Proces z Owsiakiem i WOŚP – obiecany protokół prostujący kłamstwa parafialnego „redaktora” z 24legnica.pl
Posted by Marucha w dniu 2013-12-05 (Czwartek)
U mnie słowo droższe pieniędzy, zgodnie z obietnicą zamieszczam zapisane w protokole treści, które mają się nijak do łgarstw wyprodukowanych przez Piotra Kanikowskiego, redaktora darmowej gazetki 24legnica.pl. Paszkwil Kanikowskiego, swoim zwyczajem, przedrukowała między innymi GW.
Zajmuję się tą sprawą tylko i wyłącznie z jednego powodu – dobro procesu. Budowanie fałszywego obrazu oskarżonego w oczach tak zwanej opinii publicznej, to pośrednie wywołanie presji społecznej na sąd, aby oskarżony został przykładnie ukarany za brak przyzwoitości i ograniczoną percepcję powiatowego redaktora. Podobne działanie ma odwrócić uwagę od istoty sprawy. Mecenas Zagajewski i podwójny prezes Owsiak robią absolutnie i dosłownie wszystko, żeby ukryć dowody bezpośrednie, czyli sprawozdania okresowe z ksiąg rachunkowych fundacji WOŚP i spółki Złoty Melon, które zawierają przepływy finansowe między podmiotami.
Tajemnica tych przepływów polega na wielomilionowych przychodach Złotego Melona i wielomilionowych kosztach WOŚP. O tym można już mówić z całą pewnością i tego nie trzeba udowadniać, ponieważ dowody są na stronie WOŚP.
Prezesa Owsiaka przeraża i paraliżuje skala finansowych igraszek i tej tajemnicy będzie bronił wszystkimi siłami, uciekając się do rynsztokowej agresji, pogróżek, medialnych komedii i pokazywania kolejnych chorych dzieci, które traktuje jako żywe tarcze dla swojego alibi. Nie ma takiej możliwości, abym dał się wciągnąć w prymitywną medialną grę i łgarstwa rozprowadzane na mój temat „udowadniające’, że nie mam pojęcia o czym piszę.
Mam pojęcie, piszę o skrajnej pazerności i pasożytnictwie Owsiaka, co w niedalekiej przyszłości udowodnię twardymi materiałami z księgowych rejestrów. Cyrk odstawiony na sali sądowej z dowożeniem do sądu „papierowych” faktur zamiast pliku w pamięci USB, skończył się decyzją sądu, który nakazał mecenasowi zabrać ze sobą swoje cztery magiczne pudełka. Gadżety Owsiaka sędzia odrzucił jako dowody w sprawie, a dziś uzyskałem w sądzie informację w jaki sposób doprecyzować wniosek, żeby sąd go uwzględnił.
Panie Owsiak i panie Zagajewski mamy końcowe odliczanie. Panowie doskonale wiecie, że okresowe sprawozdania wyciągnięte z programu Sage Forte (życie jest bezlitosne, moja firma ma program księgowy dokładnie tego samego producenta), który w tej materii w pięć sekund robi cuda na kiju, drukuje i eksportuje dane w kilku formatach, to koniec waszej rozpaczliwej komedii.
Źle trafiliście, po pierwsze nie na bogu ducha winną studentkę, czy innego dzieciaka, który sobie wkleił obrazek na „fejsie”, trafiliście na człowieka, który z was się śmieje, bo kto by się was bał, jeśli tylko wie kim jesteście. Po drugie mieliście cholernego pecha trafić na sąd z jajami, co w Polsce się rzadko zdarza, który wam pokazuje, że jesteście takimi samymi Owsiakami i Zagajewskimi, jak Wielgucki. Tak się dzieje, gdy się nie zna miary, być może ten brudny biznes dałoby się jeszcze ciągnąć parę lat, ale zachłanność i bezczelność was zgubiła.
Dziś dla rozrywki prostuję idiotyzmy „redaktora” pałętającego się miedzy nogawkami milicjantów z „Pokojowego patrolu”. Za kilka miesięcy z pomocą sądu zgramy ostatni wielki finał.
