Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    bryś o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Boydar o Ukrainiec odpowie za handel lu…
    Novy o Nasza demokracja po „operacji…
    wildEast o Nasza demokracja po „operacji…
    Krzysztof o Tragedia Ukrainy
    Yagiel o Wolne tematy (38 – …
    Boydar o Błogosławieństwo PRL-owskiego…
    Boydar o Wolne tematy (38 – …
    bryś o Błogosławieństwo PRL-owskiego…
    brys o Błogosławieństwo PRL-owskiego…
    Wywrotowiec o Ukrainiec odpowie za handel lu…
    Boydar o Tragedia Ukrainy
    Krzysztof M o Tragedia Ukrainy
    Krzysztof M o Andrzej Duda. Mąż stanu, czy z…
    Boydar o Modliłem się w intencji E…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Bunt kontrolowany przez System

Posted by Marucha w dniu 2013-06-15 (Sobota)

Dużo już pisaliśmy o tupeciarstwie, fałszywym „pijarze” i chamstwie niejakiego Jurasa Owsiaka, pieszczocha wszystkich możliwych mediów i polityków, który omamił swymi bełkotliwymi wrzaskami w lewackim duchu, pewien odłam polskiej młodzieży.

Nie jestem jeszcze starym zgredem i pamiętam czasy, kiedy system prześladował nastoletnich buntowników – ba, sam kilka razy dostałem po głowie za niezależność myślenia w dobie jaruzelszczyzny. Zasady były o tyle jasne, że każdy miglanc z telewizorni lansowany przez władze, nie mógł wtedy w żaden sposób stać się idolem prawdziwie zbuntowanych młodych ludzi. Uznawano takiego gwiazdora za marionetkę reżimu i pluto na jego widok. Rodzące się subkultury ogólnie nie lubiły żadnej represyjnej władzy i medialnego ściemniana na swój temat.

Teraz wszystko się diametralnie zmieniło i obrazkowa machina obrabiająca młode umysły, lansuje młodzieżowych liderów według własnych potrzeb i życzeń swych protektorów. Takim sposobem ulepiono Owsiaka, typka nie wiadomo skąd, który w pewnym momencie spodobał się systemowi jako neutralizator młodzieżowego buntu.

Miałem kiedyś te szesnaście-osiemnaście lat i nie zapomniałem kilku buntowniczych epizodów. Oficjalnie obowiązywały rygory stanu wojennego, a my ruszaliśmy w Polskę z namiotami. Wtedy o subkulturze skinheads mało kto słyszał, więc szukało się narodowopodobnych rekwizytów w postaci zafarbowanego na czarno wojskowego mora z N-R symbolami, ogolonej głowy czy dość pozerskiego demonstrowania nacjonalistycznych poglądów. Za moro ganiali mnie SOK-iści i dostałem pały na dworcu kolejowym w Opolu (je sama MO skonfiskowała). Z powodu narodowych okrzyków zgarnięto nas na komisariat obok pola namiotowego w Świnoujściu, skąd wyszliśmy po kilku godzinach dzięki zaczarowaniu funkcjonariuszy przez znajome dziewczyny. Inaczej byłoby źle, oj źle… Niejako przy okazji starliśmy się z rockersami, lecz dość szybko znaleźliśmy z nimi wspólny język.

Przemierzając kraj, stosunkowo często wybuchały różne incydenty, czasy nie należały do spokojnych. Na okrągło odchodziło malowanie „antypaństwowych” haseł, a nawet zrywanie czerwonych flag i portretów mocarzy marksizmu-leninizmu, wywieszanych w przeddzień 1 maja. Pan Bóg jakoś zachował nasze młode tyłki przed poważniejszymi konsekwencjami tej działalności. Uciekało się w lasy, nad rzeki i morze, aby uniknąć oficjalnych spędów w rodzaju Jarocina, który władza tolerowała, zaś estradowi magicy i reszta tzw. branży, zrobiła sobie z niego ogólnopolską reklamę i świetne źródło dochodu (dokładnie taki sam charakter posiadają owsiakowe „Przystanki Woodstock”).

