Genderowa pamięć o „babci komunistce z KPP”
Posted by Marucha w dniu 2013-06-19 (Środa)
Posiadania krewnych, którzy zasiadali w gremiach decyzyjnych Komunistycznej Partii Polski często stanowi najlepszą rękojmię sukcesu, czy to medialnego, czy biznesowego. Nad tym dziedzictwem uzbrojone w genderową lupę pochylały się prelegentki zorganizowanej przez Fundacje Gender Center, Instytut Badań Literackich PAN [sic! – admin] oraz Krytykę Polityczną debaty „Babcia z KPP. Komunistki w historii – historie komunistek”.
„Krewni należący do partii komunistycznej przed wojną i/lub po jej zakończeniu to współcześnie jeszcze większe tabu niż krewni służący w czasie wojny w oddziałach Wehrmachtu. Pamięć o nich jest w rodzinnych biografiach zatarta, ich istnienie przemilczane, a jeśli się o nich wspomina, to ze wstydem, strachem, niechętnie. Szczególnie, gdy chodzi nie o szeregowych działaczy, ale o osoby z tzw. partyjnej góry, na których temat społeczeństwo ma „wyrobiony” pogląd”, czytamy w zapowiedzi debaty.
Podstawą debaty była książka Aleksandry Domańskiej „Ulica cioci Oli. Z dziejów jednej rewolucjonistki” wydana przez Krytykę Polityczną. Tytułowa ciocia Ola to babcia autorki, Helena Kozłowska (właśc. Bela Frisz) – komunistka, działaczka Komunistycznej Partii Polski, swego czasu zastępca dowódcy batalionu „Czwartaków”, a po wojnie członek KC PPR, KC PZPR, wreszcie kierownik wydziału propagandy KC PZPR.
Jak informuje „Gazeta Polska Codziennie” debatujące w PAN-ie inne badaczki losów komunistek: Magdalena Grabowska, Olga Soporowska-Wojtczak i Anna Zawadzka, zastanawiały się, jak przełamać powszechny w odbiorze negatywny obraz KPP, zdjąć z jej członków sowieckich agentów reprezentujących w Polsce wyłącznie interesy ZSRS. Zaznaczono, że autorkę do napisania książki zmobilizowała próba „odarcia z czci” jej babki przez odebranie jej imienia jednej z warszawskich ulic na fali „szalejącej” dekomunizacji.
Podczas dyskusji zaznaczona była wyraźnie genderowa optyka, będąca kolejnym wcieleniem marksistowskiego szaleństwa, którego „nieustraszonymi” utrwalaczami byli działacze KPP. Dlatego też na debacie pojawiły się zgodnie z zapowiedzią pytania – kim były kobiety zaangażowane w komunizm? Dlaczego stawały się komunistkami i co miała do tego płeć? Jaka była ich pozycja w ruchu i w partii? Co zrobiły dla „kwestii kobiecej”? Czy współczesny ruch kobiecy w Polsce jest zainteresowany „wydobyciem ich z milczenia”?.
Celnie tego typu spotkania podsumował dla „GPC” dr Piotr Gontarczyk, który ma nadzieje, „że babcie, ciotki i wnuczki rewolucji komunistycznej w Polsce będą organizowały kolejne podobne imprezy naukowe, dla których IBL PAN jest miejscem niezwykle stosownym. Kolejnym odcinkiem cyklu powinny być „kłopoty naszych dziadków z rozstrzeliwaniem i zakopywaniem faszystów na Łączce na Powązkach„.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
luk
http://www.pch24.pl
Może w „przywracaniu czci” komunistycznym, antypolskim ścierwom chodzi nie tyle o ich polityczne poglądy, ile o przynależność plemienną?
Admin.
Komentarzy 36 do “Genderowa pamięć o „babci komunistce z KPP””
Sorry, the comment form is closed at this time.
Sowa said
Zlikwidować PAN. Po ch…j nam coś takiego?
Może raczej zlikwidować jego kadrę i zastąpić Polakami? – admin
Jasiek z K. said
KARIERA
Jeśli twój dziad w Hiszpanii
Krew lał.
A ojciec z nagana
W łeb niewinny strzelał…
To miękkie masz
Dziś lądowanie
W polityce, telewizji
Czy na filmu planie.
Tak to jest.
Cham Wiejski said
Ad 1:
Zlikwidować Polskę. Po ch… nam takie państwo?
