Czy Donbas stanie się ukraińskim Ulsterem?
Posted by Marucha w dniu 2014-07-11 (Piątek)
Przemyślenia dr Andrzeja Zapałowskiego z Przemyśla, b. działacza KPN i b.europosła Ligi Polskich Rodzin.
Ukraiński Ulster?
W Polsce media podają coraz mniej informacji z walk na wschodniej Ukrainie. Więcej dowidzieć się można o aktualnej sytuacji w Palestynie czy tez Iraku.
Czym jest to spowodowane? Przede wszystkim Polska stała się stroną konfliktu i wspiera bezkrytycznie Kijów, czym wyeliminowała się z rozmów pokojowych dotyczących tego obszaru. Po drugie ciągle jest odbierana przez Zachód jako państwo, którego celem jest odwet na Rosji za historyczne i bieżące zbrodnie. Nie widzi jednak, iż wspierając obecne władze na Ukrainie w rozprawie z separatystami pośrednio wzmacnia pozycję skrajnych nacjonalistów na Ukrainie, co skończy się sporymi problemami w przyszłości dla Polski.
Sytuacja gospodarcza Ukrainy dramatycznie się pogarsza, przedłużający się konflikt pokazuje, iż nacjonalistom ukraińskim (posiadają w rządzie kilku ministrów) nie chodziło o jego szybkie rozstrzygnięcie, ale o spowodowanie emigracji setek tysięcy uciekinierów (Rosjan) do Rosji. Jest to inna forma deportacji. To właśnie oni strzelali do bezbronnych cywili i w dużym stopniu bombardowali obiekty cywilne.
Należy się zastanowić, czy po zakończeniu tej wojny nie nastąpi drugi etap walki na Ukrainie? Chodzi mianowicie o zapowiadaną przez Prawy Sektor rewolucję i budowę państwa tylko dla Ukraińców. Ekstremiści mają już w swoim posiadaniu tysiące sztuk broni, przełamali barierę psychologiczną strzelania do ludzi, nie będą mieli w swojej masie dla siebie pracy w czasie pokoju, ich sytuacja osobista będzie wyjątkowo skomplikowana (przez ostatnie lata żyli z zasiłków otrzymywanych za aktywność w działalności nacjonalistycznej, na Majdanie i pacyfikacji separatystycznych miast i wiosek).
Kolejną kwestią jest problem operacji zdobycia Ługańska i Doniecka przez wojska ukraińskie. Jest sprawą jasną, iż nie można wprost przenieść taktyki stosowanej w zdobywaniu Krematorska i Słowiańska. To były stosunkowo małe miejscowości w stosunku do stolic regionów i można tam było wyłączyć wodę i prąd (zrobiono to latem, a zimą nie zrobiono tego, aby zlikwidować Majdan bez pacyfikacji!), czy tez ostrzeliwać przedmieścia stanowiące główna linie obrony, gdyż wycofanie się z tych pozycji stanowiłoby już nie obronę miast ale honorową i bezsensowną śmierć obrońców.
Stosowanie ostrzału artyleryjskiego na tak zurbanizowanym terenie w stosunku do własnych obywateli zakrawało by na eksterminację.
[Po pierwsze, międzynarodowe media o tym nie poinformują. Po drugie – władze Ukrainy stanowczo temu zaprzeczą, gdyby przypadkiem coś z drugiego obiegu przedostało się do opinii publicznej. Banderowcy żadnych zahamowań nie mają. – admin]
Trzeba pamiętać, iż ta wojna trwa już ponad 3 miesiące, a zginęło w niej już grubo ponad tysiąc osób. Tak więc użycie ciężkiego sprzętu i czołgów, czy też śmigłowców w takich ośrodkach stanowiłoby wyjątkowo ciężkie straty dla armii ukraińskiej (przykład Groznego z okresu I wojny czeczeńskiej, gdzie Rosjanie ponieśli wyjątkowo ciężkie straty w czołgach i transporterach opancerzonych jest dobrym ostrzeżeniem), a także ciężkie straty wśród ludności cywilnej. W takim wypadku Rosja byłaby zmuszona do interwencji pokojowej dla ochrony ludności rosyjskojęzycznej (w przeciwnym wypadku Putin utraciłby to co zyskał w społeczeństwie zajmując Krym).
