Umorzone śledztwo i zestrzelony Ił
Posted by Marucha w dniu 2014-06-16 (Poniedziałek)
„Brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego” wskazała Prokuratura Rejonowa Warszawa – Mokotów jako uzasadnienie umorzenia śledztwa w sprawie domniemanego szkolenia w Polsce ukraińskich bojówkarzy.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyła redakcja Konserwatyzm.pl 18 marca 2014 r., po konnferencji prasowej prezydenta Władymira Putina, który publicznie oświadczył, że bojówkarze z Majdanu byli szkoleni w specjalnych obozach zlokalizowanych w Polsce i na Litwie.
Premier Donald Tusk od razu kategorycznie zaprzeczył tym informacjom, natomiast Janusz Korwin-Mikke zapowiedział, że ujawni szczegóły szkoleń, być może jeszcze w toku kampanii wyborczej. Lider KNP również później wracał do tej kwestii powtarzając, że szkolenia w Polsce faktycznie się odbywały (a także, że na Ukrainie walczą pochodzący z Polski najemnicy).
Ani wystąpienia JKM, ani dość oczywisty chyba pomysł, by zapytać stronę rosyjską skąd prezydent Federacji czerpał swoją wiedzę – nie zainteresowały prokuratury. Postępowanie spychano na coraz niższy szczebel, aż dziw, że ostatecznie czynności nie zlecono jakiemuś osiedlowemu posterunkowi policji. Bez przesłuchania nikogo ze wskazanych w piśmie Konserwatyzm.pl – po trzech miesiącach trzymania zawiadomienia na biurku, śledztwo ostatecznie umorzono.
Redakcja Konserwatyzm.pl bywała krytykowana za poruszenie kwestii szkolenia banderowców w Polsce. „Ulegacie propagandzie Putina!”, „przecież i tak wiadomo, że umorzą!”, „no to co, że szkolili!” – słyszeliśmy (acz rzadko – wobec generalnej aprobaty dla podjętych przez nas kroków).
Tymczasem odpowiedź na wszystkie te zastrzeżenia wydaje się oczywista: co z tego, że informacja o delikcie pochodzi od prezydenta Rosji, skoro faktycznie mowa o naruszeniu prawa? A fakt, że nie tylko złamano nasz kodeks karny, ale i wiedza na temat raz przeniknęła zagranicę, a dwa zagranica wiedziała pierwsza – są tylko okolicznością obciążającą.
Dalej – no pewnie, że było wiadomo, że żadnego śledztwa nie będzie. Ale to jeszcze nie powód, by ułatwiać życie rządzącej nami bandzie i nie posługiwać się choćby w celach propagandowych stworzonym przez nią i kontrolowanym systemem i narzędziami.
A co z tego że szkolili? No cóż, po pierwsze nie wolno tego robić – jeśli komuś się brzmienie art. 142 kk nie podoba – to niech go sobie zmieni, ale póki jest – należy zapis respektować. Ponadto zaś mamy do czynienia z poważnym problemem politycznym: szkolenie w Polsce bojówkarzy do cudzych wojen domowych (i jeszcze ujawnienie tego faktu w środowisku międzynarodowym) osłabia pozycję Polski i ujawnia awanturniczość polityki jej władz, co najmniej tolerujących takie awantury. I wreszcie znając polityczne i ideologiczne afiliacje tych, których podobno szkolono – nie ma żadnych gwarancji, że nabytych umiejętności już niedługo nie wykorzystają przeciw Polsce i Polakom.
Mimo umorzenia – problem nie zniknie, a afera wydaje się być nawet większa, niż można się było spodziewać. Na Ukrainie walczą najemnicy z Polski – nie jest to żadną tajemnicą (podobnie jak i udział polskich „doradców” w pacyfikacyjnych akcjach Prawego Sektora w Noworosji).
Z kolei portal Imperiya.by podał informacje od swego korespondenta w Ługańszczynie, że przy ciałach żołnierzy i najemników – pasażerów zestrzelonego 14 czerwca ukraińskiego Ił-a 76 znaleziono polskie dokumenty. Oczywiście, zarówno szef MSZ-u III RP, pan Applebaumowy, jak i minister Sienkiewicz, mający teraz sporo innych zmartwień – nie zajmują stanowiska wobec udziału Polaków w wojnie domowej na Ukrainie, choć jest to okoliczność bardzo obciążająca politykę naszego państwa (nie mówiąc już o zagrożeniu ściąganym w ten sposób na Polaków mieszkających na Ukrainie).
