„Frankfurter Allgemeine Zeitung” na odsiecz Tuskowi
Posted by Marucha w dniu 2014-07-01 (Wtorek)
„Rząd Tuska ma rację, jeśli traktuje aferę podsłuchową jako atak na polskie państwo. Narodowo-konserwatywna opozycja zachowuje się w tym kryzysie jak zawsze – intryguje i nie dostrzega racji stanu” – pisze w swym komentarzu jeden z największych niemieckich dzienników, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
FAZ to jeden z największych niemieckich dzienników. Uchodzi za konserwatywny, wydawany jest od 1949 we Frankfurcie nad Menem i osiąga nakład 380 tys. egzemplarzy dziennie. Posiada najbardziej liczne przedstawicielstwa zagraniczne pośród wszystkich niemieckich gazet i czasopism.
Linii gazety nie określa redaktor naczelny, lecz wszyscy wydawcy kolektywnie (FAZ należy w prawie 94% do Fundacji „FAZIT-Stiftung”, skupiających wszystkich udziałowców i fundatorów gazety) – orientacja FAZ jest zdecydowanie chrześcijańsko-konserwatywna.
Autorem komentarza jest Reinhard Veser – absolwent slawistyki, politologii i historię Europy Wschodniej na uniwersytetach w Heidelbergu, Mainz i Wilnie. Specjalizował się w sprawach litewskich i białoruskich. Od 2000 jest członkiem Redakcji Politycznej gazety, i zajmuje się przede wszystkim Europą Środkowo-Wschodnią.
Biorąc pod uwagę linię ideologiczną gazety tym bardziej zadziwia komentarz, który jest w stu procentach zgodny z tym, co mówi rząd i główni aktorzy afery: skandalem nie jest to, co, jak i kto mówił – ale to, że rozmowy podsłuchiwano. Ofiarą jest rząd, a zła opozycja zachowuje się nieodpowiedzialnie i chce wyzyskać sytuację dla własnych partyjnych korzyści, nie licząc się z interesem państwa (sic!):
„Skandal w polskiej aferze podsłuchowej nie polega w pierwszym rzędzie na tym, co i jakimi słowami mówili członkowie rządu, tylko na tym, że byli podsłuchiwani” – pisze Veser.
Kolejne tezy są już naprawdę karkołomne i ignorują oczywiste fakty. „Także politycy mają prawo do tego, by rozmowy prywatne pozostały prywatne” – choć rozmowy nie prowadzili bynajmniej prywatnie Bartek z Markiem, lecz minister spraw wewnętrznych z prezesem Narodowego Banku Polskiego, i dotyczyły one niezgodnego z prawem finansowania rządzącej partii z funduszy państwowych.
Veser broni nawet wulgarnego języka polskich władz: „To, że ministrowie rozmawiają wulgarnym językiem, nie jest złe” (!), a „rząd polski ma rację, jeśli traktuje aferę jako atak na polskie państwo”. Zdaniem redaktora, afera szkodzi tak ważnej geopolitycznej roli Polski: „W czasie, gdy Polska jest państwem frontowym w jednym z najgroźniejszych międzynarodowych kryzysów w Europie od dziesięcioleci, w Warszawie polityka będzie zajmować się sama sobą, zamiast prawdziwymi treściami”.
Końcowe stanowisko można łatwo przewidzieć: Veser boi się upadku rządu i zwycięstwa opozycji, która w jego oczach jest najstraszliwszym elementem toczącej się walki politycznej: „Niebezpieczeństwo, że rząd nad tą sprawą upadnie, jest duże – a perspektywa, co mogłoby po nim nastąpić, nie nastraja optymistycznie: bo narodowo-konserwatywna opozycja Jarosława Kaczyńskiego zachowuje się w tym kryzysie jak zawsze – intryguje i nie dostrzega racji stanu”.
Nic dodać, nic ująć. Pod tym tekstem mogli się równie dobrze podpisać premier, minister Sienkiewicz czy Marek Belka.
