Wybitny rabin uważa, iż gojskie ofiary pedofilii same są sobie winne.

Leading Chabad Rabbi Says Young Child Victims Of Sex Abuse May Have Wanted The Sex, Claims Young „Goyyim” Have Sex With Dogs
Wybitny rabin z ruchu Chabad-Lubawicz uważa, że dzieci, ofiary wykorzystywania seksualnego mogły same tego chcieć oraz twierdzi, że młode „goje” uprawiają seks z psami.
http://failedmessiah.typepad.com/failed_messiahcom/2013/06/leading-chabad-rabbi-says-young-child-victims-of-sex-abuse-may-have-wanted-the-sex-claims-young-goyyim-sex-dogs-789.html
23.06.2013 – tłum./oprac. gajowy Marucha

Czy bycie ekstremalnym bydlakiem ułatwia osiągnięcie pozycji „wybitnego rabina”?

Gdy podano w wątpliwość twierdzenie rabina Borucha Leschesa, piastującego swą funkcję w Sydney przez 20 lat, iż młodzi chłopcy zgadzają się na uprawianie seksu [z pedofilami], ten odparł, iż „bylibyście zaskoczeni” oraz że „goje zaczynają uprawiać seks w wieku lat pięciu”.

„Biedne goje” – powiedział Lesches – „nie mają w życiu nic do zrobienia i dlatego przez 24 godziny na dobę myślą tylko o seksie”. Ze sobą,  z członkami własnej rodziny, a także z psami.

*                        *                          *

23.06.2013 w „The Sydney Morning Herald” ukazał się artykuł „Victims may have consented: Rabbi”:
http://www.smh.com.au/nsw/victims-may-have-consented-rabbi-20130622-2op7d.html

.
Poniżej fragmenty artykułu.

Zasłużony australijski rabin Boruch Dov Lesches, zajmujący swego czasu kierownicze stanowisko w żydowskiej szkole (yeshiva) w Sydney, który zignorował sprawę pedofila wykorzystującego seksualnie dzieci w latach 1980-tych, stwierdził, iż niektóre z ofiar mogły same wyrazić zgodę na stosunki seksualne. Ostrzegł także, iż wmieszanie się policji w całą sprawę może „otworzyć puszkę z robakami”.

Wypowiedzi rabina prawdopodobnie zwiększą nadzór nad tym, jak rabiniczni liderzy w Australii traktują przypadki seksualnego wykorzystywania dzieci – w połączeniu z zarzutami  tuszowania takich spraw, zastraszania  świadków i ukrywania przestępców za granicą.

Z legalnie nagranej rozmowy telefonicznej rabina Leschesa wynika, że wiedział on o przestępstwach pedofila i udzielił mu porad oraz ostrzeżenia, że zarówno on, jak i wykorzystany chłopiec mogą być usunięci ze wspólnoty yeshiva, jeśli pedofil nie potrafi opanować swych potrzeb. Rabin nigdy nie poinformował policji o przestępstwie ani nie zatroszczył się o sprawdzenie, czy istotnie pedofil usłuchał dobrych rad. Otóż nie usłuchał. Wykorzystał seksualnie przynajmniej jeszcze trzech innych chłopców.

Podczas rozmowy rabin Lesches uznał, iż jedna z ofiar pedofila, 11-letni chłopiec, mógł wyrazić zgodę na seks ze starszym o 10 lat „opiekunem”. Nie omieszkał dodać, iż wśród „goyim” zaczynają myśleć o seksie i go uprawiać już w wieku lat pięciu. Pochodząc z biednych rodzin nie mają w życiu nic innego, niż myślenie o seksie przez 24 godziny na dobę oraz uprawianie go ze sobą, z członkami własnej rodziny, a nawet psami.

Tradycyjne prawo, mesirah, zabrania Żydom donoszenia nie-żydowskim władzom na innych Żydów, którzy dopuścili się przestępstw. Jego wpływ jest wciąż bardzo silny w żydowskich środowiskach ortodoksyjnych. Rabin Lesches jest trzecim z kolei liderem rabinicznym, który wiedział o seksualnym wykorzystywaniu chłopców w yeshiwie w Sydney, lecz nie poinformował władz.