Artykuł oczywiście porusza temat zastępczy, który z Polską nie ma nic wspólnego, ponieważ „u nas nigdy do czegoś takiego nie dojdzie”.
W Polsce na razie tylko homoseksualiści i pedofile-edukatorzy stworzyli równoległy system prawny, w którym traktowani są inaczej, niż cała reszta.
Admin.
Niemieccy prawnicy biją na alarm! Za naszą zachodnią granicą tworzy się coraz sprawniej równoległy, alternatywny wymiar sprawiedliwości. Sędziowie w Niemczech coraz częściej powołują się na prawo szariatu. Dzięki temu coraz większa liczba mieszkających tam muzułmanów unika odpowiedzialności za popełnione przestępstwa.
2 czerwca Sąd Apelacyjny w Hamm orzekł, że osoba, która zawarła związek małżeński zgodnie z prawem islamskim w kraju muzułmańskim, a później stara się o rozwód w Niemczech, musi dostosować się do przepisów prawa szariatu.
Sprawa dotyczyła 23-letniej kobiety, która poślubiła Irańczyka w 2009 r. w Iranie. Para wyemigrowała do niemieckiego miasta Essen, gdzie przyszła na świat ich córka. W 2011 r. z inicjatywy żony sąd w Essen przyznał kobiecie rozwód. Od decyzji w 2012 r. odwołał się jej mąż.
Sąd apelacyjny w Hamm stanął po stronie kobiety, gdyż według niemieckiego sędziego, para zgodziła się przestrzegać zasad prawa szariatu w czasie, gdy byli małżeństwem, a więc sprawa powinna być rozstrzygnięta zgodnie z islamskim prawem, niezależnie od tego, że para obecnie mieszka w Niemczech.
Sąd uznał, że kobieta miała prawo domagać się rozwodu na podstawie prawa szariatu, ponieważ mąż naruszył pierwotne warunki umowy małżeńskiej i nie zapewnił jej wsparcia finansowego przez okres sześciu miesięcy.