Michał Soska
http://mysl-polska.pl
Komentarzy 19 do “„Frankfurter Allgemeine Zeitung” na odsiecz Tuskowi”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Xe said
No to z grubsza wiadomo kto podrzuca nawijkę.
Jakub Szaper said
Uderz w stół, a nożyce się odezwą!
revers said
wulgrarny jezyk, jidisz ( zydowsko-neimeicki ) i okupancki zydowski – to jest racja stanu wg. frnkfurckiej meliny i szkolki masonskiej
http://www.infoekspres.pl/2014/06/30/jezyk-zydowski-oficjalnym-jezykiem-urzedowym-w-polsce-takie-prowokacje-propagandy-antypolskiej-promuje-ministerstwo-kultury-i-dziedzictwa-narodowego/
Bajerczyk z Berlinczykiem tez niie dogada sie czy z platta francuska w saarlandii, Pani Wagenknecht z Saarlandu to w Budestagu wygarnela co Mysli o racjach stanu Merkel, jej podobny racjo stanowcom, i jej promotorom.
Dictum said
Artykuł tego szwabskiego dziennikarza pokazuje jak na dłoni i jeszcze raz (bo od dawna to wiadomo), że nasz rząd to czysta agentura.
Pismo chrześcijańsko-konserwatywne? To znaczy, że i te środowiska opanowane już zostały przez panoszącą się moralną zgniliznę.
bart_w said
Czegóż się należało spodziewać po proweniencji prhemierha? Kruk krukowi kruka nie wykruka, jak powiadało starosłowiańskie porzekadło.
Juziek said
Żadna nowość dla ogarniających rzeczywistość, że folksdojcz ps. „Oskar” jest nie pierwszym i ostatnim agentem szwabskim z koszernego rozdania.
Wystarczy prześledzić dokładnie jego życiorys by stwierdzić, że się zawsze starał.
Podobno nie daleko spada jabłko od jabłoni.
gracjusz said
No cóż , mogę tylko pofantazjować w swojej opinii, bo mój rozumek tego nie ogarnia . Bowiem zagrywka wygląda na zbyt prostacką, by nie miała drugiego dna.
Oni się chyba boją o własne doopy . Mogą wiedzieć np. o katastrofalnej dla Europy wschodniej operacji fałszywej flagi , przygotowywanej przez Usrael na jesień tego roku w wyniku której, mogą również paść.
( chemia, bakterie).
Było kila info o chemii na Ukrainie a Rosjanie robią mobilizację milionów żołnierzy we wrześniu.
ENKI said
.Przy każdej okazji należy przypominać to najważniejsze zadanie Tuska: 13 czerwca 1992 r. na Kongresie Kaszubskim Donald Tusk przedstawił POMORSKĄ IDEĘ REGIONALNĄ – swój PROGRAM PEŁNEJ AUTONOMII DLA POMORZA (Kaszub), które powinno posiadać nie tylko własny rząd, ale własne wojsko i własne pieniądze.
Źródło. http://www.old.portalpomorza.pl/aktualnosci/11/15896…..
Czy Tusk i Wałęsa nie rozbijają Polski? Lech Wałęsa niedawno proponował: „musimy stworzyć z Polski i Niemiec jedno państwo… „Czyli przyłączyć Polskę do Niemieckiej Federacji?….
Toni said
Widać jak na dłoni – szwabki bronią swojej agentury w swoim protektoracie… Kaczor nie lepszy dla nas, bo bardziej pro-jankesko-żydowski, ale z tego też względu niewygodny również dla szwabków i ich trzymaniu z gardło europki środkowo-wschodniej. Światowi geopolityczni gracze rozstrzygaja, czy u nas ma być – że sparafrazuję Korwinadę – dżuma czy cholera.
