Od dość dawna niemal za każdym razem gdy włączam przeglądarkę internetową przed moimi oczyma pojawiają się świeżutkie wypowiedzi publicystów popierających wprowadzenie w Polsce ordynacji większościowej opartej o jednomandatowe okręgi wyborcze.
Powtarzają oni niczym mantrę kilka ogólnych twierdzeń spośród których najczęściej pojawiają się dwa, a mianowicie, to iż JOW-y zapewnią nam możliwość kontroli nad naszymi wybrańcami oraz zmniejszenie roli partii w obsadzaniu list wyborczych.