Prezydent Stanów Zjednoczonych rozpoczął 24 marca prawie tygodniową podróż po Europie. Ma on odwiedzić Amsterdam, Hagę, Brukselę, Watykan, Rzym. Swoje tournée po świecie zakończy on wizytą w Arabii Saudyjskiej.
W Waszyngtonie nikt nie ukrywa „ukraińskiego zabarwienia” podróży. Biały Dom musi ratować projekt „odcięcia Ukrainy” od Rosji, który po przyłączeniu Krymu do Federacji Rosyjskiej 18 marca obrał zupełnie inny kierunek, niż zaplanowały Stany Zjednoczone. Niektórzy obserwatorzy w Stanach Zjednoczonych nie wykluczają prawdopodobieństwa „niezapowiedzianej” wizyty Obamy w Kijowie. Miałoby to na celu ugruntowanie wizerunku praworządności obecnego gabinetu.