Namiotowe wyprawy „na dziko” pachniały wolnością i niezależnością, lecz niosły uciążliwości w rodzaju wzmożonego zainteresowania ludowej milicji. Nie wyrażała ona entuzjazmu obecnością podejrzanych młokosów w leśnych odstępach, być może coś knujących, wolała takich mieć pod kloszem w Jarocinie. Zdarzały się sytuacje na poły zabawne, albowiem nieomal nie padłem ofiarą denuncjacji u wiadomych służb ze strony harcerki (?!) z pobliskiego naszego siedliska obozu, która wzięła mój nacjonalizm za faszyzm. Sytuacja, niestety, częsta i na tym portalu za sprawą pewnego jegomościa. To był kolejny powód mej nieufności do skomunizowanego ZHP. Pod koniec panowania real-socjalizmu przyszła poważniejsza aktywność polityczna i początki profesjonalnego zainteresowania publicystyką, lecz to już inne dzieje.

W demokracji młodzieży nie pozwolono w dalszym ciągu myśleć szarymi komórkami, ale lewackim ćwiekiem w nie wbitym. Wymyślono „Przystanek Woodstock” i jąkającego się na zawołanie anonima w czerwonych portkach i okularkach.

Kiedy lustracja znowu jest na szczęście w modzie, najwyższy czas ustalić powiązania i kontakty Owsiaka. Wiadomo że na swoich spędach toleruje on wyłącznie ideologię lewacką i jej wyznawców. Wolność Made in Owsiak jest ograniczona do krytyki różnych wcieleń „polskiej nietolerancji”. Juras obraża Polskę na okrągło, na jednym z „Przystanków” w Kostrzyniu nad Odrą zapluwał się: „Jestem wk…y na świat, na Polskę. Jest mi wstyd za Polskę. I nie powiem więcej”. Obiecanki, cacanki – gada bez przerwy i bez sensu, a panie dziennikarki dostają wypieków z podniecenia.

Prawdziwym manifestem ideowych fascynacji Owsiaka, był przyjazd do Kostrzynia Kazimiery Szczuki i Moniki Olejnik. Tłumnie zebrani wyznawcy skrajnego feminizmu, zgotowali Szczuce owację. Monisia z kolei nabijała się ze zmian ideowych w mózgu Romka Giertycha i żebrała u młodziaków o pisanie listów do prezesa TVP, aby przeniósł jej program na lepszą godzinę oglądalności (obrzydliwa prywata!).

Z prowokacyjnego zaproszenia Owsiaka nie skorzystał minister Giertych, chociaż konferował z nim dwie godziny i nie wykluczył przyjazdu na „Przystanek”. Romek znowu spękał, a zarysowała się okazja zdemaskowania chamstwa Jurasa i jego podopiecznych. Giertych wyszedłby na scenę, w krótkim czasie zostałby zbluzgany i zgnojony rzucanymi śmierdzącymi przedmiotami, i miałby świetne argumenty na istnienie lewackiego zagrożenia i podjęcia z nim resortowej walki. Na tchórzostwo nie ma mocnych.

Medialna fascynacja Owsiakiem jest zrozumiała, bo twórca zawsze podziwia własne dzieło (nawet spartaczone). Humorem natomiast napawa miłość do Owsiaka i „Przystanku”, którą to nieustannie wyznaje policja. Za moich czasów trochę odmiennie ubrany nastolatek, do tego jeszcze z antysystemowymi poglądami, stanowił dla organów ścigania naturalną łowną zwierzynę. Trudno wyrażać względem MO pretensję; jak się buntowałeś – to liczyłeś się z ryzykiem. A teraz co? Owsiakowe pole obstawiają stróże prawa i niańczą każdego napranego lub naćpanego małolata, ściemniając jednocześnie w TV, że „Przystanek” gromadzi nieagresywnych przedszkolaków o gołębich sercach.