Ciek said
„Może raczej zlikwidować jego kadrę i zastąpić Polakami? – admin”
Na serio Pan odczuwa potrzebę by za Pana pieniądze ktoś się zajmował badaniami literackimi? Jeśli tak to proszę sobie zasponsorować jakąś taką instytucję samemu, ja takiej potrzeby nie odczuwam bo pierwszy z brzegu samofinansujący się serwis np. lubimyczytac.pl wnosi do mojego życia znacznie więcej niż różne napuszone akademie od początku swego istnienia.
Nie znam żadnego poważnego kraju, który nie ma Akademii Nauk.
Wbrew temu, co Pan kłamliwie pierdoli, Akademia Nauk zajmuje się nie tylko badaniami literackimi, lecz przede wszystkim prawdziwą nauką: matematyką, fizyka, geologią, astronomią, biologią etc.
Polska Akademia Nauk jako jedna z niewielu ostrzegała przez bzdurą zwaną „Ociepleniem klimatycznym”.
SPOERDALAJ, TROGLODYTO, NA DRZEWO!
Admin
Sowa said
Re 3: Polska już jest zlikwidowana. Niestety.
Admin: to fakt, tylko jak to zrobić?
andrzej said
Polski już nie ma!
Ostały się jeno: lemingi, szabesgoje, koczownicy i mała garstka nawiedzonych!
Boydar said
Za sianie defetyzmu, i obniżanie morale ….
Ech, Wy 😦
robertgrunholz said
A może zamiast narzekać jedno z drugim odkopałoby flintę po dziadku i pogoniło różne żydowskie kurwiszony z Polski albo pokazało pedofilom, że nie pozwalamy im zbliżać się do naszych dzieci? Najlepiej siedzieć wygodnie w fotelu, mieć pod ręką puszkę Tyskie i stukać w laptopa „Oj, panie, jakie to jest u nas źle, oj! I wszystkie takie głupie, nic ino siedzą, a robić ni ma komu! Oj, co będzie z tą Polską panie, oj co to będzie!”.
Polska będzie taka jacy będziecie Wy – wasza postawa i czyny. Więc rzeczywiście… Polska jest chyba stracona skoro postawa naganna, a czynów zero.
Fran SA said
Ja mam jeszcze inny problem: duzo latwiej, i bez echa mozna bylo zlikwidowac wydawnictwo Ossolineum.
Ja ‚nie umiem’ o naukach scislych w PAN-ie, bo to nie moja dzialka. Kiedys PAN slynal z promowania polskiej szkoly matematycznej – cieszyl sie powazaniem; a i do wiedzy technicznej potrzebne jest solidne przygotowanie. Natomiast tzw. dzial humanistyczny w PAN-e stal sie dekownia dla przeroznych pseudo humanistow i socjologow – zdarza sie- ze bez wyksztalcenia. Przykladow mozna podac kilka.
Przeciez np.socjologia – to nie zadna nauka, tylko falszowanie danych i to sie nazywa ‚statystyka’, a jak wiadomo, statystykla – to dzial humanistyczny przy naukach scislych.
Jako wyksztalciuch humanistyczny, z przykroscia stwierdzam, ze upolitycznianie historii, literatury, a nawet filozofii, jak rowniez kombinowanie ‚co ja mysle, co poeta mial na mysli’ – jest duzo latwiejsze w dziedzinie nauk humanistycznych niz w naukach scislych.
No moze z wyjatkiem zera do kwadratu.
Ale bywaja scisle umysly, ktore zabieraja glos na tematy ‚humanistyczne’- a nawet polityczne:
Albert Einstein Letter to The New York Times. December 4, 1948
http://whatreallyhappened.com/node/239105
shalom said
Polska jeszcze nie zginęła, póki my żyjemy! Jak zrobić, żeby przetrwała i stała się silna i niezależna? Odsyłam do Kornela Morawieckiego i jego Gazety Obywatelskiej oraz na przykład do profesora Marka Jana Chodakiewicza („O prawicy i lewicy” – niestety, niewielki nakład podobno już wyczerpany).
Ciek (troglodyta) said
„Nie znam żadnego poważnego kraju, który nie ma Akademii Nauk”
A ja np. znam wiele zupełnie niepoważnych, które mają, np. nasz. Największą Akademię Nauk miał z tego co pamiętam nieodżałowany Związek Radziecki.
