Szokujące dane o zarobkach polskich urzędników
Posted by Marucha w dniu 2013-04-12 (Piątek)
W czasie kryzysu urzędnicy zarabiają coraz więcej i bezkrytycznie oceniają swoją pracę. Ich pensje rosną, mimo że formalnie piąty rok z rzędu są zamrożone. Miało być taniej, a w 2012 r. płace w administracji wzrosły o 800 złotych – informuje „DGP”.
Nikt nie rezygnuje z nagród, które w samych ministerstwach są czterokrotnie wyższe niż wymagany limit. Co więcej, okazuje się, że padł kolejny rekord w wydawaniu budżetowych pieniędzy na bonusy. W 2012 r. wydano na nie o 14 mln zł więcej niż rok wcześniej. Łącznie to już suma blisko 600 mln zł.
„DGP”dotarł do dokumentu szefa służby cywilnej, który pokazuje aktualny stan administracji rządowej. W najbliższych dniach sprawozdanie trafi na biurko premiera. Szef rządu nie będzie miał powodów do zadowolenia, bo urzędy wbrew jego zaleceniom nie tylko nie oszczędzają na wynagrodzeniach, lecz także nie tną etatów. W 2012 r. ubyło zaledwie 367 z ponad 122 tys. miejsc w administracji rządowej.
Z dokumentu wynika, że szefowie jednostek publicznych mają sposoby na zwiększenie średniej płacy. Ta w korpusie służby cywilnej w ub.r. była kolejny rok z rzędu wyższa i wynosi średnio 4,7 tys. zł (łącznie z trzynastką). Najwięcej zarabia się w ministerstwach. Tam średnie płace wzrosły o 200 zł i wynoszą już ponad 7 tys. zł. Na przykład w resorcie edukacji narodowej przeciętna pensja w 2011 r. wynosiła nieco ponad 7 tys. zł, a obecnie jest wyższa o 500 zł. Znacząco w ciągu roku podskoczyły też pensje w resorcie skarbu. Tam w 2011 r. zarabiało się średnio 5,2 tys. zł, a obecnie o 600 zł więcej. Z kolei w resorcie administracji i cyfryzacji płace wzrosły o 800 zł.
Najwięcej zarabiają dyrektorzy generalni– średnio 17 tys. zł. Tuż za nimi są dyrektorzy departamentów z przeciętną pensją 12,9 tys. zł. W przypadku tych ostatnich podwyżki sięgnęły ponad 300 zł.
Szef służby cywilnej przepytał urzędników, czy są zadowoleni z pensji. Na 2,3 tys. rządowych instytucji aż 88 proc. nie ma zastrzeżeń. Zatrudnieni w pozostałych uważają, że wciąż są zbyt niskie i mało konkurencyjne w porównaniu z sektorem prywatnym.
Rekordy biją wydatki na nagrody. Na jednego urzędnika w ub.r. przypadło około 4,8 tys. zł z tego tytułu. Zgodnie z przepisami o służbie cywilnej fundusz nagród powinien wynosić minimum 3 proc. puli na płace. Ministerstwa wydały na ten cel aż 12 proc. Łącznie na jednego resortowego urzędnika przypadło 9,2 tys. zł nagrody.
Co ciekawe, przełożeni nie mają wątpliwości, że na nagrody zasługują wszyscy urzędnicy. W ub.r. aż 99,4 proc. ocenianych osób otrzymało pozytywną notę. Nie ma więc podstaw, aby ich zwolnić czy pominąć w nagradzaniu.
– Trzeba ukrócić przyznawanie tych gratyfikacji, bo większość trafia do kieszeni dyrektorów. Urzędnicy mogą liczyć na znacznie niższe profity – alarmuje prof. Krzysztof Kiciński, wiceszef Rady Służby Cywilnej. Podkreśla, że środki z nagród mogłyby być przeznaczone np. na rekompensatę dla urzędników za pracę po godzinach.