Przed kamerami wystąpił specjalista od uzależnień, który zachwycał się faktem, iż „przystankowicze” potrafią nawalić się jak stodoły, ale nie przejawiają po opilstwie żadnej agresywności. Pan specjalista powinien znać skutki tego wielkiego cudu. Sztywny od wódy i piwa gówniarz, na nikogo nie podniesie ręki, bo nie ma już na to siły. Ot, i cała tajemnica. Może tak znieczulić wszystkich Polaków, czyż nie staniemy się stadem szczęśliwych z życia misiów?

Z powodu nadużywania alkoholu i zaśnięcia na słońcu, zmarła w Kostrzyniu jedna młoda osoba. Wcześniej pod kołami pociągu zginął podążający na „Przystanek” dwudziestopięciolatek. Na owsiakowym polu naleziono również nieprzytomnego trzydziestoletniego mężczyznę, który umarł z nieustalonych powodów mimo reanimacji. Medialni szachraje ukrywali przyczyny śmierci pijanego dziewiętnastolatka, bredząc coś o zasłabnięciu ofiary z przyczyn naturalnych.

Ćpanie na „Przystanku” jest zwyczajowo tajemnicą poliszynela, lecz że koksowanie na imprezach Owsiaka należy do dobrego tonu, wie nawet dziecko. Stoi przykładowo namiot z napisem „Zioło 24 godziny na dobę”, to kto tam przyjmuje klientów – znachor? Stróże prawa oczywiście nic nie widzą. Oficjalnie zatrzymano kilkudziesięciu obwiesiów „z niewielką ilością narkotyków”, czyli posiadali jakieś źródło zaopatrzenia. Wiadomo także, iż policja wykrywa minimalną cząstkę narkotykowych przestępstw na małą skalę, a więc „kilkadziesiąt” oznacza być może kilka-kilkanaście tysięcy ćpających owsiakowców.

Pociesza malejąca liczba uczestników owsiakowych galówek dla sztucznych buntowników na polityczno-medialnej smyczy. W ubiegłym roku było ich podobno trzysta tysięcy, w bieżącym ledwie sto tys. Najwyraźniej małolatom otwierają się oczy – i zaczynają dostrzegać uwiązanie „Przystanku Woodstock” do ideologicznego wozu lewizny. Buntowanie się na życzenie Owsiaka i Michnika wychodzi powoli z mody. Subkultury karmią przemysł rozrywkowy i lewacką prasę. Panczurstwo jest nawet zdolne udawać patriotyzm, co czyni np. anarchistyczna kapela Lao Che, grając kawałki o Powstaniu Warszawskim i tłukąc z płyt oraz telewizyjnych koncertów niezły szmal. Narodowo-skinowskie kapele nagrywają i koncertują w piwnicach i klubikach, nękane przez ABW, a ich liderzy giną nierzadko w niewyjaśnionych okolicznościach. Odporni na zalew komercji i wylakierowanego buntownictwa pozostają niezmiennie skinheadzi, których zresztą Juras najbardziej nienawidzi. Naprawdę szkoda, że ta zawsze niezależna i pronarodowa subkultura popadła w marazm i nie posiada dawnego rozmachu. Może przyjdą dla łysych lepsze dni?

Robert Larkowski
http://larkowski.nowyekran.net

Komentarzy 26 do “Bunt kontrolowany przez System”

  1. Boydar said

    „…Owsiaka, typka nie wiadomo skąd…” Hłe, hłe !!!
    Niech autor powyższego elaboratu, przyjdzie do mnie (w przenośni oczywiście), ja mu wszystko literalnie wyłożę. Z proweniencją i autoramentem.

  2. ONZ666 said

    @Boydar
    Nie dałoby rady dla wszystkich, tutaj?
    Literalnie, z proweniencją i autoramentem?
    Nie tylko p. Larkowski byłby ciekaw…

  3. andrzej said

    Tylko złapać tego Owsiaka do wora i na bezludną wyspę, z której nie ma powrotu!