Co zrobi armia ukraińska? Z jednej strony zbliża się połowa lipca i ma maksymalnie do początku zimy trzy miesiące na uregulowanie powstania na wschodniej Ukrainie. Właśnie od października zacznie się problem dla Ukrainy, gdzie będzie zmuszona kupić gaz od Rosji, gdyż zaczną kończyć się zapasy tego paliwa. Także w okresie zimowym rozpoczną się prawdopodobnie protesty związane z sytuacją gospodarczą państwa.
Nie ma widoków na wsparcie finansowe ze strony Unii Europejskiej pogrążonej coraz bardziej w kryzysie politycznym. Tak więc z jednej strony, albo zdecyduje się na szturm miast rodem z okresu II wojny światowej, kiedy np. zdobywano Wrocław, albo musi użyć dużej ilości jednostek specjalnych i zdobywać teren kwartał po kwartale. Pytanie tylko na ile ma ona na to czasu.
Zapewne separatyści przygotowali już strategię dezintegracji i odwetu na zachodniej Ukrainie, skąd pochodzą w większości ochotnicy. Należy tam się spodziewać typowych ataków na infrastrukturę państwa w formie zamachów, co przybliży wojnę do granic Polski. Kolejnym elementem będzie wykorzystanie na dużą skalę dezintegracji struktury mostowo-drogowej na obszarze lewej strony Dniepru, na terenach oznaczonych przez separatystów jako Noworosja, z czym już mamy punktowo do czynienia oraz podjecie na większa skalę działań nieregularnych w postaci likwidacji pojedynczych pododdziałów wojskowych na zapleczu frontu.
Czy zdobycie Doniecka i Ługańska jest możliwe? Z punktu widzenia wojskowego tak, ale pytanie podstawowe, czy Rosja może sobie na to pozwolić? Moim zdaniem bez jakiejś formy porozumienia honorowego dla separatystów nie. To byłaby katastrofa polityczna dla obecnej ekipy w Moskwie. Liczne ćwiczenia w ostatnich miesiącach armii rosyjskiej miały na celu nie tylko osiągnięcie efektu demonstracji siły i prób szantażu Kijowa, ale także zgranie dużych związków taktycznych do działań operacyjnych na nie swoim terenie.
Początkowo Ukraińcy obawiali się agresji Rosji i swoje działania przeciw separatystom prowadzili w sposób ograniczony. Obecnie czując wsparcie polityczne USA i niektórych państw UE postanowili przystąpić do zdecydowanych działań (dłuższe przedłużanie sytuacji w której kilkanaście tysięcy separatystów stawia skuteczny opór armii czterdziesto milionowego kraju byłoby kompromitacją).
Co zrobi Moskwa? Myślę, iż nie ma ostatecznej decyzji czy będzie walczyć „tylko” o wschodnią i południową część obecnej Ukrainy, czy też o środkową. W drugim wariancie musi zwlekać z interwencją do czasu powstania nastrojów rewolucyjnych i antyrządowych w środkowej części kraju, w pierwszym będzie musiała wkrótce użyć armii rosyjskiej do pomocy humanitarnej mieszkańcom Donbasu, co może w konsekwencji doprowadzić do licznych dezercji w armii ukraińskiej (nie wszyscy będą walczyć ze swoimi) i przyspieszyć wybuchu powstania w innych regionach projektowanej Noworosji.
Tak czy inaczej sytuacja wraz z końcem lata będzie się zbliżać do częściowego finału. Należy pamiętać, iż nie będzie tu ostatecznych zwycięzców. Rosja tak czy inaczej utraci wpływ na część państwa ukraińskiego, a Kijów jeżeli nawet spacyfikuje Donbas to stworzy drugi Ulster, tylko różnica będzie polegała na tym, iż problem będzie dziesięciokrotnie większy niż w Irlandii i będzie promieniował na cały kraj. W armii Ulsteru było kilkuset bojowników i Wielka Brytania przez lata nie dawała sposobie rady z tym problemem, a na obecnej wschodniej Ukrainie problem będzie zdecydowanie większy z uwagi na wielomilionowe zaplecze mniejszości rosyjskiej i ciągłe wsparcie dla takich działań płynące z Rosji.
