Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Bezpartyjna o Wolne tematy (25 – …
    Harakiri Sepuku o Wolne tematy (25 – …
    matirani o W mocy wariatów
    Yagiel o Wolne tematy (25 – …
    Peryskop o Wolne tematy (25 – …
    matirani o Kto kontroluje Wikipedię?
    Harakiri Sepuku o Co ten Putin jeszcze wymy…
    matirani o Wolne tematy (25 – …
    uzawada o Izrael oburzony na USA za możl…
    matirani o Wolne tematy (25 – …
    Yagiel o Wolne tematy (25 – …
    matirani o Wolne tematy (25 – …
    Yagiel o Wolne tematy (25 – …
    matirani o Wolne tematy (25 – …
    Boydar o Wolne tematy (25 – …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

Chiny nie zostawią Rosji sam na sam z Zachodem

Posted by Marucha w dniu 2014-05-21 (Środa)

Zeszłoroczny kryzysy międzynarodowy wokół Syrii oraz tegoroczny związany z sytuacją na Ukrainie stopniowo kształtują globalny układ sił. Z dzisiejszej perspektywy można powiedzieć o uformowaniu się dwóch podstawowych bloków geopolitycznych.

Z jednej strony mamy tradycyjnie blok Zachodni w postaci takich organizacji międzynarodowych, jak NATO i UE. Główną rolę odgrywają tutaj Stany Zjednoczone. Najważniejszymi partnerami Waszyngtonu w Europie są Francja i Wielka Brytania (Niemcy dystansują się od pewnych elementów polityki amerykańskiej). Na Dalekim Wschodzie głównym sojusznikiem USA pozostaje Japonia.

Po drugiej stronie kształtuje się przeciwwaga dla Zachodu w postaci sojuszu Rosji i Chin. Oba mocarstwa przeciwstawiają się Stanom Zjednoczonym w ramach takich instytucji, jak Szanghajska Organizacja Współpracy, czy BRICS. Pewne mocarstwa pozostają w jakimś stopniu na uboczu tej rywalizacji – m.in. Indie oraz Brazylia.

Scementowanie współpracy Chin i Rosji jest jednym z najważniejszych wydarzeń geopolitycznych ostatnich kilku lat. Chociaż ocieplenie w relacjach obu mocarstw trwa od połowy lat 80. XX w., to dopiero wydarzenia z początku XXI stulecia doprowadziły do bliższej współpracy. Agresywna polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych i ich aliantów poskutkowała inwazją i okupacją Iraku (2003), obaleniem Mu’ammara al-Kaddafiego (2011) oraz wsparciem destabilizacji w Syrii. Wszystkie te kraje współpracowały z Moskwą i Pekinem. Wroga polityka Zachodu wobec tych państw uderzała pośrednio w interesy Chin i Rosji. W konsekwencji wydarzenia te doprowadziły do zacieśnienia współpracy pomiędzy nimi. Niewykluczone, że w niedługim czasie będziemy świadkami podpisania nowego traktatu o kooperacji politycznej i wojskowej [1].

Sojusz Chin i Rosji może stanowić pierwsze od zakończenia zimnej wojny poważne zagrożenie dla potęgi USA. Współcześnie wielkość gospodarki ChRL jest szacowana na ok. 13 bln USD (druga lokata). Gospodarka Rosji liczy ok. 2,5 bln USD (siódma lokata). Gospodarka Stanów Zjednoczonych pod koniec 2013 r. liczyła ok. 16 bln USD (pierwsza lokata) [2]. Należy więc stwierdzić, że połączone gospodarki Rosji i Chin – przynajmniej w ujęciu statystycznym – równoważą gospodarkę USA.

Warto także zwrócić uwagę na dane dotyczące sfery wojskowej. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (dalej: SIPRI) Chiny w 2013 r. wydały na armię 188 mld USD [3]. Należy przy tym zaznaczyć, iż niektórzy analitycy SIPRI sugerują, że wydatki wojskowe ChRL mogły w zeszłym roku wynieść nawet 250 mld USD [4]. Rosja wydała w 2013 r. na armię 87,8 mld USD [5]. Na pierwszym miejscu znajdują się USA z wydatkami na poziomie 640 mld USD [6].

Powyższych danych nie należy absolutyzować. Gospodarki Chin i Rosji wciąż pozostają zacofane w stosunku do Zachodu, czy Japonii. Ponadto pod względem potencjału militarnego nawet zsumowane wydatki Chin i Rosji pozostają wciąż w znacznej oddali za amerykańskimi. Niemniej wspólnie Chiny i Rosja dysponują już znaczną siłą i konsekwentnie ją zwiększają. Tym samym Stany Zjednoczone nie mogą być już całkowicie spokojne o swoją dominującą pozycję na arenie globalnej.

Współpraca Rosji i Chin jest dla Ameryki bardzo szkodliwa. Z punktu widzenia Waszyngtonu należy dołożyć wszelkich starań, aby doprowadzić do rozbicia tego sojuszu. Pojawia się tylko fundamentalne pytanie o to, które państwo z tego sojuszu Ameryka powinna poprzeć, a z którym wejść w konflikt?

