Zabojkotować bezpiekę na śmierć
Posted by Marucha w dniu 2014-07-16 (Środa)
Spoliczkowanie przez Janusza Korwin-Mikke europosła Michała Boniego, byłego ministra „cyfryzacji” – cokolwiek by to miało znaczyć – w rządzie premiera Tuska, a w swoim czasie – tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa wywołało spory rezonans.
Z jednej strony mnóstwo ludzi dało wyraz swej radości, że oto – wprawdzie dopiero po 22 latach od podjęcia przez Sejm uchwały lustracyjnej, niemniej jednak – przynajmniej jeden konfident dostał po mordzie, a poza tym – że oto przynajmniej jeden polityk dotrzymał złożonej publicznie obietnicy – a z drugiej strony podniósł się klangor nad upadkiem obyczajów.
Jak dotąd wszystkich przelicytował biłgorajski filozof, prezydujący w Sejmie swojej dziwnie osobliwej trzódce. Stwierdził, że „Hitler też tak zaczynał”, a w związku z tym „musimy powiedzieć: stop bydlakowi” – oraz wezwał niezależne media głównego nurtu, żeby Janusza Korwin-Mikke bojkotowały.
Wydaje mi się, że w przypadku biłgorajskiego filozofa ta reakcja może wynikać z przyczyn osobistych. Mianowicie podejrzewam go, że przynajmniej od pewnego momentu mógł on wejść w niebezpieczne związki z bezpieczniakami, zostając agentem wpływu. Mogło to nastąpić przed umorzeniem przez niezależną prokuraturę dwóch postępowań: pierwszego w sprawie finansowania kampanii wyborczej posła Palikota przez biednych studentów i emerytów, a nawet – jak mówiono na mieście – jakiegoś nieboszczyka i drugiego – w sprawie oświadczenia majątkowego, do którego zapomniał wpisać m.in. samolotu – co było nawet przedmiotem rozmowy dygnitarzy podsłuchanych w restauracji „Pod Pluskwami”.
Jeśli te podejrzenia byłyby trafne, to nerwowa reakcja posła Palikota na incydent z posłem Michałem Bonim byłaby zrozumiała. Ale ważniejszy wydaje się pomysł, by niezależne media głównego nurtu „bojkotowały” Korwina. To oczywiście jest możliwe, bo niektóre niezależne media głównego nurtu powstały z inicjatywy razwiedki i przy udziale jej pieniędzy, w związku z czym zatrudniają w charakterze gwiazd konfidentów poprzebieranych za dziennikarzy, na przykład – resortową „Stokrotkę”, która przecież nie jest odosobniona.
Zatem poseł Palikot apeluje jak czekista do czekistów o jednolity front w obronie moralnych interesów konfidentów. Wprawdzie moment nie jest wybrany najszczęśliwiej, bo zarówno afera podsłuchowa, jak i podkarpacka ofensywa CBA pokazują, że między okupującymi Polskę bezpieczniackimi watahami znowu wybuchła wojna – ale mimo to nawet w tych warunkach porozumienie ponad podziałami jest możliwe, bo przecież każda bezpieczniacka wataha musi być zainteresowana ochroną konfidentów.
Warto zwrócić uwagę, że taki bojkot może działać też i w drugą stronę. Gdyby tak na przykład przyzwoici politycy zaczęli bojkotować telewizyjną stację TVN, którą podejrzewam, iż została utworzona przez wojskową razwiedkę i prezentuje jej punkt widzenia, to życie polityczne nabrałoby znacznie większej przejrzystości. Wiadomo byłoby wtedy, że do TVN chodzą wyłącznie konfidenci, że inni konfidenci ich przed kamerami przesłuchują słowem – konfident na konfidencie siedzi i konfidentem pogania.
W uzupełnieniu tego bojkotu byłoby pożyteczne również monitorowanie reklam zamieszczanych w TVN i bojkotowanie produktów tam reklamowanych, połączone z zawiadamianiem producentów i dystrybutorów reklamowanych produktów, że staną się one przedmiotem bojkotu. Wydaje się, że dzięki możliwościom, jakich dostarcza internet, przeprowadzenie pilotażowego bojkotu kilku wybranych produktów nie powinno nastręczać specjalnych trudności, a widoczny spadek sprzedaży bojkotowanych towarów powinien skłonić ich producentów do wycofania reklam z TVN.
