Islandzka policja po raz pierwszy zastrzeliła przestępcę
Posted by Marucha w dniu 2013-12-04 (Środa)
Islandzka policja po raz pierwszy w historii kraju przeprowadziła operację zatrzymania przestępcy, w której trakcie podejrzany został zabity.
Bezprecedensowe, według szefa islandzkiej policji Haraldura Johannessena, zdarzenie miało miejsce w stolicy kraju, Reykjaviku. Mężczyzna w średnim wieku z nieznanych powodów otworzył chaotyczny ogień ze strzelby. Podczas zatrzymania stawiał zaciekły opór i strzelał do policjantów. Napastnik został ciężko ranny przez jednego z nich i zmarł w szpitalu.
Johannessen złożył krewnym i bliskim zmarłego kondolencje. Oświadczył także, że kierownictwo policji i jej szeregowi pracownicy ubolewają z powodu zajścia. [sic! – admin]
Komentarzy 27 do “Islandzka policja po raz pierwszy zastrzeliła przestępcę”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Bolek Banan said
Przestępcę beatyfikować! Policjantów poddać terapii! A Islandię pociągnąć do odpowiedzialności przed trybunałem w Hadze!.
Nemo said
No nie wytrzymam- myślę, że islandzka policja powinna jeszcze wypłacić jakieś odszkodowanie rodzinie zabitego bandyty. 🙂
veely said
AD1.
Miast terapii, natychmiast zwolnic z pracy wszystkich odpowiedzialnych za ten nieludzki czyn, a nastepnie postawic przed sadem za zabojstwo kryminalisty.
Bolek Banan said
ad.3
No, ale przecież i tak w Hadze powieszą całą Islandię za ja… tzn. za gejzery! To mało?!?
Nemo said
@4
No i jeszcze za ten wulkan powinni beknąć.
http://natgeotv.com/pl/wulkaniczny-pyl-kulisy/galerie/erupcja#19159
Marcin said
Czy metody islandzkiej policji bazują na wzorcach policji z filmu s-f „Człowiek Demolka”?
Janek said
Zamiast śmiać się z Islandii lepiej poczytajcie jak się wybroniła przed bankami i sztucznie wywołanym kryzysem!
Tylko pozazdrościć i podziwiać a nie robić podśmiechujki ,że policja „ubolewa” na bandytą .
Oczywiście wzorem w takim przypadku są polismany z USA
Ci to strzelają od razu i celnie ,choćby do nieuzbrojonej baby z dzieckiem na tylnim siedzeniu co to wjechała gdzie nie powinna bo miała w głowie tak poprzestawiane ,że pewnie jej się wydawało że ląduję kosmodromem na Aurorze.
maurycy said
ad 7.Napisale przyzwoicie w porownaniu z bredniami poprzednikow !
Zerohero said
Jeśli facet po prostu oszalał, nie był poszukiwany za poważne przestępstwo i nie dokonywał rozboju, to kondolencje są jak najbardziej na miejscu.
Bolek Banan said
ad.7 i 8
Informacja dotyczy zachowania policji islandzkiej po postrzeleniu przestępcy, a nie tego, jak się Islandia obroniła przed bankami. Komentarze zaś „piły” – ogólnie rzecz biorąc – do terroru tzw. politycznej poprawności.
Jak się już coś komentuje, Panowie, to należy najpierw zrozumieć komentowaną treść.
Ale jest to w sumie zrozumiałe. Łatwiej jest użyć skwitowań w stylu: „podśmiechujki” lub „brednie”, niż próbować trzymać się prostego i krótkiego zagadnienia.
Życzę więc lepszej koncentracji i …. większego poczucia humoru.
P.S. Nawiązanie do „nieuzbrojonej baby z dzieckiem na tylnim siedzeniu” przy okazji informacji o przestępcy, który „podczas zatrzymania stawiał zaciekły opór i strzelał do policjantów” dobrze obrazuje to, co napisałem tu powyżej.