Od czasu Kryzysu Krymskiego wielu publicystów, w tym polskich, sugerowało, że USA powinno sprzymierzyć się z Chinami przeciwko Rosji. Temat ten był omawiany m.in. podczas kwietniowej wizyty sekretarza obrony Chucka Hagel’a w ChRL. Chińczycy dali Amerykanom do zrozumienia, że byliby gotowi na przyjęcie bardziej antyrosyjskiej postawy [7]. Wszelako musieliby zostać za to stosownie wynagrodzeni. Co w tym wypadku oznacza przymiotnik stosownie?

Aby to zrozumieć należy przyjrzeć się sytuacji geopolitycznej ChRL. Chiny w znacznym stopniu są otoczone przez państwa potencjalnie wrogie. Z powodu sporu o wyspy Senkaku/Diaoyu stosunki z Japonią są obecnie najgorsze od lat. Przez zatarg o wyspy Paracelskie oraz Spratly Chiny mają napięte relacje z większością krajów położonych nad Morzem Południowochińskim. Natomiast nierozstrzygnięty spór o granice w Himalajach komplikuje stosunki z innym wzrastającym mocarstwem, czyli Indiami. To tylko najważniejsze przykłady. Na tym tle relacje Pekinu z Moskwą wyglądają bardzo dobrze. Oba mocarstwa rozwijają kooperację gospodarczą. Chińscy i rosyjscy żołnierze od lat biorą udział we wspólnych manewrach. Podejmują wspólne inicjatywy na arenie międzynarodowej np. obronę suwerenności Syrii.

Pekin pozostawiając Moskwę naraża się na ryzyko. Aby nakłonić Chińczyków do takiego działania Amerykanie musieliby zgodzić się na wiele ustępstw na ich korzyść. Stany Zjednoczone powinny ograniczyć, albo wręcz zaprzestać swojego prowadzone od kilku lat strategicznego zwrotu ku Azji Wschodniej. Co to oznacza w praktyce? Po pierwsze Amerykanie powinni zupełnie pozostawić Tajwan. Zaprzestać sprzedawania wyspie broni oraz powstrzymać się od ingerencji, gdy Pekin będzie dalej włączał ją w swoją strefę wpływu. Stany Zjednoczone nie powinny wtrącać się w relacje Chin z innymi krajami regionu. Dotyczy to szczególnie stosunków Chin z Japonią. Wycofanie się USA bardzo wpłynie na pozycję Tokio. Możliwe, że Japończycy zdecydują się sami przeciwstawić ambicjom ChRL.

Mogą w tym celu próbować stanąć na czele antychińskiej koalicji państw regionu. Istnieją szanse, iż taka polityka się powiedzie. Niemniej realna jest także inna opcja. Wiele państw regionu (przede wszystkim Korea Południowa) z racji imperialistycznej polityki Tokio z lat 1894-1945, wciąż obawia się japońskiego rewizjonizmu. W takim wypadku Japonia będzie zmuszona uznać w jakiejś mierze dominację Chin [8].

Tego żądają Chiny. Cena jest wysoka, ale zrozumiała ze względu na geopolityczną sytuację Państwa Środka. Czy Stany Zjednoczone są skłonne do powyższych ustępstw oraz poniesienia związanych z nimi możliwych konsekwencji? Nie. Przyjęcie chińskich żądań może mieć katastrofalne skutki dla pozycji USA na arenie międzynarodowej. Oznacza ono nie tylko zmarnowanie ostatnich kilku lat geopolitycznego zwrotu ku Dalekiej Azji, ale nawet przekreślenie części owoców amerykańskiego zwycięstwa w II wojnie światowej w tym regionie.

W skrajnym przypadku może to skutkować oddaniem bez wystrzału Azji Wschodniej w ręce Chin. Tym samym ChRL obejmie kontrolę nad jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się regionów świata. Pieczołowicie rozbudowywana w ostatnich latach MWChALW (Marynarka Wojenna Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej), uzyska wreszcie upragniony dostęp na otwarte wody Pacyfiku. Stany Zjednoczone godząc się na chińskie warunki, oddają pola swojemu głównemu konkurentowi w jednym z najważniejszych regionów świata. Absurdem jest sądzić, że USA pozostawią np. Japonię, jedno z najważniejszych mocarstw gospodarczych i militarnych globu, aby wesprzeć państwo upadające którym jest Ukraina.

Sekretarz obrony Chuck Hagel dał niedwuznacznie Chińczykom do zrozumienia, że ich warunki są zbyt surowe. Porównał politykę ChRL wobec wysp Senkaku/Diaoyu do działań Rosji na Krymie oraz zaapelował do Pekinu o większe poszanowanie swoich sąsiadów [9]. Współpraca USA i Chin przeciwko Rosji jest raczej niemożliwa.

Skoro Waszyngton nie porozumie się z Pekinem przeciwko Moskwie, pozostaje możliwość antychińskiej współpracy USA z Rosją. Pisanie o współpracy amerykańsko-rosyjskiej w czasie, gdy toczy się kryzys na Ukrainie, niektórzy mogą uznać za prowokację. Jednakże na stosunki Rosji z Zachodem należy spojrzeć w bardziej szerokim kontekście. Czy Rosja przyjmując bardziej antyzachodnią i prochińską postawę kieruje się woluntaryzmem, czy raczej została do tego aktu zmuszona?