Milczą też media III RP – jednak w dobie internetu faktów zbyt długo ukrywać się nie da. I żadne umorzenia tego nie zmienią.
Konrad Rękas
http://konserwatyzm.pl
Komentarzy 15 do “Umorzone śledztwo i zestrzelony Ił”
Sorry, the comment form is closed at this time.
maurycy said
Kolejny przyklad jawnie kryminalnej dzialalnosci tzw prokuratur ! Oni stanowia jedna grupe kryminalna razem z rzadacymi tak jest od lat ! Czy rzadza PIS-y bisy i inni bandyci nic a nic sie nie zmienia. Taka kryminaLNA DZIALAL;NOSC TO STANDARD I BEDZIE OBOWIAZYWALA ZAWSZE DOPUKI LUDZIE NIE POGIONIA BANDYTOW ZLODZIEJI I KANALI I NIE ODSUNA ich od wladzy wtracajac do wiezien ! To zaczelo sie juz w 1989 roku od jawnie kryminalnego przejecia wladzy kiEdy bandyci z SB z bandytami z WSI przejeli wladze z ich agentami i to wszystko pod scislym nadzorem zydowstwa z zaplanowanym rabunkiem na Polske w tle i tak to trwa !!
zapinio said
Oczywiście pan Rękas ma racje.
Jak zwykle.
Kiedy jakieś państwo na terenie jakiegoś innego państwa dokonuje akcji, do których się nie przyznaje to na wszelki wypadek oczywiście wszystkich najemników wyposaża w „polskie dokumenty”.
Czy Rękas jest tylko idiotą ?
Czyli podobnie ja Wielomski.
Obecność najemników z polskimi paszportami na Ukrainie jest poza wszelką wątpliwością. Czy istotnie wszyscy z nich nie są Polakami?
Znając nastawienie niektórych patridyotów do Rosji, śmiem wątpić.
Admin
zdravko said
Nasze państwo powinno aktywnie w mniej lub bardziej jawny sposób likwidować banderowców, a nie ich szkolić!! Moi przodkowie się w grobie przewracają, bo nie po to strzelali do szkopów, żeby państwo Polskie szkoliło pogrobowców UPA!!
Juziek said
Płynąca papka z mediów głównego ścieku powoduje, że nie jeden idiota w Polsce staje się chętny do wyjazdu na Ukrainę – nawet dla pieniędzy myśląc pewnie,
że wojna to gry komputerowe!
Andy said
Obecna władza (?) w Polsce Tusk-Komorowski w osobach Sikorskiego-Applebaum i Jerzego Dziewulskiego-poprawnego pochodzenia, doradcy od spraw bezpieczeństwa za Aleksandera Kwasniewskiego-Stoltzmana, rżną głupa przed narodem, zaprzeczając oczywistym faktom podlizywania się w stronę USraela (wizyta Obamy?), szkoląc banderowców przeciw Rosji wysyłając bezrobotnych Polaków-najemników na żołdzie syjonistycznej międzynarodówki, by terroryzowali legalny rząd na Majdanie, potem palili żywcem/mordowali i terroryzowali Rosjan w Donetsku, Luhansku (dawniej Voroshilovgrad), Sloviansku we Wschodniej Ukrainie.
Spec ? (sam siebie postrzelił w nogę) Dziewulski na zdjęciu z kijowskim zdrajcą-terrorystą Aleksandrem Turchinowem-członkiem obecnego samozwańczego żydowskiego nierządu w Kijowie:
Rodacy, nie widzicie jak Tusk-Komorowski szydzi z Was, nabija Was w butelkę, kpi i rżnie z narodu kawały w żydowskich mediach. razem z innymi zdrajcami?
http://www.voltairenet.org/article184283.html
Poland as the ‘Slavic Turkey’ of NATO Destabilization – Polska jako „Słowiański Indyk” NATOwskiej (żydowskiej) destabilizacji przeciw Rosji.