ZSRR nic nie miał z Akademii Nauk???
Nie miał sztucznych satelitów i rakiet międzykontynentalnych?
Nie miał matematyków, o których nigdy nie słyszałeś, ale którzy są otaczani kultem wśród uczonych?
Nie miał laureatów Nobla i innych nagród międzynarodowych?
Na jakiej podstawie to wszystko zbudowano? Może rysiowi „samoucy” to opracowywali teroretycznie, a inni samoucy konstruowali?
Reszta wpisu nie przejdzie.
Gajówka to nie skład gówna umysłowego.
Admin
Marucha said
Re 9:
Możemy mówić o likwidacji jakichś działów PAN, zajmujących się pseudonaukami. Ale tylko troglodyta może wpaść na pomysł likwidacii narodowej Akademii Nauk. Kompletny troglodyta. Nawet się kurwa gadać nie chce.
166 bojkot TVN said
A mówiło 166 tuż po zasiedleniu żyrandoli przez bula z rodziną, że wracają galopem czasy stalinowskie – Gajowy nie wierzył. Wróciły, co świetnie wyczuł twórca filmików cyklu „11 minut”.
Teraz polskie dzieci znowu będą musiały się uczyć o „komunistkach bohaterkach, oczywiście bez podstawowej informacji, że to Żydówki, matki i żony żydowskich zbrodniarzy, którzy na etacie oficerów UB lub w wojsku mordowali takich ludzi jak W.Pilecki, Dziś córka tamtej władzy jest prezydentową-bulową.
Gdyby nie było przyzwolenia władz, rządu, prezydenta, gdyby nie było pieniędzy na świętowanie takich historii, genderów, nie musielibyśmy oglądać tej bezczelnej kasty samozwańczych władców.
Gdyby było pospolite ruszenie, chociażby w dniu wyborów nie musielibyśmy na to płacić
Marucha said
Re 13:
A za tym wszystkim stoi Rosja i Putin, tak jak Pan nam do łbów wkłada od wielu lat.
Fran SA said
Ad. 12
Marucha
Ja w ogole nie mam na mysli likwidacji. Mnie do tej pory po nocach spac nie daje likwidacja Ossolineum.
Nie mam na mysli tez likwidacji jakiegokolwiek dzialu w PAN-ie.
Mnie sie rozchodzi o konstytucje PAN-u.
Jakie sa kryteria przyjec? I kto o tym decyduje?.
Wedlug jakich kryteriow mozna bylo wyrzucic Jasiewicza, a przyjac np. Bartoszewskiego? I kto jest za co odpowiedzialny?
O to mi sie rozchodzi.
Tam gdzie sie lamie prawo – rzadzi bezprawie.
Zanim sie cos/kogos zamknie, przydaloby sie jakies dochodzenie, publiczna dyskusja, chocby jakas namiastka demokracji. Albo nawet prokuratura.
Marucha said
Re 15:
Panie Fran, ja wiem, że Pan takich głupich pomysłów nie ma, bo Pan myśli po polsku.
Oczywiście nad konstytucją, strukturą, doborem członków PAN (i wielu innych instytucji) należy się zastanowić. Należy wymienić sporą część kadry. Wypierdolić Bartoszewskich, przyjąć z powrotem Jasiewiczów.
Ale LIKWIDOWAĆ?
Te liberalne pojeby wszystko by tylko likwidowały.
Gdzieś w szkole nauczyciele źle uczą? To zlikwidować oświatę w Polsce.
Lekarz spieprzył operację? Zlikwidować służbę zdrowia.
Policjant wziął łapówkę? Zlikwidować policję!
Coś jest własnością państwa i przynosi dochody? Sprzedać, zlikwidować.
Przecież z tymi pojebami rozmawiać nie można, tylko kurwa walić ich pałą w łeb.
Ile płacą żydzi tym pojebom za agenturalność?
166 bojkot TVN said
14/Marucha
A konkretnie gdzie wkłada?
Wielu tu dyskutującym wydaje się że rzeczywistość jest czaro-biała i przebiega w płaskim układzie dwuwymiarowym.
166 ma dobrze rozwiniętą wyobraźnie przestrzenną i wyraźnie dostrzega „wieloprzestrzenność” i wielobarwność naszych problemów, szczególnie zaś działań wrogów.