  4. efka said

    Pilna sprawa co zrobimy z tym?
    http://forward.com/articles/178238/archeologists-unearth-escape-tunnel-at-death-camp/

    Archeologists Unearth Escape Tunnel at Death Camp in Poland

  5. Jak nie na „Przystanek Woodstock” to pójdą się nawalić i zaćpać gdzie indziej. Autorytet i miejsce może się zmieniać, ale wpajana degeneracja robi swoje i przyzwyczajeń się tak łatwo nie zmieni. Mamy teraz prawie jak w USA masę dorosłych ludzi (albo „dorosłych” jedynie fizycznie), którzy chwalą się tym jak to lubią zapalić zielę. Niedługo poznamy statystyki podobne do tych z USA w których stałymi konsumentami „trawki” na rynku będzie 74% osób pomiędzy 20, a 35 rokiem życia. Potem wystarczyło będzie wskazać hołocie cel.

  6. AniaK said

    „Pociesza malejąca liczba uczestników owsiakowych galówek dla sztucznych buntowników na polityczno-medialnej smyczy. W ubiegłym roku było ich podobno trzysta tysięcy, w bieżącym ledwie sto tys. Najwyraźniej małolatom otwierają się oczy – i zaczynają dostrzegać uwiązanie „Przystanku Woodstock” do ideologicznego wozu lewizny.”

    Ja myślę, że spadek frekwencji może się wiązać z niżem demograficznym, konkurencyjnymi festiwalami, i z pracą zarobkową młodzieży w okresie wakacji. Z pewnych imprez się też wyrasta. Moje dzieci kilka razy zaliczyły Przystanek, i nie wróciły jakieś strasznie sponiewierane. Młodzież niezależnie od miejsca zachowuje się zgodnie z trendem. Podobnie ma się sprawa z dorosłymi. Myślę, że młodzież jeździ tam głównie z powodu muzyki i towarzystwa. Wydaje mi się, że ten cały Owsiak to nie taki straszny diabeł jak go niektórzy malują.

  7. AniaK said

    Czasami większe spustoszenie w głowach dzieci mogą narobić kochający dziadkowie powalający dzieciaczkom na wszystko, i nie dostrzegający u siebie patologii. Codzienne picie alkoholu w gronie rodzinnym jest dla niektórych formą właściwego ugoszczenia.

  8. zapodawacz linków said

    http://razem.tv/filmy/-/Przystanek-Woodstock-2011

  9. Re: Artykul..

    PRL-owskie „programy tel-awizyjne” lansowaly „swoich” liderow, a tzw., „wolna europa” (syjonistyczna szczekaczka) lansowala „wlasciwych” liderow, co w sumie obie zydowskie tuby zajmowaly dokladnie takie same stanowiska po zupelnie roznych biegunach reprezentujac (dbajac) dokladnie te same „zydowskie kieszenie”… (owsiak jest tylko zdemoralizowanym s….synem wypelniajacym powierzone przez zydostwo zadanie… z palikotem wlacznie…).
    Tak wiec zydowska „orkiestra” gra dokladnie ta sama muzyke w roznych „salach koncertowych”…i na roznych „instrumentach”…,ale wciaz nie widac (nie pokazuje sie) „dyrygenta….”…
    ==========================
    jasiek z toronto

    http://polskawalczaca.com

  10. zapodawacz linków said

    Moim zdaniem spadek frekwencji na Przystanku Woodstock to efekt tegorocznej wypowiedzi Owsiaka na rzecz eutanazji. On się co prawda z niej wycofał, gdy spotkał się z falą krytyki, której się chyba nie spodziewał, ale smród pozostał. Ludzie chyba rzeczywiście w końcu się połapali, że Owsiak jest do bólu systemowy. WOŚP byłaby niczym, gdyby nie gigantyczne zaangażowanie służb państwowych na skalę całego kraju, które kosztuje być może więcej, niż te 40-50 milionów zebranych podczas kwesty. Przystanek Woodstock, organizowany z części tych pieniędzy, to nie tylko impreza hedonistyczna, ale po prostu ubrany w formę „zabawową” upolityczniony spęd, mający za zadanie indoktrynować polską młodzież ku lewackiej (ideologia lewacka służy globalistom) wizji świata, a więc ku samozniszczeniu.