Artur Radwan
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
http://gospodarka.dziennik.pl/
Komentarze 23 do “Szokujące dane o zarobkach polskich urzędników”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Psiemislavius said
A pazerna ta hołota!
Oto owoce rozwiniętej biurokracji. Hańba!
Karkas said
Największy problem z tymi urzędasami jest taki, że oni usiłują coś robić i poprzez swoje rozporządzenia, uchwały decyzje, poważnie komplikują ludziom życie. Niech oni już sobie biorą te nagrody i pensje ale niech nie przychodzą do pracy aby utrudniać ludziom życie.
Moim zdaniem 90% ich pracy to nikomu niepotrzebna a wręcz utrudniająca życie sztuka dla sztuki. Jak widzicie problemem nie są ich pensje i nagrody ale ich „praca” !
Kibic said
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/krzysztof-lisek-z-po-przestrzega-przed-buntami-spo,1,5463171,wiadomosc.html
Raivis said
Banda zlodziei
Boydar said
Kiedy w pewnym momencie ten […] system eksploatacji moralnej i ekonomicznej społeczeństwa polskiego pier_dolnie, wszystkie przylepione do niego glony powiększające jego masę własną, zostaną bezdomnymi sierotami. Będzie to spektakularna tragedia, gdyż jest ich dość dużo, a pracować nie umieją. Niektórzy zaczynają to rozumieć, na jak cienkim sznurku podwiesili się nad przepaścią. A konopie gniją. Obecnie zrobią wszystko aby system utrzymał się jak najdłużej, bo mają kredyty i hipoteki. To autentyczna walka na śmierć i życie. Niektórzy zostali omamieni, innym pasowało to z pełną świadomością. Tak czy inaczej, diabeł w tym względzie zawsze dotrzymywał danego słowa – wszystkich swoich wyznawców w nagrodę za wierną służbę zabierze do siebie. Bon voyage.
Mareq62 said
Jam myśle ,że zamiast wypłacać urzędnikom premie ,nagrody ,czy też bonusy po prostu płacić wynagrodzenie na początku i na koniec miesiąca . Za ich trudy i mozoł w pracy należy się. pewnie i tak budrzet by oszczędził .
Dictum said
A głodowe emerytury zrewalizowali o ca 50 zł, co zaraz trzeba będzie wpłacić za podwyżkę wywózki śmieci, ustaloną przez tę pokrakę, co siedzi na prezydenckim stołku w Warszawie, nabija sobie kabzę do granic nieprawdopodobnego majątku, okradając nas, zwykłych mieszkańców, jak się tylko da.
Ciek said
„W 2012 r. ubyło zaledwie 367 z ponad 122 tys. miejsc w administracji rządowej”
Etatów ubyło, a współpracowników przybywa i koszty rosną:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/609193,urzedy_omijaja_umowy_o_prace_rosnie_zatrudnienie_na_zlecenie.html#
Aguirre said
Zwróćcie Państwo uwagę, że polepsza się głównie urzędnikom ministerialnym i rządowym, zwykły inspektor nadal zarabia poniżej 2 tys.
gosc po raz pierwszy said
— Pan Karkas z wpisu 2 pisze ze — Niech oni juz biora te swoje pensje , ale niech nie przychodza do pracy , czym utrudniaja normalnym ludziom , normalna prace i zatruwaja nam wszystkim zycie . (frag . z wpisu )
Tak dla wpisu Pana Karkas
Dictum said
„Z kolei w resorcie administracji i cyfryzacji płace wzrosły o 800 zł”.
Wielu moich sąsiadów ma emeryturę niewiele ponad 800 zł
antka kobity szwagra brat said
…to może tę koszerną hołote – inną pała?…
KONSTYTUCJA POLSKI – MODEL 2012
W związku z tym, że obecna Konstytucja RP jest ZBRODNICZA, to istnieje pilna potrzeba ZMIANY Najwyższego Prawa, czyli KONSTYTUCJI…
http://konstytucja.manifo.com/
Kronikarz said
Oligarchia dobrze karmi swoje psy ogrodowe.