Marucha pozostaje w swoich ocenach wpisów 166 wciąż na jednej płaszczyźnie.
Marucha ma do 166 świętą cierpliwość, mimo nachalnego rajfurzenia chodzenia na „wybory”, mimo bredni wypisywanych o Rosji, mimo smoleńskiej dewiacji, mimo PiS-izmu… Niech 166 to doceni.
Admin
Fran SA said
Ad.17
166 Bojkot
Nie bardzo rozumiem jak sie ma dwuwymiarowosc do dwukolorowosci- pewnie tak jak kupowanie w sklepie do .. ‚kupowania’ w kiblu.
A wyobraznia 166 Bojkot jest jak kon wyscigowy; pokonuje wszelkie przeszkody.. logiki.
A teraz poprosze o choc jeden przyklad ‚wieloprzestrzennosci spostrzezen pana/pani Bojkot na wielobarwnosc naszych problemow, z wyszczegolnieniem dzialan wrogow’.
Czy to moze chodzi o ‚rainbow society’- w wolnym przekladzie roz majtkowy, symbol pedalow, ktory jest niejako wtretem do dwukolorowosci czarno-bialej?.
166 bojkot TVN said
17/Marucha
Przepraszam, ale 166 niczego o Rosji nie pisze, bo tam nigdy nie było! Niech Marucha nie przesadza i nie przypisuje mi głupot wypisywanych przez Rysia i mu podobnych A…!
166 bojkot TVN said
18/Fran SA
Fran nie może pojąć, jak typowy humanista. Dwuwymiarowy znaczy tyle co plaski.
Tymczasem świt się kręci w czasie i co najmniej 3-wymiarowej przestrzeni. W matematyce czas jest czwartym wymiarem. Teoretycy matematyki potrafią działać i wykonywać obliczenia w układach wielowymiarowych n>4.
166 aż tak zdolne nie jest żeby dogonić matematyków, ale wielowątkowość naszego życia politycznego potrafi spokojnie ogarnąć.
Fran SA na skromna wyraźnie jak widać, ograniczoną do skojarzeń z kiblami. Ja mogę tylko współczuć.
166 bojkot TVN said
Korekta:
Fran SA ma skromną jak widać wyobrażnię, …..
Sowa said
Faktycznie, jeśli mówić o likwidacji, to tylko humanistów. Oni produkują tylko gówno, co osattnio udowodnili wywalając profesora Jasiewicza. To oznacza, że nawet Polacy tam pracujący, myślą po żydowsku. Ma ktoś inne pomysły? Zmiana statutu – przecież żadne zapisy o polskości badań nie przejdą. Jak to rozwiązać? Pisać maile?
Rysio said
bojkotka – ty se gęby Rysiem nie wycieraj.
Czytając wpis Gajowego nr. 16 zwłaszcza tę część
„……..Przecież z tymi pojebami rozmawiać nie można, tylko kurwa walić ich pałą w łeb……….
Przypomniał mi się stary dowcip o cyrku, treserze, krokodylu i starej babci.
🙂
Rysio said
re 13. „….Gdyby było pospolite ruszenie, chociażby w dniu wyborów nie musielibyśmy na to płacić……..
Bojkotka – załóżmy, że by tak się stało i twój
parchato-socjalistyczno-komunistyczny PIS
zgarnął by 100% głosów w wyborach.
Wytłumacz mi kochanie – co by się zmieniło na lepsze?
MatkaPolka said
Czy ktoś był działaczem KPP czy nie był – to bicie piany i stawianie konia za wozem
Czlonkowstwo w KPP To sa powszechnie znane sprawy i stosunkowo dobrze udokumentowane.
Stalin zlikwidował fizycznie działaczy KPPz obawy przed infiltracja przez polski wywiad (Dwójka Pilsudskiego).
Natomiast ważniejsze i zupełnie szerszemu ogółowi nie znane jest działalność Centralnego Komitetu Żydów w Polsce nieoficjalnemu i nieformalnemu ośrodkowi decyzyjnemu wladzy – znacznie ważniejsze od KPP, PPR
Drugim formalnym ośrodkiem władzy był Urząd Bezpieczeństwa Publicznego
Po wojnie Centralny Komitet Żydów w Polsce rozdzielał funkcje administracyjne, gospodarcze, partyjne i polityczne fizycznie z taboretów w Fabryce Mebli na warszawskiej niezburzonej Pradze.