  11. zapodawacz linków said

    A co do samego artykułu, to nie mogę się zgodzić z zachwytami Larkowskiego nad subkulturą skinheads i jej rolą w polskim ruchu nacjonalistycznym w latach 90. Ta subkultura z reguły miała charakter antykatolicki, pogański i germanofilski (czy też hitlerofilski) i w niewielkim stopniu odwoływała się do tradycji polskiego nacjonalizmu (lub wręcz w żadnym stopniu). Skini swoim wyglądem (i nierzadko żulerskim stylem życia) odstręczali w latach 90. polską młodzież od nacjonalizmu, dlatego Michnikowe i satelickie media robiły co mogły, by wpajać polskiej opinii publicznej wizerunek nacjonalisty jako łysego żula-prymitywa w glanach, a sami skini często niestety dawali dowody na potwierdzenie tego obrazu. Dzisiejszy nacjonalizm odwołujący się już nie do III Rzeszy, a do przedwojennych polskich tradycji, wyzuty z subkultur (może poza kibicowską, którą akurat uważam za pozytywną), za to nasiąknięty sportowym stylem życia z treningami sztuk walki na czele, o wiele bardziej mi się podoba.

  12. AniaK said

    Re9:
    Nie sadzę żeby eutanazja miała z tym coś wspólnego. Ta wypowiedź pana Owsiaka zrobiła raczej wrażenie na starszych osobach. Aż na taką empatię młodzieży raczej bym nie liczyła 🙂

  13. revers said

    skanalizowanych booontowniczych widac jak na obrazku …

    a za chodzenie po wydmach nad morzem, moze nie w moro ale wranglerkach, levisach z pekao z katana ale z czapka polowa luftwaffe na glowie dla draki mozna bylo przynajmiej w ryj dostac od patriotycznej i motorycznie spawnej mlodziezy plci MESKIEJ, jesli w pore nie uprzedzilo sie gangsty – paczki o zamierzonej prowokacji i polowke chowalo za pazuche dla zasady.

    Takze zrzut kapelusza w piwiarni dla mlodych z szybkim ciosem na twarz byl na porzadku dziennym, w razie roznicy pogladow niczym pojedenek na bron z kodeksem Boziewicza.

    I bylo sporo w miare dobrze platnej pracy z wyszynkiem i spaniem na koleji przy torach w Bieszczadach, czasami z kosa na sztorc lub z scinka wysokiej trawy, by bylo widac tory na podkarpaciu ze koleje pkp jeszcze panstwowe funkcjonuja, lacznie z waskotorowka i tory nie rozkradziono w miejscu, a wieczorem dobre piwo Okocim bez GMO, proszkow ala Calsberg w miejscowej mordowni, gdzie bylo trzeba uwazac zeby w pore wyjsc bez rozyczki w plecach lub zdrowy schabowy na caly talerz w miejcowej turystycznej.

    A gdy gitara poszla w ruch to nioslo sie po karpatach, dolinach, kniejach, jarach choralne Hey Joe z tekstem przezylismy najazd szwedzki, przezyjemy i sowiecki, przezylismy gestapowcow, przezyjemy i zomowcow hej joe, …, nasza armia jest zwycieska przegonila bolszewikow przegoni szwabownikow hej …, …,

  14. Gdyby nie klaka mediów, to te spędy i cały Owsiak byłyby marginesem życia młodzieży. Tylko marginesem.

    Więc zajmujmy się problemami nie marginesu, a zdecydowanej większości młodzieży.

  15. AniaK said

    Re12:
    Na marginesie to się błędy poprawia 🙂 Ja nie rozumiem takiego zainteresowania tym zlotem młodzieży. Zważywszy na medialność – chody w TV to pan Owsiak niewątpliwie ma – monitoring tam jakiś być musi. Tego typu festiwali/zlotów jest znacznie więcej. Odbywają się one na podobnej zasadzie. Z wszystkiego po prostu trzeba umieć właściwie korzystać.

  16. zapodawacz linków said

    Festiwali muzycznych jest więcej, ale tam się nie robi polityki. Zaś na PW muzyka zdaje się być tylko dodatkiem do „dania głównego”.