Rosja w poprzednich latach ścierała się zbrojnie lub dyplomatycznie ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami m.in. w Gruzji (2008), Libii (2011), Syrii (2013), czy teraz na Ukrainie. Jednakże zatargi te z punktu widzenia Rosji miały defensywny charakter. W wyniku upadku ZSRR Moskwa utraciła istotną część swego imperium. Ameryka włączyła do NATO wiele krajów dawnego UW, a następnie rozwijała swoje wpływy na terenach postsowieckich m.in. w Gruzji, czy na Ukrainie. Także Libia i Syria są państwami, które utrzymywały tradycyjnie bliskie relacje z ZSRR/Rosją. Podsumowując – o ile Chiny można podejrzewać o chęć stania się w przyszłości największym mocarstwem globu, o tyle Rosja nie ma tak daleko idących ambicji.

Moskwa przede wszystkim pragnie utrzymać wpływy w obszarze postradzieckim. Co więcej, pomimo okresowych sporów Rosja usiłowała nawiązać bardziej pozytywne relacje z Zachodem. Władimir Putin w geście dobrej woli zamknął rosyjskie bazy wojskowe np. na Kubie i w Wietnamie [10]. Ważny moment zbliżenia pomiędzy Waszyngtonem i Moskwą miał miejsce podczas szczytu NATO w Lizbonie w listopadzie 2010 r. Obie strony porozumiały się wtedy m.in. odnośnie wspólnego systemu obrony przeciwrakietowej. Wszelako kilka miesięcy później wybuchła arabska wiosna, którą Zachód wykorzystał do rozszerzenia swojej strefy wpływów.

Współcześnie nawet tak ogromny kraj, jak Rosja nie może być zupełnie samowystarczalny. W sytuacji, gdy współpraca z Zachodem się nie udaje, Rosja musi szukać kontaktów gdzie indziej. Kieruję więc swoją uwagę ku światu niezachodniemu, przede wszystkim Chinom. Oba mocarstwa łączy obawa przed amerykańską dominacją. Chińska wizja stosunków międzynarodowych może wydawać się Rosjanom atrakcyjna. Jej główne zasady przedstawił swego czasu Qian Qichen, szef dyplomacji ChRL za rządów Deng Xiaopinga i Jiang Zemina. Ład globalny powinien dążyć do wytworzenia się wielu ośrodków siły w którym Stany Zjednoczone będą tylko jednym z nich [11]. Kwestię polityki wewnętrznej – Prawa Człowieka, demokratyzacja – nie powinny być przedmiotem polityki zagranicznej [12]. Niemniej poza parawanem interesujących Moskwę kwestii teoretycznych, Pekin prowadzi także chłodną i bardzo praktyczną politykę. Chiny wspierają Rosję i są gotowe czynić to dalej, ale wystawiają jej przy tym (podobnie, jak USA) rachunek.

Wśród spraw krótkoterminowych należy wymienić takie zagadnienia, jak problem kontraktów na dostawy rosyjskiego gazu oraz sprzętu wojskowego do Chin. Rosja chciałaby, aby Chiny płaciły za gaz tyle co Europa [13]. Natomiast Chińczycy pragną płacić mniej [14]. Chińska Republika Ludowa jest żywotnie zainteresowana zakupem najnowszego rosyjskiego sprzętu wojskowego. Dotąd Rosjanie byli w tej dziedzinie powściągliwi. Obawiają się, że Chińczycy skopiują ich rozwiązania techniczne i sami zaczną nimi handlować. Przez lata Kreml uwzględniał także amerykańskie naciski w kwestii nie sprzedawania Chinom najnowszego uzbrojenia [15]. Wydaje się, iż kwestie krótkoterminowe zostały rozwiązane. Prezydent Władimir Putin zgodził się np. na sprzedaż do ChRL przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 Triumf [16]. W maju ma nastąpić podpisanie umowy gazowej pomiędzy obu krajami – świadczy to o tym, iż porozumiały się w sprawie ceny [17].

Pozostają jeszcze kwestie długoterminowe. Pekin ma własne dalekosiężne plany geopolityczne. Elity KPCh mówią o nadejściu wielkiego renesansu chińskiej nacji. Odwołują się do potęgi dawnych chińskich imperiów m.in. z czasów dynastii Han (206 r. p.n.e. – 220 r n.e.), Tang (618-907), Ming (1368-1644), czy Qing (1644-1912). Co te odwołania mogą oznaczać w praktyce? Wpływy cesarstwa w różnych jego stadiach rozwoju sięgały od okolic jeziora Aralskiego na zachodzie, po Koreę, wyspy Riukiu i Tajwan na wschodzie. Od Mongolii i rzeki Amur na północy, po Indochiny na południu. W niektórych punktach schodziły się one ze współczesnymi granicami i strefami wpływów Rosji. Jeśli Chiny wyjdą zwycięsko z rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi w Azji Wschodniej, mogą skupić swoją uwagę geopolityczną na innych terenach. Pekin może być zainteresowany rozwojem swoich wpływów np. w Mongolii.