Odbywało się to pod osłoną sowieckich tanków i bagnetów i żydowskich naganów z NKWD.
Żydzi metodycznie opanowali wszystkie podstawowe sektory życia publicznego, Gospodarkę, Bankowość i Finanse, Nauk, a przede wszystkim Sadownictwo i Resorty Siłowe UB i Informacje Wojskową, Rząd, Sejm i Senat tj. instytucje ustawodawcze.
To rozdzielnictwo trwa nadal tylko inne żydowskie organizacje za tym stoją.
Taborety zamieniono na Kanapy.
Zobaczmy np. taki artykuł – czy ktoś o tym wiedział i kojarzy
http://raportnowaka.pl/news.php?typ=news&id=427 – Kim są Kaczyńscy…?
Płk Wilhelm Świątkowski, STALINOWSKI ZBRODNIARZ, PREZES NAJWYŻSZEGO SĄDU WOJSKOWEGO PRL z lat 1950 -54, ur. w 1919 r. w Grenówce, powiat Gruszów, woj. odeskiego, był bratem ciotecznym do Rajmunda Kaczyńskiego. Ich rodzice mieszkali w tym samym *kibucu*.
Wszyscy chyba wiedzą o Stefanie Michniku
Ale o formacji Formacja KOR WA S POPIS i ich sponsorach niewiele się mówi
To National Endowment For Democracy= NED, International Republican Institute = IRI: U.S. Agency for International Development = USAID I cały szereg fundacji ma się rozumieć DOBROCZYNNYCH
finansowały KOR UD/UW, AWS a teraz ich kontynuacje, czyli POPIS.
To te instytucje złupiły Polskę. WYSZŁY TANKI PRZYSZŁY BANKI.
Czysto, elegancko i krew nie tryska. A efekt taki sam, a może nawet lepszy. KOR taka bardziej współczesna kuźnia talentów politycznych jak kiedyś NKWD. Rodowody uczestników mówią same za siebie. (Zostanie wszak po nas pustynia czerwona, lecz dzisiaj panowie to my.)
Rodowód polityczny z KOR u post stalinowskiej formacji dzieci komunistów. Najbardziej wrogiej Polsce formacji syjonistycznej szermującej hasłami robotniczymi i narodowymi.
Jest ich mało. Zadałam sobie trochę trudu i policzyłam w książce H. Pająka „Prosto w Ślepia”. w indeksie nazwisk. To publicystyka polityczna z kategorii dziennikarstwa śledczego. Dobre kompendium wiedzy, o tym, Kto jest Kto w Polsce.
Indeks nazwisk zawiera raptem ok. 630 nazwisk
Nawet jeśli pomnożymy to przez 10 to daje 6,300 osób tzw. ELYT tzn. Grupy Trzymającej Władzę
Trzeba naprawić państwo po tej Żydowskiej katastrofie, jaka się dzieje na naszych oczach od 20 lat.
Zygfryd Gdeczyk said
Reblogged this on ZYGFRYD GDECZYK.
Easy Rider said
Przy tym temacie, warto przypomnieć genezę Dnia Kobiet i tutaj polecam artykuł z S24 pt. „Dzień kobiet-rewolucjonistek” autorstwa GPS (Grzegorz P. Świderski):
http://lubczasopismo.salon24.pl/PupillaLibertatis/post/285501,dzien-kobiet-rewolucjonistek
Cytat:
Ale dlaczego rewolucjonistki wybrały sobie akurat 8 marca za dzień świętowania swoich zbrodniczych i zboczonych skłonności do komunizmu, rewolucji i rzezi? Zazwyczaj dzień na święto wyznacza się w związku z jakimiś wydarzeniami historycznymi, które w danym okresie zaszły.
No i z 8-mym marca też tak było. Pomysłodawczynią Dnia Kobiet była komunistyczna Niemka żydowskiego pochodzenia Klara Zetkin i w zgodnie ze swoim pochodzeniem odwołała się do tradycji żydowskiej. Najbardziej znaną w żydowskiej tradycji kobietą była Estera, której poświęcone jest najweselsze żydowskie święto – Purim, świętowane na przełomie lutego i marca.