Stare wygi wiedzą jak wgląda protokół z przesłuchania, obojętnie czy sądowy, czy policyjny, czy prokuratorski i zapewne szybko rozpoznają ten niepowtarzalny styl. Szczęśliwym nowicjuszom wyjaśnię, że każdy protokół to specyficzne połączenie żargonu prawnego, skrótów wypowiedzi dokonanych przez sąd no i pomyłek protokolantki/a. Taki jest urok tych dokumentów i proszę się nie dziwić, że co drugie zdanie zaczyna się „ja powiedziałem, ja odmawiam, ja czytałem” albo, że mamy urwane jakieś słowo lub źle użyty zaimek. W oryginale wyglądało to zupełnie inaczej od strony formy wypowiedzi, ale treść protokołu z moimi rzeczywistymi wypowiedziami, tak w 80% się zgadza. Jeśli ktoś miałby wątpliwości, że protokoły sądowe rzeczywiście mają podobne braki, nich poszuka w Internecie wypowiedzi przesłuchiwanych, jest tego mnóstwo i prawie każdy mówi to samo. Zresztą wystarczy spojrzeć na JPG. Protokołu, żeby stwierdzić ewidentną rzecz – tam w ogóle nie ma pytań mecenasa.
Taki jest urok sali sądowej, tutaj nie przywiązuje się najmniejszej wagi do stylu, główny nacisk dotyczy treści i to treści prawnej, niekoniecznie wypowiedzi. Podam przykład w czym rzecz, w protokole stoi tak: „Ja nie pisałem tekstu specjalistycznego z zakresu obsługi pomp insulinowych. Jak wskazywałem na absurd tego działania.” To jest dosłowny zapis, zawiera fatalny styl wypowiedzi i bezsensownie wklejony zaimek „jak’, zapewne znów miało być „ja”. Tymczasem z moich ust padło coś takiego: „Wysoki sądzie, nie pisałem tekstu specjalistycznego z zakresu obsługi pomp insulinowych, wskazałem jedynie na absurd działania związanego z wypożyczaniem pomp, które refunduje NFZ”. I to byłoby jakieś usprawiedliwienie dla „redaktora”, bo on rzeczywiście mógł spisać relację z sądu dokładniej niż to widać w protokole, miał takie możliwości wystarczyło zabrać dyktafon, ale podniecony adorowaniem funkcjonariuszy z „Pokojowego Patrolu” zrobił coś zupełnie przeciwnego. Kanikowski rzeźbił „z pamięci” jak na dyktandzie w szkole i wyrzeźbił, co mu się podobało i co sobie wymyślił.
Pogrubioną czcionką spisałem z protokołu prawdziwe sformułowania, zwykłą czcionką zapisana jest cienka lurka redaktorka. Nie zmieniałem „chronologii” zdarzeń według Kanikowskiego.
* * *
– Skąd Pan ma informację, że koszty organizacji Finałów WOŚP przekraczają zyski? – pytał na przykład Jacek Zagajewski.
– Z kalkulacji ze stron internetowych. Tego nie da się policzyć przy pomocy dokumentów wyłożonych na stół, bo takich dokumentów nie ma. Ale na różnych stronach internetowych robiono takie kalkulacje – odpowiadał Piotr W.
Nie da się policzyć dokładnie kosztów ponoszonych np. przez samorządy na finał WOŚP, ale takie kalkulacje się pojawiły, dotyczyły one liczby samorządów w Polsce, kosztów reklam itp. Wypowiadało się o tym wielu dziennikarzy np. pan Warzecha.
– Czyli Pańskie stwierdzenie wynika z tego, co wyczytał Pan w internecie?
Nie ma śladu w protokole na ten temat i ja też sobie nie przypominam takiego pytania.
– Nie tylko. Byli dziennikarze, na przykład pan Warzecha…
Nigdy czegoś podobnego nie powiedziałem, odpowiedź z protokołu powyżej.
– Próbował Pan sprawdzić, czy to wszystko prawda? – dociskał mecenas Zagajewski
– Przed chwilą udzieliłem odpowiedzi.
Ja przed chwilą udzielałem odpowiedzi, czy sam usiłowałem to sprawdzić.
– Czy orientuje się Pan, do ilu szpitali trafił sprzęt od WOŚP? – próbował prawnik z innej mańki.
– Opinia publiczna jest taka, że nie ma szpitala, do którego nie trafiłby sprzęt od WOŚP – odpowiadał Piotr W.
Powszechna opinia jest taka, że nie ma szpitala do którego nie trafiłby sprzęt z fundacji, ale uważam, że ten wkład w porównaniu do wydatków państwa jest żaden.
– Czy sprawdzał to Pan?
– Odmawiam odpowiedzi.
