Gilbert Keith Chesterton to jedna z tych postaci, które wymykają się wszelkim klasyfikacjom, próbom zaszufladkowania czy zawłaszczenia jego dorobku przez określoną opcję ideologiczną. Sprawia to niezwykła oryginalność i niesztampowość tego myśliciela, jego skłonność do przeciwstawiania się utartym schematom i opiniom oraz poszukiwania własnych dróg i rozwiązań.
Sam Chesterton nazywał siebie nacjonalistą, liberałem, w młodości zdradzał sympatie socjalistyczne. „Wierzę w liberalizm – pisał – tak samo jak kiedyś, mocniej niż kiedyś. Ale minęły różowe czasy niewinności, kiedy wierzyłem w liberałów”. [1]