Napuszony-głupi indyk, gotowy na rżnięcie.
http://www.voltairenet.org/article182276.html
Jerzy said
ad 3
Toż to czynią
Cel utylizacja
Metoda
– INWENTARYZACJA,
– SZKOLENIE ,
– WYSŁANIE NA FRONT
– I UTYLIZACJA!
Szkolą i wysyłają na front.
Jak już wymordują magiczna liczbę 6000 separatystów, to wtedy zacznie się ich utylizacja.
czekamy na magiczna liczbe 6000 zamordowanych separatystów!
Jak inaczej wyciągnąć ich z matecznika?
„Głupi niedźwiedziu , gdybyś w mateczniku siedział, to by sie Wojski nigdy nie dowiedział!”
zdravko said
Re 6: Jerzy
Jak na moje oko banderowców może się uzbierać grubo ponad 100 tyś. Wszakże w UPA było 35 tyś „ludzi”. Zabicie kilka w optymistycznych wariantach kilkanaście tysięcy banderowców, nie rozwiąże problemu ukraińskiego nazizmu, część z nich przeżyje i wzbogacona doświadczeniami może je wykorzystać przeciwko nam. Zabitych banderowców zastąpią hordy poj.ebów wychowanych przez wnuków UPA.
Nie wiem co to są za kamizelki, ale Polskie wojskowe kamizelki są jednymi z najlepszych na świecie. Wytrzymają penetrację pocisku o kalibrze 7,62. Nie wiem tylko czy również pociski typu 7,62×51 mm i 7,62×54 mm. Seperatyści są wyposażeni głównie w SWD dragunov, które jest skuteczna na dystansie 400 m , w tym sensie, że energia kinetyczna jest na tyle duża, że przebije każdą kamizelkę. Nie wiem czy również te Polskie. Co prawda dobrego snajpera nikt na 800 m nie podejdzie, ale kamizelkę raczej juz nie przebije. W każdym bądź razie nie widzę sensu sztucznego zabezpieczania banderowców w osprzęt mogących ratować im życie.
Bez banderowców świat będzie piękniejszy a tak to taki deliwent jeszcze przeżyje trafienie kulą i w ramach wdzięczności będzie rezać niewiernych Lachów.
Swo said
„16 czerwca 1944 r. w lesie pod Bełżcem na Zamojszczyźnie ukraińscy nacjonaliści z UPA zamordowali co najmniej 41 Polaków. Zabici w brutalny sposób byli pasażerami pociągu relacji Zamość-Rawa Ruska-Lwów. Wśród ofiar było wiele kobiet i dzieci.
Tego dnia w godzinach rannych ze stacji w Bełżcu wyjechał pociąg wiozący głównie Polaków i Ukraińców w kierunku Rawy Ruskiej i Lwowa. Około 3 km za Bełżcem w okolicach wsi Zatyle skład prowadzony przez ukraińskiego maszynistę Zachariasza Procyka, najprawdopodobniej będącego w zmowie z banderowcami, został zatrzymany przez kilku mężczyzn w niemieckich mundurach.
Po wylegitymowaniu wszystkich pasażerów upowcy oddzielili Polaków od osób innych narodowości, wyprowadzili ich z pociągu i rozpoczęli mordowanie. Większość polskich pasażerów została rozstrzelana, część zabito siekierami i bagnetami. Jednej z kobiet oprawcy rozpruli brzuch i odrąbali dłoń. Ofiarom odebrano dokumenty i kosztowności.
Wkrótce na miejscu zbrodni pojawili się zwabieni strzałami mieszkańcy Zatyla, a także patrol AK, którego dowódca por. Tadeusz Żelechowski wykonał dokumentację fotograficzną. Ciała zamordowanych zostały przewiezione drezyną do Bełżca i pochowane w zbiorowej mogile na tamtejszym cmentarzu. Kilka osób pochowano również na cmentarzach w Tomaszowie Lubelskim i Narolu.
Wedle różnych szacunków z rąk banderowców zginęło od 41 do 75 Polaków – mężczyzn, kobiet i dzieci. Zidentyfikowano zwłoki ok. 40 osób. Zabici pochodzili z Bełżca, Tomaszowa Lubelskiego, Narola, Rawy Ruskiej i Lwowa, byli też wśród nich polscy uciekinierzy z powiatów hrubieszowskiego i sokalskiego.