  17. zapodawacz linków said

    Jakby ktoś nie wiedział, to ten oryginalny Woodstock spod Nowego Jorku z 1969 r. był jednym z głównych wydarzeń rewolucji lewackiej lat 60, która (obok Vaticanum II) zniszczyła Zachód (być może nieodwracalnie). Już samo odwoływanie się do tego na polskim gruncie jest obrzydliwe i pokazuje intencje tego, kto to robi.

  18. marta15 said

    a tutaj bardzo „radosna” wiadomosc.
    „.. W piątek list otwarty w sprawie Parady Równości wystosowali ambasadorowie Australii, Austrii, Belgii, Chorwacji, Danii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Kanady, Litwy, Luksemburga, Malty, Niemiec, Niderlandów, Norwegii, Nowej Zelandii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Przedstawiciela Rządu Flandrii.

    „Cenimy ciężką pracę środowisk LGBT (lesbijki, geje, osoby bi- i transseksualne) w Polsce i na całym świecie, a także pracę przedstawicieli rządów i organizacji pozarządowych, którzy starają się zapewnić podstawowe prawa społeczności LGBT i zakończyć dyskryminację ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową. Prawa LGBT to prawa człowieka i wszyscy powinniśmy je wspierać” – napisali ambasadorowie..”
    Jak widac panowie ambasodorowie cenia ciezka prace gejow i lesbijek .
    Jest strasznie ciezko przebijac sie od tylu.

    http://www.fronda.pl/a/dzis-parada-rownosci-w-warszawie-ambasadorowie-ponad-20-krajow-prawa-lgbt-to-prawa-czlowieka,28878.html

  19. Marucha said

    Re 15:
    Polski Wódsztok nie jest zwykłym, takim sobie, festiwalem czy zlotem.
    To jest impreza organizowana przez oszusta kanalię i deprawatora młodzieży.
    To jest impreza organizowana za pieniądze poczciwych acz głupich jak buty ludzi, którzy myślą, że dając swój wdowi grosz Owsikowi, pomagają chorym dzieciom.

  20. mywaylee said

    Prezydent podpisał ustawę umożliwiającą sprzedaż PLL LOT

    http://cyklista.wordpress.com/2013/06/14/decyzja-prezydenta-o-wyprzedazy-polskiego-majatku-jest-niezgodna-z-polskim-interesem-narodowym-2/
    i takie pytanie do was jakiego panstwa jest prezydentem ajwaj ? 🙂

  21. Plausi said

    Parę cynicznych uwag

    „a panie dziennikarki dostają wypieków z podniecenia.”

    „Dziennikarki” ? W nagłówku blogu stoi jakiej profesji są naprawdę i to nie tylko „dziennikarki”.

    „Prawdziwym manifestem ideowych …” i dalej następuje indeks pracowników służb, byłoby naiwnością utrzymywać, że Owsiak dla tych służb nie pracuje. Spójrzmy zresztą na innego sympatycznego młodego ideowca Snowdena, któż by pomyślał, że on pracuje dla służb, do dziś, podobnie jak inny bohater Assange, ostatni link przypomniał nam Wikipedia, która w wersji polskiej jest tubą o profilu syjonistyczno-prawicowym z jej uznaną przez wszystkie media „niezależnością” i przy tym „non-profit”, jednakże stale w poszukiwaniu pieniędzy, jakby wsparcie ze strony służb było nie wystarczającym. Gwiazdą Wikpedii jest niejaki Jimmy Wales. Fantazjowanie, że w/w nie mają nic wspólnego z służbami, zakłada, że służby w USA pracują nieprofesjonalnie, co wydaje się dość naiwnym założeniem, także w USA obowiązują te same metody rekrutacji kadr.

    Obowiązkiem służb jest w pierwszym rzędzie manipulacja społeczeństw, nazywana zresztą „wojną psychologiczną”, nie zadbały by służby o kontrolę mediów, co nam tu świecą w oczy przez PRISM, to by nie wykonały należycie swego zadania. Zapewniam, one wykonały, także w Wikipedia, Leaks, czy w przypadku Snowdena, to byłaby pycha z naszej strony sądzić, że w służbach pracują głupsi od nas.

