Do służb porządkowych Ukrainy wysłano wniosek o wprowadzenie zakazu wjazdu do kraju niektórym obcokrajowcom. Autorem wniosku jest deputowany do Rady Najwyższej z ramienia Partii Regionów Oleg Cariow, uważający, że na wydarzenia z ostatniego czasu w republice wpływają zagraniczni specjaliści od aktywności protestacyjnej.
Fotokopię wniosku opublikował na Facebooku niemiecki politolog Andreas Umland, który znalazł się na „czarnej liście”. W dokumencie, skierowanym do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, czytamy, że destabilizacja sytuacji na Ukrainie ma zaplanowany charakter.
I bardzo dobrze.
Oczywiście zaraz zaczną drzeć mordy o „dyktaturze” ci sami, którzy nie wpuszczają do Polski działaczy legalnego związku Polaków na Białorusi.
Admin