ZABLOKUJMY "Ustawe 1066"! said
Największym zagrożeniem dla polskich obywatelki zamieszkałych w tej zdemoralizowanej III RP tuskowej jest „zatwierdzona” USTAWA nr 1066 przegłosowana przez to ANTY-polskie ZOO tzw. „polski sejm” wiosną 2014r , która jest PODWALINĄ masońskiego rozbioru Polski przez obce jednostki militarne i masońskie organizacje pozarządowe.
Obecna „władza warszawki” autentycznie ZWALCZA polskiego obywatela i jest przeciwko Polakom, a jak ten polski obywatel przeciwstawi się tym ZDRAJCOM obecnej „warszawki” jak tym przekupnym mafiozom tuskowi czy komorowi … itp. czyli groźnym AGENTOM obcych państw wrogim Polsce, to oni ZWOŁAJĄ na obszar obecnego terytorium tej III RP ZAGRANICZNYCH obcych „funkcjonariuszy lub pracowników”(czyli obce wojsko jak np. niemców) aby oni wzieli udział we „wspólnych operacjach” lub wspólnych działaniach w formie wspólnych patroli lub „innego rodzaju wspólnych działań”(czyli zbrodniczego MORDOWANIA polskich obywateli na terytorium Polski!) w celu ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz zapobiegania „przestępczości”(czyli ochrony anty-polskich przestępców zdrajców mafiozów jak tusk czy kopacz …itp.)
Ta anty-polska „Ustawa 1066″ w interesie mafiozy tuska i przestępczego gangu „platforma obywatelskla” MUSI byc USUNIĘTA jak NAJSZYBCIEJ w PIERWSZEJ KOLEJNOSCI po obaleniu reżimu tuskowego, a ci którzy tą ustawę 1066 „zaprojektowali” oraz uchwalili surowo ROZLICZENI jako ich narzędzia ZBRODNI ZDRADY oraz zamachu na polskich przeciętnych obywateli w celu krwawego SPACYFIKOWANIA Polaków broniących swojej wolności !
http://alexjones.pl/pl/aj/aj-nwo/aj-informacje/item/24045-nowy-porz%C4%85dek-polski-%E2%80%93-ustawa-1066
JO said
ad.10. Ta ustawa to wyrok…
Luxeuro said
Ad. 8 – Link znikł ale był w web – archiwum.
„BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku – szokujące wspomnienie
Donald Tusk 13 czerwca 1992 r. na Kongresie Kaszubskim przedstawił Pomorską Ideę Regionalną – swój program pełnej autonomii dla Pomorza (Kaszub), które powinno posiadać, nie tylko własny rząd, ale własne wojsko i własne pieniądze. „Czy człowiek, który od wielu lat wykazuje działanie na rzecz dezintegracji Polski i narodu Polskiego może być premierem i kandydować na prezydenta? Gdzie i po co Polskę zaprowadzi”. Tak dzisiaj „bez strachu” przedstawia sprawę Albin Siwak – znana postać z PRL.
Zaskakująca i przemilczana książka A. Siwaka
Bez strachu – Albin Siwak
Albin Siwak – „Bez strachu” t.2 strony 368-369, wydanie 2010 r.
„(…) A jeśli idzie o zachowania i przeszłość to myślę, że warto, żeby ludzie wiedzieli jaki był i co mówił obecny nasz premier Tusk. I nie piszę tego wspomnienia żeby człowieka pognębić, bo przecież nie jemu jednemu zdarzyło się powiedzieć coś nie tak jak trzeba. Może i nawet dziś tak nie myśli będąc premierem i zabiegając o prezydenturę, może wyrósł z tej piramidalnej głupoty, taką mam nadzieję i wątpliwości.