Chiny chętnie obejmą kontrolę nad bogactwami naturalnymi tego kraju. Ponadto traktują go, jako historyczną część imperium chińskiego. Trudno dziś powiedzieć, czy Rosja byłaby gotowa zaakceptować taką zmianę układu sił w regionie. Są to naturalnie rozważania bardzo futurystyczne. Niemniej rosyjskie elity polityczne zapewne liczą się z tym, że relacje z Chinami mogą w przyszłości przybrać różny obrót. Rosja dużo zyskuje na sojuszu z Chinami. Jednakże zbyt potężne Chiny niekoniecznie mogą odpowiadać rosyjskim interesom. Już dzisiaj pomiędzy dwoma aliantami narastają nierówności. Gospodarka Rosji, to ok. 20% gospodarki Chin. Populacja rosyjska stanowi zaledwie 10% populacji ChRL.

Z wymienionych powyżej powodów Moskwa prowadzi wielosektorową politykę zagraniczną. Rosjanie starają się również utrzymywać stosowne kontakty z innymi mocarstwami Azji. Kreml od czasów sowieckich przykłada znaczną uwagę do utrzymywania bliskich relacji z Indiami. Istotne znaczenie dla Rosji ma także Japonia. Moskwa dba także o rozwijanie kooperacji z mocarstwami położonymi w innych regionach świata np. dominującą w Ameryce Południowej Brazylią. Co najistotniejsze dla naszego wywodu Rosja nie chce zamykać sobie dróg porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i UE. Prezydent Władimir Putin podczas gorącej linii z obywatelami powiedział, iż chociaż stosunki rosyjsko-chińskie będą odgrywać znaczną rolę w relacjach międzynarodowych, to Rosja nie zamierza tworzyć sojuszu polityczno-wojskowego [18]. Zdaniem przywódcy Rosji system blokowy już dawno się wyczerpał [19]. Wypowiedź prezydenta Rosji należy postrzegać, jako ukłon w kierunku Zachodu – jeśli przystaniecie na moje warunki, nie będę zbyt radykalnie zwracał się w kierunku Pekinu.

Pomimo wielu ostrych słów które padły ze strony amerykańskich elit pod adresem Rosji od czasu aneksji Krymu, Stany Zjednoczone nie zamierzają rezygnować ze współpracy z tym mocarstwem. Warto zaznaczyć, że USA zareagowały w zupełnie minimalistyczny sposób na wydarzenia ukraińskie. Sankcje gospodarcze ograniczyły się do wstrzymania rozpatrywanie licencji na eksport do Rosji [20]. Zakazano wjazdu do USA trzydziestu osobom z otoczenia Władimira Putina [21]. Jednocześnie Waszyngton nie zerwał kooperacji z Moskwą w żywotnych z punktu widzenia swojej racji stanu kwestiach np. współpracy wojskowej w Afganistanie [22]. Można zaobserwować pewne przejawy odwilży w relacjach USA-Rosja. Podczas konferencji w Genewie obie strony porozumiały się w sprawie Ukrainy. Zapisy porozumienia otwierają drogę ku federalizacji tego państwa, a tego pragnie Moskwa [23].

W tym samym momencie Ameryka utrzymała swoje dotychczasowe stanowisko w kwestii Azji Wschodniej. Stany Zjednoczone nie mogą dopuścić do tego, aby Rosja stała się trwałym sojusznikiem Chin. O potrzebie współpracy z Rosją mówiło wielu amerykańskich specjalistów zajmujących się stosunkami międzynarodowymi. Wizję amerykańsko-rosyjskiego sojuszu przeciwko ChRL przedstawił jeszcze w latach 90. XX w. Samuel Huntington [24]. O budowę wzmocnionego o Rosję szerszego zachodu nawołuje Zbigniew Brzeziński [25].

Niektórzy znawcy stosunków międzynarodowych powątpiewają w możliwość współpracy amerykańsko-rosyjskiej z powodów różnic ideologicznych. Tego problemu nie powinno się absolutyzować. Stany Zjednoczone, gdy miały w tym interes, były sojusznikiem ZSRR pod rządami Józefa Stalina oraz Chin pod panowaniem Mao Zedonga. Mogą równie dobrze być aliantem Rosji rządzonej przez Władimira Putina. Dodajmy, że jest to państwo pod różnymi względami bardziej liberalne, niż Chiny współczesne – o maoistowskich nie wspominając.

Wszystko wskazuje na to, że Rosja będzie w XXI w. pełnić rolę swoistego geopolitycznego języczka u wagi. O rosyjskie wsparcie będą zabiegać zarówno Chiny, jak i USA. Moskwa poprze jedną ze stron w zależności od swoich aktualnych interesów. W chwili obecnej wydaje się, że batalię wygrywają Chiny. W przeciwieństwie do USA nie naruszają rosyjskich stref wpływów – przynajmniej aktualnie – oraz nie pouczają Rosji w sprawach aksjologicznych.