Uzupełnieniem kampanii w internecie powinno być pikietowanie sklepów, zwłaszcza supermarketów w celu informowania klientów o przyczynach bojkotu i rodzajach bojkotowanych towarów. Dla antysystemowych organizacji młodzieżowych byłaby to znakomita okazja zarówno do przetestowania własnych możliwości organizacyjnych, jak i stopniowego pozbawiania naszych okupantów korzyści z okupacji kraju.
Warto bowiem pamiętać, że bezpieczniacy, to ludzie skrajnie zdemoralizowani, na których wrażenie może zrobić wyłącznie perspektywa utraty korzyści z okupacji. Gdyby akcja bojkotu towarów reklamowanych w TVN przyniosła powodzenie, można by posunąć się dalej i rozpocząć bojkotowanie firm, w których bezpieka ma swoje udziały. Wywiadownie gospodarcze potrafią bez problemu takie firmy wskazać, zatem – warto spróbować.
Stanisław Michalkiewicz
http://michalkiewicz.pl
Komentarzy 11 do “Zabojkotować bezpiekę na śmierć”
Sorry, the comment form is closed at this time.
w temacie said
Cytat : Natomiast Korwin Mikke znów kandyduje. Powiedziałabym, że uparcie kandyduje. Dlatego postanowiłam zadać mu publicznie nurtujące mnie od lat pytanie. Korwin Mikke nie powinien się obrazić. Przecież żona Cezara, musi być gotowa do odpowiedzi na każde pytanie.
W okolicach stanu wojennego mój mąż pracował u Korwina Mikkego jako księgowy. Pracował wówczas w różnych nowo powstających prywatnych firmach. (Dodam, że z niektórych wycofał się rakiem.) Otóż mąż wielokrotnie, z najwyższym zdumieniem opowiadał , że Mikke ma w domu czy w firmie kilka funkcjonujących telefonów. Były to czasy gdy wszystkie telefony były nieczynne. W mojej kamienicy mieszkał lekarz wojskowy, ordynator w randze pułkownika i też nie miał telefonu. Pamiętam to dokładnie gdyż wstąpiłam do niego 5 marca 1982 roku gdy wybierałam się rodzić moje czwarte z kolei dziecko. Z braku telefonu- zarówno u nas jak i u sąsiadów- musiałam powędrować „ do porodu” na piechotę . Na szczęście niedaleko.
Uświadommy sobie ile osób w stanie wojennym zmarło z braku możności połączenia się z pogotowiem. Są statystyki na ten temat. Przypomnijmy sobie jakim rarytasem był w ogóle wówczas telefon i ile lat czekało się na jego przyznanie. Chciałabym się zatem dowiedzieć jak Korwin Mikke sobie to załatwił, że w stanie wojennym miał włączone kilka telefonów? Odpowiedź na to proste pytanie wydaje mi się ważniejsza niż spekulacje na temat spalenia ustawy lustracyjnej czy zatrudnienia kiedyś przez Korwina skinów do obsługi kongresu prawicy. A także od analizowania każdej z jego mniej czy bardziej fortunnych wypowiedzi. ….
całość
http://naszeblogi.pl/46611-idz-zloto-do-zlota
Dinozaur ( z Neandertalu ) said
Na Starem Mieście , przy wodotrysku ,
pan policmajster dostał po pysku …
qwerty93 said
Re 1
Tez tam bylem i zaluje ze wtedy nie naglosnilem tej sprawy.
maurycy said
Nie ma pozwolenia dla bandyckich i kryminalnych zachowan wariata Korwina i nie moze tu bzc zadnego ale niezaleznie co sadzi sie o Bonim i jak sie go ocenioa ! To jakas schozofrenia ! Mozna byc bandyta jesli jest nasz ,nie mozna byc bandyta jesli jest nie nasz i nie jest znami ! Bandzior jestbandziorem bo moralnosc nie powinna miec barw politycznych i ideologicznych i Nie ma litosci dla bandytow typu Korwin- Mikke
Griszka said
JKM to tylko jajcarz, który ma zastąpić Palikota. Pewnie po drodze podskubie trochę elektorat PO i PiS. Na więcej bym nie liczył.
Sowa said
Re 4:
To nie jajcarz, to kolejny koncesjonowany „kanalizator” nastrojów:
http://jozefbizon.wordpress.com/2011/08/15/kontrrewolucja-2010-w-wydaniu-kandydata-korwina-mikke/
http://jozefbizon.wordpress.com/2011/08/07/nocna-zmiana-–-czy-nocna-zdrada/
Joe said
To nie kanalizator nasrojow…to stary cwaniak,ktory czekal w kolejce na swoje 5-minut.Wyglada na to ze sie doczekal.A jazeli poloczy cwaniactwo swoje z cwaniactwem Jarkacza…Soros bedzie pelen zachwytu dla swego dziela wrod polskojezycznych
zolnierzykow rozwijajacych dywan pod stopami Nowej Szlachty….