Dla Polski, po kolejnych przegranych dyplomatycznych i gospodarczych w kwestii ukraińskiej jest jeden wniosek- Warszawa musi przestać być strona konfliktu i przejść na pozycje neutralne. Nie jesteśmy w stanie istotnie wpłynąć na rozstrzygniecie tej wojny, a z punktu widzenia polskiej racji stanu należy dążyć metodami dyplomatycznymi do federalizacji Ukrainy, aby się ona nie rozpadła, gdyż w takim wypadku nastąpi dalsza destabilizacja sytuacji na wschód od Polski.
dr Andrzej Zapałowski
http://www.isakowicz.pl
Komentarzy 6 do “Czy Donbas stanie się ukraińskim Ulsterem?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
markglogg said
Przytaczam jeszcze raz komentarz mego znajomego, przekonanego socjalisty Konstantina Sivkova, wiceprezesa Akademii Geopolitycznych Problemów w Moskwie.
http://novorus.info/news/vlast/24994-konstantin-sivkov-strelkov-demonstriruet-nastoyaschiy-polkovodcheskiy-talant.html
Sivkov bardzo wysoko ocenia talent przywódczy Igora Striełkowa, ale posępnie sądzi, że powstanie ma szanse utrzymać się jeszcze tylko 25 dni.
Cytuję:
Powstańcy prowadzą, udane kontrataki i zadają duże straty wojskom hunty. Pomimo to, wojenne perspektywy sił samoobrony są nie najlepsze. Oni są odcięci od centrów zaopatrzenia w paliwo oraz amunicję. Ich zdolność do walki będzie się określać li tylko czasem zużycia materiałów wojennych. Według moich ocen, to nastąpi za maksimum 25 dni. Utracono bezpośredni kontakt z rosyjską granicą, a to znaczy że ich zaopatrzenie jest ograniczone.
Sivkov omawia dość szeroko problemy wewnętrzne Ukrainy, ale kończy dość ponurą perspektywą bliskiej przyszłości Moskwy:
Wskażę jeszcze jeden ważny element, który formalnie wychodzi poza ramy poruszonego tematu. Stany Zjednoczone są niezwykle zainteresowane ustanowieniem kontroli nad południowym Wschodem (Ukrainy), i z tego powodu mogą one rozpocząć proces „majdanizacji” Rosji. Myślę, że USA spróbują zbudować Majdan i u nas już w najbliższym czasie. Być może wczesną jesienią to się zacznie.
SKRAJNIE rusoboficzna DEBATA w parlamencie USA w dniu 9-VII-2014r said
SKRAJNIE ANTY-rosyjska DEBATA w parlamencie USA w dniu 9-VII-2014r
Wczoraj, to znaczy w środę 9 lipca 2014 roku odbyły się tzw. „przesłuchania” zebranych dwóch izb parlamentu USA w „Komisji do Spraw Stosunków Zagranicznych” w Kongresie i Senacie na temat „Developments in Russia and Ukraine”.
Całe to posiedzenie było na żywo transmitowane na networku telewizyjnym C-SPAN2 dla publiczności i można to zobaczyć tą całą ANTY-rosyjską chorą zafałszowaną RUSOFOBICZNĄ jadowitą „sesję” obejżec i posłuchać w każdej chwili, gdyż ona jest dostępna, w archiwum internetowym TV C-SPAN dla KAŻDEGO chętnego do obejrzenia tutaj:
July 9, 2014
Developments in Russia and Ukraine
Assistant Secretary of State for European and Eurasian Affairs Victoria Nuland was among a panel of witnesses testifying before the Senate Foreign Relations Committee on U.S. efforts to de-escalate tensions in the Russia-Ukraine conflict:
http://www.c-span.org/video/?320347-1/hearing-developments-russia-ukraine
Głównym narratorem tej bezdusznej RUSOBOFICZNEJ „debaty” był zafałszowany MASON Zbigniew Brzezinski – jeden z główniejszych „architektów” budowniczy GLOBALISTYCZNEJ ideologii NWO na zamówienie żyd-banksteryzmu finansowego prywatnej ŻYDOWSKIEJ drukarni „Federal Reserve” udającej państwową menicę w której jest masowo drukowany zielony papier toaletowy „US dollar”, który jest BEZ pokrycia do puki nie zostanie zamieniony na „petro-dolary” lub inne zagraniczne wyprodukowane dobra CUDZYM KOSZTEM poza granicami USA.
Wstępny BEŁKOT cynicznego masona globalisty Z.Brzezinskiego do rozpoczęcia tej RUSOFOBICZNEJ debaty w celu fałszywego manipulowania umysłem przeciętnych obywateli można zoabaczyc tutaj:
on July 9, 2014
Brzezinski Opening Statement
Senate Foreign Relations Committee Hearing on US efforts to de-escalate tensions in the Russian-Ukraine conflict:
http://www.c-span.org/video/?c4503068/dr-brzezinski-opening-statement
Dla tych co się głęboko interesują polityką światową relacje z tej „debaty” z dnia 9 lipca 2014r na temat „konfliktu ukraińskiego” jest ważne aby zrozumieć jak cynicznym myśleniem posługują się żydo-szowinisci z Waszynktonu aby urzywac tą zbankrutowana ukrainę, wschodnia Europę i tą też cyniczną UE w swoich militarystyczneych celach.