W miejscu zbrodni postawiony został żelazny krzyż, skradziony w ostatnich latach przez nieznanych sprawców. Od 1996 r. znajduje się tam pomnik upamiętniający zamordowanych Polaków.
Mrożące krew w żyłach zdjęcia wykonane przez por. Żelechowskiego można obejrzeć na stronie Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów we Wrocławiu”
http://www.stowarzyszenieuozun.wroclaw.pl/rawa_ruska.htm
Zerohero said
Nie ma takiej nacji jak „banderowcy” albo „naziści”. Kontrola procesu kształtwania postaw danego społeczeństwa pozwala na stworzenie dowolnego typu kreatury. Wystarczy, że odpowiednie służby i „fundacje” zajmą się elitami, a media zbombardują plebs propagandą. Ten proces miał miejsce na Ukrainie. Odbywał się pod kontrolą służb zachodnich oraz oligarchów żydowskich. Z tego powodu w NEO-BANDERYZMIE nie uświadczamy antysemityzmu. To nie są naturalni nacjonaliści, nie są żadni neonaziści!
To nie banderyzm jest problemem, ale źródło jego zasilania.
To samo dzieje się z terrorystami w Syrii i Iraku. Źródło leży poza cywilizacją arabską. UNE rządzące Zachodem już dawno temu zauważyły jak wygodnie jest mieć do dyspozycji własnych posłusznych fanatyków. Tacy fanatycy będą na własną szkodę dopuszczać się dowolnych bestialstw. Ich morale jest przeważnie wysokie, a żądania płacowe niewielkie.
Raz zniszczony umysł będzie pracował na swych panów przez dziesięciolecia.
ALFA said
Cytat:
в Луганской Народной Республике, на месте падения сбитого ополченца самолета ИЛ-76 найдено множество обгоревших документов на польском языке. По словам источника, речь идет о документах польских наемников, которые в спешке перебрасывались под Луганск для боевых действий и карательных акций в отношении мирного населения.
В настоящий момент поступают сведения о том, что киевская хунта скрывает истинное число погибших в результате крушения Ил-76 и скрывает факт гибели польских и литовских наемников. По некоторым данным, в самолете ИЛ-76 ВВС Украины находились около 40 наемников из Польши и Литвы.
W Narodowej Republice Ługańskiej w miejscu upadku zestrzelonego samolotu Ił 76 znaleziono mnóstwo nadpalonych dokumentów w języku polskim. Źródła donoszą, że chodzi o dokumenty polskich najemników , którzy pospiesznie przerzucani byli pod Ługańsk w celu działań bojowych i działań represyjnych przeciwko ludności cywilnej.
Obecnie spływają doniesienia, że Kijowska hunta ukrywa prawdziwą liczbę zabitych w rezultacie katastrofy Iła 76 i skrywa fakt śmierci polskich i litewskich najemników. Niektóre dane mówią, że w samolocie ił 76 znajdowało się około 40 najemników z Polski i z Litwy
http://vk.com/id201544765?w=wall-40199630_1450886
https://prawda2.info/viewtopic.php?t=23049&postdays=0&postorder=asc&start=200
Boydar said
„… To nie banderyzm jest problemem, ale źródło jego zasilania…” (8)
Tak właśnie jest.
JO said
ad.11. I Tak bylo na Wolyniu….. – Zrodlo Zasilania, Zrodlo Rozkazow….Zrodlo Organizacji…. – Kwasniewski, Michnik, Kaczynski… i inne Zydki Krzywonosy…
Romank said
Jaceniuk w oficjalnyn wystapieniu nazwal Zaprozcow…” Podludzmi”..inhuman….
http://usa.mfa.gov.ua/en/press-center/news/24185-mi-uvichnimo-pamjaty-gerojiv-ochistivshi-nashu-zemlyu-vid-nechistiarsenij-jacenyuk-u-spivchutti-ridnim-i-blizykim-zagiblih-vojiniv-u-lugansyku
revers said
http://www.liveleak.com/view?i=fb1_1402843212
Kazik said
ad 13 .
Proszę Pana ten idiota Jaceniuk niech się zobaczy w lustrze a tam zobaczy nadludzia .