Ukoronowaniem chińsko-rosyjskiego zbliżenia będzie zapewne majowa wizyta Władimira Putina w Pekinie. Zostanie wówczas podpisana rosyjsko-chińska umowa gazowa. Tą bitwę o Rosję wygrali Chińczycy. Niemniej, to dopiero jedna bitwa. Kolejne mogą należeć do Stanów Zjednoczonych.

Stanisław A. Niewiński

[1] J. Piaseczny, „Suma wszystkich wojen”, „Przegląd” 2014, nr 16 z 7-13 IV, s. 12-15.
[2] Por. “Country Comparison”, http://www.cia.gov, 23 IV 2014.
[3] “The 15 countries with the highest military expenditure in 2013”, http://www.sipri.org, 23 IV 2014.
[4] R. Tomański, „Pozory mogą mylić”, http://www.rp.pl, 23 IV 2014.
[5] The 15… 23 IV 2014.
[6] Tamże.
[7] P. Behrendt, „Chuck Hagel w Azji”, http://www.polska-azja.pl, 23 IV 2014.
[8] „Świat w 2025 roku. Scenariusze Narodowej Rady Wywiadu USA”, Kraków 2009, s. 121.
[9] „Szczery i uczciwy gest”. Szef Pentagonu na chińskim lotniskowcu, http://www.tvn24.pl, 13 IV 2014.
[10] „Były ambasador Reagana w Moskwie. Lekceważyliśmy Rosję”, http://www.konserwatyzm.pl, 23 IV 2014.
[11] H. Kissinger, „O Chinach”, Wołowiec 2014, s. 459.
[12] Tamże, s. 451.
[13] Wicepremier Rosji zapowiada zawarcie kontraktu gazowego z Chinami, http://www.wiadomosci.onet.pl, 13 IV 2014.
[14] Tamże, 23 IV 2014.
[15] J. Piaseczny, dz. cyt., s. 12-15.
[16] „Rosja zgadza się na sprzedaż do Chin systemu S-400. Chiny antidotum na izolację Moskwy?”, http://www.defence24.pl, 13 IV 2014.
[17] Wicepremier Rosji…, 23 IV 2014.
[18] „Putin: Chiny i Rosja będą wywierały znaczny wpływ na świat”, http://www.polish.ruvr.ru, 23 IV 2014.
[19] Tamże, 23 IV 2014.
[20] B. Węglarczyk, „Ciche sankcje USA przeciwko Rosji”, http://www.rp.pl. 13 IV 2014.
[21] „USA nałożyło sankcje na krymskich separatystów”, http://www.rp.pl, 13 IV 2014.
[22] „Waszyngton nie zawiesi współpracy z Moskwą w Afganistanie”, http://www.polish.ruvr.ru, 23 IV 2014.
[23] J. Bielecki, „Pierwsza runda dla Rosji”, http://www.rp.pl, 23 IV 2014.
[24] S. Huntington, „Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego”, Warszawa 2006, s. 556.
[25] Z. Brzeziński, „Strategiczna wizja. Ameryka a kryzys globalnej potęgi”, Kraków 2013, s. 182.

Myśl Polska, nr 21-22 (25.05-1.06.2014)
http://mysl-polska.pl

Komentarzy 16 to “Chiny nie zostawią Rosji sam na sam z Zachodem”

  1. gin said

    ….Niech każdy sam odpowie na te pytania…

    Prożydoscy politycy i polskojezyczne media, ktore sa pod kontrola żydow mówią o zagrożeniu dla Polski ze strony Rosji, ale czy to :

    1. Czy są Rosjanami panowie Soros i Sachs, autorzy „Planu Balcerowicza”,
    którzy wyprowadzili z polski kilkaset miliardów dolarów?

    2. Czy to może za prośbą lub pomysłem innych Rosjan, Polska dokonała po 1980 roku tej „transformacji ustrojowej i gospodarczej”, której efekty widzimy dzisiaj?

    3. Czy to Rosjanie za marne grosze wykupywali perły polskiego przemysłu?

    4. Czy to z winy Rosjan pozbyliśmy się naszego przemysłu włókienniczego,
    chemicznego, tekstylnego, farmaceutycznego, budowlanego, elektronicznego,
    kopalnianego, hutniczego, obronnego, transportowego, włókienniczego,
    telekomunikacyjnego, stoczniowego i wielu innych?

    5. Czy to Rosjanie wykupili polskie zakłady pracy za kilka procent ich faktycznej
    wartości, aby je pozamykać, zwolnić ludzi i wywieźć sprzęt za granicę?

    6. Czy to Rosjanie wykupili polskie banki i czy to rosyjskie banki obecnie
    wysysają z Polaków ich ciężko zarobione pieniądze w tej neo-kolonii zwanej III RP?

    7. Czy to Rosjanie zabronili nam dofinansować stocznie?

    8. Czy to Rosjanie kazali nam zabetonować szyby kopalniane, aby nigdy więcej ich już nie użytkować?

    9. Czy to Rosjanie kazali pozbyć się naszych cukrowni?

    10. Czy to Rosjanie zniszczyli nasze rolnictwo i rybołówstwo?

    11. Czy to Rosjanie kazali wprowadzać i podwyższać zbrodnicze podatki, oraz nie pozwalają na ich obniżkę?

    12. Czy to Rosjanie wydają wiążące dla Polski tysiące kretyńskich dyrektyw niszczących resztki naszej gospodarki?

    13. Czy to Rosjanie wprowadzili do naszego kraju pięćdziesiąt hipermarketów,
    które nie odprowadzają ani grosza do Skarbu Państwa?

