Czy na pewno samotność?
Posted by Marucha w dniu 2014-08-21 (Czwartek)
Zdecydowanie ostrzegam przed ” Ćwiczeniami ” serwowanymi przez jezuickie środowiska modernistyczno-soborowe.
Niezliczone mnόstwo ludzi skarży się dziś na samotność.
Istotnie – zarówno system ( sposób organizacji społeczności) jak i paskudne wady większości naszych współczesnych nie ułatwiają wielu funkcjonowania w życiu społecznym.
Samotność jest czymś realnym – wielu ludzi naprawdę nie ma na kim się oprzeć, a zauważając niskie pobudki bliźnich i ich plebejski, przegniły charakter – bardzo cierpi.
Nie przeczę, że samotność jest realnym problemem.
Ale poczucie samotności zostało zwielokrotnione i sztucznie nadęte przez internet.
Łatwość kontaktόw internetowych i możliwość wypowiadania się na wszystkie tematy, szczególnie, kiedy nie ma się nic do powiedzenia:) sprawiają, że po zamknięciu komputera poczucie samotności staje się dla niektórych nie do wytrzymania.
I w tym wypadku jest ono fałszywe.

Św. Ignacy Loyola (1491-1556)
Ale – choć fałszywe – to właśnie ono stanowi fundament i motyw wielu nierozważnych działań.
Tymczasem, jeżeli tylko postawimy samych siebie na właściwym miejscu – jeżeli przypomniny sobie, że życie trwa jakieś 90 lat i że po nim każdego człowieka czeka straszny, bezapelacyjny sąd Boży, Niebo albo piekło – wszelkie poczucie samotności pryska natychmiast.
Znaczy to, że było urojone.
Wszystkim Czytelnikom polecam Ćwiczenia Duchowe Św.Ignacego Loyola – to one właśnie pomagają nam nauczyć się właściwej postawy życiowej.
Jednocześnie zdecydowanie ostrzegam przed ” Ćwiczeniami ” serwowanymi przez jezuickie środowiska modernistyczno-soborowe.
Kto oddaje swą duszę ” pod uprawę ” modernistów – ryzykuje jej wypaczenie na całe życie, a w konsekwencji być może wieczne potępienie.
http://www.piusx.org.pl/rekolekcje-ignacjanskie
Antoine Ratnik
http://prawica.net
Komentarzy 11 do “Czy na pewno samotność?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Eden said
Każde działanie na początku można nazywać modernizmem. Ale mamy doświadczenie, rozum, żeby potrafić wybrać w danej chwili najlepiej. Gdyby wszystko zaczynało się od krytyki dziś biegalibyśmy przepasani skórami po lasach.
Marucha said
Re 1:
Wiara katolicka oparta na Ewangeliach i Tradycji nie ewoluuje, nie dostosowuje się do świata, nie wybiera tego co w danej chwili „najlepsze”. Głosi prawdy odwieczne i niewzruszone.
Porównanie jest chybione.
Joannus said
Eden nie zdaje sobie sprawy, że praktyki mistrzów duchowości doskonalenia dusz, prowadziły niezawodnie, bez metod manipulacji do Pana Boga. Natura nie znosi próżni, odwrót od nich skutkuje nowymi wymyślonymi przez wrogów kościoła bądz z sekt poganskich, opartych na parapsychologii,spirytyzmie i różnych metod manipulacji psychiki i wreszcie okultyzmie.
Nie musze udowadniać na czym zasadzaja się różne Neokatechumenaty, Odnowy w duchu czy ćwiczenia jogi itp. i skąd biorą zródło.
Dla zmyłki pozorują chrześcijańskie oblicze. Nawet jehowici nie uznający Pana Jezusa za Boga, negujący Jego chwalebne Zmartwychwstanie, dla złowienia adeptów powołuja się na Jego słowa i naukę.
A pro po Odnowy. Dlaczego to w materiałach instruktażowych dla animatorów podrzucanych z USA, zaleca się aby w Polsce często wplatać odwołania do Matki Bożej. Czy to nie maskowanie prawdziwych celów.
JO said
ad.3. Jechowici? Sekty…
My dzis uczestniczymy w zyciu Sekciarskim przynalezac do SEKT:
– consumentow
– haevy Metal music… i innych rodzajow Szatanskiej- Poganskiej Muzyki
– nudystow
– ateistow
– kosmopolitow i ich odmian – globalistow..
dzis kazdy poszukuje swojego wiecznego szczescia, mlodosci, milosci jak alchemicy kiedys tak i my dzis zarazeni jestesmy ich ideami.
dzis kazda moloda dziewczyna i chlopal chce zrobic kariere, isc na studia nie widzac juz , ze kariera to Rodzina a wiec malzenstwo i dzieci z wiedza o Bogu i ku Jego Chwale a Dyplom to NIEBO za to, ze sie przez cale zycie trzymalo Boga Dlon.