    Mam nadzieję, że żaden z czytelników nie wierzy w to, że gwiazdy „whistle-blowing” otrzymały by taką publikę w mediach (służb) państwowych a szczególnie prywatnych, gdyby nie były przez instytucje do tego zadania wyznaczone.

    „niańczą każdego napranego lub naćpanego małolata”, z nich żyją w końcu służby, alkohol sprzedawał parobek Bilderbergów ten co PaliKota, a heroinę z ciężko wywalczonego w Afganistanie opium wszystkie służby, bo przecież CIA potrzebuje dealerów w Wolnej Polsce a nie tylko obozy tortur.

    „Bunt kontrolowany przez System”

    Możemy z całym spokojem przyjąć, że zgodnie z zaleceniem „2 – STWÓRZ PROBLEMY, PO CZYM ZAPROPONUJ ROZWIĄZANIE „ także „Opozycja kontrolowana przez System”.

    Wskazówka:

    Partie polityczne mają za zadanie podzielić społeczeństwo na łatwiejsze do sterowania grupy, przy czym szczególnie jest eksponowana strona emocjonalna, jak widać zgodnie z zasadami manipulacji tłumu. To jest szczególnie zręcznie dokonane w przypadku bardzo bliskich sobie grup interesów, dołów społecznych, najbiedniejsi są wabieni przez tzw. skrajną lewicę i skrajną prawicę, co znakomicie zapobiega uświadomieniu sobie przez te grupy, że właściwie należą do tych samych ofiar systemu.

  22. RomanK said

    Wybaczy pan panie Plausi, ze wpadne w slowo…. na wypadek normalnej funkcjonujacej gospodarki wystarczy z powodzeniem dwie partie…z pogarszajacymi sie wynikami, ktore sa tylko i wylacznie wskaznikiem , ze przepompowywanie wlasnosci wszelakiej wartosci, z wielu kiszeni do zaledwie kilku przybiera na sile ….dzielimy spolecznosc na wiecej partii, ktorych zadaniem jest szukac winnego:-))) wsrod istniejacych partii i naprawianie systemu w ruchu…dodatkowo sprowadzamy mniejszosci egzotyczne i cywilizacyjnei i rasowo…ktore sluza jako…wabik do gwizdania, straszek do straszenia i koziol do oplucia i zwalenia na niego win….z ewentualnym ofiarnym zarznieciem…

  23. plausi said

    Ad. 22 @RomanK

    Pan to znakomicie wyłożył w paru słowach, o co chodzi, z jednym tylko uzupełnieniem, „wystarczy z powodzeniem dwie partie” mieć, aby kontrolować społeczeństwo. Jeden ze znanych mi prawników utrzymuje, że tworzenie partii jest pierwszą oznaką rozpadu tzw. demokracji, tu przypominam co oznacza słowo demokaracja i pomyśleć, że obiegowo mówi się o „partiach demokratycznych” (sic!). Czyż nie jest to absurdalna niemożliwość ?

    Przyzna pan, że panująca definicja „demokracji” nie ma z nią nic wspólnego, ale my wiemy, że

    „Panujące poglądy, są poglądami panujących”

    przy czym zadaniem gadzinówek jest nam wbić do pały te poglądy. Także szkoły służą deprawacji dzieci i młodzieży, i w tym sensie są też gadzinówkami.

  24. Błysk said

    Re:15. Pani zupełnie lekko podchodzi do tego Woodstock- u i chwali się,że jej dzieci wróciły z niego nie sponiewierane. Ten festiwal to kloaka wszystkiego co najgorsze w młodzieży .Pani jest chyba do niej podobna.

  25. Fran SA said

    Ad.4 Efka
    Frapujaca informacja.
    Zwlaszcza po tylu miedzynarodowych komisjach w Sobiborze.
    Zydowskie archeologii niech sie raczej zajma szukaniem sladow po jakichkolwiek koczownikach na Bliskim Wschodzie i od Polski niech sie od….

  26. Boydar said

    @ ONZ666

    Weg !!!

Sorry, the comment form is closed at this time.

 
%d blogerów lubi to: