Wielka Brytania: inwigilacja Facebooka i Twittera legalna
Posted by Marucha w dniu 2014-06-19 (Czwartek)
Brytyjskie służby mogą inwigilować Facebooka, Twittera, YouTube i wyszukiwarki Google ponieważ należą one do firm zagranicznych – poinformował dyrektor generalny biura MSW ds. bezpieczeństwa i walki z terroryzmem, Charles Farr.
Deklaracja o legalności inwigilacji portali społecznościowych i wyszukiwarek to część oświadczenia, które Farr wysłał do specjalnego trybunału IPT (Investigatory Powers Tribunal) rozpatrującego skargi na tajne służby.
To pierwsza oficjalna deklaracja rządu brytyjskiego stwierdzająca legalność działań inwigilacyjnych wymierzonych w obywateli Wielkiej Brytanii.
O sprecyzowanie podstaw prawnych elektronicznej inwigilacji wystąpiły do trybunału organizacje broniące prawa do prywatności i anonimowości w internecie, w tym Privacy International, Liberty oraz Amnesty International.
Rozróżnienie między komunikacją krajową a zagraniczną jest ważne, ponieważ brytyjskie prawo wymaga, by służby bezpieczeństwa przed uzyskaniem upoważnienia na przechwycenie komunikacji wewnątrzkrajowej wykazały, że mają podstawy, by kogoś podejrzewać. Takiego wymogu nie mają wobec komunikacji zagranicznej, którą mogą monitorować bez większych ograniczeń.
Źródło: telewizjarepublika.pl
ged
http://www.pch24.pl
Ciekawe, co jeszcze okaże się legalne w najbliższej przyszłości.
Admin
Komentarzy 5 do “Wielka Brytania: inwigilacja Facebooka i Twittera legalna”
Sorry, the comment form is closed at this time.
robertgrunholz said
„Ciekawe, co jeszcze okaże się legalne w najbliższej przyszłości.”
Wycinanie organów żywym jeszcze dzieciom, aby przedłużać życie Miłujących Pokój.
Plausi said
Już nie możemy tego dłużej słuchać
„inwigilacji portali społecznościowych „, do diabła, nie chodzi o żadne portale społecznościowe tylko raczej o „corrale do inwigilacji” (corral – ogrodzony teren dla spędu bydła). Co prawda nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, że Facebook, Twitter, YouTube, Google i podobne zostały założone przez służby tajne, ale skoro są one do tych służb od lat podłączone, tzn. od początku, to kto dał pieniądze na te tzw. start ups.
„To pierwsza oficjalna deklaracja rządu brytyjskiego stwierdzająca legalność” totalnej inwigilacji, to przypomina nam słynne pytanie J. Goebbelsa: „Chcecie wojny totalnej” (Min. 2:50) i pospólstwo zawyło tak jak dziś w W.Brytanii: „TAK!!!”. W. Brytania ma już od dawna swą wymarzoną totalną inwigilację, przoduje ona n.p. w gęstości kamer inwigilacji w miejscach publicznych.
Już przed wielu laty, kiedy odwiedziliśmy W.Brytanię można było zaobserwować (Cambridge) upadek cywilizacyjny i kulturalny tego społeczeństwa. W okresie znanej wiedźmy Thatcher udało się administracji kraju doprowadzić do zbiednienia i zlumpowania (do lumpenproletariatu) znacznej części wyspiarskiego społeczeństwa.
Plausi said
corral
Użyliśmy tego terminu, aby uświadomić, że za pomocą tzw. portali starają się właściciele zapędzić swe bydło i je wartościować, zanim zostanie sprzedane lub oddane do rzeźni, jak to się czyni na farmie. Może zwiększy zaufanie do państwa świadomość, że jest to część znakomitej organizacji … przestępczej, która jest ważnym i koniecznym organem w demokracji.
Magda said
re 2
Teraz jest jeszcze gorzej w Wielkiej Brytanii, niż w 2004r,, co widać gołym okiem. W 2012r. z zaskoczeniem przeczytałam w lokalnej gazecie spokojnego miasteczka Maidstone, że wolontariusze zaprotestowali przeciw wychodzeniu na ulice, gdzie nie ma monitoringu ulicznego. Ludzie po prostu chcą inwigilacji bo tak mają niskie poczucie bezpieczeństwa.
W autobusie komunikacji miejskiej był plakat z okiem w trójkącie i napis „We see you” – to nie jest żart.
Plausi said
Kość dla psów
@Mariol zwrócił uwagę na istotne zjawisko, to żarcie się między Polakami i tę przysłowiową „łyżkę wody” można wcale nierzadko obserwować. Ekscesywne stało się to z chwilą, jak rzucono psom kość, zresztą celowo, aby się jeszcze bardziej między sobą żarły.
Myślimy tu o tzw. „zagranicznych inwestorach” i „dotacjach” z UE. Naturalnie nie są to żadne podarunki, za to płacimy .i to słono, na dziś 1,05 biliona Nagle pojawiły się pieniądze, które trzeba było jakoś sprawiedliwie podzielić, sprawiedliwie jest z reguły „dla mnie jak najwięcej zagrabić”.
W efekcie w społeczeństwa prawie egalitarnym przed tzw. „transformacją ustrojową”, nastąpiło rozwarstwienie, przy czym wielu pojęło zasadę systemu, „mogę dostać więcej jedynie to, co zagrabię drugiemu”. Pewnym grupom ludności, znam je n.p. z G.Śląska, odmówiono w ogóle prawa do egzystencji. W gruncie mamy dziś różne grupy czy warstwy, przy czym najbardziej żarłoczna jest warstwa uprzywilejowana, warstwy niższe usiłują je częstokroć naśladować. Rabunek stał się podstawową ideologią tzw. Wolnej Polski.
Wyobrażenie, że Judejczycy nie znają tego fenomenu platonicznej zawiści, jest błędne. Między nimi istnieją animozje nie mniejsze, mało kogo nienawidzi Sefardyjczyk tak mocno jak Aszkenazyjczyka. Aby zadbać jednak o dyscyplinę wobec obcego środowiska, prawie wszędzie są w diasporze, bębnią ich rabini bez ustanku o antysemityzmie i zagrożeniu ze strony otoczenia, jeśli na dodatek otoczenie wytresowano w miłości bliźniego, mają Judejczycy pewną