Ja o tym mówiłem. Ja odmawiam udzielenia odpowiedzi, czy sprawdzałem do ilu szpitali trafił sprzęt z fundacji, chciałem dodać, że jest to dostępne na stronach WOŚP.
– Jaka ustawa dotyczy zakupu sprzętu przez NFZ?
– Nie widzę związku ze sprawą.
Ja odmawiam udzielenia odpowiedzi na pytanie czy wiem, jaka ustawa reguluje zakup sprzętu przez NFZ. Jeśli chodzi o pompy to normuje to rozporządzenie. Te pytania są szczegółowe, nie mam w tej chwili komputera przy sobie.
– Ile było w kraju pomp insulinowych dla kobiet w ciąży przed zakupem ich przez WOŚP?
– Odmawiam odpowiedzi. Nie widzę związku ze sprawą.
Nie widzę związku ze sprawą, jeśli chodzi o pytanie ile było wcześniej pomp insulinowych i odmawiam udzielenia odpowiedzi.
– Czy orientuje się Pan, kto w ramach WOŚP decyduje o zakupie sprzętu dla szpitali?
– Odmawiam odpowiedzi. Nie widzę związku ze sprawą.
Nie widzę związku ze sprawą, nie interesuje mnie kto w WOŚP odpowiada za zakup sprzętu. Interesuje mnie to jak on jest wykorzystywany.
– Czy orientuje się Pan w sposobie rozliczeń finansowych między WOŚP a spółką Złoty Melon?
– Odmawiam udzielenia odpowiedzi.
Ja odmawiam udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy znany jest mi sposób rozliczania podatku fundacji i w spółce Złoty Melon, bo uważam to za łapanie mnie na szczegółach i rozbijanie sprawy na detale.
– Czy orientuje się Pan, w jaki sposób WOŚP wybiera podmioty, które dostarczają sprzęt medyczny?
– Nie interesuje mnie to.
Mnie nie interesuje w jaki sposób i kto wybiera dostawców sprzętu medycznego fundacji, interesuje mnie skutek społeczny. Ja podałem już jeden przykład. Dotyczy to firmy Mediatronic.
– Z czego wywiódł Pan informację, że Jerzy Owsiak kłamał odpowiadając, w jaki sposób rozliczony został 1 procent podatku?
– Sprawa jest opisana w artykule.
Jeśli chodzi o kłamstwo Jerzego Owsiaka na konferencji w marcu, co do tego jak wydawany jest 1% to jest to opisane w publikacji.
– Czy może Pan powiedzieć, co miał na myśli, pisząc, że “guru Owsiak ma lepkie ręce”
– Odmawiam udzielenia odpowiedzi.
Ja odmawiam udzielenia na pytanie, co znaczy sformułowanie „Jerzy Owsiak ma lepkie ręce”.
– Może Pan powiedzieć na czym polega “najbrudniejszy biznes WOŚP”?
– Mówiłem już o tym szczegółowo.
Ja mówiłem o tym szczegółowo na czym polega najbrudniejszy biznes WOŚP.
– Skąd uzyskał Pan informację, że WOŚP dostaje możliwość darmowej promocji w telewizji publicznej, spółkach Skarbu Państwa, samorządach?
– Widzę to gołym okiem.
Ja widzę z mediów jaki czas antenowy zajmuje WOŚP.
– A orientował się Pan, czy te spółki Skarbu Państwa, telewizja, samorządy, osiągają jakieś dochody dzięki temu?
– Nie widzę związku ze sprawą.
Ja nie widzę związku ze sprawą pytania czy orientowałem się, czy samorządy i spółki Skarbu Państwa w związku z pomaganiem fundacji osiągają jakieś dochody. Ja uważam, że to co robi mecenas, to gra, ja nie mam przy sobie mecenasa, który wyjaśniłby mi kruczki prawne. Ja to uważam za próbę wykazania mi, że napisałem tekst niczego nie sprawdzając.
– Czy widział Pan kiedykolwiek sprawozdanie innej fundacji i porównywał je ze sprawozdaniem WOŚP? – pytał Zagajewski.
– Odmawiam odpowiedzi.
Ja nie widzę związku ze sprawą pytania, czy porównywałem sprawozdania fundacji WOŚP z innymi fundacjami. Na pewno analizowałem jedno z takich sprawozdań. Umieściłem taki tekst dotyczyło to fundacji, która analizowała problem głodu u dzieci, nie jestem w stanie podać szczegółów.