Otóż w 1992 roku, po powrocie z Libii zaprosił mnie do siebie dyrektor jednej z firm, mającej kontrakt w Libii. A że zżyliśmy się i uważaliśmy się za przyjaciół, to zaprosił mnie do siebie do Gdańska. Było to tuż po upadku rządu Bieleckiego i Zarząd Główny Związku Kaszubów Polskich robił drugi Kongres Kaszubski. Przyjaciel jako biznesmen sponsorował ten Kongres, gdyż czuł się Kaszubem, a wtedy była moda na sponsorowanie, gdyż prawie wszystkie zarządy główne były biedne jak myszy kościelne. Więc ten mój przyjaciel otrzymał zaproszenie na dwie osoby i to w pierwszym rzędzie.
Nie byle jaką sensację wywołała moja gęba, znana wtedy z telewizji. Więcej robiono nam zdjęć niż siedzącym w prezydium. Donald Tusk był wtedy wiceprzewodniczącym Zarządu Głównego i miał oczywiście programowe wystąpienie. Cała impreza odbywała się w domu technika w Gdańsku przy ulicy Ratajskiej 6. Głos zabrał pan Tusk 13 czerwca, mówiąc tak:
„Moje wystąpienie ma charakter programowy, by rozpisać go na kierunki działań i wcielać w życie, nosi to wystąpienie tytuł Pomorska Idea Regionalna jako zadanie polityczne”.
Przedstawił w nim swój program pełnej autonomii dla Pomorza (Kaszub), które powinno posiadać, nie tylko własny rząd, ale własne wojsko i własne pieniądze.
Słuchałem osłupiały, czy on mówi to poważnie, czy też za chwilę powie, że żartował. Mój przyjaciel z tytułem doktora kazał mi bym go mocno uszczypnął, bo może śpi i śni mu się ta mowa. Ale to było poważne, nie żaden żart czy sen. Na taką mowę ksiądz profesor Janusz Pasierb i posłowie Szablewski i Feliks Pieczka, szefowie Wielkopolan i Górnoślązaków, oraz wielu innych delegatów wyraziło swe oburzenie. Oni nie widzieli Kaszub inaczej jak w Polsce, jak i Polski bez Kaszub. Poseł Feliks Pieczka wskoczył na estradę do mównicy i powiedział:
„Oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec racji stanu, ale i wobec interesu Kaszub”.
Przypomniał słowa hymnu kaszubskiego: „Nie ma Kaszub bez Polonii, a Polonii bez Kaszub”. Zrobiło się duże zamieszanie i wszyscy, którzy zabierali głos po Tusku w ostrych słowach potępiali mówcę, a niektórzy pytali się, czy dobrze się czuje.
Mój przyjaciel, Kaszub z krwi i kości, nie mógł ochłonąć z wrażenia, że coś takiego mógł mówić Kaszub. Wiele osób długo nie mogło się uspokoić i wracało do tego, co usłyszeli od Tuska. Nic też dziwnego, że przewodniczący Rady Naczelnej Stronnictwa Narodowego w dokumencie, sygnatura akt VI NS rej.E.w.p.206, Kartuzy 22.VI.2005 rok, zadał takie pytanie:
„Czy człowiek, który od wielu lat wykazuje działanie na rzecz dezintegracji Polski i narodu Polskiego może być premierem i kandydować na prezydenta? Gdzie i po co Polskę zaprowadzi” (…)”
„
Szwab said
ad4.”Artykuł tego szwabskiego dziennikarza …
Frankfurt nad Menem = Hesja
Prawdziwy Szwab, czyli mieszkaniec, z grubsza rzecz biorąc, Stuttgartu i okolic (Niemiec południowo-zachodnich, regionu nazywanego także Szwabią), bardzo by się zdziwił, że Szwabami określa się kogoś z Frankfurtu – stolicy landu Hessen. Czyli po polsku Hesji.
Dodam, ze wyzywanie kogoś od nazw ich krajów lud koloru skóry nazwiska miejscowości iiwp. jest przejawem rasizmu.
Marucha said
Re 13:
Pomińmy rzekome przejawy rasizmu.
Słowo „szwab”, acz oznaczające mieszkańca regionu Szwabii, przyjęło się w języku polskim jako (nie aż tak bardzo) pogardliwe określenie Niemca. Gorszym określeniem jest „szkop”.