Bolek Banan said
A kondolencje ze strony policji, jeśli „facet po prostu oszalał”, są co najwyżej „w miarę na miejscu”, a nie „jak najbardziej na miejscu”. Policja to nie np. psychiatra, któremu nie udało się tego szaleńca wyleczyć, choć zarobił na nim wcześniej dużo pieniędzy. Ze strony takiego hipotetycznego psychiatry kondolencje byłyby „jak najbardziej na miejscu”.
I czy już wiadomo, że to był szaleniec? Czy po prostu na razie wiadomo, że nie wiadomo?
Polon said
A jak tam gospodarka Islandii?
Marucha said
Re 12:
Ma się dobrze, bo ten maleńki kraik daje sobie radę bez pomocy Unii.
Polon said
I o to chodzi Panie Gajowy.
Zerohero said
Re 11 Banan
Ja swoje twierdzenie rozpocząłem od JEŚLI. Moje JEŚLI jest uzasadnione irracjonalnym zachowaniem napastnika.
W tekscie jest o KONDOLENCJACH i UBOLEWANIU a nie o PRZEPROSINACH – przeprosiny to co innego, nawet skutki prawne niosą. Nieraz bardzo nieprzyjemne w treści pismo bywa ubrane w bardzo miłą formę, np. „z przykroscią informujemy Pana, że Pańska zdolność kredytowa…”. Są to normalne, cywilizowane zasady grzecznościowe.
W Panu odezwał się chyba syndrom sprawiedliwego szeryfa. Wielu policjantów cierpi na tą przypadłość. Po kilku latach służby na co drugiego człowieka patrzą jak na przestępce. Stąd np. te fatalne, omyłkowe wjazdy na chatę z pobiciem niewinnych osób. Tu nie chodzi o pomyłkę (inna sprawa), ale o zupełnie niepotrzebną przy aresztowaniu agresję, np. łamanie kości osobie która się nie stawia. Przestępcę należy zatrzymać. Islandzkiej policji nie udało się go zneutralizować bez zabijania. Najwyraźniej inaczej się nie dało. Wyraziła jednak żal z zaistniałek sytuacji. To źle? Czym tu się spinać? Proponuję ochłonąć.
W USA zabito podobną wariatkę i gdyby złożyli wyrazy ubolewania, to ja bym nie miał pretensji (krytycy nie wiedzą, że samochód może być po brzegi wypełniony TNT, więc tu nie ma czasu na analizę). Jednak oklaski w kongresie (o ile dobrze pamiętam) to wg. mnie oznaka kompletnego zdziczenia.
kwestia smaku i już
Dziad Wernyhora said
Okazuje się, że Islandia zredukuje wszystkie kredyty mieszkaniowe (mortgage) o 24k Euro.
Nie ma tam pejsatych?
Griszka said
@14
A to na pewno była „wariatka” czy jest to typowe minimalizowanie strat w mediach, na zasadzie: „Owszem, władowaliśmy w nią cały magazynek, ale wiecie, miała żółte papiery i nie reagowała na nasze polecenia”. W ogóle nie oznakowali tej blokady, postawili ją w dużej odległości od Białego Domu a oddziały jej pilnujące były nieumundurowane. Podejrzewam, że po prostu kobietę osaczyli a ona spanikowała.
Oznaki w kongresie i wiwaty były na 100%.
Brat Dioskur said
W Holandii jedynym marzeniem kazdego policjanta jest, zeby nie znalezc sie w sytuacji w ktorej musialby on uzyc broni!Kazdorazowe jej uzycie doprowadza sprawce (czyli policjanta) do granicy wariatkowa…komisje ,przesluchania i ekspertyzy ciagna sie nawet miesiacami, podczas gdy postrzelony bandzior dochodzi do zdrowia i szuka adwokata do wystawienia kilkusettysiecznego rachunku wladzom panstwowym…..
Rezygnacja z poscigow za bandytami stala sie juz normalna procedura bo bandyci juz wiedza ,ze trzeba tylko wjechac w teren zabudowany z 100 -tka na liczniku…..
Ostatnio przewalcowano sie po policji na wszyskie mozliwe strony ,bo goniac na aytostradzie sprawcow napadu na bank sprokurowala ona sztuczny korek ,tymczasem bandzior za kierownica byl tak zaaferowany poscigiem ,ze wrabal w ostani woz korka z predkoscia 130 km/godz.(hamowal z 220!)Siedzaca za kierownica najechanego wozu babcia zginela na miejscu..
