Papieskie twitty
Posted by Marucha w dniu 2013-12-04 (Środa)
Od samego początku podchodziłem z wielkim sceptycyzmem do pomysłu podłączenia się papieża Franciszka do Twittera. Niestety, w miarę upływu czasu mój sceptycyzm zmienił się w dezaprobatę.
Cóż bowiem można przekazać światu za pomocą 140 znaków, czyli mniej, niż w standardowym SMS-ie? Otóż można przekazać prawie wyłącznie hasła, rzeczy ocierające się o granicę trywialności: „Chorobę należy wyleczyć, aby być zdrowym, czego i Wam życzę”.
Popatrzmy na ostatni „twitt” Franciszka:
„Wszyscy jesteśmy zaproszeni do przyjaźni z Jezusem. Nie bójcie się pozwolić Panu was kochać”.
Co to znaczy „pozwolić się kochać” Jezusowi? Czy na tym ma polegać wiara katolicka – na biernym, łaskawie udzielonym Jezusowi przyzwoleniu na kochanie nas? A co poza tym? Róbta, co chceta?
Oczywiście nie myślę, aby papież tak naprawdę sądził. Problem w tym, że medium zwane Twitter nie pozwala na rozwinięcie absolutnie żadnej głębszej myśli (i zapewne to właśnie było jego celem – spłycenie komunikacji między ludźmi do poziomu beknięć i stęknięć). Nie ma miejsca na wyjaśnienia, na pogłębienie refleksji, nie mówiąc o argumentacji. Za to istnieje wiele możliwości własnej, złośliwej interpretacji „twittów”, czego dowodem gajowy Marucha.
Na papieskim Twitterze znajdzie się również sporo trafnych sentencji, np:
Być świętym nie jest przywilejem nielicznych, lecz powołaniem wszystkich.
W sumie jednak, moim zdaniem korzystanie z niego odbiera, już i tak nadwerężonej, powagi godności Pontifexa. Czy nie lepiej, gdyby Franciszek miał po prostu własną stronę?
Zob. https://twitter.com/Pontifex_pl
Gajowy Marucha
Komentarzy 13 do “Papieskie twitty”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Nemo said
„Za to istnieje wiele możliwości własnej, złośliwej interpretacji “twittów”, czego dowodem gajowy Marucha.”
Panie Gajowy- znowu o panu głośno 🙂
Marucha said
Re 1:
A gdzie?
Bolek Banan said
Do takiego „twittowania” idealnie nadają się słowa, które wypowiedział swego czasu George W. Bush jr. Oto one:
„Bóg was kocha i ja was kocham. Możecie liczyć na nas obu!”
Czyż nie piękne?!?
Nemo said
Przepraszam- chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem, bo to nie news. Ale przypadkowo wszedłem na bloga niejakiego Józefa B. Na stronie głównej stoi:
„OSTRZEŻENIE!
Uwaga na witryny polskojęzyczne podające się (i uchodzące) za patriotyczne i broniące wiary katolickiej. Po długoletnim okresie uwiarygodniania się treściami antysyjonistycznymi przystąpiły one teraz do zsynchronizowanego i zmasowanego wściekłego ataku na Kościół Katolicki – uderzając ze szczególną zajadłością w Bł. Jana Pawła II, a i pozostałych Papieży począwszy od Soboru Watykańskiego II. Do takich witryn m.in. należą: https://marucha.wordpress.com/”
Zamiast merytorycznej dyskusji, bezpodstawne pomówienie. Zero klasy.
Marucha said
Re 4:
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że mimo różnych prób dyskredytowania gajówki i jej właściciela, liczba czytelników niniejszej witryny stale rośnie… 🙂
Ostatnio wahamy się w okolicach 15-20 tys wejść dziennie, w porywach nawet 25 tys.