Takie słowa występują w każdym chyba języku. W niemieckim również: „Polack”.
Kar said
re:14
..w niemieckim egzystuje Die Polacken, w angielskim Polack, polack’s jokes sa stereotypowe na Zachodzie. „Polacks” zostalo zasiane przez zydow, ktorych tony wyladowalo przed i po I/IIWS. Zydzi nagminnie podawali urzedowi imigracyjnemu polskie nazwiska..i stad wlasnie ironiczne/chamskie Polacks po dzis dzien..
Szwab said
ad.14
„Szwab“ to pejoratywne określenie wszystkich Niemców. Jednak w świetle faktu, to właśnie Szwabowie przejawiali najmniej entuzjazmu w stosunku do nazizmu, jest nieco dziwne.okreslenie. [To prawda – admin]
W amerykańskim angielskim rowniez stosuje się „Polack”, po niemiecku używa się określenia „Polacke” lub „Pollack”, w języku niderlandzkim określenie to brzmi natomiast „Polak”.
Zauwazylem, ze na tym Forum/Blogu, w każdej dyskusji zawsze prędzej lub później pojawia się pejoratywne określenie innych nacji. Po prostu Niagara złości. [Albo naturalna reakcja na oczernianie Polaków – admin]
Szwaby jest to pejoratywne Niemca!
A później oburzenie, ze Polakow nazywaja złodziejami! I to Was oburza.
Od czasów II wojny światowej do teraz na świecie były tylko 2 tygodnie pokoju. Rozumiem że Pana pradziadek zginął na wojnie i jest Panu przykro, ale narody i ludzie się zmieniają.
Myślę że polskie stosunki z Niemcami od czasów II wojny światowej znacznie się polepszyły i mam nadzieję że będą jak najlepsze więc pora sobie przebaczyć i zapomnieć o tym. [Polepszyły się? Żartuje Pan? – admin]
Żyjmy teraźniejszością i przyszłością a nie przeszłością.
Luxeuro said
Ad. 17 – „Myślę że polskie stosunki z Niemcami od czasów II wojny światowej znacznie się polepszyły i mam nadzieję że będą jak najlepsze więc pora sobie przebaczyć i zapomnieć o tym. [Polepszyły się? Żartuje Pan? – admin] ”
No to jest śmieszne czytając jak mniejszość Polska jest traktowana przez rząd Niemiec.
„Żyjmy teraźniejszością i przyszłością a nie przeszłością.”
Prof. Fukujama by się z Panem zgodził ale ja nie. Jedno jest osobiste stosunki a co innego relacje i poglądy na temat władzą danego kraju. Na tej płaszczyźnie obowiązuje świadomość „przeszłości”.
marta15 said
Polskie panstwo? Polski rzad?
przeciez te pojecia juz nie istnieja. Mamy tylko zaprzedjanych , skorumpowanych szubracow i lajdakow, ktorzy niby reprezentuja niby polskie panstwo, ktore tak w zasadzie jest juz globalna kolonia wypranych z myslenia niewolnikow ,kotrzy tylko jeszcze o tym nie wiedza, ze sa ….niewolnikami.
MatkaPolka said
FAZ należy w prawie 94% do Fundacji „FAZIT-Stiftung”
I nic dziwnego ze FASIT = Frankfurter Allgemeine Zeitung”.BRONI agenta niemieckiego – sami swoi
Żydowski volksdeutch, ObergruppenFührer DONALD TUSK, następca SS – ObergruppenFührera HANSA FRANKA, Gubernatora Generalnej Guberni Generalgouverneur für die besetzten polnischen Gebiete
Jest niemieckim agentem , oraz agentem Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tej bezprecedensowej Niewidzialnej Wojnie prowadzonej przez Niemcy i odrodzony Militaryzm Pruski przeciw Polsce i innym krajom Europy Wschodniej