W czasie tej debaty występuje pełno młodych bezczelnych, krótkowzrocznych obszczy-murków, którzy emanują kompletna NIE znajmością historii Europy i Świata.
Starsi karierowicze polityczni z tej „debaty” otwarcie NAWOŁUJĄ do ignorowania przeszłości historycznej orzekając, nawołuja do POMIJANIA księg wieczystych historii własnościowych poszczególnych połaci obszarów ziemi Europy.
Ci egoisci, amerykanscy „parlamentarzyści” twierdzą że JEDYNIE się liczy to co jest OBECNIE, w tej chwili, a uwarunkowania historyczne Europy należy IGNOROWAC nie biorąc ich pod uwagę.
To właśnie rewizjonistyczne podejście jest właśnie ZRÓDŁEM wszystkich konfliktów światowych, które generuje judaistyczny parlament i rząd USA, z którym faktycznie NIE zgadza się wiekszośc przeciętnych obywateli Ameryki, którzy absolutnie nie mają wpływu na formowanie amerykańskiej polityki zagranicznej wskutek kompletnego ZANIKU „demokracji” w USA , która to systucja zbankrutowała to USA.
Zbrodniarze naziści ukrainscy z Kijowa mają plan UNICESTWIENIA Rosjan w Dombasie! said
Celem żydo-ukrainskich banderowskich ZBRODNIARZY Jacynika, Poroszenko … itd było i jest fizyczne unicestwienie, wymordowanie Ruskich w całym Donbassie w celu RABUNKOWYM przywłaszczenia sobie ROSYJSKIEJ ziemi oraz wszystkich dóbr zabitych Rosjan.
Ci obecni zbrodniarze rządzący w Kijowie dzieki wsparciu morderców z Brukseli i Waszynktonu powtarzają nieomal podobny ludobójczy scenariusz banderowców morderców UPA jaki został przez nazistów ukrainskich zrealizowany na Polakach na Wołyniu.
Obecni naziści ukraincy banderowcy zmenili jedynie metodologie i sposób ZABIJANIA i budowania na trupach jakiejś tam „ukrainy” ale cel współczesnych zbrodniarzy ukraińsko-żydowskich jest IDENTYCZNY – fizycznie oczyścić Dombas z obywateli deklarujących narodowośc rosyjską. Nastepnie ci sami mordercy ukraińscy rzucą się na jeszcze nie zamordowanych Polaków zamieszkałych w okolicach POLSKIEGO Lwowa, który jest pod okupacją nazistów banderowców ukraińskich.
Zrealizowanie tej krwawej rzeźni wymordowania Ruskich przez współczesnych nazistów ukraińskich z Kijowa jest podyktowane z GRABIEŻCZYCH najniższych pobudek, tak jak kiedyś wymordowali Polaków na Wołyniu pod przykrywką wzniosłych wymyślonych hasełek dążenia do sfabrykowania niepodległego tzw. „państwa ukrainskiego” na historycznie ROSYJSKIEJ i POLSKIEJ ziemi.
Ci ukrainscy nazistowscy mordercy z Kijowa za pomocą krwawego terroru usiłują przestraszyć ruskich, aby uciekli z tej obecnej WIRTUALNEJ „ukrainy” a ci co zostaną będą unicestwieni fizycznie. Potem przyjdzie kolej na unicestwienie tam zamieszkałych Węgrów, Polaków, Mołdawian zamieszkałych na tych ziemiach, które Stalin przyłączył przemocą do ZSRR co zostało wsparte przez tzw. „przyjaciół Polski” czyli USA i Anglie.
Zbrodnie na Donbassie czy w okręgu Wołyńskim obecnych ludobujców z Kijowa Jacyniuka czy Paraszenki i im podobnych wampirów jest nakierowane w celu fizycznego „oczyszczenia” Donbasu i w ogóle tej wirtualnej „ukrainy” z ludzi deklarujacych narodowośc rosyjską na historycznej ziemi ROSYJSKIEJ która jest Donbas.