Romank said
POlacy zostali wepchnieci w „Specyficzny Stan Swiadomosci typu Twilight Zone….” przy pomocy specjalnej propagandy uprawianej przez ugrupowani apoityczne i ich przedluzenie czyli Masmkerdia pozostajace na uslugach UKladu Trzymajacego wladze.
SSS zasterpuje zagrode dla baranow…mimo swojej wirtualnosci pracuje tak samo jak porzedna zagroda.
Sztuka jest wyjsc z tego SSS,,,to bardzo trydne..dbaja o to takie asy virtualanej wolnosci jak pan Stanislaw, Korwin Mikke, palikot , Cejrowsjki i cale pkehady dobrze oplaconych i zadbanych,,,,
Watoiacym radze westchnac slowami poety:
Witaj jutrzenko swobody!
Witaj wolnosci slonce….
»¿
Informacje prasowe o zatrzymanym:
Gdynia: Katarzyna Janowicz aresztowana za obrazÄ™ majestatu.
W Polsce powróciły czasu inwigilacji i donosicielstwa. Kobieta została aresztowana za obrazę majestatu Prezydenta na podstawie zapisu audio jednej z jej rozmów ze znajomymi.
Katarzyna Janowicz spotkała się w piątkowy wieczór ze swoimi znajomymi w jednym z barów. Rozmawiali na różne tematy, nie ominęli też polityki. Jednemu z gości nie sposobały się poglądy towarzystwa, postanowił zarejestrować rozmowy na dyktafonie wbudowanym w swój telefon komórkowy i wezwać policję.
Zatrzymani zostali przewiezieni bezpośrednio przed obliczę sądu 24-godzinnego, gdzie najbardziej aktywna w rozmowie Katarzyna została od razu skazana na 3-miesiące pozbawienia wolności. Reszta osób otrzymała kary grzywny od 500 do 7000 złotych.
Jest to najgłośniejsza sprawa o obrazę majestatu w naszym wojewódzwie. Już zainteresowały się nią największe stacje telewizyjne oraz opozycja. Będziemy Państwa informować o przebiegu apelacji. W najbliższym czasie kancelaria Prezydenta powinna wydać oświadczenie w tej sprawie.
źródło: Dziennik Lokalny Gdynia
http://areszto.wany.pl/i/2045211/Gdynia/Katarzyna-Janowicz.html
Informacje o osadzonym
Sygnatura sprawy: 2567/M/07
Numer identyfikacyjny: 1222/07/7
ImiÄ™: Katarzyna
Nazwisko: Janowicz
Wiek: 52 lat
Miasto: Gdynia
Województwo: pomorskie
Identyfikator więzienny: 2045211/R
Status przydziałowy: 4+
Zakład karny: 54L
Oficer prowadzÄ…cy: sier.Jerzy Stolica
aaaaaaaaa said
„. Gdyby akcja bojkotu towarów reklamowanych w TVN przyniosła powodzenie”
….człowieku skąd żeś się urwał ?……..ludzie nie potrafią zbojkotować prostych rzeczy a co dopiero bardziej skomplikowane …..śmiech na sali
3221 said
eskimos eskimosowi z liscia za lud
Rafal Z said
Bojkot… nie działa, ponieważ nie ma w miarę szybkiego przełożenia ekonomicznego. Ludzie nasłuchali się już tylu obietnic, że nikomu i niczemu nie wierzą. Przy braku szans na polepszenie bytu materialnego jak również nieskuteczności obietnic widzę tylko jedno rozwiązanie.
Zakładanie ekonomicznych organizacji w oparciu o harmonijny i pro wspólnotowy podział… własności. Organizacje, których celem nie jest podbijanie rynków/społeczności ale rozwój samych siebie i otoczenia, w którym funkcjonują. Dobry podział własności u podstaw mógłby… stworzyć organizacje… bezkonkurencyjne… nawet przy miażdżącej przewadze gigantów korporacyjnych. Działoby się tak, ponieważ mgliste obietnice korzyści zastąpione by zostały papierem z napisem… własność czyli tym czego obecni władcy pieniądza chcą nas pozbawić.
PS Odnośnie drwin z ludzi, którzy „nie potrafią zbojkotować” czegokolwiek. Tak to już jest, że syty głodnego rzadko kiedy jest w stanie zrozumieć…