Griszka said
Autokorekta wbiła mi „oznaki” zamiast „oklaski”.
Kar said
Ma się dobrze, bo ten maleńki kraik daje sobie radę bez pomocy Unii.
…to chyba dzieki Danii, ktora byla pasozytniczo lupiona od XVIw. przez chalaty..
keram said
Przebywałem pracując ,ponad rok na Islandii , nie będę polemizował głupawymi komentarzami po tą wiadomością . Napiszę tylko ,że mam wielki szacunek dla tego Narodu , narodu przez duże „N” , bo na to zasługuje.Przyjaźni dla innych nacji , ale nie dający sobie w „pluć w kaszę „. Prześmiewcom przypomniał bym wojnę dorszową z Wielką Brytanią , wywalenie na zbity pysk Amerykanów z bazy wojskowej w Keflaviku (lotnisko) , a ostatnio zachowanie Islandczyków i ich rządu, w czasie sztucznie wywołanego przez parchów kryzysu bankowego . Przykładów można przytoczyć wiele więcej ,ale po co?.Głupiec i tak nie zrozumie…
veely said
ad.21
Z calym szacunkiem, ale zycze troche wiekszego poczucia humoru, moze nawet nie najwyzszej jakosci, ale zawsze humoru. I wiecej ostroznosci z terminem „glupiec”, aby samemu nie wyjsc na wiekszego(np. wywalenie na zbity pysk Amerykanow z Keflaviku), bo prawdziwe fakty sa chyba Wasci mniej znanymi.
Bolek Banan said
ad.15
Ja pańskie „JEŚLI” zachowałem.
„W tekscie jest o KONDOLENCJACH i UBOLEWANIU a nie o PRZEPROSINACH” – ja pisałem o różnicy między kondolencjami „jak najbardziej na miejscu” a „kondolencjami w miarę na miejscu”, a nie o różnicy między „kondolencjami” a „przeprosinami”.
„W Panu odezwał się chyba syndrom sprawiedliwego szeryfa. Wielu policjantów cierpi na tą przypadłość.” – ha, ha, ha! Gratuluję przenikliwości! I wiary w to, że WIELU policjantów na to cierpi.
Jeśli ja mam ochłonąć, to co dopiero Pan? Pański komentarz do moich czterech linijek był kilkakrotnie dłuższy.
Bolek Banan said
ad.21
„Prześmiewcy” naśmiewali się z „politycznej poprawności”, a nie z dzielnej Islandii.
A Pan na to o wojnie dorszowej.
Ktoś musi, proszę Pana, pisać „głupawe komentarze”, żeby na ich tle łatwiej ujawniała się mądrość „mądrych komentarzy”. Jakby wszyscy na świecie byli mądrzy, to połowa ludzi by od tego zgłupiała. A tak jest całkiem nieźle. Blog gajowego Maruchy jest na to żywym dowodem.
überaleks said
Jan Łusiak był hydraulikiem w SM Motor. Do pracy w Lublinie dojeżdżał z Łopiennika Podleśnego, w którym mieszkał z żoną i sześciorgiem dzieci.
– 27 grudnia ub.r. wyszedł do pracy i już nie wrócił. Szukaliśmy go przez trzy dni. Kuzynka znalazła go wreszcie w szpitalu przy ulicy Jaczewskiego. Był już po trepanacji czaszki. Zmarł dzień później nie odzyskawszy przytomności – płacze Marta Łusiak, żona.
Okazało się, że do szpitala mężczyznę przywiozło pogotowie z pomieszczenia dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Łusiak trafił tam po tym, jak przechodnie znaleźli go leżącego na chodniku przy ulicy Lwowskiej.
– Uważam, że wcześniej upadł uderzając głową w podłoże – mówi mecenas Grzegorz Gozdór, pełnomocnik rodziny.