(I owszem, „atakujemy” Kościół – tak, jak lekarz atakuje pacjenta, zarzucając mu niezdrowy tryb życia)
Griszka said
Józef Bizoń nie chce zauważyć, że wszystkie ważniejsze organizacje żydowskie chwalą SV II, bo m.in. odwraca katolickie nauczanie o bogobójstwie, którego nacja żydowska się dopuściła. SSPX i inne grupy tradycjonalistyczne są nazywane przez nich „antysemickimi sektami”.
Nigdy nie prowadził merytorycznej dyskusji. Przez lata wprawiał się w jej unikaniu.
Nemo said
@6
I to właśnie najbardziej mnie wkurza w całym tym ekumenizmie- dialogują z heretykami i poganami a tradycjonalistów takich jak Bractwo próbują odesłać w niebyt.
@Marucha
Tak sobie myślę, że tym ostrzeżeniem pan Bizoń strzelił sobie w stopę a panu oddał niechcący przysługę- zaciekawieni ludzie wchodzą na Gajówkę by zobaczyć co to za „polskojęzyczny agent” tu rządzi i ci z nich, których myślenie nie boli, zostają. 🙂
Marucha said
Re 7:
Możliwe, że tak właśnie jest. Poza tym zasygnalizowano wyraźnie niechęć Maruchy do II Soboru, co zapewne przyciąga tradycjonalistów.
Marucha said
Przy okazji – statystyki wizyt za ostatnie kilkanaście dni:
Zerohero said
Twittowe pierdnięcie jest lepsze bo jest krótkie. Watykan mając nieograniczoną liczbę znaków nie jest wcale bardziej konkretny:
http://www.vatican.va/holy_father/benedict_xvi/encyclicals/documents/hf_ben-xvi_enc_20090629_caritas-in-veritate_pl.html
O globalizacji padają np. takie słowa:
Podziału dóbr i zasobów, umożliwiających autentyczny rozwój, nie zapewni sam postęp techniczny i oparte na korzyściach relacje, lecz potencjał miłości zwyciężającej zło dobrem
Nie lepiej po prostu zacytować Dekalog i Jezusa niż bawić się w grafomanię godną biura politycznego? Niech papież napisze konkretnie co i jak a nie chowa się za bezpiecznymi ogólnikami. Tam nie ma żadnych odniesień do obecnej sytuacji na świecie, nie ma żadnej oryginalnej myśli. To jest odfajkowanie pracy domowej, tekst jest napisany stylem przemówienia dla Barosso, Obamy albo Tuska.
eo said
„Lecz tym czasem zadzwoniono na sumę. W kościele znów dawne wspomnienia
poczęły się Połanieckiemu cisnąć na myśli. Wszystko, co go
otaczało, było takie jakieś znane, iż chwilami miał złudzenie, że
był tu wczoraj. W nawie tak samo pełno było szarych głów chłopskich i
zapachu tataraku; ten sam ksiądz celebrował przy ołtarzu, te same
gałęzie brzozy poruszane wiatrem biły od zewnątrz w okno – i
Połaniecki znów tak samo myślał, że wszystko mija – mija życie,
mijają bóle, nadzieje, porywy, mijają kierunki myśli i całe systemy
filozofii – a msza po staremu się odprawia, jakby w niej jednej była
wieczysta niespożytość.”
Dziś 450. rocznica zamknięcia obrad Soboru Trydenckiego…. A Msza? Po
staremu się jeszcze – tu i tam – odprawia… „jakby w niej jednej była
wieczysta niespożytość.”
syoTroll said
Ad 6. Z tym „katolickim nauczaniem o bogobójstwie, którego nacja żydowska się dopuściła” to też jest ciekawie, ponieważ albo Aszkenazyjczycy są potomkami Hebrajczyków i wtedy jest wszystko w porządku, albo są potomkami Chazarów. W tym drugim przypadku jest problem, zwłaszcza jeśli nie ma jednoznacznego dowodu na służbę Chazarów w tym „żymskim” legionie, którego żołnierze ukrzyżowali Jezusa. I panie Gajowy, ja tu nikogo nie bronię tylko staram się dociec prawdy.
syoTroll said
Panie Gajowy może by #12 przenieść do wolnych tematów, o ile pan zaakceptuje post #12