– Czy orientuje się Pan na czym polega program leczenia pompami insulinowymi , o którym napisał pan, że to “sranie w banię”?
– Pan mecenas prowadzi swoją grę. To próba wykazania, że napisałem tekst od czapy, niczego nie sprawdzając – połapał się Piotr W.
Ja nie pisałem tekstu specjalistycznego z zakresu obsługi pomp insulinowych. Jak wskazywałem na absurd tego działania. (wypożyczania pomp, które są w pełni refundowane dla kobiet w ciąży. mój dopisek.)
i dalej
Wiem, że były problemy z osiągnięciem refundacji na pompy insulinowe. Nie można jednej patologii zastąpić drugą. (wypożyczanie pomp, które są w pełni refundowane dla kobiet w ciąży, zamiast uzupełnienia braków w refundacji. mój dopisek)
– Tak uważam – przytaknął mu mecenas Jacek Zagajewski. – Bo wiedziałby Pan, że przed zakupem tych pomp insulinowych przez WOŚP prawie ich w kraju nie było.
* * *
Końcówka „dzieła” Kanikowskiego w ogóle nie nadaje się do komentowania, mamy tu pomylenie wszystkiego ze wszystkim, chronologii zdarzeń, pytania przypisane do odpowiedzi udzielanych na zupełnie inne pytania. „Tak uważam” z ust pana mecenasa rzeczywiście padło, ale w zupełnie innej, środkowej, części rozmowy, chociaż nie ma po tym stwierdzeniu śladu w protokole.
Podobnie jak zabrakło mojej odpowiedzi na zarzuty mecenasa, że się słabo do artykułu przyłożyłem, nie odwiedziłem wszystkich szpitali w Polsce i nie policzyłem „serduszek”, a była ona następująca: „Wysoki sądzie mówi to człowiek, który nie potrafił w akcie oskarżenia prawidłowo wskazać ani miejsca rzekomego popełnienia czynu, ani sprawcy. Wysoki sądzie pan mecenas pomylił w akcie oskarżenia adres strony internetowej i pseudonim rzekomego sprawcy”. W wypocinach Kanikowskiego pojawiło się jeszcze parę innych kwestii, wszystkie to fantazję, ale do jednej jeszcze się odniosę. Kwestia odróżniania osoby publicznej od funkcji publicznej:
Jerzy Owsiak jest prezesem fundacji WOŚP, dodatkowo jest bywalcem wszystkich salonów medialnych i jest prezentowany jako autorytet. Jeśli chodzi o pytanie o rozróżnianie pojęcia funkcji publicznej od osoby publicznej to moim zdaniem chodzi o pewien uzus społeczny, a nie o pokazywanie kruczków prawnych. Ja uważam, że nie ma to znaczenia czy z punktu formalnego pan Jerzy Owsiak jest osobą publiczną, chodzi o to czy działalność jest nagana moralnie czy nie.
Tak to wyglądało naprawdę i tak wygląda cześć protokołu, który przepisałem z powodu kiepskiej jakości materiału, jakim dysponuję. Póki co mam tylko fotokopie, które oczywiście doklejam jako dowód, że niczego nie zmyśliłem, w przyszłym tygodniu będę miał kserokopie o znacznie wyższej jakości. Fotokopie można uzyskać w sądzie od ręki, kserokopie wymagają zgody sędziego i opłaty sądowej, stąd różnica w czasie. Każdy dziennikarz i w ogóle dowolny zainteresowany może złożyć wniosek o udostępnienie akt sprawy, w tej chwili postępowanie jest jawne.
Zamiast pisać bzdury, wystarczy pójść do sądu w Złotoryi i sprawdzić, jak przebiegała rozprawa. Od mojej wsi do sądu jest ponad 30 km, Kanikowski ma sąd dosłownie pod nosem i to ostatnie podsumowanie tego tandeciarza, który udaje dziennikarza.
MatkaKurka
http://kontrowersje.net/ (tamże zdjęcia protokołu)
Protokolantowi/protokolantce sądowej słabo znana jest gramatyka języka polskiego – i zupełnie nieznany stary, wciąż ulepszany, wynalazek dyktafonu (a nawet wystarczył by co poniektóry odtwarzacz MP3 z mikrofonem).
Admin
Komentarzy 21 do “Proces z Owsiakiem i WOŚP – obiecany protokół prostujący kłamstwa parafialnego „redaktora” z 24legnica.pl”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Borowik said
Trybun PiSuaru lansuje się na trupie Owsika. Jeden wart drugiego.