Brat Dioskur said
Szokujace to byloby dopiero wtedy gdyby sie okazalo ,ze ta banda zarabia ponizje sredniej krajowej….
Nie po to zdobyli wladze ,zeby kazda zlotowke bracac trzy razy przed jej wydaniem.Nawet dziecko moglo sie domyslic co sie kroi widzac tuzow z b.KLD prowadzacych PO do wyborow.
166 bojkot TVN said
Niedługo może byc tak, że jeśli dojdzie do bojkotu wyborów przez normalną większość, do urn pójdą tylko urzędnicy żyjący z budżetu i wybiorą tych co im obiecają „podwyżki w budżetówce”. Po czym po wygranych wyborach cały budżet przeznaczą na wypłaty dla siebie.
To proste.
Zmienią konstytucję, bo będą mieli taką większość, nabiorą pożyczek, przeniosą majątki do rajów podatkowych i będą żyć długo i szczęśliwie gdzie zechcą, a my będziemy jak więźniowie Auschwitz pracować na nich do końca życia.
Następne wybory to musi być pospolite ruszenie ze ścisłym zorganizowanym liczeniem głosów pod kontrolą i zebranie ich w jednym miejscu niezależnym o PKW.
marta15 said
tu kolejny absurd jaki satanistyczni politykierzy za pomoca pozytecznych idiotow,
czyli urzedasow beda forsowac uzywajac kolejnych nakazow/zakazow udoopiajacych tzw obywateli.
Propozycja opodatkowania…deszczu. A czemu niby nie?
Kazdy pretekst dla panstwa dobry aby wkladac paluchy do cudzej kieszeni.
Niedlugo za pusszczenie baka beda karac, bo to przeciez zanieczyszcznie srodowiska gazami.
http://www.gazette.net/article/20130405/NEWS/130409397/-1/the-x2018-rain-tax-x2019&template=gazette
25godzina said
Dosyć popularna wyliczanka i chyba wiele jeśli nie wszystko tłumacząca: uprawnionych do głosowania 28mln, średnia frekwencja w wyborach 40%, czyli powiedzmy 12mln. Urzędników jest około miliona, razy cztery (rodziny, teściowe itd itp) daje 4mln czyli 30% głosów. Do tego lokalne sitwy żyjące z łupienia budżetów, trochę przygłupów, lemingów i jest 35% lekko licząc.
Skoro tak to czemu im żałować, tym bardziej że to nie z kieszeni rządzących?
Rysio said
Mi też nie chcą płacić tyle ile bym chciał.
😦
RomanK said
Panei Rysio zaloz pan Komitet budowy Pomnika Papiezowi…:-)))
Rysio said
Panie RomanieK – niech pan zaproponuje to bojkotce – zwolenniczce PISu.
🙂
zosienka said
„One of the documents designed to advance this process, the long-awaited Earth Charter, was formally unveiled to the world at Johannesburg. Crafted by a conclave of „Wise Persons” headed by former Soviet dictator Mikhail Gorbachev, it is set to become the Holy Writ of the UN’s new „global spirituality.”
Although the Earth Charter is not a legally binding document, its impact may prove damaging and pervasive.
Its benign-sounding verbiage and symbolic nature camouflage its dangerous purpose. The Charter is intended to become a universally adopted creed that will psychologically prepare the world’s children to accept the necessity of world government to save the environment. It is also an outrageous attempt to indoctrinate your children in the UN’s New Age paganism.”
zosienka said
http://www.thenewamerican.com/culture/faith-and-morals/item/15091-the-new-world-religion
Fakt said
Wszędzie na stanowiskach we wszystkich resortach siedzi żydostwo i ich rodzinki i znajomi. My Polacy do roboty. Daliśmy się wymanewrować i nadchodzi teraz czas na działanie bo niebawem będziemy mniejszością w swoim kraju. Szczury żydowskie nas zeżrą.
Później jak nas nie będzie to pozżerają się nawzajem. Ale co nam z tego?