajowego też odwiedzają goście z Izraela? 🙂
Pozdrawiam
Marucha said
Re 5:
W ciagu ostatniego tygodnia bylo 33 takich wizyt.
robertgrunholz said
A więc Gajowy ze mną wygrywa, jeszcze się po licytujemy kiedyś…
Radzę to jednak traktować jako ciekawostkę. Bodajże cztery miesiące temu pojawił się w moim życiu pewien ciekawy człowiek po 30-stce, który zniknął równie szybko jak się pojawił. Jego dane wkrótce potem zniknęły z sieci jakby nigdy nie istniał. Nie wiem co mam przez to rozumieć.
Pozdrawiam
Maciej said
Takie strony jak gajówka, stop syjonizmowi i wiele innych to świetne pułapki dla nas. Przyjdzie czas globalizmu i wyłapią nas z mas, mając wirtualne teczki z informacjami o naszej działalności w sieci. Jeszcze nigdy w historii gromadzenie danych nie było tak proste.
Zetef said
No cóż różnie może być. A jak kapuś Boni wprowadzi ustawę o ‚mowie nienawiści’ to wpisy na blogu Pana Gajowego będą jak znalazł. i posypią się ładne wyroki. Oczywiście co jest a co nie jest ‚mową nienawiści’ zależy od humoru kapusia, prokuratora i sędziego.
A co zrobi tzw. ‚niezawisły sąd’ ? Ano postąpi zgodnie z instrukcją którą dostanie od kogoś ‚starszego i mądrzejszego’ (jak pisze Pan St.Michalkiewicz).
Stare Greki przedstawiali Temidę jako kobietę z opaską na oczach (że to niby nie widzi i jest przez to bezstronna). W jednym ręku trzyma wagę a w drugim miecz.
Wyraźnie widać, że coś im się po…ło.
Temida nie ma opaski. Widzi bardzo wyraźnie i z dużą rozdzielczością.
Wie komu odpuścić,a komu przyłożyć po grzbiecie i to tak żeby do końca życia popamiętał.
JO said
ad.9. Bedziemy pisac grypsami jak w wiezieniu podobno robia 🙂
Sloneczko Peru zrobilo Kupe z Hrabia i wraz z Broda i kapeluszem od Gownianej Gazety zaczynaja kampanie osadzenia na kiblu kolejna mende….cos w tym stylu. Mysle jednak, ze tyrania dojdzie do takiego stopnia , ze jak NKWD w filmie „Karny Batalion”…..Obywatelu Zaharowiczu Zydowskij bij, bo nie chce sie przyznac…
RomanK said
Dawno temu ,kiedy nie snilo sie o Internecie kapowali klasycznie. Tak sie jakos poukladalo, ze moj dobry kolega ze studiow dostal prace w SB..a ja zostalem soba:-)) Nie zmienilo to naszych sympati do siebie, a lubielismy sie od chlopakow..z tym ze kontakty zostaly praktyycznie zamrozone. Ale na dworcu i w pociagu siadalismy razem i rozmawialismy- jak zawsze przyjaznie. Kiedy robilo sie cieplo Wiktor zawsze staral sie pomoc i ostrzec, czy poinformowac. Kiedys wracajac ostatnim pociagiem do domu zobaczylem Wiktora stojacego na peronie..znajac go wiele lat wiedzialem, ze ma cos szczegolnego,,poznalem po jego gebie….
CO jest???-
…kuzwa..cos ci powiem nie uwierzysz…bylem sluzbowo z papierami w wydziele X i wlazlem akurat- jak przyprowadzil kapusia..pytaja go na kogo ma cos i slysze wymienia ciebie…kogo????o dopytali sie ubeki?? powtorzyl…a co takiego.????.a on wyraza sie o naszych wrladzach,,i nei skonczyl..bo ubeki wrzasneli…l.l. a spierdalaj ty osle my doskonale wiemy co on gada….:-))))
NO i co ?? pytam..\ano nic ..zebys ty widzial mine tego kapusia…kuzwia ….caly dzien sie tam wszyscy smieja….a ja do teraz:-0)))
Jaki moral???? Mlow zawsze prawde w swoim wlasnym imienui i….. zaden kapus ci nie zaszkodzi:-))))
RomanK said
Poznaj swojego kapusia i sledzia!
http://www.veteranstoday.com/2013/04/01/horror-in-israel-30000-mossad-spies-exposed/
Zerohero said
No to teraz żyjmy w złudzie uzbrojonego społeczeństwa, którego nikt nie ruszy.