Akurat w sprawie Owsika gotów jestem iść razem z nim. – admin
Griszka said
@1
Matka Kurka sam powiedział, że on woli żebyśmy stawiali na USA. Uważam, że się po prostu myli.
To i tak postęp. O ile pamiętam – przedtem był za PO.
Admin
Bohdan Szewczyk said
Infonurt2 ( na domenie http://www.infonurt3.com ) Wdług listy Zydów w Polsce :
”
http://www.infonurt3.com/index.php?option=com_content&view=article&id=170:lista&catid=34:zrdowie&Itemid=56
• Jerzy Owsiak – (wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodleglego Państwa Polskiego, polonofob, dywersant, świnia Orwell’owska, oszust, renegat, degenerat i deprawant polskiej młodzieży, spec od …”róbta co chceta”) ”
Na zachodzie administarcja dobroczynności kosztuje od 10% do 90 % – o pensjach wpomnę tylko że są dobrze ponad $100tys /rok
Facet trafił w dno intelektualne gdzie zmierzają teraz Polacy. Pozazdrościć – sztuka dojenia publiki „róbta co chceta ” jest powtórką Bolka Wałęsy- a więc nic nowego. Miejmy nadzieję że te urządzenia szpitalne są w lepszym stanie jak złom zwany F- 16 -który nie był w stanie nawet latać na manewrach u „starszych braci ” w Izraelu.. Według mnie facet pracuje nad przyszłymi kadrami Ochrony oligarchów i służb wewnetrznych..jest więc nieuchwytny..
Juziek said
Uważam, że najlepszym sądem, który odeśle w niebyt Jerzego Owsika będzie zaprzestanie finansowania tej grandy. Tylko jak otworzyć oczy Polakom?
Nie da się. Bo „przecież Owsiak tyle robi dla chorych dzieci…”.
Jedynie porządny wyrok sądowy mógłby zachwiać jego karierą.
Admin
Griszka said
@GM
„To i tak postęp. O ile pamiętam – przedtem był za PO.”
To było jakieś 5 lat temu. Dziwie się jednak jego karkołomnej tezie, że lepiej z naszej pozycji wspierać USA, szczególnie, że nie wierzy w oficjalną wersję wydarzeń z 11 września, co jest rzadkością w tym środowisku – czyli doskonale wie, jacy psychopaci rządzą obecnie Ameryką.
Griszka said
@3
Ale F16 w eskortowaniu Owsiaka sprawdzał się wyśmienicie 🙂 Tylko żaden leming nie odpowiedział mi jeszcze czemu służył ten cyrk, po za połechtaniem ego prezesa WOŚP.
Mordka Rosenzweig said
Ja pan Mordka sie nie mosze nadziwic, sze jest tyle fundacji dla polskie dzieci, bo to jest bardzo dobsze.
Ja pan Mordka prosi wszystkie czytelniki aby tesz dawali duszo pieniedzy dla „Polish Orphan Society” z Toronto, ktura jest zorganizowana pszez nasza rasa, bo nasza rasa potszebuje duszo pieniedzy.
Ja pan Mordka tesz muwi aby pszypadliem nie rozliczac z pieniedzy bo to jest okrutne antysemitnictwo.
http://www.polishorphans.org/AboutUs/
Nemo said
@1
„Trybun PiSuaru lansuje się na trupie Owsika. Jeden wart drugiego.”
Na jakim trupie panie Borowik? „Najlepsze dopiero przed nami”, jak śpiewa R.Rynkowski. Poczekajmy na wyrok. Poza tym, choć ja tożie za Kurką nie przepadam, to w tej akurat sprawie, podobnie jak Admin, kibicuję mu na dwa kciuki.
Nemo said
@4 Juziek, Admin
„Jedynie porządny wyrok sądowy mógłby zachwiać jego karierą.’
Załóżmy, że taki wyrok zapadnie; ciekawym czy media głównego ścieku się choćby o tym zająkną?
Mam wątpliwości co do obu punktów…
Admin
Griszka said
@9
Największą siłą, która może po wyroku sądowym pogonić to towarzystwo, jest Kościół katolicki. Rozdać odpowiednie instrukcje proboszczom, żeby uniemożliwić im żebractwo pod kościołami (w niedziele zawsze jest ich tam pełno) – najlepiej też poinformować o hucpie parafian. W moim parafialnym kościele ksiądz poruszył negatywne skutki działalności WOŚP i efekt był znamienny.