    14. Czy to Rosjanie mają pretensje terytorialne w stosunku do nas i czy to
    oni wykupują ogromne połacie polskiej ziemi (szczególnie na Warmii i Mazurach)?

    15. Czy to Rosjanie każą nam odprowadzać rocznie sto miliardów składki członkowskiej?

    16. Czy to Rosjanie zniszczyli, a następnie przymierzają się do wykupienia polskiej kolei?

    17. Czy to Rosjanie chcą prywatyzować nasze lasy?

    18. Czy to Rosjanie wykupili nasze wodociągi i elektrownie?

    19. Czy to Rosjanie i ich koncerny niemalże za darmo mają koncesję na wydobywanie w Polsce wszystkiego, co posiada nasza ziemia?

    20. Czy to Rosjanie zniszczyli Wojsko Polskie doprowadzając je w stanu w którym na sto tysięcy ludzi przypada około dziesięciu tysięcy prawdziwych, potrafiących cokolwiek żołnierzy?

    21. Czy to Rosjanie roszczą sobie prawo do decydowania o naszej przyszłości,
    często wbrew naszej Konstytucji i prawom uchwalanym w naszym kraju?

    22. Czy to Rosjanie wysyłali naszych żołnierzy na głupie wojny w Iraku i Afganistanie?

    23. Czy to Rosjanie wysyłają naszych żołnierzy do Libii, Czadu czy Mali, by walczyli o ich roszczenia do obecnych tam złóż złota i ropy?

    24. Czy to na potrzeby Rosjan utworzono GROM?

    25. Czy to do Rosjan pielgrzymują wszyscy polscy politycy, by kiwać się pod
    murami Kremla obiecując strategiczne partnerstwo szefom rosyjskiego wywiadu?

    26. Czy to Rosjanie mają w posiadaniu patenty na GMO i zmuszają nas do wprowadzania tej trucizny?

    27. Czy to Rosjanie zmuszali nas do kupowania szczepień na świńską czy ptasią grypę?

    28. Czy to Rosjanie spryskują chemikalia nad naszymi głowami i wzruszają ramionami na fakt, że wymiera przez to światowa populacja pszczół?

    29. Czy to Rosjanie panoszą się po naszym kraju, roszcząc sobie prawa do
    wszystkiego co się w nim im spodoba?

    30. Czy to paszporty Rosjan upoważniają do „odzyskiwania” kamienic lub ziemi ornej?

    31. Czy to GRU kręci się po naszym kraju z żołnierzami uzbrojonymi w broń
    maszynową, z wycieczkami młodych Rosjan, którym pokazuje się miejsca
    „kaźni Rosjan” i „polskich morderców”?

    32. Czy Rosjaninem jest Jan Tomasz Gross i czy Rosjanie ukuli stwierdzenie
    o „mordercach Polakach w Jedwabnem” czy o „polskich obozach koncentracyjnych”?

    33. Czy to Rosjanie dają nam przykład kraju o bezkarnych służbach bezpieczeństwa, które mają prawo do zastrzelenia, torturowania, oraz inwigilowania każdego obywatela?

    34. Czy to od Rosjan wychodzi przykład ułatwiania aborcji dla rozrywkowych panienek, legalizacji i tłumaczenia zboczeń (w tym pedofilii), oraz beztroskiego życia bez zasad i reguł, co niszczy całą cywilizację łacińską?

    35. Czy to Rosjanie są największymi na świecie producentami i handlarzami narkotyków?

    36. Czy to GRU w interesie swoich wojen narkotykowych doprowadza do degeneracji i wyniszczania całych pokoleń?

    37. Czy to Rosjanie bombardują kilkadziesiąt krajów członkowskich ONZ?

    38. Czy to Rosjanie namawiają nas do legalizacji narkotyków bądź eutanazji?

    39. Czy to Rosjanie otaczają inne kraje murami i odcinają im dostęp do wody pitnej?

    40. Czy to Rosjanie wjeżdżają buldożerami w osiedla mieszkalne przedstawicieli innej religii?

    41. Czy to Rosjanie mogą bezkarnie ignorować ponad siedemdziesiąt rezolucji i kar ONZ?

    42. Czy to Rosjanie nie podpisali traktatu o nierozpowszechnianiu broni jądrowej
    mimo posiadania ogromnych jej ilości?

    43. Czy to Rosjanie nie posiadają własnej konstytucji, ani granic?

    44. Czy to Rosjanie prowadzą politykę eugeniczną sterylizując kobiety innego koloru skóry, zmuszając je do aborcji, czy wyganiając z ich kraju?

    45. Czy to Rosjanie nieustannie od lat prowadzą kosztujące ich podatników biliony dolarów wojny?

    46. Czy to Rosjanie wywołują non stop rewolucje w innych krajach i doprowadzają do obalania demokratycznych rządów?

    47. Czy to Rosjanie każą nam płacić sześćdziesiąt pięć miliardów odszkodowań Żydom?

    49. Czy to Rosjanie organizują zamachy mające stanowić prowokacje do kolejnych ich wojen, bądź coraz to większej inwigilacji obywateli?

