Po latach pisania na konserwatywno-realistycznym portalu można by mieć nadzieję, że pewnych rzeczy nie trzeba już dodatkowo tłumaczyć. Dotyczyć to powinno wkładania gwoździ do kontaktu, wygłaszania sentencji w rodzaju „te które szczekają – nie gryzą” a także analizowania sytuacji międzynarodowej w oparciu o marzenia, literaturę przygodowo-awanturniczą oraz ideowe przemyślenia liderów PiS i Ruchu Narodowego.
Wiara, że wydarzenia na kijowskim Majdanie przyniosą Polsce powrót Kresów rozlewa się przez prawicową blogosferę z przyległościami. I są to sny z uzasadnieniem! Nie nastolatki bynajmniej, ani nie Artur Zawisza, ale ludzie wydawałoby się poważni – z zapałem snują wizje jak to zniechęcona do wschodnich pobratymców i prezydenta Wiktora Janukowycza Zachodnia Ukraina (co tam, Małopolska Zachodnia!) i Wołyń rzucają się w polskie ramiona, w ten sposób realizując swoje dążenie do Unii Europejskiej.
Zarówno wysuwanie takich pomysłów, jak i w efekcie wymuszanie ich analizy stanowi wprawdzie obrazę dla inteligencji, jak wiadomo jednak lekarze ani na chorych, ani na chorobę obrażać się nie mają prawa.
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…