Święto Purim jest kultem pogromów, jakie urządzili Żydzi w Babilonie mordując dziesiątki tysięcy Persów. A wszystko dzięki Żydówce Esterze, żonie ówczesnego króla Babilonu Kserksesa, który chciał zrobić pogrom Żydów, ale żona go przekonała, żeby zrobił na odwrót i pozwolił Żydom dokonać pogromów. No i tak się stało – Żydzi stali się masowymi mordercami i do dziś to świętują weseląc się, bawiąc i upijając na umór w święto Purim.
Czyż nie może być lepszej tradycji dla komunistów, którzy takie same pogromy przeprowadzili na całym świecie robiąc różnorodne rewolucje? Udało im się wymordować wielokroć więcej ludzi niż wtedy Żydzi – pogromy urządzone przez komunistów zgładziły miliony ludzi.
I to jest prawdziwe, ezoteryczne, sekretne źródło pochodzenia Dnia Kobiet. Dlatego żaden porządny człowiek nie powinien tego okropnego święta obchodzić.
Natomiast jako odtrutkę na feministyczno-genderową, nachalną propagandę, proponuję (raczej męskiej części gości Gajówki) przeczytanie nieco frywolnego artykułu tegoż autora pt. „Obnażanie sromu na 8 marca”:
http://gps65.salon24.pl/22155,obnazanie-sromu-na-8-marca
Boydar said
@ Matka Polka (25)
„…Trzeba naprawić państwo po tej Żydowskiej katastrofie, jaka się dzieje na naszych oczach od 20 lat…”
# Gdzie Szanowna Pani zgubiła jedno zero ?
„…Nawet jeśli pomnożymy to przez 10 to daje 6,300 osób tzw. ELYT tzn. Grupy Trzymającej Władzę…”
# Aluzju poniał, to się da zrobić.
@ Pan Gajowy
„…Ile płacą żydzi tym po_je_bom za agenturalność?…”
# Nic, zupełnie nic. Dali im wolną rękę i założyli grube teczki. Tą wolną ręką kręcą duże lody. Tylko nie wiedzą po co te teczki. Wkrótce się dowiedzą, hłe, hłe.
Gość said
Re 9
Kiedyś PAN miał znaczenie, prof. Kuratowski stworzył pismo naukowe Biuletyn PAN: Matematyka, które miało nieprawdopodobny zbyt. Ten kwartalnik naukowy był w stanie utrzymać pozostałe serie anglojęzycznych kwartalników PAN: Nauki Techniczne, Biologia, Nauki o Ziemi, Chemia. Mimo, że 80% kwartalników było na tzw. liście filadelfijskiej jeden z prezesów PAN w 2003 roku praktycznie z dnia na dzień zlikwidował WSZYSTKIE wyżej wymienione pisma PAN, bez zabezpieczenia archiwum!!!
Instytut Matematyczny wziął Biuletyn Matematyczny, który dzisiaj jest mniej niż kwartalnikiem (3 cienkie zeszyty na rok) ze znikomą liczbą punktów MNiSW. Przy wydziale nauk Technicznych PAN został po wielu niesnaskach kwartalnik Nauki Techniczne, który jedynie dzięki determinacji osoby prowadzącej, za znikome wynagrodzenie bardzo awansował, rok temu jako jedyne polskie naukowe pismo techniczne w świecie zajmowało 41 pozycję, następne były na pozycjach o setki numerów niżej.
Nie o to chodziło, nie tak miało być!!! ,nie tylko nie podziękowano osobie, która osiągnęła taki sukces poprzez ciężką, fachową i rozumnie ukierunkowaną pracę, ale nawet w jakimś sensie szykanowano ją. Ale… ponieważ kwartalnik znany jest w środowisku naukowym na razie nie są podejmowane działania widoczne, wiadomo, że jedna osoba za pensję poniżej średniej krajowej w dodatku po 2 fakultetach nie będzie poświęcać pracy przez wiele lat kilkunastu godzin dziennie (bez weekendów i urlopu), bo to fizycznie niemożliwe i „siada zdrowie”, a wtedy korzenna firma przejmie (już to robi) za dobre pieniądze „polską krwawicę”, zarobi i wykończy.
Niszczenie polskiego dorobku naukowego następuje cicho, bez rozgłosu przy aprobacie korzennych „naukowców” i nielicznych zaślepionych Polaków „robiących w nauce” . Ostatnio jeden z profesorów powiedział, że PAN ma ogromne zasługi dla Polski, gdyż w tych „złych czasach minionych” takie „prześladowane osobistości jak Geremek znajdowały tu schronienie (sic)!!!!