    50. Czy to Rosjanie doprowadzili do biedy i ludobójstw w całej Afryce np. prowokując wojnę domową w Kongo albo rewolucję w RPA, gdzie tylko wyczuli złoża czegoś wartościowego?

  2. Plausi said

    Logika imperium

    globalnego zdaje się decydować o wydarzeniach na świecie i potwierdzać rozpad centrum USA, zresztą po 100 latach był już czas najwyższy.

  3. aa said

    juz za pozno z gnojkami z Waszyngtonu juz nikt nie chce rozmawiac a zwlaszcza Cinczycy lub Rosjanie tylko durni Polacy jeszcze sie nie obudzili

  4. wi42 said

    Było troche emocji – może celowo?, ale kontrakt podpisany:

    http://novorus.info/news/economy/16387-rossiya-podpisala-kontrakt-o-postavkah-gaza-v-kitay-na-400-000-000-000-dollarov.html

  5. Rano said

    Aa, Polacy na zlosc Mamie kochaja i beda kochac Usrael i parchow wszelkiej masci. Oni ta „mnilosc wyssali z mlekiem….”

  6. Brat Dioskur said

    ad4.
    W swoim porannym wydaniu hol.De Telegraaf pieje z zachwytu nad utknieciem rozmow Ros-Chinsk. w martwym punkcie .”Ropciag za 400 mld dol. rozplynal sie we mgle”- obwieszcza z triumfem tytul wstepniaka.Ponoc cena gazu miala stac sie kamieniem niezgody pomiedzy ukladajacymi sie stronami,chcociaz, jak dodaje cierpko dziennik, cena ta ma byc i tak nizsza od tej, ktora musi placic Zachod.Jezeli wiec doszlo do porozumienia to lucyferianie pogryza wlasny ogon!Nawiasem ogarnela ich jakas antyrosyjska psychoza ,bo gdziekolwiek by nie zagladnac to wszedzie bije w oczy wrogosc do Putina. I tak odbilo samemu ks.Karolowi ,ktory porownal Putina do Hitlera ,nawiasem znajdujac poklask u pewnej Kanadyjki ,ktora dzieckiem uciekla z III Rzeszy do Kanady. Miala sie ona odezwac do Karola slowami ,ze teraz Putin robi to samo co kiedys Hitler!
    Reakcja Karola o jest tyle pikantna ,bo chyba 1,5 r. temu jego(?) synek Harry zjawil sie na jakiejs przebierankowej imprezie w mundurze …SA-mana!Zolto-brunatna koszula,ze znana opaska ze swatyka na rece…takim sfotografowali go paparazzi !
    Jednak zaczyna zastanawiac niesamowita wprost antyrosyjska zawzietosc zachodniego swiata ,ktory wrecz staje na glowie ,zeby pozbawic Rosje dochodow z eksportu paliw gazowych i plynnych i zanosi sie nawet na to,ze wyciagnie sie z lamusa samego …Tesle ,temat dotychczas tabu ,ktory wszystkie panstwa z daleka ostroznie omijaly.Jezeli jednak wybory do PE wygraja partie narodowe,to w Brukseli zjawi sie towarzystwo bedace przewciwnikiem rozpoczynania scysji z Rosja.Na TV konfrontacji ze swoimi przeciwnikami ,kandydat z ramienia PVV Wildersa w pierwszych slowach powiedzial,ze nalezy Putina zostawic w spokoju! Tak doslownie sie wyrazil.Na pewno wiec PiSiaki ,ktorzy przedra sie do PE, nie beda chcialy z PVV rozmawiac ,chyba ,ze fani PiS-u pomina pierwszych 5 nazwisk na swojej liscie i zafajkuja dopiero 6-tego, tego nie cieszacego sie laskami wierchuszki!Pis nalezy przeprac jak stare,znoszone majtki!

  7. Fran SA said

  8. Zerohero said

    @6, Brat Dioskur

    Pis nalezy przeprac jak stare,znoszone majtki!

    Proszę sobie wyobrazić pijanego, zasranego lumpa z chorobami skóry, kiłą i czyrakami. Bierze Pan jego znoszone majtki, strząchuje kał i strupy, następnie pierze…

    …i zakłada 🙂

    przyjemnie?

  9. Mordka Rosenzweig said

    re 4

    Szanowny pan Wi42,

    Szanowny pan napisal:

    „Było troche emocji – może celowo?, ale kontrakt podpisany”

    Jak pan Mordka byl bardzo mlody zyd, to w Polsza byla taka gra z pan Chinczyk na pudelku. Ta gra sie nazywala „Czlowieku Nie Irytuj Sie” i pan Putin musial grac w ta gra.

    Ruwniesz, ten kontrakt to jest duszy sukces dla nasza rasa bo jest w dolarach a nie w rublach.