Inwigilowany Rysio gdy tylko się skrzyknie z kilkoma innymi Rysiami automatycznie przechodzi do grupy zwiększonego ryzyka (internowanie w razie stanu wyjątkowego).
Z grupy ryzyka można awansować na listę do pilnej rozwałki.
Co zrobią maniacy broni? Zabiją serwer salwą z kałacha?
RomanK said
Z bronia jest jak z rozumem..wielu posiada, posluguje sie kilku:-))) dlatego zawsze od tak niewielu , zalezy tak wiele!
Brat Dioskur said
ad Rysio
„Blog Gajowego to też inwigilacja…”
Stystycznie rzecz tylko biorac musi byc na ty forum jakis capo na filucie…
Moj sw. p. Dziadek ,zolnierz Powstania radzil mi zawsze ,zebym sie wystrzegal najbardziej zacietrzewionych i …pryncypialnych w gloszeniu jakichs idei.Sprawdzilo sie to w pewnym przypadku o ktorym opowiadal mi stary dzialacz Solidarnosci , emigrant ,dzisiaj juz w leciech czlowiek.Otoz w Paryzu zetknal sie z osobnikiem ,ktoremu antykomunizm nie schodzil z ust .Nawet przez sen mamrotal jakies antykomunistyczne wyzwiska !Jakiez bylo zdumienie jego zdumienie kiedy po 89′ okazalo sie ,ze ten zagorzaly antykomuch byl agentem SB i wsypal wiele transportow przewozacych do Polski materialy dla podziemnej Solidarnosci.Nauczony ta opowiastka a swiadomy inwigilacji postanowilem przyjac b. przebiegla taktyke.Mainowicie co jakis czas zapodaje jakis istotny dla dziejow swiata … donos!Ostatnio poslusznie donioslem o skandalicznej postawie polskich przedstawicieli przy UE ,ktorzy nic nie zrobili zeby zablokowac haniebna dyrektywe o dyskryminowaniu przez odpowiednia agende UE produktow rolnych pochodzacych z Judei i Samarii a ktorym to Unia odmawia certfikatu „Made in Israel”!Przeciez krociowe pensje jakie otrzymuja poslowie PE czy komisary sa przeciez finasowane z naszych podatkow i mamy pelne prawo czegos od nich oczekiwac!Na pewno obok donosow pozytywnym efektem moze byc dawanie swiadectwa przynaleznosci do kregow o postepowych pogladach i deklarowanie otwartosci na swiat….
W zwiazku z powyzszym niniejszym komunikuje ,ze Kim Kardashian nosi w brzuchu malego …Murzyna!
Pochwalam tez zachowanie Milibanda , b. minstra spr. zagranicznych UK,ktory zlozyl dymisje z funkcji menadzera klubu pilkarskiego Sunderland po tym jak ten przyjal na etat trenera b. wloskiego pilkarza klubu Lazio,ktory znany byl nie tylko z „gestow rzymskich”,ale takze z oswiadczenia ,ze jest faszysta ,z zastrzezeniiem ,ze bez pogladow antysemickich czy rasistowskich.Milibandowie zawsze znajdowali sie po wlasciwiej stronie barykady ,jego pradziadek maszerowal z Tuchaczewskim na Warszawe.Co prawda wial tak skutecznie ,ze oparl sie dopiero na Wyspach ,ale liczy sie udzial….
Rysio said
re 13. „…….No to teraz żyjmy w złudzie uzbrojonego społeczeństwa, którego nikt nie ruszy……..”
Hehe – bzudry piszesz Zerohero.
Kilka tygodni temu – jak ma tam było Dorner – policajowi odbiło pod kopułą.
Cała policja Kaliforni z wrażenia narżnęła w pory.
Byli w takim strachu, że ostrzelali samochód w którym dwie stare babiny rozwoziły gazetową makulaturę.
🙂
Ciekawe jakby policja zareagowali na większą ilość takich Dornerów?
Powiedzmy jeden albo dwa tysiące.
Rysio said