Niestety większość tych profesorów tak myśli,…
Plan, iście szatański, wymordowania w różnych okresach najlepszych synów Polski dzisiaj przynosi efekty, mamy takie elity jaką mamy rzeczywistość.
Marucha said
Re 29:
To, co Pan opisał, to tragedia dla narodu z której ten naród nawet nie zdaje sobie sprawy, ale i nie zabiera głosu.
Gorsze są liberalne kurwy, które cieszą się z upadku wszystkiego co polskie i co państwowe..
Gość said
ad. 15
Prof. Jasiewicz nie jest członkiem PAN, tylko był pracownikiem instytutu PANowskiego.
Członkowie PAN są wybierani na sesjach wydziałów PAN (jest 5 wydziałów (http://www.instytucja.pan.pl/index.php?option=com_content&view=section&id=28&Itemid=30) i jednak obowiązują pewne kryteria, nie zostanie członkiem PAN ktoś kto nie jest profesorem. Liczy się także dorobek kandydata. Głosowanie i wybory przynoszą często zaskakujące decyzje, ale one są podejmowane tylko przez członków PAN.
Oczywiście są koterie towarzyskie itp, wielu z panów ma odpowiednie pochodzenie, ale nie ma możliwości, żeby członkiem został ktoś kto nie jest, jak pisałam wyżej, formalnym profesorem.
Sowa said
Re 29.: „jeden z prezesów PAN w 2003 roku praktycznie z dnia na dzień zlikwidował WSZYSTKIE wyżej wymienione pisma PAN”
Który? Z nazwiska i imienia.
Gość said
Re. 32. Prof Legocki
Gość said
ad. 33. Andrzej Legocki
Fran SA said
Ad. 20
Mnie sie bardziej rozchodzi o te powiklana polszczyzne, z ktorej wynika ‚dwukolorowsc dwuwymiarowosci’. Czyli, nie umiem dociec, co autor mial na mysli. A ja jestem bardzo nietypowym humanista.
I taka ‚czarno-biala rzeczywistosc, ktora przebiega w plaskim ukladzie dwuwymiarowym’ – jest dla mnie zwyklym makaronizmem myslowym.
Bo ja sie zastanawiam: czy to dobrze, czy to zle byc w rzeczywistosci czarno -bialej, podczas gdy swiat sie zwraca ku wieloprzestrzennym kolorom teczy?. I czy byc posadzonym o sprzyjanie dychotomii swiata- to dobrze, czy bardzo zle? (czarne-biale, dobre-zle, ladne-brzydkie, pieklo-niebo, pan-pani, gora-dol, prawo-lewo, przod-tyl, kulturalny-cham, niewinny- przestepca, uczciwy- oszust, itd)
Jedna z zalet Gajowki jest to, ze wpisowcy na ogol wyrazaja sie poprawna polszczyzna ( czesto i jedrna, ale ciagle zrozumiala) i jasno wyrazaja swoje mysli; wiadomo o co chodzi, nawet jesli sie z kims nie zgadzamy. Wazny jest przekaz, i to co chcemy zakomunikowac gajowce, czyli urbi et orbi.
Dla mnie, w tych dosyc trudnych czasach historycznych, jezyk polski stal sie bardzo waznym srodkiem komunikacji z rodakami. Jest to tez sposob na przetrwanie kultury narodowej w bardzo niesprzyjajacych warunkach..
Bo jak mawiali najstarsi gorale apeninscy:
Omnia si perdas, linguam servare memento; quam si perdideris, postea nullus eris. (jesli wszystko utracisz, pamietaj zachowac swoj jezyk; jak go utracisz, utracisz wszystko – to taka troszke polska parafraza.)
Marucha said
Re 35:
Panie Fran, krótko mówiąc: nie należy dociekać sensu w bełkocie.
A przysłowie „Omnia si perdas, linguam servare memento; quam si perdideris, postea nullus eris.” jest bardzo mądre. Spotykałem za granicami Polaków, którzy za wszelką cenę chcieli się zniemczyć, zeszwedzić, sfrancuzić itp.
Wyniki były takie, że obcego języka nigdy nie opanowali tak, jak ci, którzy się z nim urodzili, a polskiego zapomnieli. Ich dzieci pogardzały rodzicami.