Świat milczy, gdy na wschodzie Ukrainy mordowani są cywile – mężczyźni, kobiety, dzieci. Gdy podpala się domy pełne ludzi, ostrzeliwuje autobusy z uchodźcami, szrapnelami ciska w nieuzbrojony tłum, wypala białym fosforem ich ciała, wykonuje uliczne egzekucje na niewinnych ludziach. Gdzie zwyrodnialcy piastują władzę, a świat wpuszcza ich na salony.
Świata to nie obchodzi. Świat zajęty jest obroną praw zboczeńców i udostępnianiem aborcji na życzenie.
Kanalia, zwące siebie „obrońcami praw człowieka”, bluzgają na Putina, który zachowuje się aż nadmiernie powściągliwie.