– Wezwani na miejsce strażnicy miejscy nie wyczuli od niego woni alkoholu, ale ponieważ jego mowa była bełkotliwa, wezwali policjantów. Ci uznali, że mężczyzna znajduje się w stanie upojenia alkoholowego.
Łusiak został więc przewieziony na policyjną izbę zatrzymań. Spędził w niej ponad 17 godzin. Pani Marta opierając się na nagraniu z monitoringu PDOZ twierdzi, że w tym czasie nikt nie zajmował się jej mężem. – Janek przez cały czas leżał na podłodze twarzą do ziemi. Nie ruszał się – denerwuje się kobieta. – Ale dopiero poranna zmiana zauważyła, że z mężem jest coś nie tak, wezwali pogotowie i zabrali go do szpitala.
Mimo błyskawicznie przeprowadzonej operacji 31 grudnia mężczyzna zmarł. Lekarze orzekli, że bezpośrednią przyczyną śmierci był krwiak podtwardówkowy, spowodowany najprawdopodobniej upadkiem.
– Przed zatrzymaniem mężczyzna był badany przez ratownika medycznego, lekarza pogotowia oraz lekarza Szpitala Wojskowego, którzy nie stwierdzili żadnych obrażeń.
– Mąż został zatrzymany 27 grudnia ubiegłego roku. W pomieszczeniu, w którym przebywał, był monitoring, ale nagranie urywa się o godzinie 18. Do godz. 7.49 dnia następnego nie ma żadnego zapisu. Nie wiem, czy w ogóle było jakieś nagranie, czy też zostało celowo usunięte – mówi żona Jana Łusiaka.
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/997329,lublin-kontrowersje-wokol-smierci-53latka-zmarl-bo-policja-zawiodla,id,t.html
Wystarczy wyguglowac np smierc w areszcie
i jest jasny obraz tego co sie koorwa dzieje od Bugu
do Odry!
Facet 52l hydraulik jedyny zywiciel rodziny,
zona i szescioro dzieci.
27 XII wczesnym poppludniem
konczy prace i spieszy sie do domu do dzieci
Po drodze wpada do banku pobrac gotowke
i goni na autobus
Na oblodzonym chodniku przewraca sie i
moczy w blocie. Szok upadkowy plus szybko
przenikajacy mroz robi swoje
Ktos z nim probuje rozmawiac ale nie moze
wydusic ani slowa
Przyjezdza tzw straz i odrazu wiadomo o co
chodzi i co trzeba czynic ale zamiast karetki
sa bandyckie psy lowcy skor
Po wczesniejszych agresywnych odlowach
I wpadkach, teraz odlawianie skor zaczna sie
od sprawdania peselka
Skora nie ma prawa byc pejsata ani w zaden
inny sposob wyrozniona !
Sprawdzona skore zaciaga sie do piwnicy,
glowa o beton z pare razy i sie czeka
W miedzyczasie, z zawartoscia portfela
skory jedzie sie radiowozem po flache i
do najblizszego burdelu
Po powrocie skora powinna byc juz
gotowa i wpadna jeszcze dwa tysiaki
od grabarza!
Nie jest, jeszcze dycha? Monitoring
cyk i poprawka!
Pieklo na ziemi w samym
srodku Europy!
Jak to wogole koorwa jest mozliwe zyby trzezwy
czlowiek po niefortunnym upadku na oblodzonym
chodniku trafil w pazury umundurowanych
bandziorow zamiast do bylejakiego szpitala lub
chociazby pod koorwa taxi!
Odpowiedz jest banalnie prosta!
Utylizacja masy tubylczej!
Bezwzgledna, sukcesywna, ewidentna
az do bolu!
keram said
@23 …Owszem , ale niektórzy.., niech pan poczyta dokładnie , a wówczas pan zauważy o kogo mi chodziło.Czytanie uważne ,ze zrozumieniem ,…jest warte by poświęcić na nie czas…
Bolek Banan said
ad 26
Tu nie ma czego z czym czytać! Mój wpis nr. 23 nawiązuje do wpisu nr. 15. A więc nie Pańskiego. Zakończmy tę partię babskiego ping-ponga, bo się zaczną z nas śmiać. Również panie!
Pozdrawiam i życzę sukcesów!