  10. Zerohero said

    Panie Mordka. Też to zauważyłem. Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby ten kontrakt w przyszłości przewalutować…

  11. Plausi said

    ad 9. Mordechaj Rosenzweig

    Szanowny panie, Chiny mają dolarów z przeproszeniem jak nas…ał, dlatego zawierają kontrakty w tej walucie, bo chcą się jej jak najszybciej pozbyć, z konieczności zamieniają je też na złoto, przecież wasza rasa to wie najlepiej.

  12. u said

    „According to the joint statement, the two countries will expand local currency settlement for bilateral trade, cross-border investment and financing and will strengthen exchanges for the formulation of macro-economic policies.”

    Znaczy nie tacy kooperanci handlowi sa napaleni na zielonego, wynika,raczej, ze chca uwalic,ten skarb.

  13. Stary Warszawiak said

    W związku z nadzieją jaką dla coraz bardziej zażydzonej Europy jest Rosja i Chiny posłużę
    się dowcipem z Polski rok 1968.
    W PRL-owskim Ministerstwie Handlu Zagranicznego na jednym z eksponowanych stanowisk
    pracować polski Żyd. Ponieważ w roku tym garstka Żydów opuściła Polskę i była minimalna
    nagonka na Żydów (nie tak Żydów jak tak zwanych syjonistów) – dyrektor kadr w PRL-owskim
    Ministerstwie Handlu Zagranicznego wezwał do siebie polskiego Żyda i mówi mu:
    Słuchaj wiesz jaka jest sytuacja i będziesz musiał stracić dyrektorskie stanowisko chyba, że
    udowodnisz, że jesteś SUPER HANDLOWCEM to wtedy na stanowisku zostaniesz.
    Dyrektor handlowiec mówi do kadrowca: no to mów co mam robić.
    Dostaniesz trzy zadania:
    Zadanie pierwsze: polecisz do Szwecji, a my wyślemy tam samolot żyletek do golenia polskiej
    produkcji. Jeżeli je sprzedasz po korzystnej cenie – będziesz miał pierwsze zadanie wykonane.
    Masz na to 2 tygodnie czasu. Ale pamiętaj Szwecja słynie z produkcji stali najwyższej jakości
    a polskie żyletki to śmieci. Po tygodniu polski Żyd wraca i informuje, że żyletki zostały z zyskiem sprzedane.
    No to bardzo ładnie Ci poszło mówi kadrowiec.
    Zadanie drugie: pojedziesz do Szwajcarii, a my wyślemy tam wagon polskich zegarków, jeżeli
    itd. Masz na to miesiąc czasu. Ale pamiętaj Szwajcaria słynie z produkcji zegarków najlepszych marek w świecie, a o polskich lepiej nie mówić. Po 10 dniach Żyd wraca i informuje o korzystnej transakcji.
    No to trzecie zadanie będzie dla Ciebie łatwizną. Polecisz do Chin Ludowych a my wyślemy
    tam statek ryżu dmuchanego jak go sprzedasz to zostajesz na stanowisku.
    Masz na to trzy miesiące. Wprawdzie Chiny słyną z produkcji najlepszego na świecie naturalnego ryżu, ale to olbrzymi kraj i sprzedaż tak małej ilości ryżu na pewno nie będzie
    dla Ciebie problemem. Przez okres półroczny nie ma od Żyda żadnych wieści. Po blisko roku
    wraca i mówi: niestety nie udało się. W Szwecji i Szwajcarii nie miałem problemów szybko
    spotkałem swoich, którzy mi pomogli, ale w Chinach nie spotkałem żadnego Żyda, który by
    mi pomógł.
    Kończę i uważam, że w Chinach jednak jest nadzieja.

  14. Mordka Rosenzweig said

    re 10 & 11

    Niestety to jest prawda, sze bardzo cieszko oszukac pan Chinczyk.

    Ja pan Mordka sie troche cieszy, sze kontrakt jest w dolarach, ale z drugiej strony sie boi, sze pan Chinczyk ma dusza nadwyszka dewizowa w dolarach i chce sie jej pozbyc, ale znowu z drugiej strony nasza rasa sie troche boi, sze ta nadwyszka dewizowa w dolarach zostaje pszekazana do pan Putin bo on jest nieodpowiedzialny i mosze je dac na rynek aby kupic cos w Ameryka jak na pszyklad Alaska.

  15. Fran SA said

    Ad.13
    Mordka Rosenzweig
    Panie Mordka
    Kontrakt dla wygody i informacji dla swiata jest podpisany w dolarach, zeby zaden uczony zyd nie podwazal waznosci kontraktu.
    Natomiast juz ustalono, ze ten geszeft bedzie rozliczany w lokalnej walucie obu zainteresowanych stron.

  16. Brat Dioskur said

    re8@Zerohero

    Pan mnie nie zrozumial….metafora z majtkami jest proba uplastycznienia zasady pomijania na listach wyborczych Pisu pierwszych 5-ciu kandydatow.Tak wiec to PiSiacy maja sobie te majtki wyprac ,co przy wspolczesnych srodkach pioracych i wyrafinowanych zapachach nie powinno sprawic im klopotu.Jako zagorzaly Giertychista nie tknalbym tych majtek nawet palcem….

Sorry, the comment form is closed at this time.