Kiedys ludzie wiedzieli, ze potrzebna jest Rodzina, bo potrzebne sa rece do pracy w Domu przy skrawku wlasnej ziemi wsrod swoich zwierzat.
No ale mlodzi wiedza lepiej, ze np mlego jest z Kartonu a zreszta cala Zywnosc jest z Tesco a pieniadze na nie rozdaje kazdy Rzond,
Dzieci to pasorzyty, ktore tylko czekaja na socjal , ktory sie nalezy tylko Naszej Generacji.
Dzieci to niepotrzebna odpowiedzialnosc wzgledem prawa, najlepiej je oddac zaraz po urodzeniu do adopcji frajerow – jak sie wpadnie z ciaza niechciana i aborcja chemiczne sie nie uda.
Dzonyy said
……samotność, to taka wielka trwoga…..
krzysztof1942 said
Ludzie co wy Pier_do_licie ? Czy przedstawicielem populacji jest jakaś dziwka???
Popatrzcie wokół siebie – na pewno jest większość ludzi porządnych!!! Dlaczego przedstawicielem dla was jest dziwka ?!!!
aa said
popieram 6 wlasnie w samotnosci mozg zacztna pracowac. Jezeli spotkasz kogos ciekawego to fajnie ale paplanie bez sensu o pierdolach napewno nie powoduje rozwoju a przeciwnie. nie ma co sie bac tzw samotnosc moze byc wlasnie dobra
Romank said
Jakies 50 lat temu jeszcze, kiedy tradycja kwitla i pomiedzy zniwami a siankosami bylo pare dni wolnych- mlodzi szli na pielgrzymki piesze do cudowych obrazow Matek Boskich..w zaleznosci od czasu, jaki mieli- albo do Starej Wsi..albo do Kalwarii Paclawskiej.
Byly to tradycyjne cwiczenia duchowe , cielesne i inne przy okazji…spania po stodolach na sianie, w kopkach, zachodzilo sie od wsi do wsi, przy okazji w tez i w ciaze. Dlatego zawsze po pielgrzymce szybko odprawiano wesela, czasem kilka slubow na raz,… bo tradycyjnie ludzie bogobojni brali pelna odpowiedzialnosc za swoje cwiczenia…A poczeci w miejscach czci naboznej, nawet zostawali kaplanami i zakonnicami…o czym wyjawiano w wieku ,kiedy panie juz sie nie maja czego wstydzic:-))) ani o czym opowiadac na Prymicjach:-))
marta15 said
kapitalny artykul .
„..I have enjoyed reading articles in the so called „manosphere” for quite some time now. Many important topics are tackled in an objective and pragmatic way and it is refreshing to get away from the mush oozing from the liberal media. However, I cannot condone is the pickup culture, the „pump-and-dump,” the spending of huge amounts of effort in order to engage in promiscuous sex where a woman is simply used in a selfish and hedonistic way.
This behavior is so common and socially accepted that it is not even questioned anymore. I have met many good men whose main priority in life seems to be getting laid. They let their trousers do their thinking and are perfectly content doing it.
I know what many of you are thinking. It’s the women’s fault for becoming „liberated”. They are getting exactly what they deserve. Yet I urge you all to reconsider. Many of these women are brainwashed by the decadent culture sold to them by MTV.
They are told 24/7 that the most important thing in life is their fun and told not to think of the consequences. In a way, they remind me of a child who continues to gorge on chocolate even though it will give him a tummy ache later. The child is too stupid to realize his pleasure now will cost him dearly in the future.
I see promiscuous women as fallen human beings who are on the ground rolling around in their own filth. If I was to „game” such a woman, using psychological techniques learned on the manosphere to take my pleasure only to avoid her after the deed, all I have done is kicked her when she is down and in most need of help. ..”
http://www.henrymakow.com/
Marek said
Panie Romank,
pan mnie czasami tak zniesmacza, że…
Romank said
Panie Marku…. prawda zniesmacza… dlatego wymyslili GMO,,i in vitro i pedalow:-)))ma pan zatem wolny wybor.:-))))Zawsze moze pan isc na pielgrzymke z gejami:-)))i innymi modernistami:-))