Zrzucanie bomb i beztialskie roztrzeliwanie, bombardowanie cywilnej ludności w Donbasie czy na Wołyniu wyczerpuje wszystkie znamiona zbrodni LUDOBUJCZEJ, jakich dokonywali niemcy hitlerowscy.
Ludobójstw, których się nigdy NIE PRZEDAWNIA.
Najstraszniejsze jest to, że te obecne ludobójstwa UKRAIŃSKIE oparte na ideologii faszyzmu banderowskiego, wspierają wampiry gangsterzy z III RP jak krwawy mafiozo Tusk, banderowiec J.Kaczyński PO-PiS, knury z PSL-u i żydo-komuści SLD , bandycka Bruksela i ludobójcza centralna żydowska MELINA „biały dom w Waszynktonie..
aa said
Pan doktor nie byl by doktorem gdyby Rosja nie przywrocila bytu panstwowego Polski
to oszolomy ktore dorwaly sie do wladzy w Polsce pchaja ja przeciwko braciom rosyjskim wbrew interesom zywotnym narodu polskiego.
Zbrodnie na Polakach najgorsze popelnili niemcy i ukraincy ktorych-zarowno tych z zachody i wschodu tak caluja w dupska polskie przekaziory na polecenie ich wladcow
o tym ze pis jest gowniana alternatywa swiadczy kaczorek na majdanie
a w Trwam zbrodnie nastepcow uopwcow na wschodzie wprost przypisuja powstanca przeciw faszysta z Kijowa
to „polska” wlasnie czy jeszcze isnieje???? oczywiscie kraj tak ale racja stanu nie
Boydar said
Panie Aa (4)
Intencja zawarta w Pańskim komentarzu jest aż nazbyt czytelna, trzeba się bardziej starać, to Gajówka, nie Gazwyb.
jowram said
Rosja nie wchodzi bo nie musi, Te tereny i tak wejdą w skład Rosji najdalej w ciągu roku, a dlaczego?
Fakt pierwszy – Najpierw trzeba zdaćc sobie sprawę, że zagłębie donieckie generowało aż 1/3 budżetu Ukrainy, i cały ten okręg to w większości Rosjanie których na Ukrainie po rozpadzie ZSRR jest aż 11 mlionów. Nawiasem mówic nic z tego co zagłebie genewrowało nie wracało w postaci inwestycji i cały ten rejon upadał od 20 lat.
Fakt drugi – Ukraina już jest bankrutem i nic się nie zmienia, cała kasa pierwszej transzy pomocy z Uni znikneła w kieszeni nowych rządzących dlatego Unia wstrzymała drugą transzę. A zapasów gotówki starczyło tylko na zryw armii jaki widzieliśmy i to koniec, nie ma już na częsci nie ma na paliwo, nie ma na amunicję.
Fakt trzeci – jak to okreslił kiedyś chyba Kissinger – „Powstańcy już wygrywają gdy nie przegrywają” czyli w skrócie i łopatologicznie – wojna z partyzantką jest tak kosztowna, że współczesnych armii na to nie stać.
Fakt czwarty – Wojska „rządowe” Ukrainy wchodząc do miast wschodniej Ukrainy zauważyła jedno i rząd co za tym idzie również – Nie jest tam witana przez ludność jak oswobodziciele a traktowana jak okupant, czyli jeśli nawet zajmie zagłębie Donieckie to nie będzie go kontrolowała bo powstanie partyzantka i nie da się wznowić i utrzymać produkcji nie wykładając jednocześnie gigantycznych sum na utrzymanie kontroli – rachunek wyjdzie albo na zero albo na minus – ergo Ukraina dalej jest BANKRUTEM.
Fakt piąty – Ukraina już podniosła ceny gazu, paliw, energi, wartość hrywny spadał o 20%, wstrzymano wypłaty budżetówki, nauczyciele i inne zawody poza siłowymi resortami już nie dostają kasy – a za trzy miesiące zacznie się sezon grzewczy – a Rosja kurek zakręci bo Ukraina wisi im już za sam gaz ponad 5 mliardów zielonych a 15 miliardów łącznie.
Fakt szószty – do łbów przeciętnego Ukraińca zaczyna dochodzić jakie warunki pomocy dała Unia i to iż ona praktycznie nie płynie jak i fakt, iż pomoc od Rosji szła szybko i bez warunków.
Tak, że Rosja jak szachista poczeka aż Ukraina sama przyjdzie po pomoc i złoży broń co nastapi zimą, jak tyłki przymarzną żonom i smarkom to żonki szybko i skutrecznie wybiją wojenkę z głów mężów prawego sektora.