Demokratyczny rząd Chorwacji ma w nosie wyniki referendum!
Posted by Marucha w dniu 2013-12-05 (Czwartek)
Niech Chorwacja uszanuje wolę ludu – apeluje kard. Jospi Bozanić, przewodniczący tamtejszego episkopatu. W niedzielnym referendum 66 proc. Chorwatów opowiedziało się przeciwko tak zwanym homomałżeństwom.
Lewicowy premier Zoran Milanović oświadczył jednak, że wynik referendum nie ma żadnego znaczenia i w najbliższych tygodniach rząd przygotuje prawo, które rozszerzy uprawnienia związków homoseksualnych.
Obrońcy rodziny są oburzeni. Naród opowiedział się za rodziną i należy to uszanować – oświadczył w wywiadzie dla agencji SIR kard. Bozanić.
66 proc. Chorwatów głosujących w niedzielnym referendum opowiedziało się za wprowadzeniem do konstytucji definicji małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety – wynika z przeliczonych dotychczas 99,95 proc. głosów. W referendum wzięła udział ponad 1/3 obywateli Chorwacji (37,86 proc.). Pytanie referendalne brzmiało: „Czy jesteś za wprowadzeniem do konstytucji definicji małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety?”. Inicjatorem referendum jest stowarzyszenie „W imię rodziny”, które zebrało pod petycją o zorganizowanie głosowania ponad 740 tys. podpisów.
Premier Chorwacji Zoran Milanović jest socjalistą, szefem Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji. Zrobił wszystko by jego kraj znalazł się w Unii Europejskiej, odwdzięczając się tym samym za pieniądze, które otrzymywał przez lata jako doradca chorwackiej misji przy UE i NATO w Brukseli.
Teraz wydaje się spłacać dług poprzez forsowanie barbarzyńskich przepisów – tak ważnych dla unijnych biurokratów – sprzecznych z wolą rządzonego przezeń katolickiego narodu.
Kra, KAI
http://www.pch24.pl
Komentarzy 9 do “Demokratyczny rząd Chorwacji ma w nosie wyniki referendum!”
Sorry, the comment form is closed at this time.
syoTroll said
No, no aż 25% Chorwatów poparło definicję małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety.
Reszta olała referendum – jedno z tych, jakich nie wolno olewać.
Admin
AlexSailor said
To jest właśnie demokracja w działaniu, czego nie mogą zrozumieć prawicowi durnie.
Jeśli wynik jest zgodny z naszym celem, to się na niego powołujemy, jeśli nie, to olewamy i bagatelizujemy.
Zawsze tak było.
Juziek said
‚Lewicowy premier Zoran Milanović oświadczył jednak, że wynik referendum nie ma żadnego znaczenia i w najbliższych tygodniach rząd przygotuje prawo, które rozszerzy uprawnienia związków homoseksualnych.”
Było to do przewidzenia – te qrwy nie liczą się z nikim! Tylko zmasowany atak może jeszcze to świństwo zatrzymać!
Bolek Banan said
detronizacja Boga + demokracja = demonkracja!
Wynik takiego dodawania inny być nie może!
Fran SA said
Ten artykul trzeba wyslac na Ukraine. Nie chodzi juz tyle o pedalow, co o zadluzenie.
Nigdy w historii Chorwacji nie bylo tak zle jak teraz.
Brakuje tylko pedalow w kosciolach i urzedach cywilnych.
Chorwacja, podobnie jak Polska zostala wciagnieta do Unii podstepem. Najpierw im sie kazali zbuntowac przeciwko federacji, (szefem armii jugoslawianskiej byl Chorwat, o czym sie glosno nie mowi), potem przylozyli pistolet do skroni i kazali wziac pozyczke z IMF, a potem poszlo juz gladko.
Powszechnie wiadomo, kto to jest Milanovic wiec sie nie bede rozpisywac.
We wszystkich tych zniewolonych krajach sa jakies samowladcze rzady wybrane rzekomo w wyborach.
Kiedys w Chorwacji bylo bardzo bezpiecznie. Teraz strach isc ulicami a jeszcze gorzej w nocy. Calkowita holota opanowala przepiekne wybrzeza Adriatyku.
Sowa said
Skoro o pedałach, to rząd nie ma wyników w nosie, tylko ma je w dupie.
sos said
Ciekawe kto kogo robi w …………………….a.Ziat zdrajcow ktorzy okrada POLAKOW w majestacie rzekomego prawa
u said
Czy to cos dziwnego, ze wladza ma w d…e wole ludu ? Przeciez oczywiste jest, prawda sama kluje w oczy, ze bezprawie zostalo usatysfakjonowane – obowiazujacym prawem.
Brat Dioskur said
Pisalem o podziwie Holendrow dla odwagi wladz chorwackich ,ktore zdobyly sie na decyzje o ktorej wspomniani Holendrzy mogliby tylko pomarzyc…byly tez glosy ,ze niekorzystny dla Brukseli wynik referendum bedzie przez nia overruuld(cos jak jury dáppel) no i okazalo sie ,ze tak sie wlasnie stalo. Zapewne jeden telefon, po ktorym ow lewacki premierek poderwal sie na bacznosc,wystarczyl zeby refrendum wyrzucic do kosza..Inny aspekt ,jednak pozytywny: poraz ktorys tam okazalo sie jak UE interpretuje deomokracje.Wzmocni to w Europie ruchy odsrodkowe.