Z Andrzejem Dudą (PiS), prawnikiem i byłym wiceministrem sprawiedliwości, rozmawia Maciej Walaszczyk.
Niedługo z więzienia wyjdzie człowiek, który pozbawił życia czterech chłopców. Nazwano go „szatanem z Piotrkowa”. Dlaczego doszło do tak kuriozalnej sytuacji, że wszyscy dyskutują o jego przyszłości i konsekwencjach wyjścia na wolność?
– Odpowiednią ustawę o niebezpiecznych przestępcach przygotowano na czas. Ale prezydent podpisywał ją trzy dni, a rząd trzymał ją dwa tygodnie do czasu jej publikacji. To działo się w sytuacji, gdy wszyscy wiedzieli, że sprawa jest bardzo pilna. To kompletny absurd. To jest niekompetencja i lekceważenie ważnych spraw. Jeżeli trzeba było zagarnąć grube miliardy w OFE, to w cztery dni rząd potrafił przeforsować odpowiednie prawo, łamiąc wszystkim karki, depcząc po głowach i nie dopuszczając do wysłuchania publicznego. Jeśli jednak chodziło o prawo, które ma chronić życie i zdrowie obywateli, to – jak się okazało – nikomu się nie spieszyło. Ta sprawa dobrze pokazała, jak funkcjonuje rząd koalicji PO – PSL.
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…