Potem uderzyć do dyrektorów szpitali, lekarzy. Przekonywać jak największą liczbę ludzi o tym, że jest to tylko zwykła zadyma przynosząca wszystkim straty. Oczywiście, gdyby się okazało, że Owsiak kiwa Skarbówkę to byśmy mieli z górki i nazwali proceder po imieniu.
Najlepiej jakby władze lokalne powiedziały dość i nie organizowały im koncertów. Wtedy WOŚP skończyłaby się już następnego dnia. Niestety kolejna rozprawa jest dopiero 4 lutego…
Griszka said
Najlepszy jest ten redaktorzyna za pięć groszy. „On się posługiwał swoimi notatkami i może napisać co mu się żywnie podoba.” Co tam protokół sądowy. Podsumowując – idealny materiał na politruka w GWnie.
Nemo said
@9 Admin
„Mam wątpliwości co do obu punktów…”
Ja również, co do obu punktów niestety…
RomanK said
Owsiak ….jest tylko jednym z plejady Sssynow dojacych Polakow dzieki superdojarce- jaka jest panstwo na pohybel tylko zwanym polskim….
Zasluga matki Kurki jest to ze zlapal jednego z tych Ssssynow za wor….i nie puszcza….dajac przyklad wszystkim Polakom- jak za wory lapac – takich wlasnie sssynow szczurow parchatych….
Jeszcze raz ponawiam propozycje zawczasu zorganizowania pomocy Matce Kurce…bo bedzie potrzebowal….
Sprawiedliwosc- sprawiedliwoscia…prawda -prawda, ale ……..sady polskie i w Polsce….. a Owsik ma kase..nieporownywalana z Matka Kurka,.,..
Ja nie wiem- jak to zorganizowac na Online,,,nie znam sie na komputerach…ale jak tysiace innych chetnie sie przyloze..zeby takiemu ssynowi przylozyc…
hawo said
moze Pan Matka Kurka jest po prostu ( cytujac doc. Kosseckiego) niedoinformowany w kwestii PiSu?
Fran SA said
Ad.7
Mordka Rosenzweig
Szanowny pan Mordka, za przeproszeniem, nie odkrywa nam Kanady..
Takie organizacje sa bratnie na calym swiecie i maja jeden wspolny cel; uskladanie dosc pieniazkow, zeby sie im dobrze dzialo:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1747
Aro said
A ja mam pewne dylematy co i jak. Lubię czytać zmagania Matki Kurki z Owsiakiem, w pełni popieram ją, ale jak sobie przypomnę z jakiego klucza grał na onecie kilka lat temu i jakie dziś ma poglądy. I właśnie ze względu na ten przeskok w poglądach moje zaufanie do Matki Kurki jest lekko nadszarpnięte.
Walus said
Na portalu MK jest konto „Abonamentu zebraczego” gdzie mozna wplacic, lub kupic jego ksiazke (b. dobra) jako wsparcie. Jego pro PiS-owska postawa mnie dziwi, ale moze on widzi to jaka jedynie isniejaca mozliwosc konca PO?
RomanK said
Panie Walus prosze o link…..???
TO co i jakie ma poglady pan matka Kurka w tej sytuacji nie jest wazne , wane jest to co robi i wazne jest …ze ma jaja!
Moge sie z nim nie zgadac we wszystkim, ale tu chce mu pomoc, bo robi to co powinien kazdy Polak zrobic….. a sama sprawa ma o wiele szerszy aspect niz sie wielu wydaje!
Marucha said
Re 18:
Link:
http://kontrowersje.net/
O „abonamencie żebraczym” stoi w kolumnie po prawej stronie.
Abonament żebraczy
Wszystkich ludzi dobrej woli chcących wesprzeć Portal zachęcam do „samoabonentowania”. Każda wpłata na firmowe konto, będzie zaksięgowana paragonem, jeśli Abonent będzie zainteresowany FV, proszę o dopisek na przelewie.
Mbank: PL65114020040000310233128362
RomanK said
EDzieki serdeczne panie Waclawie!
Walus said
# 18
Widze ze gospodarz juz podal link.
Kupilem kilka egzemplarzy Berka na prezenty jako forma poparcia dla MK.
Ta ksiazke winien gospodarz reklamowac w Gajowce. MK to jedyny facet z nabialem co pisze i walczy z obecna zgnilizna.